Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?  (Przeczytany 303488 razy)

Offline gangas

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #840 dnia: 03 Czerwiec, 2016, 01:41 »
 M   mówisz statystycznie? ???
Jutro to dziś tyle że jutro.


Offline M

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #841 dnia: 03 Czerwiec, 2016, 02:11 »
M   mówisz statystycznie? ???

Mówię o porównaniu rozmiaru grupy docelowej - czytelników poszczególnych grup wyznaniowych. Listę (zapewnie niekompletną) wydawnictw katolickich w samym tylko USA znajdziesz tutaj:

https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Catholic_newspapers_and_magazines_in_the_United_States

Po podliczeniu liczb z kolumny "Circulation" wychodzi prawie 3 miliony, przy czym część liczb nie jest podana. Pamiętaj, że mówimy tutaj o samych tylko Stanach Zjednoczonych. Na całym świecie liczby te idą zapewne w dziesiątki, o ile nie setki milionów. W samej tylko Polsce jest tego pewnie z kilkaset tysięcy (Gość niedzielny miał w 2013 roku 200 tys średniego nakładu).


Offline gangas

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #842 dnia: 03 Czerwiec, 2016, 12:24 »
 Ano właśnie M i do tego zmierzałem. Propaganda sukcesu jednak jest zawsze motywująca. ;)
Jutro to dziś tyle że jutro.


Offline wspaniale

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #843 dnia: 05 Czerwiec, 2016, 16:34 »
Nie mam doświadczenia w tej materii, ale gdyby zapytać np. Roszadę to pewnie mógłby tu wstawić z 10 tytułów wydawnictw katolickich, które również pozwalają "w przystępny sposób dowiedzieć się czegoś o Bogu" :). Podobnie gdyby zapytać Natana, to dostalibyśmy listę publikacji z kościołów ewangelickich. I tak dalej. Po prostu jako Świadkowie Jehowy nigdy nie mieliśmy nawet pojęcia o istnieniu takich publikacji, bo naszym jedynym "dostarczycielem pokarmu" był niewolnik.

agdybyśmy zaczeli szukać w innych publikacjach, necie czy kościołach okazało by się że wylecimy szybciej niż wlecieliśmy ... odcięcie za życia.
Jako katolicy obawiają sie mąk pośmiertnych tak ŚJ boją sie ostracyzmu za życia ...
=========
Wspaniale


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12350
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #844 dnia: 05 Czerwiec, 2016, 18:49 »
agdybyśmy zaczeli szukać w innych publikacjach, necie czy kościołach okazało by się że wylecimy szybciej niż wlecieliśmy ... odcięcie za życia.
Jako katolicy obawiają sie mąk pośmiertnych tak ŚJ boją sie ostracyzmu za życia ...
 

  Co gorsze?

Świadkowie boją się jeszcze jednego, przyznania do błędu i stawienia czoła tym wszystkim którym przez lata wciskało się te wszystkie bajki

Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline PoProstuJa

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #845 dnia: 08 Czerwiec, 2016, 20:55 »
 

  Co gorsze?

Świadkowie boją się jeszcze jednego, przyznania do błędu i stawienia czoła tym wszystkim którym przez lata wciskało się te wszystkie bajki

Myślę, że nie tylko Świadkowie się tego boją. Każdy człowiek, który przez wiele lat (a może i całe życie) wyznaje pewne zasady, a później się dowie, że wierzył w kłamstwa, to w pierwszym odruchu stosuje zaprzeczenie.
Trzeba mieć odwagę i "jaja" żeby się z tego podnieść i przyznać innym do zmiany swoich poglądów. Nie każdy to potrafi.

Kiedy jakiś katolik odkrywa, że wierzył w kłamstwa i decyduje się na chrzest u Świadków, to jest stawiany za wzór. Ale jak jego decyzja o zmianie religii się przewleka, to już wywołuje niezadowolenie u braci - bo oni pewnie by chcieli żeby ktoś porzucił swoje wierzenia już na pierwszym studium wycieraczkowym.

Tymczasem długoletni Świadek, który zmienia swoje przekonania, już wzorem nie jest. Już nikt mu braw nie bije za to, że odstąpił od tej religii. Może dlatego nie kazdy przebudzający się Świadek chce od razu wyznawać światu co się stało z jego poglądami. A zwłaszcza wtedy, gdy wcześniej był fanatykiem i chciał nawracać wszystkich sąsiadów i znajomych.


Offline nokturn

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #846 dnia: 14 Czerwiec, 2016, 13:20 »
Czytając te wszystkie wypowiedzi o odejściach, i związanych z tym emocjach, stresach, dramatach przypomniałem sobie, co ostatnio przeczytałem o samotności, która może nas powalić: "Co daje samotność w tłumie? Bezkarność, samowystarczalność, wolność. Cokolwiek zrobimy, zrobimy to dla siebie. Będziemy odpowiedzialni za to, czy przekąsimy coś w kafejce na rogu, czy zasiądziemy w restauracji. To my zdecydujemy, czy przejdziemy wzdłuż kramów nad Sekwaną, czy raczej pójdziemy na spacer do jednego z rozległych ogrodów. Wolność tymczasowa i pozorna? Pewnie tak. Ale podejrzewam, że dla poranionych życiem ludzi to jednak znaczy wiele." Sylwia Chutnik [Kawiarnia Literacka]


Offline bernard

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #847 dnia: 14 Czerwiec, 2016, 13:26 »
PoProstuJa
Cytuj
jakiś katolik odkrywa, że wierzył w kłamstwa i decyduje się na chrzest u Świadków
Nie spotkalem jeszcze takiego katola. Odejscie do SJ wiaze sie z nieznajomosci swojej wiary i /lub namieszania w glówce przez Strażnice.
Tak bylo u mnie i u wszystkich katolikow ktorych znalem a ktorzy zostali SJ.


Blizna

  • Gość
Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #848 dnia: 14 Czerwiec, 2016, 20:26 »
Myślę, że nie tylko Świadkowie się tego boją. Każdy człowiek, który przez wiele lat (a może i całe życie) wyznaje pewne zasady, a później się dowie, że wierzył w kłamstwa, to w pierwszym odruchu stosuje zaprzeczenie.
Trzeba mieć odwagę i "jaja" żeby się z tego podnieść i przyznać innym do zmiany swoich poglądów. Nie każdy to potrafi.

Kiedy jakiś katolik odkrywa, że wierzył w kłamstwa i decyduje się na chrzest u Świadków, to jest stawiany za wzór. Ale jak jego decyzja o zmianie religii się przewleka, to już wywołuje niezadowolenie u braci - bo oni pewnie by chcieli żeby ktoś porzucił swoje wierzenia już na pierwszym studium wycieraczkowym.

Tymczasem długoletni Świadek, który zmienia swoje przekonania, już wzorem nie jest. Już nikt mu braw nie bije za to, że odstąpił od tej religii. Może dlatego nie kazdy przebudzający się Świadek chce od razu wyznawać światu co się stało z jego poglądami. A zwłaszcza wtedy, gdy wcześniej był fanatykiem i chciał nawracać wszystkich sąsiadów i znajomych.

Nie mam z tym jakiegoś większego problemu.
Zwykle zaznaczam, że "tylko krowa nie zmienia poglądów".
Tłumaczę, że gdy się przyłączałam nie miałam pełnej wiedzy nt organizacji religijnej.
Zaznaczam też od razu, że nie jestem i nie zamierzam być członkiem żadnej zorganizowanej religii.
Bo chyba największa w Polsce obawa jest taka, że "teraz katolicy będą triumfować".
Nie muszą, jeśli wyraźnie zaznaczy się, że owszem nie jest się już śJ ale z ich kościołem także nie chce się mieć nic wspólnego.


Offline Deborah

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #849 dnia: 14 Czerwiec, 2016, 21:27 »
Nie mam z tym jakiegoś większego problemu.
Zwykle zaznaczam, że "tylko krowa nie zmienia poglądów".
Tłumaczę, że gdy się przyłączałam nie miałam pełnej wiedzy nt organizacji religijnej.
Ja podobnie. Pamiętam Strażnicę z 1989 roku z pytaniem na stronie tytułowej: "Czy masz umysł otwarty na nowe poglądy?" - wzięłam sobie to do serca ;) i w swoim życiu zawsze miałam otwarty umysł na nowe poglądy, idee i pomysły w wielu kwestiach. Co do tych religijnych - to zaistniały w ostatnich latach nowe okoliczności, mnóstwo faktów "wypłynęło" na światło dzienne. To całkowicie zmieniło moje spojrzenie w tej sprawie, podobnie, jak wielu szczerych osób, wcześniej oddanych organizacji.

Niektórzy jednak wolą żyć w kłamstwie, bo prawda jest zbyt bolesna i mogliby jej nie znieść ("wolą nie wiedzieć"). Inni natomiast wolą najgorszą nawet prawdę od kłamstwa.
Z pewnością wymaga odwagi przyznanie się przed samym sobą, że to nie była ta droga, pogodzenie się z tym i rozpoczęcie nowego życia.


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12350
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #850 dnia: 14 Czerwiec, 2016, 21:29 »


Kiedy jakiś katolik odkrywa, że wierzył w kłamstwa i decyduje się na chrzest u Świadków, to jest stawiany za wzór. Ale jak jego decyzja o zmianie religii się przewleka, to już wywołuje niezadowolenie u braci - bo oni pewnie by chcieli żeby ktoś porzucił swoje wierzenia już na pierwszym studium wycieraczkowym.

Tymczasem długoletni Świadek, który zmienia swoje przekonania, już wzorem nie jest. Już nikt mu braw nie bije za to, że odstąpił od tej religii. Może dlatego nie kazdy przebudzający się Świadek chce od razu wyznawać światu co się stało z jego poglądami. A zwłaszcza wtedy, gdy wcześniej był fanatykiem i chciał nawracać wszystkich sąsiadów i znajomych.

  Ale po co mi zachwyty świadków, jak odeszłam? Skoro rezygnuję tzn nie pasuję mi ich nauki, poczułam się oszukana i okłamana. A więc czy im się podoba czy nie odchodzę i na żaden aplauz nie liczę. Wręcz przeciwnie  liczę na święty spokój z ich strony, bez nasiadówek, osądów itp.

Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 553
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #851 dnia: 14 Czerwiec, 2016, 22:15 »
  Ale po co mi zachwyty świadków, jak odeszłam? Skoro rezygnuję tzn nie pasuję mi ich nauki, poczułam się oszukana i okłamana. A więc czy im się podoba czy nie odchodzę i na żaden aplauz nie liczę. Wręcz przeciwnie  liczę na święty spokój z ich strony, bez nasiadówek, osądów itp.
Niestety w standardzie dostajesz też pogardę :(
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline M

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #852 dnia: 15 Czerwiec, 2016, 00:23 »
Niestety w standardzie dostajesz też pogardę :(

Dlatego tak potrzebne są miejsca takie jak to forum. Bo gdy nasz cały świat to WTS i nagle od nich odchodzimy, to przez ilość pogardy jaka nagle na człowieka spada może on mieć wrażenie że jest nic nie wart. Wchodząc tutaj okazuje się jednak, że jest inaczej, usłyszymy tutaj wiele dobrych, ciepłych słów skierowanych konkretnie do nas, których w naszym środowisku często nie mielibyśmy od kogo usłyszeć, bo większość naszych dotychczasowych znajomych w najlepszym wypadku udaje, że przestaliśmy istnieć.


Offline TomBombadil

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #853 dnia: 15 Czerwiec, 2016, 06:15 »
Tak,forum pomogło mi odzyskać równowagę wewnętrzną. I daje mi siły. Jestem normalna i myślę logicznie,nie sfiksowałam. I nie przegrałam życia,ale jestem zwycięzcą. I wy też.


Offline M

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #854 dnia: 15 Czerwiec, 2016, 09:30 »
Tak,forum pomogło mi odzyskać równowagę wewnętrzną. I daje mi siły. Jestem normalna i myślę logicznie,nie sfiksowałam. I nie przegrałam życia,ale jestem zwycięzcą. I wy też.


;D