Ambasadorze.
Z reguły staram się być dość uśmiechnięty, pogodny i dobrze nastawiony do ludzi. Ale jeśli chodzi o Ciebie miarka się przebrała. Forum to, w swoich założeniach z tego co się zdążyłem zorientować, ma na celu wspieranie się wzajemne przez osoby, które
a) były świadkami Jehowy i cierpią na swoisty stres pourazowy
b) są ŚJ i planują odejść z organizacji
c) są związane bliżej lub dalej z "a" lub "b"
Nie spełniasz żadnego z powyższych.
Druga kwestia, osoby na tym forum w swojej większości, wiedzą co to jest manipulowanie, byli do tego szkoleni i byli manipulowani, narzucano im dziwne interpretacje, kazano wierzyć w część rzeczy literalnie, w część niekoniecznie. Dużo z tych ludzi zostało skrzywdzonych przez religię. A wiesz co ty robisz? Próbujesz im zrobić dokładnie to samo, zamienić siekierkę na kijek, mówienie tego co powiedziała Strasznica zamienić na bełkotanie językami... Zauważ, są tutaj katolicy, agnostycy, osoby wierzące, ateiści, buddysta (przynajmniej jeden hehehhe). Nikt, literalnie nikt, nie robi takiego czegoś jak ty. Są osoby które mówią - wybrałem tak i tak, jestem szczęśliwy, może dla Ciebie będzie to dobra ścieżka, ale każdy szanuje swój wybór. Oprócz Ciebie.... Co jest z Tobą nie tak???