Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Małżeństwa mieszane  (Przeczytany 45941 razy)

Offline ambasador

Odp: Małżeństwa mieszane
« Odpowiedź #45 dnia: 22 Listopad, 2015, 12:46 »
Ambasador. Proszę przystopuj. Z Twoich wiadomości zaczyna przebijać złośliwa ironia względem innych uczestników dyskusji. Jeśli chcesz być szanowany, szanuj innych.

Bądź uprzejmy i otwórz mi oczy, jaka moja wypowiedz jest ironiczna ?
Duch i Oblubienica mówią: Przyjdź!
*
opis przy nicku jest żartem z określeń pewnej religii


Offline markrenton

Odp: Małżeństwa mieszane
« Odpowiedź #46 dnia: 22 Listopad, 2015, 12:47 »
Ambasadorze, to w jakiej religii wg Ciebie jest prawdziwe zbawienie?
Nie odpowiadaj w Jezusie Chrystusie, tylko konkretną denominację :)


Offline ambasador

Odp: Małżeństwa mieszane
« Odpowiedź #47 dnia: 22 Listopad, 2015, 13:01 »
Ambasador - Biblia jest niezmienna ale za to religie cały czas swoje doktryny zmieniają :D Przy okazji, jesteś świadkiem jehowy?

Uff ! dobrze że chociaż Ty zauważasz że Biblia mówi prawdę.

W tych zmianach przodują Świadkowie Jehowy, ale i u Rzymskokatolików  też można coś znaleźć. Lecz  u Baptystów i Zielonoświątkowców tego nie ma.
Nie byłem , nie jestem i  nigdy nie będę   Świadkiem Jehowy, ale świadkiem Jezusa Chrystusa to jestem i zamierzam doczekać Jego fizycznego Powrotu...
Duch i Oblubienica mówią: Przyjdź!
*
opis przy nicku jest żartem z określeń pewnej religii


Offline Dianne

Odp: Małżeństwa mieszane
« Odpowiedź #48 dnia: 22 Listopad, 2015, 13:13 »
Jesteś zielonoświątkowcem, tak?
Biegała dziewczynka po polu minowym i machała rączkami na pięć kilometrów.


Offline markrenton

Odp: Małżeństwa mieszane
« Odpowiedź #49 dnia: 22 Listopad, 2015, 13:19 »
Znowu robisz Ambasador błąd w logicznym myśleniu - nie napisała, że Biblia mówi prawdę - tylko że jest niezmienna. Podobnie jak niezmienna jest Iliada, Odyseja, czy Bajka o siedmiu krasnoludkach.

Poza tym z ciekawości - jest to forum dla ex-ŚJ, osób tkwiących w organizacji lub z nimi związanych. A ty uprawiasz tu dalej swój prozelityzm.


Offline ambasador

Odp: Małżeństwa mieszane
« Odpowiedź #50 dnia: 22 Listopad, 2015, 13:19 »
Ambasadorze, to w jakiej religii wg Ciebie jest prawdziwe zbawienie?
Nie odpowiadaj w Jezusie Chrystusie, tylko konkretną denominację :)

Zdradzasz się że znasz odpowiedź,  ale napiszę tylko że zbawia nie organizacja (jakakolwiek) lecz Osoba. Czy coś co stworzył człowiek może zbawić ?
Duch i Oblubienica mówią: Przyjdź!
*
opis przy nicku jest żartem z określeń pewnej religii


Offline Dianne

Odp: Małżeństwa mieszane
« Odpowiedź #51 dnia: 22 Listopad, 2015, 13:20 »
Co ty się wstydzisz swojej religii? Nie możesz napisać jak człowiek?
Biegała dziewczynka po polu minowym i machała rączkami na pięć kilometrów.


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 517
  • Polubień: 14345
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Małżeństwa mieszane
« Odpowiedź #52 dnia: 22 Listopad, 2015, 13:25 »
Bądź uprzejmy i otwórz mi oczy, jaka moja wypowiedz jest ironiczna ?
Przytoczyłem cytaty, w mojej odpowiedzi. Traktujesz swoich rozmówców z wyższością. A to nie sprzyja dobru dyskusji.
« Ostatnia zmiana: 22 Listopad, 2015, 13:49 wysłana przez Nemo »
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline ambasador

Odp: Małżeństwa mieszane
« Odpowiedź #53 dnia: 22 Listopad, 2015, 13:26 »
Jesteś zielonoświątkowcem, tak?

Jest mi bardzo blisko do nich, ale nie jestem tam zapisany. Jest tam tak wielka różnorodność że uogólnianie kogoś z nazwą jest bez sensu, można to robić tylko z konkretną społecznością/zborem.
Duch i Oblubienica mówią: Przyjdź!
*
opis przy nicku jest żartem z określeń pewnej religii


Offline ambasador

Odp: Małżeństwa mieszane
« Odpowiedź #54 dnia: 22 Listopad, 2015, 13:38 »
Znowu robisz Ambasador błąd w logicznym myśleniu - nie napisała, że Biblia mówi prawdę - tylko że jest niezmienna. Podobnie jak niezmienna jest Iliada, Odyseja, czy Bajka o siedmiu krasnoludkach.

Poza tym z ciekawości - jest to forum dla ex-ŚJ, osób tkwiących w organizacji lub z nimi związanych. A ty uprawiasz tu dalej swój prozelityzm.

Dla  mnie jeśli coś jest niezmienne to tym samym jest prawdziwe. Tak więc prawdziwe są dzieła jakie wymieniasz.

Prawdą jest że usiłuję nakłonić i pobudzić do myślenia tych którzy uwolnili się od wpływu ludzkiego. Ale jeśli wpływ na człowieka ma Biblia, to jest okej.
Duch i Oblubienica mówią: Przyjdź!
*
opis przy nicku jest żartem z określeń pewnej religii


Offline ambasador

Odp: Małżeństwa mieszane
« Odpowiedź #55 dnia: 22 Listopad, 2015, 13:47 »
Co ty się wstydzisz swojej religii? Nie możesz napisać jak człowiek?

Przecież napisałem że nie należę nigdzie, chociaż utrzymuję kontakt z ludźmi z JEDNEGO zboru który ma nazwę Zielonoświątkowy. Ale ich nie  można wrzucać do jednego worka. Bo jeśli kojarzyć z tym co podała nasza TV, o piciu trucizny i zabawy z wężami, to faktycznie lepiej tam nawet nie patrzeć.
Duch i Oblubienica mówią: Przyjdź!
*
opis przy nicku jest żartem z określeń pewnej religii


Offline amber

Odp: Małżeństwa mieszane
« Odpowiedź #56 dnia: 25 Listopad, 2015, 13:20 »
Ambasador, raczej nie jesteś w takim związku, prawda? Nie sądzę, że pisałbyś w ten sposób, gdyby nagle pewnego dnia, po kilkunastu latach spędzonych z jednym człowiekiem, którego - jak nam się wydaje - dobrze znamy, z którym dobrze się rozumieliśmy, okazało się, że teraz oto to jest ktoś zupełnie inny. Gdyby pewnego dnia Twój dotychczasowy świat przestał istnieć. Bo tak to jest. Nie możesz dzielić ważnych dla Ciebie chwil z najbliższą osobą, która po prostu przestaje nią być... Może nie nagle, może powoli, ale przestaje.... I to przez to, że wierzy w Boga, a raczej w Jehowę - tego, który jest taki dobry i cieszy się jeżeli ludzie są szczęśliwi. Ale widocznie nie wszystkich ludzi to dotyczy ;)

Może to trochę nie na temat w tej dyskusji... Ale trudno mi czytać to co piszesz. Wiara drugiej strony raczej nie ma nic do tego... A według mnie może mieć, ale w drugim kierunku. Jeżeli ta druga osoba bardzo mocno wierzy, ale nie jest ŚJ, to może ustąpi, ale nie dlatego, że wyznaje jedyną, prawdziwą wiarę, ale prędzej dlatego, że nie pozwoli jej ona odejść od małżonka... I dlatego, że ŚJ jest przekonany, że wyznaje jedyną, prawdziwą religię. I jeżeli nie ustąpi, to skazuje się na ciągłą wojnę.

Jednak wtedy, nawet jeżeli ustąpi, czy to nadal jest małżeństwo? Według mnie, jego podstawą jest jedność.


Offline Roszada

Odp: Małżeństwa mieszane
« Odpowiedź #57 dnia: 25 Listopad, 2015, 13:41 »
Ambasadora nie słuchaj w kwestiach ŚJ.
On nie ma w tej dziedzinie zielonego pojęcia.
Jemu się zdaje że tu na forum znalazł materiał do nawracania.
Myśli że ŚJ posłuchają jego propagandy religijnej i będą się nawracać lecąc za nim.


Offline amber

Odp: Małżeństwa mieszane
« Odpowiedź #58 dnia: 25 Listopad, 2015, 13:50 »
Roszada, jak widać muszę jeszcze trochę się poorientować na forum  ;)


Offline ambasador

Odp: Małżeństwa mieszane
« Odpowiedź #59 dnia: 25 Listopad, 2015, 15:55 »
Ambasador, raczej nie jesteś w takim związku, prawda? Nie sądzę, że pisałbyś w ten sposób, gdyby nagle pewnego dnia, po kilkunastu latach spędzonych z jednym człowiekiem, którego - jak nam się wydaje - dobrze znamy, z którym dobrze się rozumieliśmy, okazało się, że teraz oto to jest ktoś zupełnie inny. Gdyby pewnego dnia Twój dotychczasowy świat przestał istnieć. Bo tak to jest. Nie możesz dzielić ważnych dla Ciebie chwil z najbliższą osobą, która po prostu przestaje nią być... Może nie nagle, może powoli, ale przestaje.... I to przez to, że wierzy w Boga, a raczej w Jehowę - tego, który jest taki dobry i cieszy się jeżeli ludzie są szczęśliwi. Ale widocznie nie wszystkich ludzi to dotyczy ;)

Może to trochę nie na temat w tej dyskusji... Ale trudno mi czytać to co piszesz. Wiara drugiej strony raczej nie ma nic do tego... A według mnie może mieć, ale w drugim kierunku. Jeżeli ta druga osoba bardzo mocno wierzy, ale nie jest ŚJ, to może ustąpi, ale nie dlatego, że wyznaje jedyną, prawdziwą wiarę, ale prędzej dlatego, że nie pozwoli jej ona odejść od małżonka... I dlatego, że ŚJ jest przekonany, że wyznaje jedyną, prawdziwą religię. I jeżeli nie ustąpi, to skazuje się na ciągłą wojnę.

Jednak wtedy, nawet jeżeli ustąpi, czy to nadal jest małżeństwo? Według mnie, jego podstawą jest jedność.

Dobrze wnioskujesz że nie jestem w związku z nierównym jarzmem. Mam od początku tą samą i jedną, bogobojną kobietę.
Nawet u nas jest pewna różnica, pomimo tego że jesteśmy jednej myśli i jednego zdania...Takie jest moje spostrzeżenie, obserwując własne małżeństwo i brata mojej Żony. To że któraś ze stron jest bliżej Boga.
W wątku jaki założyłem chodzi o zaznaczenie tej różnicy, pomiędzy stroną autentycznie nawróconą i tą  której wydaje się. Jest w listach apostolskich zawarta taka  myśl, że wierząca osoba uświęca partnera.
Nie chodzi tylko o samą wiarę w Boga, bo to robią nawet demony. Lecz chodzi o POSTĘPOWANIE zgodnie z Jego wymaganiami i kształtowanie w sobie usposobienia Jezusa.

Jeśli ktoś bardzo chce zachować związek w całości, a robi to nie z powodu tego co znajduje w Bożym Słowie, to może tak postępować w wyniku, wychowania lub indoktrynacji jakiejś osoby lub grupy osób.
Natomiast ja usiłuję zaznaczyć  wpływ Biblii, mówiąc precyzyjniej upodobnienie swojej postawy do usposobienia jakie było w Jezusie Chrystusie.
Duch i Oblubienica mówią: Przyjdź!
*
opis przy nicku jest żartem z określeń pewnej religii