Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Zapytania o "nowe światła"  (Przeczytany 140360 razy)

Gorszyciel

  • Gość
Odp: Zapytania o "nowe światła"
« Odpowiedź #540 dnia: 22 Maj, 2017, 13:10 »
Wszystko pięknie, ale kto ŚJ kazał dodać do Biblii słowo "inne"? Żaden z rękopisów tekstu greckiego go nie zawiera. Po co dodawać lub ujmować ze słów Biblii?


Offline Krystian

Odp: Zapytania o "nowe światła"
« Odpowiedź #541 dnia: 22 Maj, 2017, 15:11 »
Już umawialiśmy się,że ,nie to ty się zadeklarowałeś,że milczysz po moich komentarzach.
Jak zwykle nie umiesz odnieść się do wywodów.
Niestety nie posiadasz wiedzy i na pewno nie należysz do tych:
"którzy szlachetnością przewyższają" innych..."Dz.Ap.17:10

Nie miałbym nic przeciw temu,żebyś i ty analizował "aby się przekonać,czy prawdą są rzeczy ,które ..."głoszę.Dz.Ap.17:11

Nie miałbym nic,gdybyś potrafił przekonać mnie,że n i e "prawdą są rzeczy,które... głoszę"
Przekonał,nie odrzucił i tyle.

Tutaj masz linka do forum, gdzie na podstawie Biblii nauki CK są podważone.

http://dyskusjebiblijne.info.pl/showthread.php?tid=291
« Ostatnia zmiana: 22 Maj, 2017, 15:13 wysłana przez Krystian »
Kłamstwo CK:
"Co najważniejsze, czasopismo to umacnia zaufanie do danej przez Stwórcę obietnicy, że zanim przeminie to pokolenie pamiętające wydarzenia z roku 1914, nastanie nowy świat"


Offline Światus

Odp: Zapytania o "nowe światła"
« Odpowiedź #542 dnia: 23 Maj, 2017, 16:04 »
Tak to wyjaśnijcie mi,czy wtedy,gdy chodził po naszej planecie,był "równy ojcu",czy nie?
Tak,czy nie?

Niestety widzę,że i tutaj wielu z was "karmi się mlekiem".
Ja naprawdę wstrzymuję się przed wnikliwszą analizą Fil.2:5-11,ponieważ :

"Nakarmiłem was mlekiem,a nie stałym pokarmem,ponieważ nie mogliście go jeszcze przyjąć [wy nadal nie możecie,ewentualnie nie chcecie],Zresztą i teraz nie możecie...1 Kor.3:2-3

Jeżeli idzie o naszego zbawiciela,to czytamy ,iż w stosunku do swego ojca "nie skorzystał ze sposobności,żeby być mu równym"  Fil.2:6

Poza tym "poniżył samego siebie stając się człowiekiem".
To stanie się "ciałem [miesem]",było poniżeniem,w stosunku do istnienia "w duchu",jako istota duchowa.
Zresztą,tego,że tak jest ,dowodzi tego przeciwieństwo,to znaczy, wywyższenie .Zdobycie "natury samego" stwórcy,którego niektórzy z nas doświadczą.
patrz.1 Pt.1:3-4 + 2 Pt.1:4

Rozumiem,że :
"Baranek
jaki?
zabity,
godzien jest
co?
 w z i ą ć
 potęgę i bogactwo,i mądrość ,i moc ,i cześć ,i chwałę,i uwielbienie" Apok.5:12

Za to ,czego dokonał,jaki był itp. okazał się "godnym wziąć".
Jest tym,który "jest godzien wziąć".
To pewne.
Tak jak pewne jest,że o t r z y m a ł  "potęgę i bogactwo...itp",i przez to o k a z a ł się godnym "uwielbienia,i czci,i chwały" Apok.5:13

Tylko,że otrzymał to po to,żeby "zniszczyć wszelkie królestwo,władzę i potęgę".
Po co to dostał?
On to "zniszczy".
Istnieje potrzeba,żeby królował,[żeby posiadał m.in potęgę i moc i chwałę Apok.5:12],tak długo...
jak długo?
po co?
"tak długo aż "wszystkich nieprzyjaciół położy u swoich stóp".
Przy czym to,że natchnione słowo przepowiadało,i zapowiadało ,że:
 "wszystko zostało mu poddane"
to co?
"to o c z y w i ś c i e  nie ma na myśli tego,który mu wszystko poddał".
co to oznacza?
"Kiedy zaś mu wszystko zostanie ,wówczas syn podporządkuje się [zostanie poddany] ojcu,który d a ł mu w ł a d z ę   nad wszystkim" 1 Kor.:15:24-27

Poza tym nikt inny ,tylko nasz zbawiciel sam określił swój stosunek do swego i naszego ojca w niebie.

Powiedział :
"WSTĘPUJĘ DO OJCA MOJEGO I OJCA WASZEGO...
i tyle?
Nie.
...DO BOGA MOJEGO I BOGA WASZEGO" Jana 20:17

Oki, no to po kolei.
Ograniczasz życie Jezusa do pobytu na ziemi.

W Flp pominąłeś słowo "lecz". Nie skorzystał z okazji LECZ ogołocił samego siebie stając sie podobnym do ludzi.
1. Co by się stało gdyby Jezus nie stał się "podobnym do ludzi", a więc nie "ogołocił samego siebie"? A dokładnie, czy przed ogołoceniem się, był równy Bogu?
2. Będąc na ziemi odpuszczał grzechy, co przynależy Bogu. Czy robił to bezprawnie?

Niektórzy z nas doświadczą bycia istotą duchową?
Z tej interpretacji wynika, że nawet zły duch ma boską naturę.
Ale wynika także, że mieszkańcy Raju na ziemi będą istotami duchowymi
1Kor 15:50 Zapewniam was, bracia, że ciało i krew nie mogą posiąść królestwa Bożego, i że to, co zniszczalne, nie może mieć dziedzictwa w tym, co niezniszczalne.
Chyba, że Raj na ziemi to coś co ulegnie zniszczeniu...
Wersja nr 2. Nie chodzi o naturę duchową ale o nieśmiertelność (życie wieczne) w odmienionym ciele (1Kor 15:51 Oto ogłaszam wam tajemnicę: nie wszyscy pomrzemy, lecz wszyscy będziemy odmienieni).
3. Natura to nie to samo co postać. Postać = osoba.
Natura - «zespół cech charakterystycznych dla określonych zjawisk, przedmiotów itp.»

Piszesz, że okazał się godnym czci, chwały, uwielbienia itd.
Więc dlaczego Świadkowie nie czczą, nie uwielbiają itd Jezusa skoro jest tego godzien?
"«Zasiadającemu na tronie
i Barankowi
błogosławieństwo i cześć, i chwała, i moc, na wieki wieków!»"
Czy potrafisz wskazać różnicę między czcią dla tych dwóch "osób"?
PS. Jeśli ktoś jest godzien WZIĄĆ to nie musi niczego otrzymywać tylko BIERZE to co mu się NALEŻY.

Widać wyraźny podział; Ojciec Mój i Wasz. Jeśli ktoś jest synem Bożym - jest Bogiem.
W przeciwieństwie do "przybranego synostwa" - por. Rzym 8:15  i Gal 4:5.
Poddanie; Łk 2:51 Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu; i był im poddany. A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te wspomnienia w swym sercu.
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline robbo1

Odp: Zapytania o "nowe światła"
« Odpowiedź #543 dnia: 24 Maj, 2017, 13:05 »
Niestety po raz kolejny wybierasz z tego co napisałem pewną część ,niestety,i niestety szkoda.

Idzie o stwierdzenie tego,co było,a nie tego ,co by było ,gdyby.
Możemy puścić wodze fantazji [futurologia] i zastanawiać się co się wydarzy,w tym przypadku ,co by się wydarzyło,gdyby skorzystał "ze sposobności".
I idzie o to,że "nie skorzystał ze sposobności",oraz tego powody.
Pisałem o tym powołując się na wersety Fil.2:3-5.
Nie uczynił tego ponieważ unikał "pustej chwały",inaczej "próżnej chwały".
Inaczej unikał próżności.[łac.vana gloria].
To jest unikał tego rodzaju pychy,który przejawia się w chęci olśnienia innych.

Jeżeli określenie "nie zatrzymał jako zdobyczy równości" H.Langhamer, - ze swoim ojcem,oznacza,że nie traktował jej jako przywłaszczenia [kradzieży],to nie jest to zgodne z org.które wskazuje,że "nie skorzystał z tej sposobności".
Poza tym jeżeli się coś zdobywa to z zasady po to,żeby to zatrzymać [posiadać,posiąść].
Poza tym nie czytamy tam,że nie [traktował] tego jako zdobyczy.
Niezależnie od wszystkiego,nie skorzystał,więc nie miał tego [to jest równości ze swoim ojcem].
Oczywiście ,że nasz zbawiciel "ogołocił samego siebie".
Inaczej "lecz ogołocił".
Jak napisałem określenie w "postaci" oznacza jego sposób egzystencji,czyli istnienia egzystowania w postaci duchowej,jako duch.
Z tego zrezygnował.Z tej to przyczyny "wszyscy zostaniemy odmienieni".
Nasze ciała też z niedoskonałych w doskonałe.
Nie zapominaj jednak,że nasz zbawiciel zanim słowo stało się ciałem nie był ciałem.
Tak ,jak i po zmartwychwstaniu.
I  nie ograniczam,życia naszego zbawiciela do jego ziemskiego życia.
Zanim stał się człowiekiem,był w niebie istotą duchową ,egzystując jak jego ojciec jako duch.
Jana 4:24.
O  nim czytamy,że:
 "jest duchem i dlatego potrzeba,aby jego czciciele oddawali mu cześć w duchu i w prawdzie".
Nie czytasz uważnie,wykazałem,że nasz zbawiciel otrzymał wyróżnienie ponieważ okazał się "godnym to znaczy wartym czegoś".
Dlatego nasz ojciec z nieba "nadał mu imię" ,dosł.darował mu imię,a dosłowniej "życzliwie mu dał".
Pisałem o gr.użytym słowie w Fil.2:9
Proszę zajrzyj do tego co napisałem.
I jak pisałem to,że egzystował w naturze swego ojca ,na pewno nie dowodzi z nim równości.
2 Pt.1:4 czytamy,że ludzie powołani do nieba:
 "otrzymają naturę samego" [theos] ojca w niebie.
Nie oznacza to,że tym samym "staną się we wszystkim równi" naszemu ojcu.
Oznacza,to ,że otrzymają naturę ducha,staną się duchami,istotami duchowymi.

A gdy czytamy,że nasz zbawiciel był "poddany" swoim rodzicom,to znaczy,że był im poddany,tak jak zawsze swemu ojcu.
Jak i wtedy,gdy odda mu to wszystko co otrzymał i sobie tego nie przywłaszczy.[tego nie zabierze].1 Kor.15:24-28
Nawet nie przyjdzie mu to do głowy ,jak i to,żeby zechcieć skorzystać ze sposobności zrównania się ze swoim ojcem,gdyby nawet stała przed nim otworem.
W przeciwieństwie do szatana obrazowo opisanego w   Izaj.14:12-21







« Ostatnia zmiana: 24 Maj, 2017, 14:04 wysłana przez robbo1 »


KaiserSoze

  • Gość
Odp: Zapytania o "nowe światła"
« Odpowiedź #544 dnia: 24 Maj, 2017, 16:24 »
Czym dłuższy wpis tym mniej treści. Przykre.


Offline Światus

Odp: Zapytania o "nowe światła"
« Odpowiedź #545 dnia: 24 Maj, 2017, 19:46 »
Sorry, nie chciało mi się czytać.
Trzymam się Biblii a tam NATCHNIONY apostoł napisał;
J 1:18 Boga nikt nigdy nie widział, Ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, [o Nim] pouczył.

Gdybyś miał pytania co do "bycia w" oto werset;
J 14:11 Wierzcie Mi, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie.

NATCHNIONE słowo nazywa Jezusa Bogiem (również w J 1:1).
Jeśli chcesz udowadniać, że Jezus nie jest Bogiem - zaprzeczysz Biblii.
Jeśli chcesz udowodnić, że Jezus jest "mniejszym" Bogiem "bogiem" - również zaprzeczysz Biblii.

Skoro tak pisze NATCHNIONY Ewangelista to wierzę jemu a nie  niewolnikowi BEZ NATCHNIENIA.
« Ostatnia zmiana: 24 Maj, 2017, 19:48 wysłana przez Światus »
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Tusia

  • Gość
Odp: Zapytania o "nowe światła"
« Odpowiedź #546 dnia: 24 Maj, 2017, 21:05 »
J 1:18 Boga nikt nigdy nie widział, Ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, [o Nim] pouczył.

Towarzystwo Strażnica sfałszowali i ten werset i dodali słowo "człowiek", by zaprzeczyć obecności Boga na ziemi, który stał się człowiekiem.

NATCHNIONE słowo nazywa Jezusa Bogiem (również w J 1:1).

Tutaj Towarzystwo Strażnica poszło za spirytystycznym przekładem Johanessa Grebera:



Offline Światus

Odp: Zapytania o "nowe światła"
« Odpowiedź #547 dnia: 24 Maj, 2017, 21:11 »
Towarzystwo Strażnica sfałszowali i ten werset i dodali słowo "człowiek", by zaprzeczyć obecności Boga na ziemi, który stał się człowiekiem.

Tutaj Towarzystwo Strażnica poszło za spirytystycznym przekładem Johanessa Grebera:

Mam się nie powoływać na publikacje WTS a PNŚ jest jedną z publikacji...  więc się na niego nie powołuję ;)
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline Roszada

Odp: Zapytania o "nowe światła"
« Odpowiedź #548 dnia: 25 Maj, 2017, 09:40 »
Akurat co do J 1,18 są różne wersje w rękopisach, więc co dokładnie (Syn czy Bóg) napisał apostoł nie wiadomo :P
To świadczy o wymienności terminu Syn Boży i Bóg. :)
Czy Jednorodzony Syn Boży czy Jednorodzony Bóg to dla nas jedno.


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Zapytania o "nowe światła"
« Odpowiedź #549 dnia: 25 Maj, 2017, 09:44 »
To świadczy o wymienności terminu Syn Boży i Bóg. :)
Czy Jednorodzony Syn Boży czy Jednorodzony Bóg to dla nas jedno.

Może tak, może nie. To świadczy jedynie o takiej wymienności na przełomie IV i V w., co z kolei o niczym nie świadczy jeśli pomyślimy o wieku I. Dla was, katolików żyjących w XXI w. wiadomo, że to jedno. Myślę jednak, że aby dyskutować ze ŚJ rzeczowo, takie argumenty są niewystarczające, a nawet śmieszne.


Offline Roszada

Odp: Zapytania o "nowe światła"
« Odpowiedź #550 dnia: 25 Maj, 2017, 09:48 »
Może tak, może nie. To świadczy jedynie o takiej wymienności na przełomie IV i V w., co z kolei o niczym nie świadczy jeśli pomyślimy o wieku I. Dla was, katolików żyjących w XXI w. wiadomo, że to jedno. Myślę jednak, że aby dyskutować ze ŚJ rzeczowo, takie argumenty są niewystarczające, a nawet śmieszne.
Dla Ciebie wiele rzeczy jest śmiesznych.
Ale mnie nie śmieszy wymienność człowiek i syn człowieczy.
Tak samo jak nie śmieszy Syn Boży i Bóg w stosunku do Jezusa.


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Zapytania o "nowe światła"
« Odpowiedź #551 dnia: 25 Maj, 2017, 09:53 »
Mnie też nie śmieszy rzeczowość tematyczna tych spraw. Śmieszna jest argumentacja w sensie metody. Myślałem tutaj o nauce, a nie o wierze. Nauce, którą Leksykon pojęć teologicznych i kościelnych wydany w Krakowie przez WAM w 2002 r. tak definiuje:

Krytyka biblijna - nowoczesna próba pełniejszego zrozumienia Pisma Świętego, posługująca się różnymi sposobami naukowymi. Krytyka tekstu stara się ustalić w miarę możliwości dokładnie pierwotne słownictwo pism Starego i Nowego Testamentu.

Na tym warto się zatrzymać: było Bóg albo Syn, a nie oba na raz ani Jan nie zrobił przypisu, gdzie napisał: "Ale dla nas Syn to Bóg wielką literą". Nie widzisz absurdalności tej argumentacji? Co chcesz udowodnić? Wymienność pojęć Syn i Bóg w wieku IV? Nie trzeba: ŚJ CI powiedzą, że od II w. było odstępstwo i nic taką argumentacją nie ugrasz. Wręcz przeciwnie: utwierdzisz ich w ufaniu niewolinkowi.


Offline Roszada

Odp: Zapytania o "nowe światła"
« Odpowiedź #552 dnia: 25 Maj, 2017, 09:57 »
Nie wiem o czym piszesz.
Powiem krótko.
Jezus nazwany jest w Biblii Bogiem i Synem Bożym.
Jezus nazwany jest w Biblii człowiekiem i Synem człowieczym.
To dotyczy ST i NT. Nie gadaj więc głupstw o IV wieku.
To mi starczy a wyszukiwanie kłótni to Twoja specjalność.
Zostawiam to Tobie i nie mam już nic do dodania.


Offline Roszada

Odp: Zapytania o "nowe światła"
« Odpowiedź #553 dnia: 25 Maj, 2017, 10:06 »
A ja nie piszę o jednym wersecie, ale o tytułach Jezusa zawartych w całej Biblii.
To co piszesz znane jest od lat i wszystkie wydania krytyczne to uwzględniają.
Mam te opracowania i komentarze.
Nie bazuję na jednym wersecie.


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Zapytania o "nowe światła"
« Odpowiedź #554 dnia: 25 Maj, 2017, 10:09 »
Wiem. Ale ja o jednym tylko wersecie napisałem, więc jeśli chcesz posunąć dyskusję naprzód to podaj, co według Ciebie wyszło spod pióra Jana w J 1,18: Syn czy Bóg? I powiedz dlaczego? Obie lekcje nie były przecież obecne w autografie Jana.