Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 5 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Błędy i manipulacje Przekładu Nowego Świata  (Przeczytany 23652 razy)

Offline M

Błędy i manipulacje Przekładu Nowego Świata
« dnia: 05 Listopad, 2015, 20:23 »
Wyśmiewa PNŚ, no bez przesady, w wielu miejscach jest bardzo wiarygodny, a przekład ST jest uwazany za jeden z lepszych w ogóle...

Uważany za jeden z lepszych? Przez kogo? ;D

Wiele osób nazywa go Przekrętem Nowego Świata. Osobiście podczas swojego studium znalazłem w nim wiele błędów czy celowych manipulacji, wstawionych słów nieobecnych w oryginałach czy naciąganych pod doktrynę tłumaczeń. Najgorzej oczywiście wypadają Pisma Greckie (kwestia powstawianego imienia Jehowa, krzyża i wielu, wielu innych), ale część hebrajsko-aramejska też mocno niedomaga.

Edit: Pierwsze zostały wydzielone z innego wątku.
« Ostatnia zmiana: 06 Listopad, 2015, 00:43 wysłana przez M »


KaiserSoze

  • Gość
Odp: Odp: Prawda o Prawdzie/facebook
« Odpowiedź #1 dnia: 05 Listopad, 2015, 22:19 »
No to jedziesz z przykładami.


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 553
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Odp: Prawda o Prawdzie/facebook
« Odpowiedź #2 dnia: 05 Listopad, 2015, 22:35 »
Uważany za jeden z lepszych? Przez kogo? ;D

Wiele osób nazywa go Przekrętem Nowego Świata. Osobiście podczas swojego studium znalazłem w nim wiele błędów czy celowych manipulacji, wstawionych słów nieobecnych w oryginałach czy naciąganych pod doktrynę tłumaczeń. Najgorzej oczywiście wypadają Pisma Greckie (kwestia powstawianego imienia Jehowa, krzyża i wielu, wielu innych), ale część hebrajsko-aramejska też mocno niedomaga.
To może nowy temat: PNŚ vs... inne przekłady.
Jeden przykład już mam, w Przysłów 11,9 "niecnego" zastąpili "odstępcą"
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline M

Odp: Błędy i manipulacje Przekładu Nowego Świata
« Odpowiedź #3 dnia: 05 Listopad, 2015, 23:03 »
Wydzieliłem do nowego wątku. Na gorąco ciężko mi podać wiele przykładów (jak odnajdę swoje notatki to podam więcej), ale wspomnę o dwóch trzech z pamięci.

Pierwszy to oczywiście bezprawne wstawienie imienia "Jehowa" do Pism Greckich. To w zasadzie temat na cały osobny wątek. Dla tych którzy są nie w temacie: nie istnieje ani jeden manuskrypt grecki, który potwierdzałby teorię, że w oryginałach imię Jehowa (w formie greckich samogłosek IAO lub jakiejkolwiek innej) występowało. Mamy jedynie cztery miejsca (w 19 rozdziale Objawienia) w których występuje skrócona forma "Jah" (w formie greckich liter IA w ramach wyrazu "Alleluja"). Co ciekawe, Strażnica, choć niechętnie, sama przyznaje fakt braku tego imienia w 'ocalałych odpisach tekstu' we Wnikliwym Poznawaniu Pism. Swoją praktykę wstawienia imienia "Jehowa" do NT uzasadniają twierdzeniem, które można podsumować słowami: "Przecież musiało tam być, skoro jest go tak dużo w ST. A poza tym przecież Syn Boży na pewno je wymawiał, bo dlaczego miałby nie wymawiać" (mają jeszcze kilka innych "dowodów", w rzeczywistości będących życzeniowymi poszlakami w świetle braku koronnego dowodu w postaci manuskryptów). Przywodzi to na myśl stary dowcip, w którym rabin przekonywał, że Mojżesz nosił myckę, podając za przykład werset "Mojżesz wyszedł do tłumu" i kwitując "no przecież nie wyszedłby bez mycki".

I tak Strażnica posuwa się do karkołomnej teorii, że imię to zostało przez złych ludzi wymazane z późniejszych kopii Pism Greckich (nie posiadamy ani jednego skrawka oryginału tekstu greckiego, wszystkie manuskrypty, które dotąd znaleziono to kopie kopii). Teoria ta upada gdy weźmie się pod uwagę dwa fakty: 1) tetragram w pismach hebrajskich jakoś przetrwał i nikt go nie zdołał wymazać; 2) ta grupa złych ludzi musiała być BARDZO skuteczna by udało jej się zatrzeć wszelki ślad tego imienia we wszystkich kilkunastu tysiącach odpisów Biblii, którymi dysponujemy, a które znaleziono w różnych rejonach Azji mniejszej - oznaczałoby to że Bóg przegrał ze swoimi przeciwnikami którzy walczyli z Jego imieniem, które On chciał zachować.

Zmiana ta jest tak rażąca, bo wypacza sens wielu fragmentów NT, które w tekście greckim zawierały w tych miejscach słowo κυριος (Pan) gdzie pisarze mieli na myśli Jezusa, a nie Jehowę, co nie raz wynika wręcz z kontekstu.

Drugi przykład to 1 Tymoteusza 2:4 (link do greckiej interlinii), który w NWT brzmi: "którego wolą jest, by ludzie wszelkiego pokroju zostali wybawieni i doszli do dokładnego poznania prawdy". Werset ten ŚJ często przytaczają by pokazać jak ważne jest dokładne studiowanie Biblii, oczywiście przy pomocy ich literatury. Problem w tym, że tekst grecki nie zawiera słowa "dokładnego", a greckie słowo epignōsin nie zawiera w sobie takiej myśli, oznacza dosłownie "poznanie". Tym samym wypacza się sens tego prostego wersetu, który mówi zwyczajnie o tym że ludzie mieli po prostu poznać Boga, a nie studiować, poznawać, uczyć się na pamięć wersetów itp.

Poza tym tłumaczenie tego wersetu w NWT zawiera drugi rażący błąd - słowo παντας jest oddane jako "wszelkiego pokroju", podczas gdy słowo to oznacza "wszystkich". Również ta zmiana sugeruje inną interpretację (zbawienie dla "wszystkich", albo zbawienie dla wybranych ludzi "wszelkiego pokroju").

Trzeci przykład to werset z Dziejów Apostolskich 8:37 w NWT oddano następująco: "—", czyli zwyczajnie go usunięto (wiele innych przekładów go zawiera, w tym polskie BW, BT, BG, a także amerykańskie KJV). Jest to uzasadnione nie występowaniem tego wersetu w kodeksach aleksandryjskim i synajskim (które są najstarszymi kodeksami, które posiadamy). Jednak tekst ten jest cytowany przez jeszcze starsze pisma Ireneusza z Lyonu czy Cypriana (ojców kościoła) co potwierdza jego autentyczność i występowanie w oryginałach. Tłumacze NWT jednak pomijają ten fakt, być może dlatego że werset ten jest niewygodny, bo pokazuje że warunkiem ochrzczenia jest przede wszystkim wiara w Syna Bożego (a nie w Jehowę).

Pomijam tutaj takie rzeczy jak "bogiem" w Jana 1:1 czy przecinek w Łukasza 23:40, bo to są kwestie podlegające interpretacji, których tekst grecki nie rozstrzyga. Przykłady, których postaram się później podać więcej to miejsca, w których tłumacze NWT posunęli się do jawnej manipulacji tekstem greckim dodając, zmieniając lub usuwając słowa czy całe fragmenty.

Edit: Przypomniał mi się jeszcze jeden przykład więc go dodałem do postu.

Edit 2: Dodałem w drugim przykładzie wzmiankę o zamianie "wszystkich" na "wszelkiego pokroju".
« Ostatnia zmiana: 06 Listopad, 2015, 00:41 wysłana przez M »


Offline agent terenowy

Odp: Błędy i manipulacje Przekładu Nowego Świata
« Odpowiedź #4 dnia: 06 Listopad, 2015, 00:23 »
Interlinia interlinii nierówna.
Apostolic Bible Poliglot
ABP ος G3739 who πάντας G3956 [2 all ανθρώπους G444 3 men θέλει G2309 1 wants] σωθήναι G4982 to be delivered, και G2532 and εις G1519 [2 to επίγνωσιν G1922 3 full knowledge αληθείας G225 4 of truth ελθείν G2064 1 to come].
Czyli można oddać jako "pełne, dokładne poznanie".
Prawdziwym błędem jest oddanie παντας jako "wszelkiego pokroju"zamiast "wszystkich", jak w wierszu 6.
"Wszyscy, którymi kieruje duch Boży, naprawdę są synami Bożymi" (Rz 8:14 NŚ rew.)


Offline bartek212701

Odp: Błędy i manipulacje Przekładu Nowego Świata
« Odpowiedź #5 dnia: 06 Listopad, 2015, 00:26 »
No, wydzielone obiektywnie :D
Wiecie co, mimo nienawiści do kogoś, można naprawde merytorycznie o nim pisac i dyskredytowac jego zachowania. Nie trzeba uprawiać degrengolady i w dodatku degradować swojej osoby.

PNŚ tak jak BW czy BT, ewentualnie BG jest PRZEKŁADEM, tłumacze przyjmują różne strategie translatorskie (są ich przynajmniej 4). Każdy przekład Biblii jaki miałem w rękach, a miałem ich sporo, bo interesuję się też greką koine, jest tendencyjny i doktryna tłumaczy warunkuje ewentualne możliwości interpretacyjne. Jesli tłumacz moze oddac na 3 różne sposoby daną frazę, to odda ją tak, aby pasowała do jego koncepcji i tłumaczenia Biblii w takim duchu jaki uznał za własciwy. Nawet warianty wersetów biblijnych są czesto wybierane z różnych tekstów, na których praca tłumacza jest wykonywana, byle podeprzeć swoje twierdzenia.

Nie mówcie więc, ze jest to zły przekład, on ma swoje wady, ale ma też zalety. Przykładowo jest to jedyny z przekładów dany w jezyku polskim, który odróżniał słowo hades/gehenna/szeol/tartar, co pozwoliło na inny odczyt tych treści.
Minusem są wstawki i doktrynalne nacechowanie w pewnych wersetach, ale tak jest i w BT, czy w BW, gdzie przykładowo słowo 'sługa' oddane jest na 'syn', albo słowo "on" <os> przemienione na "Bóg" <teos>, tłumaczone tym, ze kopista zapomniał o prefiksie (jeśli mówimy w kategoriach językoznawczych)....

I jest jeszcze coś co mnie dziwi u ludzi UŻYWAJĄCYCH MÓZGU, mianowicie kwestia samego sposobu tłumaczenia PNŚ na inne języki. Zarzuty jakoby PNŚ tłumaczony z angielskiego na inne języki był czymś karygodnym, jest po prostu ŚMIESZNE i świadczy o waszej niewiedzy translatorskiej, dlaczego?
Jeśli mamy tekst oryginału, CK, czy tam komitet ich do tłumaczeń, tworzy przekład z tych oryginałów, to mamy stworzony NOWY PRZEKŁAD, taki oto przekład został nazwany Przekładem Nowego Świata. Później ta społeczność powinna mieć taka samą Biblię aby ich doktryny były zgodne, aby mieli te same książki w swoim języku rodzimym. Tłumaczy się więc nie z ORYGINAŁU, bo wtedy tworzyłoby się NOWY przekład i to nie byłby juz PNŚ, a inny, rozumiecie? Oni mają przekłąd z UWZGLĘDNIENIEM oryginałów, zapewne w momentach gdy mają wątpliwości co do przetłumaczenia pewnych angielskich fraz, które na język polski są nieprzetłumaczalne. Ta krytyka jest więc nieracjonalna i mogą nią operowac jedynie infantylne osoby, pozbawione jakiejkolwiek wiedzy w zakresie translatorskich metod.

Nie chciałem być niemiły, ale Wy czasami w swojej krytyce jesteście po prostu chamscy :)

Tyle,
Bartek.

P.S.
Dlaczego o BT mówi się Biblia Tysiące Błędów? Dlaczego miała ona juz 5 rewizji i nikt z Was tego nie piętnuje? Bo brak Wam obiektywizmu :) W ogóle ten temat nie powinien mieć takiej nazwy, bo sugeruje już coś, jest niezwykle perswazyjny. Powinien być NEUTRALNY: "Krytyka PNŚ" przykładowo. Ale po co? ;-) prawda?
« Ostatnia zmiana: 06 Listopad, 2015, 00:31 wysłana przez bartek212701 »


Offline M

Odp: Błędy i manipulacje Przekładu Nowego Świata
« Odpowiedź #6 dnia: 06 Listopad, 2015, 00:33 »
Czyli można oddać jako "pełne, dokładne poznanie".
Prawdziwym błędem jest oddanie παντας jako "wszelkiego pokroju"zamiast "wszystkich", jak w wierszu 6.

Można oddać, ale moim zdaniem to mocno naciągane (bo podstawowe znaczenie słowa επίγνωσιν jest inne) i zdecydowana większość znanych mi przekładów tego nie robi.

Co do drugiego punktu to zdecydowanie się zgadzam, zapomniałem o tym napisać, a ten błąd jest jeszcze gorszy, bo również sugeruje inną interpretację (zbawienie dla "wszystkich", albo zbawienie dla wybranych ludzi "wszelkiego pokroju").

Wiecie co, mimo nienawiści do kogoś, można naprawde merytorycznie o nim pisac i dyskredytowac jego zachowania. Nie trzeba uprawiać degrengolady i w dodatku degradować swojej osoby.

A czy widzisz żebyśmy uprawiali jakąś degrengoladę? Mój post (i agenta terenowego) zawiera samą merytorykę. Poza tym owszem, inne przekłady też nie są doskonałe, ale nie to jest tematem tego wątku :). ŚJ chwalą się że ich przekład jest najlepszy z najlepszych i to stwierdzenie wkładamy tu pod lupę. Ja Ci podałem konkretne błędy NWT, a Ty nam sypnąłeś elaborat o tym że inni też mają błędy :).
« Ostatnia zmiana: 06 Listopad, 2015, 00:37 wysłana przez M »


Offline agent terenowy

Odp: Błędy i manipulacje Przekładu Nowego Świata
« Odpowiedź #7 dnia: 06 Listopad, 2015, 00:38 »
Cytuj
Przykładowo jest to jedyny z przekładów dany w jezyku polskim, który odróżniał słowo hades/gehenna/szeol/tartar, co pozwoliło na inny odczyt tych treści.
Był to jedyny przekład po polsku oddający szeol, hades, itp. podobnie. Teraz tak ma także Ekumeniczny, Nowa Gdańska dla przykładu, a w XVI w. Nowy Testament Rakowski (odróżniał hades oddając go jako "piekło" od gehenny, oddając dosłownie)
Tak więc nie jedyny, a pierwszy współczesny oddawał hades, gehenna, tartar jak w greckim.
« Ostatnia zmiana: 06 Listopad, 2015, 00:45 wysłana przez agent terenowy »
"Wszyscy, którymi kieruje duch Boży, naprawdę są synami Bożymi" (Rz 8:14 NŚ rew.)


Offline matus

Odp: Błędy i manipulacje Przekładu Nowego Świata
« Odpowiedź #8 dnia: 06 Listopad, 2015, 01:22 »
A jak ktoś próbuje zrobić przekład nieskażony żadną doktryną, to też się larum podnosi, że niedobrze ;)
Bogowie są gorsi od Pokemonów, bo nie da się złapać ich wszystkich, tylko jednego (albo małą grupkę), bo się obrażają.


Offline tomek_s

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 109
  • Polubień: 2041
  • Nigdy nie byłem ŚJ.... KRK
„Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim” (Mt 8:11),


Offline agent terenowy

Odp: Błędy i manipulacje Przekładu Nowego Świata
« Odpowiedź #10 dnia: 06 Listopad, 2015, 12:33 »
Ale tego, że Bóg "sam dokończy waszego szkolenia" długo nic nie przebije. :D
(1Piotra 5,10)
"Wszyscy, którymi kieruje duch Boży, naprawdę są synami Bożymi" (Rz 8:14 NŚ rew.)


KaiserSoze

  • Gość
Odp: Błędy i manipulacje Przekładu Nowego Świata
« Odpowiedź #11 dnia: 06 Listopad, 2015, 12:58 »

Nie mówcie więc, ze jest to zły przekład, on ma swoje wady, ale ma też zalety. Przykładowo jest to jedyny z przekładów dany w jezyku polskim, który odróżniał słowo hades/gehenna/szeol/tartar, co pozwoliło na inny odczyt tych treści.

Zacytuję Strażnica 12 grudnia 2015, strona 11, akapit 10:
Cytuj
Tymczasem tłumacze wielu innojęzycznych wersji napotkali pewien problem: większości ich czytelników termin „Szeol” nie jest znany, nie występuje w miejscowych słownikach i brzmi jak nazwa geograficzna. Dlatego udzielono zgody, by wyraz „Szeol” oraz odpowiadające mu greckie słowo „Hades” oddać jasnym i znaczeniowo trafnym terminem „grób”.

Zrewidowany przekład to lepszy przekład!


Offline M

Odp: Błędy i manipulacje Przekładu Nowego Świata
« Odpowiedź #12 dnia: 06 Listopad, 2015, 13:16 »
Zrewidowany przekład to lepszy przekład!

Noo, zrewidowany PNŚ to temat na osobną dyskusję. Bo przekreśla wszystkie zalety za które był chwalony przez i tak nielicznych biblistów. Pozbyli się (naciąganej, ale jednak) dosłowności w imię "łatwości zrozumienia", a więc w zasadzie nie jest to przekład, a interpretacja Biblii.


Offline tomek_s

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 109
  • Polubień: 2041
  • Nigdy nie byłem ŚJ.... KRK
Odp: Błędy i manipulacje Przekładu Nowego Świata
« Odpowiedź #13 dnia: 06 Listopad, 2015, 13:41 »
J1,1 też nic nie przebije
„Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim” (Mt 8:11),


Offline Dianne

Odp: Błędy i manipulacje Przekładu Nowego Świata
« Odpowiedź #14 dnia: 06 Listopad, 2015, 13:59 »
Najśmieszniejsze w tym przekładzie jest słowo osioł tłumaczone na angielski jako ass :D Teraz w tym nowym wydaniu podobno niestety poprawili.
Biegała dziewczynka po polu minowym i machała rączkami na pięć kilometrów.