W temacie roku 1975 jako roku końca świata !!! Bardzo często spotyka się tłumaczenie u śj, że nigdy nie wyznaczano roku 1975 jako roku końca świata, tymczasem ...
Sami prezesi Towarzystwa Strażnica napędzali temat wskazując właśnie na ten rok, dowody ...
Artykuł pt."Gdzie się znajdujemy według Bożego rozkładu czasu?" (Strażnica Nr 23, 1967 s. 7-9);
Prezes Nathan Knorr (...) nowa książka, zatytułowana: "Życie wieczne – w wolności synów Bożych".
Gdziekolwiek książka ta była przedstawiana, wszędzie przyjmowano ją z wielkim zapałem.
Wokół kongresowych stoisk z książkami gromadziły się tłumy i wkrótce przywiezione zapasy ulegały wyczerpaniu.
Natychmiast zapoznawano się z jej treścią. Niedługo trwało i bracia odnajdywali tabelę zamieszczoną na stronach 31 i następnych (w ed. pol. s. 22-25),
z której wynika, że 6000 lat istnienia człowieka
kończy się w roku 1975. Dyskusje na temat
roku 1975 prawie przyćmiły wszystko inne.
"Ta nowa książka zmusza nas do uświadomienia sobie, że Armagedon jest rzeczywiście bardzo bliski" – wypowiedział się jeden z uczestników kongresu.
Było to z pewnością jedno z tych szczególnych błogosławieństw, jakie obecni stąd odnieśli!”
(Strażnica Nr 1, 1967 s. 11).
Wiceprezes Frederick W. Franz "Na kongresie w Baltimore brat Franz podał w uwagach końcowych kilka interesujących wypowiedzi
na temat roku 1975 (...)
"Zauważyliście tę tabelę /zamieszczoną w książce ››Życie wieczne – w wolności synów Bożych‹‹ na stronach 31-35 [w pol. s. 22-25]/.
Wskazuje ona, że 6000 lat dziejów ludzkich skończy się
w roku 1975, za jakieś dziewięć lat. (...)
Następnie dość obszernie wykazywał prawdopodobieństwo tego, że rok 4026 p.n.e. zapoczątkował dzień odpoczynku Bożego.
"Co można powiedzieć
na temat roku 1975? Cóż on ma oznaczać, drodzy przyjaciele?" – zapytał brat Franz.
"Czy to znaczy, że
do roku 1975 Armagedon zakończy się związaniem Szatana? Możliwe! Może tak być! (...)
Czy to znaczy, że
do roku 1975 Babilon Wielki zginie? Możliwe.
Czy to znaczy, że nastąpi atak Goga z Magog, skierowany przeciw śj w celu zupełnego ich wytępienia (...) Możliwe.
Ale nie twierdzimy tego. U Boga wszystko jest możliwe. Ale my nie mówimy, że tak na pewno będzie.
Niech więc też nikt z was nie mówi, że konkretnie to czy owo zdarzy się
w latach dzielących nas od roku 1975 (...)
Czas jest krótki. Czas się kończy – co do tego nie ma wątpliwości" (...)
"A jak sprawa wygląda dziś, gdy się
zbliżamy do roku 1975? Stosunki są dalekie od pokojowych. Mamy za sobą wojny światowe, klęski głodu, trzęsienia ziemi, epidemie,
i teraz zbliżając się
do roku 1975 nadal widzimy te same warunki (...)
Dlatego też wiemy, że w miarę tego, jak się zbliżamy
do roku 1975, wyzwolenie nasze jest coraz bliższe" (...)
(Strażnica Nr 1, 1967 s. 12).
Kilka lat, kilka krótkich lat" (...)
"Dążmy więc do tego, aby do tak wielu ludzi, jak to tylko jest możliwe, poprzez nasze głoszenie dotarła owa wiadomość
w tych kilku krótkich latach pozostałych przed Armagedonem, i czyńmy tak na wzór apostoła Pawła!"
(The Watchtower 01.03 1967 s. 159).
"tak i obecnie, w tych nielicznych już, lecz nader ważnych latach przed Armagedonem” (Strażnica Nr 8, 1967 s. 2);
"Według Boskiego ‘rozkładu czasu’ znajdujemy się w końcowych dniach systemu podłości, który wkrótce przeminie na zawsze.
Tuż przed nami jest chwalebny nowy porządek rzeczy” (Strażnica Nr 23, 1967 s. 9);
Dziewięć lat".
"Wskazuje ona, że 6000 lat dziejów ludzkich skończy się
w roku 1975, za jakieś dziewięć lat (...)
Do końca tego systemu rzeczy pozostało naprawdę niewiele lat; przywileje teraz dostępne nigdy się nie powtórzą.
Teraz jest pora na skorzystanie z nich" (Strażnica Nr 17, 1967 s. 11)
*************************************************************************************
Jakie z tych wypowiedzi płyną wnioski? Prezesi okazali się fałszywymi prorokami.
Zwiastowali coś, co się w
roku 1975 nie spełniło.
Mamy
rok 2023 czyli 48 lat później i nadal prezesi i CK mówi, że koniec jest tuż, tuż za rogiem.
A najgorsze chyba jest to, że na zgromadzeniach przed pandemią oficjalnie mówiło się, że to głosiciele sami wymyślili ten rok !!!
I tak sami z siebie w swoim imieniu rozpowszechniali tę fałszywie wyznaczoną datę !!!
A jednak wyżej są dowody na to, że niestety to nie głosiciele to wymyślili !!!
Głosiciele zostali wprowadzeni w błąd.
To wymyślili sami prezesi Towarzystwa Strażnica.
Zachęcając do wzmożonego głoszenia.
I nic dziwnego, że wielu ludzi na chwilę przed rokiem 1975 posprzedawali swoje gospodarstwa.
Nie obsiewali pól, porzucili szkoły, pracę, wzięli kredyty, których nigdy mieli nie spłacać.
Spakowali swoje walizki i w Polsce pojechali w konkretne miejsce wyczekując końca świata, czyli Armagedonu.
A później ci rozczarowani rokiem 1975 jak odeszli od organizacji, zostali okrzyknięci nielojalnymi sługami Boga Jehowy.
Statystyki pokazują, jak wtedy był duży odpływ braci i sióstr od śj.