Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 9 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Czy w raju ŚJ nie będzie naprawdę śmierci?  (Przeczytany 13011 razy)

KaiserSoze

  • Gość
Odp: Czy w raju ŚJ nie będzie naprawdę śmierci?
« Odpowiedź #15 dnia: 21 Styczeń, 2016, 09:01 »
Często na tych obrazkach widać facetów w kaskach przy robieniu dachu na altanie. Czyli do końca nie są pewni czy im sie cos nie stanie.

Brak zaufania do Najwyższego!


od-nowa

  • Gość
Odp: Czy w raju ŚJ nie będzie naprawdę śmierci?
« Odpowiedź #16 dnia: 21 Styczeń, 2016, 09:12 »
Często na tych obrazkach widać facetów w kaskach przy robieniu dachu na altanie. Czyli do końca nie są pewni czy im sie cos nie stanie.
No tak, a  skąd oni będą mieć te kaski? kto te kaski wyprodukuje????? W fabryce? To w takim razie będzie niszczenie środowiska ??? To ma się od raju na ziemi zacząć to, co teraz mamy w 21 wieku, dymiące kominy fabryk??
Z Mamą miałam przez lata taki temat: jak będzie produkowana odzież? Mówiłam, że jeżeli byłaby to odzież z włókien naturalnych np. bawełna, to trzeba ją zasiać, mieć do tego odpowiednie narzędzia, a skąd mieć te narzędzia? Wyprodukować, wytworzyć, tak? Gdzie? w jakiejś fabryce? no to budowa fabryk w raju na ziemi? Dobra  tak w wielkim skrócie, mamy wyprodukowaną bawełnę ok. Czym szyć elementy odzieży? Ręcznie? Gdyby nawet, to czym ? Igłami z drewna? Bo żeby szyć igłami stalowymi, to gdzie się je wyprodukuje? czym skroi się elementy odzieży? nożyczkami z czego?
Dzielę włos na czworo ::) a dlaczego by nie? Czy CK ujrzy "nowy błysk światła" w takich tematach, czy po prostu zaufać CK, Bogu i nie zadawać takich pytań?
A może odzież nie będzie się zużywać i niszczyć ???

Z Wiki - "Igła krawiecka - Pierwsze igły krawieckie wykonywane były z kości lub drewna. Datę powstania pierwszych igieł szacuje się na ok. 16 tys. lat temu. Wynalezienie igły zmieniło diametralnie życie ówczesnych ludzi. Zamiast tradycyjnie noszonych skór, przerzucanych przez ciało i wiązanych, ludzie zaczęli nosić skóry zszyte."


Offline tomek_s

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 109
  • Polubień: 2041
  • Nigdy nie byłem ŚJ.... KRK
Odp: Czy w raju ŚJ nie będzie naprawdę śmierci?
« Odpowiedź #17 dnia: 21 Styczeń, 2016, 09:14 »
Mnie zawsze interesowała kwestia transportu, przemysłu. Jak będą sie przemieszczać? Jak będą wykonywać te wspomniane narzędzia do pielenia tych wspaniałych ogródków. itd.
„Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim” (Mt 8:11),


Offline Roszada

Odp: Czy w raju ŚJ nie będzie naprawdę śmierci?
« Odpowiedź #18 dnia: 21 Styczeń, 2016, 09:18 »
Często na tych obrazkach widać facetów w kaskach przy robieniu dachu na altanie. Czyli do końca nie są pewni czy im sie cos nie stanie.
A ja nie wiem czy takie fotki widziałem. Jak masz to wklej.

Ja widziałem tylko jak z chińską taczką (bo chyba oni wynaleźli) zasuwają chyba z obornikiem. ;)


Offline Roszada

Odp: Czy w raju ŚJ nie będzie naprawdę śmierci?
« Odpowiedź #19 dnia: 21 Styczeń, 2016, 09:26 »
Poniżej moja polemika z Bobo, zatwardziałym ŚJ.
On twierdzi, że Towarzystwo nie wyznaczało nigdy okresu dni Noego na 120 lat czy mniej. Oczywiście to wbrew faktom.
Mówił, że dni Noego to dłuższy czas.

Ja mu dziś napisałem:
Cytuj

Bobo ma rację, bo dni Noego to lat 950:

„A Noe żył po potopie jeszcze trzysta pięćdziesiąt lat. Tak więc wszystkich dni Noego było ogółem dziewięćset pięćdziesiąt lat; i umarł(...)” (Rdz 9:28, 29)

Czyli mamy trochę czasu 1914 + 950 to daje nam 2864 rok.  :)

No ale potop był wcześniej więc te 350 lat trza odjąć. ;D
Czyli 2514 rok no i jak pasuje, jaka ładna data.


od-nowa

  • Gość
Odp: Czy w raju ŚJ nie będzie naprawdę śmierci?
« Odpowiedź #20 dnia: 21 Styczeń, 2016, 09:32 »
Mnie zawsze interesowała kwestia transportu, przemysłu. Jak będą sie przemieszczać? Jak będą wykonywać te wspomniane narzędzia do pielenia tych wspaniałych ogródków. itd.
Mnie też ten temat bardzo interesował.
Z tego co pamiętam, Mama mówiła, że będzie przemieszczanie się na zwierzętach, lub pieszo, bo przecież w raju ludzie będą żyć wiecznie, nikt się nie będzie spieszył -  bo wieczność.
Dlaczego tylko z Mamą poruszałam takie "tajemnicze" tematy? A co? miałam "zasiewać w zborze wątpliwości" zadając takie pytania, co byłoby postrzegane jako zadatki na "odstępcę"  8-) To w zborze nie pytałam i nie rozmawiałam, po co miałam zaczynać i podpaść ::)
Był taki okres w moim życiu, że poczułam, że nie chciałabym w Raju na ziemi zamieszkać ( był to już czas, kiedy się "budziłam", badałam wyznanie śJ i działalność CK, WTS).
« Ostatnia zmiana: 21 Styczeń, 2016, 09:34 wysłana przez od-nowa »


Offline Roszada

Odp: Czy w raju ŚJ nie będzie naprawdę śmierci?
« Odpowiedź #21 dnia: 21 Styczeń, 2016, 18:32 »
Może tak:

Raj ziemski od roku 1925 i miliony ludzi, którzy nie mieli już wtedy umierać!

Według dawnej zapowiedzi Towarzystwa Strażnica, już od 90 lat ludzkość miała mieszkać na rajskiej ziemi (!):

Powszechnie uważali wówczas, że w roku 1925 rozpocznie się zmartwychwstanie, a na ziemi zostanie przywrócony raj. Wielu służyło więc z myślą o określonej dacie. (...) Po roku 1925 święci już nie służyli Bogu z myślą o tym, że koniec nastąpi w konkretnym, niezwykle bliskim terminie” (Pilnie zważaj na proroctwa Daniela! 1999 s. 303-304).

Wtedy miało zakończyć się umieranie ludzi:

STANOWCZA OBIETNICA
(...) Opierając się tedy na argumentach powyżej wyłuszczonych, że stary porządek rzeczy, stary świat, skończył się, a zatem przemija, i że nowy ład nastaje, oraz że rok 1925-ty zaznacza się zmartwychwstaniem wiernych i zasłużonych mężów starożytności i początkiem odbudowy, słusznem będzie mniemać, że miliony ludzi z żyjących teraz na świecie będą jeszcze znajdować się na świecie w roku 1925-tym. A wtenczas, opierając się na obietnicach wymienionych w Słowie Bożym, musimy przejść do stanowczego i niezaprzeczonego wniosku, że miliony z żyjących teraz na świecie ludzi nigdy nie umrą” (Miljony ludzi z obecnie żyjących nie umrą! 1920 s. 65 [wydanie polonijne, s. 84-85]).

Niedawny historyczny podręcznik Towarzystwa Strażnica wspomina tamtą obietnicę z roku 1920 jako pewnie przypuszczenie, choć była ona wtedy „stanowczą obietnicą” i „stanowczym i niezaprzeczonym wnioskiem”:

„(...) mogłoby to wskazywać na rok 1925. Stąd też wiele osób spodziewało się, że być może przed upływem tego roku ostatek małej trzódki dostąpi nagrody niebiańskiej. Datę tę kojarzono również ze zmartwychwstaniem wiernych przedchrześcijańskich sług Bożych, mających występować na ziemi w charakterze książęcych przedstawicieli niebiańskiego Królestwa. Gdyby zaś rzeczywiście do tego doszło, oznaczałoby to dla ludzkości wkroczenie w erę, w której przestałaby panować śmierć, a więc miliony ówcześnie żyjących mogłoby mieć nadzieję na to, że nigdy nie umrą. Cóż za wspaniała perspektywa! Chociaż oczekiwania te były błędne, gorliwie opowiadano o nich innym ludziom” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 632).

Widzimy z powyższego, że miliony ludzi nie miało już umierać od roku 1925, a tymczasem od tego czasu miliony ludzi zmarło, a inne miliony osób zginęło w różnych wojnach, szczególnie podczas II wojny światowej.


Offline Roszada

Odp: Czy w raju ŚJ nie będzie naprawdę śmierci?
« Odpowiedź #22 dnia: 21 Styczeń, 2016, 18:34 »
A co ŚJ daje dzisiejszy "raj duchowy"?

„Jednakże okoliczność, iż przebywamy w duchowym raju, nie oznacza, że nie musimy się zmagać z przeciwnościami życiowymi. Jesteśmy niedoskonali i cierpimy z powodu chorób, podeszłego wieku, a także śmierci” (Strażnica Nr 9, 2004 s. 8).

No to ten "raj duchowy" nie różni się od mojego "nieraju duchowego". :(


Offline Stanisław Klocek

Odp: Czy w raju ŚJ nie będzie naprawdę śmierci?
« Odpowiedź #23 dnia: 21 Styczeń, 2016, 19:13 »
Ja zapytam przekornie, a gdzie napisano (prócz Strażnicy), że w raju zdychały zwierzęta? ;)
Heh, napisano w Biblii Rdz 3:21, że ze skóry Jahwe uczynił Adamowi i Ewie odzienie, ponieważ z listków były zbyt skąpe narządy intymne (Rdz 3:7). Pozostają jednak pytania. Z jakiej skóry uczynił im Jahwe odzienie? Ze zdechłego dinozaura, czy może z obdartego żywcem, a może zrobił ze skóry banana, ale zapomniał obciąć końcówki skórki, aby było wygodniej tryskać, więc po czasie zarządził obciąć nadmiar przez tak zwane obrzezanie.   


Offline Roszada

Odp: Czy w raju ŚJ nie będzie naprawdę śmierci?
« Odpowiedź #24 dnia: 21 Styczeń, 2016, 19:28 »
A słusznie, skóra się musiał skądś wziąć.
Chyba jej nie zdarto z Abla? ;)

Może były jakieś zwierzęta, co zrzucały na lato skórę, jak u nas jaszczurki ogony gubią. :)


Offline Roszada

Odp: Czy w raju ŚJ nie będzie naprawdę śmierci?
« Odpowiedź #25 dnia: 21 Styczeń, 2016, 19:43 »
   Towarzystwo Strażnica nauczało dawniej i nadal uczy, że zwierzęta w ogrodzie Eden „umierały” i w przyszłym raju też nic się nie zmieni:

„Pod panowaniem tego Królestwa śmierć, która z powodu grzechu Adama nieuchronnie czekała wszystkich ludzi, nie będzie już dłużej sprawować władzy nad człowiekiem. Zostanie jej położony kres, ponieważ wtedy udziałem posłusznych spośród, rodu ludzkiego, którzy oczekują życia ziemskiego, staną się dobrodziejstwa Chrystusowej ofiary okupu. To nie znaczy, jakoby też zwierzęta, ptaki i ryby miały nie umierać. Żadna taka obietnica nie została im dana. Nie giną one z powodu grzechu Adama, lecz dlatego, że widocznie zamierzeniem Bożym wobec nich nie było życie bez końca. Jego Słowo mówi o nierozumnych zwierzętach, że są »zrodzone na złowienie i zagładę«. (2 Piotra 2:12, NT) Obietnica, że »śmierci więcej nie będzie«, może się więc odnosić tylko do człowieka” (Strażnica Nr 9, 1961 s. 11-12).

„Pierwsza biblijna wzmianka o kresie życia pojawia się w Rodzaju 2:16, 17, gdzie Bóg pod groźbą śmierci zakazał pierwszemu człowiekowi jedzenia owocu z drzewa poznania dobra i zła (zob. przyp. w NW). Najwyraźniej jednak już wtedy było czymś naturalnym, że umierają zwierzęta, skoro ich nie uwzględniono w biblijnej relacji o tym, jak śmierć zapanowała nad rodem ludzkim (por. 2Pt 2:12)” (Wnikliwe poznawanie Pism 2006 t. 2, s. 882).


Offline Roszada

Odp: Czy w raju ŚJ nie będzie naprawdę śmierci?
« Odpowiedź #26 dnia: 21 Styczeń, 2016, 20:16 »
Jest jeszcze taki tekst:

„Zupełnie inaczej ma się rzecz ze zwierzętami, których nie stworzono, by żyły wiecznie (Rodzaju 3:21; 4:4; 9:3, 4)” (Przebudźcie się! Nr 5, 2006 s. 8).


Offline Roszada

Odp: Czy w raju ŚJ nie będzie naprawdę śmierci?
« Odpowiedź #27 dnia: 21 Styczeń, 2016, 20:49 »
Okazuje się, że w przyszłym raju, o którym nauczają Świadkowie Jehowy, nadal będzie istniała śmierć i to przez 1000 lat. Ale tylko dla grzeszących.

„A co by się stało, gdyby ktoś się zbuntował, kiedy śmierci już więcej nie będzie? Czy nie będzie sposobu na przerwanie mu życia? Rzecz oczywista, że będzie. Zniesienie śmierci wcale nie oznacza, że choćby ktoś znikczemniał, to i tak nie dosięgnie go zniszczenie. Biblia mówi: »A śmierć i Hades zostały wrzucone w jezioro ognia. To oznacza druga śmierć, jezioro ognia.« (Obj. 20:14, NW) Z tego jasno wynika, że śmierć symbolizowana przez jezioro ognia będzie zawsze możliwa w stosunku do człowieka, z tym, że nie będzie nieunikniona. Człowiek nie dozna śmierci, dopóki będzie posłuszny najwyższemu Suwerenowi. Śmierć, która będzie zniszczona przez wrzucenie w jezioro ognia, to ta, która automatycznie spadła na całą ludzkość z powodu grzechu Adama. Każdy, kto umrze w Bożym nowym świecie, umrze z powodu własnej niegodziwości, a nie z winy Adama” (Strażnica Nr 9, 1961 s. 12).

No to jak znam ludzi, to trup się będzie ścielił gęsto. :(
Raj to czy nie raj? :-\


Offline Roszada

Odp: Czy w raju ŚJ nie będzie naprawdę śmierci?
« Odpowiedź #28 dnia: 21 Styczeń, 2016, 21:05 »
Prócz tego Towarzystwo Strażnica uczy o pewnych 100 latach. Jeśli ktoś umrze w tym okresie, to będzie oznaczało, że nie wytrwał w próbie:

„W nadchodzącym nowym świecie ludzie będą zaznawać całkowitego bezpieczeństwa i rozkoszować się życiem. Nie odnosi się to jednak do tych, którzy obiorą drogę buntu przeciw Bogu. Tacy zostaną przez Niego usunięci. A jeśli zbuntowany grzesznik będzie miał sto lat? To bardzo niewiele w porównaniu z bezkresnym życiem — człowiek taki „umrze jako chłopiec” (1 Tymoteusza 1:19, 20; 2 Tymoteusza 2:16-19)” (Strażnica Nr 8, 2000 s. 16).

„Ci, którzy podporządkują się jego zwierzchnictwu i docenią związane z tym dobrodziejstwa, »pokłonią się« w dowód uległości. Natomiast zatwardziali grzesznicy zostaną niejako odcięci, i to ‛choćby mieli sto lat’ (Izaj. 65:20). Jak wspomniano w Psalmie, »lizać będą proch«” (Strażnica 15.08 2010 s. 31).


od-nowa

  • Gość
Odp: Czy w raju ŚJ nie będzie naprawdę śmierci?
« Odpowiedź #29 dnia: 21 Styczeń, 2016, 21:09 »
Mama będąc ok. 60 lat śJ nie raz właśnie ze mną rozmawiała, jak to właściwie ma być z tą śmiercią, czy wiecznością życia w raju. I TU JEST MIEJSCE na to pytanie Roszady "czy w raju ŚJ nie będzie naprawdę śmierci?", a to ze względu na wpajaną naukę u ŚJ, że w raju  ŚMIERCI NIE BĘDZIE. W takim razie jeżeli zwierzęta mają umierać w raju, to w raju BĘDZIE ISTNIAŁA ŚMIERĆ. I o to mi chodziło w rozmowach z Mamą.
Zresztą to jedno z wielu  pokrętnych zagmatwań nauk ŚJ.