Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: spotkania z wykluczonymi  (Przeczytany 9843 razy)

Offline owca

  • Nieochrzczony głosiciel
  • Wiadomości: 91
  • Polubień: 78
  • Wolna od 2015r.
spotkania z wykluczonymi
« dnia: 30 Lipiec, 2015, 19:20 »
Wczoraj zrobiłam coś co od dawna chciałam zrobić, skontaktował am się z moim bratem duchowym ,odszedł wraz z żoną. Napisałam mu ciepłego SMS i wiecie co mi napisał ? Że przez tego smsa ma łzy w oczach, że nikt się nim nie interesował,  . Potem zadzwoniłam i sobie po gadaliśmy, .
A sj myślą że ostracyzm to miłość względem nich, która przyciągnąć ma ich do zboru.Tak naprawde to
Kopią ich w dupe i zostawiają samych sobie, przecież szkoda Energi na nie pracująca owce.
Oczywiście powiedziałam mu w czym rzecz i on mi przyznał rację. Gdy pierwsza osoba uciekła przed nim na ulicy to zrozumiał czym jest " miłość" w organizacji.


Offline Roszada

Odp: spotkania z wykluczonymi
« Odpowiedź #1 dnia: 30 Lipiec, 2015, 19:23 »
No to pięknie, że ten przysłowiowy kubek wody mu podałaś. :)


Offline Janosik

Odp: spotkania z wykluczonymi
« Odpowiedź #2 dnia: 30 Lipiec, 2015, 23:12 »
Brawo Owco za twe szczere inicjatywę. :)
Jestem homofobem.


Offline Fantom

Odp: spotkania z wykluczonymi
« Odpowiedź #3 dnia: 31 Lipiec, 2015, 19:27 »
@owca-teraz będziesz za ten grzeszzny czyn czarna owcą w organizacji.Dajesz zły przykład.Do rozmowy z wykluczonymi są powołani bracia starsi.To nic,że nie ma na to poparcia w biblii.CK wie lepiej.
 Myślę,że dobrze zrobiłaś.
''Brak sprzeciwu wobec błędu jest jego zatwierdzeniem, a niebronienie prawdy oznacza jej tłumienie''
 Ignoruję: Tusia,tomek_s


Offline gedeon

Odp: spotkania z wykluczonymi
« Odpowiedź #4 dnia: 31 Lipiec, 2015, 20:00 »
Brawo Owca, pokazałaś charakter.  ;D ;D ;D


Offline Weteran

Odp: spotkania z wykluczonymi
« Odpowiedź #5 dnia: 31 Lipiec, 2015, 20:29 »
Brawo Owca, pokazałaś charakter.  ;D ;D ;D

Im będzie więcej takich owiec, tym będzie mniej baranów  :) :) :)
Weteran

Ignoruję posty: accurate, Ebed, Efektmotyla, Efezjan, Kamil. Przebudzony, sabekk, tomek_s, ZAMOS


Offline Noc_spokojna

Odp: spotkania z wykluczonymi
« Odpowiedź #6 dnia: 31 Lipiec, 2015, 20:32 »
Wczoraj zrobiłam coś co od dawna chciałam zrobić, skontaktował am się z moim bratem duchowym ,odszedł wraz z żoną. Napisałam mu ciepłego SMS i wiecie co mi napisał ? Że przez tego smsa ma łzy w oczach, że nikt się nim nie interesował,  . Potem zadzwoniłam i sobie po gadaliśmy, .
A sj myślą że ostracyzm to miłość względem nich, która przyciągnąć ma ich do zboru.Tak naprawde to
Kopią ich w dupe i zostawiają samych sobie, przecież szkoda Energi na nie pracująca owce.
Oczywiście powiedziałam mu w czym rzecz i on mi przyznał rację. Gdy pierwsza osoba uciekła przed nim na ulicy to zrozumiał czym jest " miłość" w organizacji.
Owco, kocham Cię :).
Nie jestem małostkowa, nikogo nie ignoruję, tak przyziemne demonstracje są mi obce ;D


Offline Córka Weterana

Odp: spotkania z wykluczonymi
« Odpowiedź #7 dnia: 31 Lipiec, 2015, 20:47 »
Owco, wiele bym dała, by wśród moich dawnych znajomych zaistniała choćby jedna taka osoba, jak Ty.


Offline owca

  • Nieochrzczony głosiciel
  • Wiadomości: 91
  • Polubień: 78
  • Wolna od 2015r.
Odp: spotkania z wykluczonymi
« Odpowiedź #8 dnia: 02 Sierpień, 2015, 22:57 »
Ten brat na początku napisał ze martwi się o mnie , bo jak to ja rozmawiam z wykluczony,  po krótkim wyjasnieniu  , że nie toleruje faryzejatwa zrozumiałco ja wiem i pprzyznał , że od dawna rozumiał ze ostra cyZm jest śmieszny,  każdy sj który  go widział na ulicy  uciekał przed nim. Czy Jezus uciekał na drugą stronę ulicy przed grzesznika mi ?  :-\ ???


Offline owcaJehowy

Odp: spotkania z wykluczonymi
« Odpowiedź #9 dnia: 15 Październik, 2015, 10:17 »
Brawo Owco. Podziwiam rozsądne myślenie. W Biblii nie ma gotowych recept. Jest natomiast mnóstwo przykładów, że pomocy nie udzielali ludzie rzekomo reprezentujący Boga. Tej pomocy udzielali ludzie mający współczucie dla cierpiącego. Wszyscy znamy przykład miłosiernego Samarytanina, który nie pozostawił leżącego. On pokazał swoje prawdziwe uczucia w działaniu.


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12349
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: spotkania z wykluczonymi
« Odpowiedź #10 dnia: 15 Październik, 2015, 18:56 »
Wczoraj zrobiłam coś co od dawna chciałam zrobić, skontaktował am się z moim bratem duchowym ,odszedł wraz z żoną. Napisałam mu ciepłego SMS i wiecie co mi napisał ? Że przez tego smsa ma łzy w oczach, że nikt się nim nie interesował,  . Potem zadzwoniłam i sobie po gadaliśmy, .
A sj myślą że ostracyzm to miłość względem nich, która przyciągnąć ma ich do zboru.Tak naprawde to
Kopią ich w dupe i zostawiają samych sobie, przecież szkoda Energi na nie pracująca owce.
Oczywiście powiedziałam mu w czym rzecz i on mi przyznał rację. Gdy pierwsza osoba uciekła przed nim na ulicy to zrozumiał czym jest " miłość" w organizacji.

  Ty to już wiesz, rozumiesz lub próbujesz zrozumieć. A ci co dopiero odeszli czują się odrzuceni, pogardzani i bardzo łatwo im wpaść w poczucie winy. A bracia bardzo się starają w imię tej chorej miłości aby dowalić i aby delikwentowi odechciało się życia na wolności.
Tam się uważa....taki pogardzony, odrzucony, przeciorany przez komitet szybciej skruszeje i wróci z pochyloną głową.
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline Szyszoonia

Odp: spotkania z wykluczonymi
« Odpowiedź #11 dnia: 15 Październik, 2015, 19:18 »
  Ty to już wiesz, rozumiesz lub próbujesz zrozumieć. A ci co dopiero odeszli czują się odrzuceni, pogardzani i bardzo łatwo im wpaść w poczucie winy. A bracia bardzo się starają w imię tej chorej miłości aby dowalić i aby delikwentowi odechciało się życia na wolności.
Tam się uważa....taki pogardzony, odrzucony, przeciorany przez komitet szybciej skruszeje i wróci z pochyloną głową.

I wlasnie o to chodzi, zeby wrocil. Dla innych w zborze to sygnal: "Widzicie? I po co mu to bylo? Nie dosc, ze wstyd zwiazany z wykluczeniem, to jeszcze i tak sie okazalo, ze poza zborem nic dobrego go nie spotkalo i teraz wraca z podkulonym ogonem... A wiec zastanowcie sie, zanim podejmiecie jakas glupia decyzje i zrobicie krok w strone szatanskiego swiata"
No i niestety takie argumenty trafiaja do tych slabszych "egzemplarzy". :(


Offline Córka Weterana

Odp: spotkania z wykluczonymi
« Odpowiedź #12 dnia: 15 Październik, 2015, 19:20 »
I wlasnie o to chodzi, zeby wrocil. Dla innych w zborze to sygnal: "Widzicie? I po co mu to bylo? Nie dosc, ze wstyd zwiazany z wykluczeniem, to jeszcze i tak sie okazalo, ze poza zborem nic dobrego go nie spotkalo i teraz wraca z podkulonym ogonem... A wiec zastanowcie sie, zanim podejmiecie jakas glupia decyzje i zrobicie krok w strone szatanskiego swiata"
No i niestety takie argumenty trafiaja do tych slabszych "egzemplarzy". :(

Może stąd te mordercze spojrzenia, jak mnie widzą. Bo zamiast w worze i popiele to ja albo z koleżanką, rozbawiona, albo z moim mężem, szczęśliwa... i żadnej woli powrotu nawet mi się nie śni wyrażać :)


Offline Szyszoonia

Odp: spotkania z wykluczonymi
« Odpowiedź #13 dnia: 15 Październik, 2015, 19:22 »
Może stąd te mordercze spojrzenia, jak mnie widzą. Bo zamiast w worze i popiele to ja albo z koleżanką, rozbawiona, albo z moim mężem, szczęśliwa... i żadnej woli powrotu nawet mi się nie śni wyrażać :)

No wstydu nie masz...  ;D ;D ;D


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12349
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: spotkania z wykluczonymi
« Odpowiedź #14 dnia: 15 Październik, 2015, 20:15 »
I wlasnie o to chodzi, zeby wrocil. Dla innych w zborze to sygnal: "Widzicie? I po co mu to bylo? Nie dosc, ze wstyd zwiazany z wykluczeniem, to jeszcze i tak sie okazalo, ze poza zborem nic dobrego go nie spotkalo i teraz wraca z podkulonym ogonem... A wiec zastanowcie sie, zanim podejmiecie jakas glupia decyzje i zrobicie krok w strone szatanskiego swiata"
No i niestety takie argumenty trafiaja do tych slabszych "egzemplarzy". :(

   Do tego jeszcze to bycie słabym, a przecież nikt takim nie chce być.
A więc ludzie zaciskają zęby, pięści. Zamykają oczy i brną do przodu jak te konie wożące kiedyś węgiel po mieście.
Wszystkie silne, twarde i w klapach na oczach.
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).