Dzisiaj prawdziwa "różowa latrynka".

Chyba nie zamieszczałem jeszcze nic na temat seksu. Czas nadrobić to niedopatrzenie. Na pierwszy ogień idą
wynaturzenia. Uwaga! Będzie długo, ale ciekawie.

Art. Traktujcie małżeństwo po Bożemu! (Strażnica 1984 nr 7)
"Ale co wtedy, gdy jedna ze stron chce lub wprost żąda, by partner brał udział w czymś
jawnie należącym już do zboczeń? Z omówionego dotąd materiału wynika, że porneia obejmuje różne nieprzyzwoitości uprawiane poza małżeństwem. Toteż
narzucanie wynaturzonych aktów — na przykład stosunku oralnego lub analnego — w obrębie własnego małżeństwa nie stanowi biblijnej podstawy do rozwodu, który ewentualnie uprawniałby do wstąpienia w nowy związek. Jeżeli nawet stawia to
wierzącego współmałżonka w przykrej sytuacji, jego usilne starania, by trzymać się zasad biblijnych,
spotkają się z błogosławieństwem Jehowy. W takich wypadkach niewątpliwą pomocą może się okazać, gdy małżonkowie szczerze omówią tę kwestię, zwracając uwagę na okoliczność, że
kontakty cielesne powinny być moralne i
czcigodne oraz stanowić przejaw czułej miłości."
https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1983209?q="narzucanie+wynaturzonych"&p=par***
Bez zbędnego przedłużania.
1. "Wierzący małżonek" cierpi. - OK. Ale jeśli w zborze jest większość, lub same pary "chrześcijańskie, które nawet nie wiedzą, o czym mowa, to po co opowiadać im o takich świństwach?

2. Osoba zmuszana do zboczonych aktów seksualnych nie ma prawa do biblijnego rozwodu. Czy to oznacza, ze
Biblia popiera przynajmniej niektóre zboczenia? Według "jedynego kanału łączności" prawdopodobnie z Jehową tak właśnie jest!
3. "Wierzący małżonek" za swoje poświecenie otrzyma błogosławieństwo od Jehowy. To dziwne, ze jedni mają "wyjść z niej", a inni muszą zostać... Czy Jehowie na pewno o to chodziło?
3a. Zastanówmy się, kim są ci, którzy ustalają takie zasady? Mężczyznami. Kto wie, być może istnieją "niewierzące" kobiety, które zmuszają swoich mężów do stosunków oralnych i analnych...

4. Hmmm... "
Czcigodne kontakty seksualne"? Moim zdaniem należałoby wybudować jakąś świątynię, w której można by im oddawać cześć.
