Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?  (Przeczytany 284033 razy)

Offline matus

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #645 dnia: 08 Kwiecień, 2016, 21:44 »
"Pogańskie" to bardzo brzydkie i obraźliwe słowo jest.
Nut, Frigg i Okame są zasmucone, gdy ktoś używa tego terminu.
Zaprzestańcie, proszę.
Bogowie są gorsi od Pokemonów, bo nie da się złapać ich wszystkich, tylko jednego (albo małą grupkę), bo się obrażają.


Offline PoProstuJa

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #646 dnia: 08 Kwiecień, 2016, 21:49 »
"Pogańskie" to bardzo brzydkie i obraźliwe słowo jest.
Nut, Frigg i Okame są zasmucone, gdy ktoś używa tego terminu.
Zaprzestańcie, proszę.

Masz rację matus :) Może być forma: niechrześcijańskie? :)
Albo: wywodzące się ze starożytnego Babilonu, lub: z obrzędów chaldejskich lub: wywodzące się z wierzeń prastarych Słowian? -
Lepiej? :D



Offline tomek_s

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 109
  • Polubień: 2037
  • Nigdy nie byłem ŚJ.... KRK
Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #647 dnia: 08 Kwiecień, 2016, 21:50 »
(sama z koszyczkiem do kościoła na święcenie chodziłam), a później spożycie tej święconki podczas niedzielnego śniadania.

I to cała Wielkanoc była u Ciebie?
„Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim” (Mt 8:11),


Offline matus

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #648 dnia: 08 Kwiecień, 2016, 22:00 »
"Niechrześcijańskie" jest ok, ale lepsze byłoby "nieopierające się na Biblii".
W "wywodzące się z..." bym nie szedł, bo mogło by się kilka ciekawych rzeczy okazać :D
Bogowie są gorsi od Pokemonów, bo nie da się złapać ich wszystkich, tylko jednego (albo małą grupkę), bo się obrażają.


Offline PoProstuJa

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #649 dnia: 08 Kwiecień, 2016, 22:02 »
I to cała Wielkanoc była u Ciebie?

Nie. Jeszcze wcześniej chodziłam wcześniej na drogę krzyżową do kościoła. Dostawaliśmy na każdej drodze jeden obrazek, który był elementem większej układanki. Kiedy układanka była kompletna, to dostawało się 5 z religii. (Ci co cwańsi uczniowie robili sobie kserokopię tych "puzzli" żeby zaliczyć religię pomimo swojej nieobecności w kościele :D )
Pamiętam, że zawsze miałam dylemat w co się ubrać, bo przy 10 stacji, gdzie ciągle trzeba było bić pokłony na kolanach, to spodnie czy rajstopy na kolanach były już prawie czarne :) A jeszcze jak było błoto na posadzce kościoła... to już masakra :)

Byłam też jako dziecko na rezurekcji, ale wspomnienia mam koszmarne. Kościół przepełniony, stare babcie pozajmowały wszystkie siedzenia, a mi kazali stać przez te 2-3 godziny czy ile to trwało (a trwało wiecznie! :) ). No a później to śniadanie wielkanocne - jajeczka z majonezem i chrzanem... pycha! :) - to najmilsza część tego "świętowania".

A w poniedziałek szaleńcze polewanie się wodą - i to jeszcze w tych czasach to było, gdy tworzyły się dosłownie całe bandy dzieci i nastolatków uzbrojone w wiadra i pistolety na wodę. Było to tak agresywne i nieprzyjemne, że tego dnia starałam się w ogóle nie wychodzić z domu.

Jak tak sobie to wszystko przypomnę, to wcale się nie dziwię, że tych świąt w ogóle mi nie brakuje! :)


Tusia

  • Gość
Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #650 dnia: 08 Kwiecień, 2016, 22:04 »
Oczywiście wszyscy możemy udawać, że podczas Wielkanocy czci się tylko i wyłącznie Jezusa i w zadumie rozmyśla o jego śmierci za grzeszników.

Ludzieeee! Przecież Ty nie masz zielonego pojęcia czym jest Wielkanoc!
Święta Wielkanocne to Triduum Paschalne. Wiesz co to jest? Ustanowienie dwóch Sakramentów: Eucharystii i kapłaństwa. Wielki Czwartek w Wielki Czwartek. Potem jest Wielki Piątek. Wiesz co się dzieje w ten dzień w kościołach? Wątpię. Wiesz czym się kończy Triduum? Niedzielą Zmartwychwstania Pańskiego, a nie jakieś tam zajączki, śmigus dyngus itp. Jestem wręcz przerażony, że krytykujesz coś, o czym nie masz zielonego pojęcia.

Wiesz dlaczego ŚJ obchodzą wyłącznie tzw. Pamiątkę śmierci? Bo na śmierci wszystko się skończyło. Nie było zmartwychwstania Pana (ciało rozpadło się na atomy w przyśpieszonym tempie).


Tusia

  • Gość
Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #651 dnia: 08 Kwiecień, 2016, 22:06 »
No a później to śniadanie wielkanocne - jajeczka z majonezem i chrzanem... pycha! :) - to najmilsza część tego "świętowania".

Wnioskuję, że nie było żadnego duchowego przeżywania całego Wielkiego Tygodnia. Przykre.


Offline tomek_s

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 109
  • Polubień: 2037
  • Nigdy nie byłem ŚJ.... KRK
Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #652 dnia: 08 Kwiecień, 2016, 22:07 »
Podobny stuff zapodają goście z Watykanu zdaniem ŚJ  ;D

Ale w dalszym ciągu nie używasz argumentów merytorycznych  :-\

Jakie argumenty merytoryczne można konstruować w rozmowie ze świadkami jehowy? Tadeuszu, no... nie bądź dzieckiem. :) Skoro dla świadków Wielkanoc w Kościele to zające, dyngusy itp., bo tak im niewolnik nakazuje myśleć. Tu nie ma pola do dyskusji.
„Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim” (Mt 8:11),


Offline Fantom

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #653 dnia: 08 Kwiecień, 2016, 22:08 »
Czy można dowiedzieć się od praktykujących katolików,czy do obchodzenia Wielkanocy potrzebne są niechrześcijańskie symbole?
''Brak sprzeciwu wobec błędu jest jego zatwierdzeniem, a niebronienie prawdy oznacza jej tłumienie''
 Ignoruję: Tusia,tomek_s


Offline PoProstuJa

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #654 dnia: 08 Kwiecień, 2016, 22:12 »
Ludzieeee! Przecież Ty nie masz zielonego pojęcia czym jest Wielkanoc!
Święta Wielkanocne to Triduum Paschalne. Wiesz co to jest? Ustanowienie dwóch Sakramentów: Eucharystii i kapłaństwa. Wielki Czwartek w Wielki Czwartek. Potem jest Wielki Piątek. Wiesz co się dzieje w ten dzień w kościołach? Wątpię. Wiesz czym się kończy Triduum? Niedzielą Zmartwychwstania Pańskiego, a nie jakieś tam zajączki, śmigus dyngus itp. Jestem wręcz przerażony, że krytykujesz coś, o czym nie masz zielonego pojęcia.

Wiesz dlaczego ŚJ obchodzą wyłącznie tzw. Pamiątkę śmierci? Bo na śmierci wszystko się skończyło. Nie było zmartwychwstania Pana (ciało rozpadło się na atomy w przyśpieszonym tempie).

Wnioskuję, że nie było żadnego duchowego przeżywania całego Wielkiego Tygodnia. Przykre.

Tusia a jakiego Ty oczekiwałeś przeżywania religijnego od dziecka, a potem nastolatki?
Swoje pytanie powinieneś skierować nie tylko do mnie, ale do 98% katolików, którzy obchodzą święta właśnie w taki sposób jak to opisałam.
Te pozostałe 2% na pewno głęboko przeżywa te święta i te wielkie czwartki i piątki, ale pozostali podczas świąt martwią się głównie o to żeby im nie zabrakło jedzenia na poczęstunek dla rodziny. :)


Offline tomek_s

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 109
  • Polubień: 2037
  • Nigdy nie byłem ŚJ.... KRK
Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #655 dnia: 08 Kwiecień, 2016, 22:14 »
Nie. Jeszcze wcześniej chodziłam wcześniej na drogę krzyżową do kościoła. Dostawaliśmy na każdej drodze jeden obrazek, który był elementem większej układanki. Kiedy układanka była kompletna, to dostawało się 5 z religii. (Ci co cwańsi uczniowie robili sobie kserokopię tych "puzzli" żeby zaliczyć religię pomimo swojej nieobecności w kościele :D )
Pamiętam, że zawsze miałam dylemat w co się ubrać, bo przy 10 stacji, gdzie ciągle trzeba było bić pokłony na kolanach, to spodnie czy rajstopy na kolanach były już prawie czarne :) A jeszcze jak było błoto na posadzce kościoła... to już masakra :)

Byłam też jako dziecko na rezurekcji, ale wspomnienia mam koszmarne. Kościół przepełniony, stare babcie pozajmowały wszystkie siedzenia, a mi kazali stać przez te 2-3 godziny czy ile to trwało (a trwało wiecznie! :) ). No a później to śniadanie wielkanocne - jajeczka z majonezem i chrzanem... pycha! :) - to najmilsza część tego "świętowania".

A w poniedziałek szaleńcze polewanie się wodą - i to jeszcze w tych czasach to było, gdy tworzyły się dosłownie całe bandy dzieci i nastolatków uzbrojone w wiadra i pistolety na wodę. Było to tak agresywne i nieprzyjemne, że tego dnia starałam się w ogóle nie wychodzić z domu.

Jak tak sobie to wszystko przypomnę, to wcale się nie dziwię, że tych świąt w ogóle mi nie brakuje! :)
I dlatego stałaś się idealnym kandydatem na pracownika Towarzystwa Strażnica. Zapodano Ci jakąś badziewną książeczkę do "studiowania" Biblii. Przytoczyli kilka wersów ze strażnicy na temat świąt u katolików i juz byłaś ich.

Bez chwili zawahania zawierzyłaś redaktorom gazety "strażnica" z USA. 
„Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim” (Mt 8:11),


Tusia

  • Gość
Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #656 dnia: 08 Kwiecień, 2016, 22:15 »
Tusia a jakiego Ty oczekiwałeś przeżywania religijnego od dziecka, a potem nastolatki?

A gdzie byli rodzice? Jeśli od małego nie zaszczepi się dziecku miłości do Chrystusa, to potem są skutki. Samo chodzenie do kościoła jeszcze nic nie daje. Rodzice z dziećmi powinni razem współpracować. razem chodzić do koscioła, zgłębiać wiarę, a przede wszystkim razem się modlić od małego.


Offline PoProstuJa

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #657 dnia: 08 Kwiecień, 2016, 22:16 »
Jakie argumenty merytoryczne można konstruować w rozmowie ze świadkami jehowy? Tadeuszu, no... nie bądź dzieckiem. :) Skoro dla świadków Wielkanoc w Kościele to zające, dyngusy itp., bo tak im niewolnik nakazuje myśleć. Tu nie ma pola do dyskusji.

To bardzo ciekawe, że ja zauważyłam zające i dyngusy jeszcze wtedy, gdy nie miałam ze Świadkami żadnego kontaktu...? Jak to możliwe, ze je zauważyłam, skoro od rana czytam tu, że w katolicyzmie nie stosuje się żadnych pogańskich...tzn. niebiblijnych symboli?

Ja jeszcze jestem Świadkiem, ale bardziej formalnie niż mentalnie... Ale rozumiem, że o wierze katolickiej mogą rozmawiać tylko katolicy? :D

Czy można dowiedzieć się od praktykujących katolików,czy do obchodzenia Wielkanocy potrzebne są niechrześcijańskie symbole?

Dobre pytanie. Też chciałabym znać na nie odpowiedź! :D


Tusia

  • Gość
Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #658 dnia: 08 Kwiecień, 2016, 22:17 »
Dobre pytanie. Też chciałabym znać na nie odpowiedź! :D

Jakie pytanie?


Offline PoProstuJa

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #659 dnia: 08 Kwiecień, 2016, 22:26 »
I dlatego stałaś się idealnym kandydatem na pracownika Towarzystwa Strażnica. Zapodano Ci jakąś badziewną książeczkę do "studiowania" Biblii. Przytoczyli kilka wersów ze strażnicy na temat świąt u katolików i juz byłaś ich.

Bez chwili zawahania zawierzyłaś redaktorom gazety "strażnica" z USA.

Tomek_s aż tak dobrze znasz mój życiorys, że wiesz czy się wahałam czy nie?
Pierwszą rzeczą jaką sobie kupiłam rozpoczynając studium ze Świadkami była Biblia Tysiąclecia, a drugą krytyczna książka na temat Świadków. Nie pamiętam dokładnie jej tytułu, tylko wygląd okładki. Niestety była to książka bardzo kiepska, bo nie miała żadnych merytorycznych argumentów. Za to autor zwracał uwagę na takie "gorszące" zachowania Świadków jak to, ze podczas przerwy na zgromadzeniu jedzą kanapki w tym samym czasie gdy odbywa się chrzest "prozelitów". Nie miał żadnych sensownych argumentów obalających nauki Świadków. A wtedy nie było tak powszechnego jak dziś dostępu do internetu niestety...

A gdzie byli rodzice? Jeśli od małego nie zaszczepi się dziecku miłości do Chrystusa, to potem są skutki. Samo chodzenie do kościoła jeszcze nic nie daje. Rodzice z dziećmi powinni razem współpracować. razem chodzić do koscioła, zgłębiać wiarę, a przede wszystkim razem się modlić od małego.

Tak tak, wiem Tusia. Jako katoliczka nie znałam dobrze swojej religii - już podobne teksty padły w stronę m.in. Tadeusza. Mimo, że chodziłam na religię w szkole, to zapewne dodasz, że widocznie uczyła mnie zakonnica kiepsko obeznana z naukami katolickimi.
Zdaję sobie sprawę z tego, że tylko Ty i Roszada macie to szczęście znać w 100% religię katolicką! Gratuluję! :)
P.S. Zauważyłam jeszcze, że dostało się od Ciebie Tusia moim rodzicom. Gdybym tylko powiedziała mojej mamie (nieco zdewociałej katoliczce) jak została przez Ciebie Tusia oceniona... już widzę jej minę!

Widzę, że Sąd Ostateczny nie jest nam potrzebny, skoro Tusia już dziś oceniłeś moją wiarę, wiarę moich rodziców i innych forumowiczów, którzy mają zdanie odmienne od Twojego! :D
« Ostatnia zmiana: 08 Kwiecień, 2016, 22:33 wysłana przez PoProstuJa »