Czy mógłbyś robbo1 wskazać w tym poście powyżej jakieś rzeczowe argumenty o których tak piszesz . Bo ja ich jakoś tam nie widzę. A może ktoś z forumowiczów mi pomoże. Proszę.
"Człowieku ja "piszę"w takich miejscach oczekując rzeczowej wymiany zdań,
gotowy na przyjecie oczywistych wywodów,jeżeli okażą się przekonujące."Nikt, nie przekonują cię oczywiste wywody Robbo1, o tym, że w 1914 r była wojna w niebie, że Jezus przyszedł niewidzialnie, o zazębiającym się pokoleniu?
Przecież to są oczywiste oczywistości
Albo ten, że Jezus występował pod pseudonimem estradowym "Archanioł Micha"? A może przekonają cię rzeczowe argumenty, że Bóg stworzył
wszystko, a Jezus
wszystko inne?
Nie?
Ty po prostu odrzucasz Prawdę!!!
Wyobrażam sobie taką scenkę;
Archanioł Michał przychodzi niewidzialnie w 1914 r. i niewidzialnie wyznacza Niewolnika.
Jakieś 15 lat później, członkowie Strażnicy, kierowani duchem, doznają oświecenia;
- Bracia, zebraliśmy się dzisiaj w kupie, gdyż chciałbym wam z całą powagą oznajmić co następuje. 15 lat temu, na ziemię przybył Michał (arcy)Anioł...
- Jak to; przybył?! Czy ktoś go widział? Kto może to potwierdzić?
- Musicie mi uwierzyć bracia, nasz Pan przybył... niewidzialnie! Duch, który mną kieruje, dal mi takie zrozumienie dzisiaj w nocy, kiedy to swoim zwyczajem udawałem się o godzinie 3.00 odcedzić kartofelki.
- Aaa, aha, chyba że tak. To całkowicie zmienia postać rzeczy.
- To nie wszystko bracia. (Arcy)Anioł Michał, ustanowił nas Niewolnikiem ze znanej przypowieści. Oczywiście... niesłyszalnie.
- Tak, to bardzo prawdopodobne. Tak zapewne było. Ale bracie, dlaczego duch powiedział ci o tym, dopiero teraz, po 15 latach?!
- Podobno kanał był zatkany... Ale to bez znaczenia, bo dla Jehowy tysiąc lat jest jak jeden dzień. Cóż wiec znaczy 15-letnie opóźnienie dla poznania Prawdy?!