0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.
Dobre, to Ty jesteś z tych oporników.
Podsunąć literature.. nigdy nie mogą zdążyć... Na pytanie - wstęp typu "dokąd zmierza ten świat" ja przerywam w połowie i mówie: Mam takie pytanie osobiste do państwa "Czy czujecie się dziećmi Bożymi, bo ja tak"?Miny bezcenne.Głosiciel mówi że "nie", głosicielka że "tak". Głosiciel: "Jadziu, mowiłem ci że nie" Pytam z usmiechem: to tak czy nie?No wie pan yyyyyyyy no nie do konca yyyyyy, jakby to powiedziec yyyy. Dążymy by nimi być. Pytam... jak nie do konca, albo sie jest albo nie jest. Nie mozna być w połowie w ciąży.
Pytałem nieraz świadków co by zrobili, gdyby na sali królestwa znalazła sie osoba opętana? (jakie mają procedury na tą okoliczność Jakoś nie moge uzyskać odpowiedzi.
Ja zapytałem świadka o opętanie... nie chodzi mi o zakłócanie porządku.
Pytałem nieraz świadków co by zrobili, gdyby na sali królestwa znalazła sie osoba opętana?