Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: AUTOKOMPROMITACJA STRAŻNICY  (Przeczytany 31227 razy)

Offline Światus

Odp: AUTOKOMPROMITACJA STRAŻNICY
« Odpowiedź #390 dnia: 04 Marzec, 2024, 10:37 »
    Od kogo obecnie pochodzą nowe wytyczne i zrozumienia zawarte w Strażnicy? Od Jehowy, który przekazuje je sam lub za pośrednictwem swojego ducha Ciału Kierowniczemu, a potem Świadkom Jehowy. Jak zwykle jest w tym jeden mały zgrzyt...
    Art. Dawaj odpór złym siłom duchowym (Wiedza, która...).

    "9 Zanim ukończono spisywanie Biblii, Jehowa komunikował się z niektórymi ludźmi, posyłając do nich dobre duchy, czyli prawych aniołów. Odkąd jednak dysponujemy kompletnym Słowem Bożym, właśnie w nim możemy znaleźć wskazówki potrzebne do służenia Jehowie w sposób cieszący się Jego uznaniem (2 Tymoteusza 3:16, 17; Hebrajczyków 1:1, 2). Bóg nie przekazuje informacji za pośrednictwem mediów, gdyż w ten sposób niejako pomijałby swe święte Słowo. Obecnie wszelkie wieści ze świata duchowego pochodzą od demonów."

https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1101995023?q=obecnie+bóg+nie+aniołów&p=par
***
    Ciało Kierownicze uparcie twierdzi, że nowe światła i wskazówki pochodzą od Jehowy...
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline Opatowianin

Odp: AUTOKOMPROMITACJA STRAŻNICY
« Odpowiedź #391 dnia: 04 Marzec, 2024, 18:11 »
Najwyraźniej Dżehowa z Łorłyk to też jakiś demon... >:D


Offline cichybob

Odp: AUTOKOMPROMITACJA STRAŻNICY
« Odpowiedź #392 dnia: 05 Marzec, 2024, 08:11 »
Najwyraźniej Dżehowa z Łorłyk to też jakiś demon... >:D

Kto grał w Gothica, ten skojarzy podobieństwo do bractwa i Śniącego :D


Offline Światus

Odp: AUTOKOMPROMITACJA STRAŻNICY
« Odpowiedź #393 dnia: 05 Marzec, 2024, 11:09 »
    Temat, o którym powiedziano już chyba wszystko — Czy Świadkowie Jehowy to sekta? Tak więc dla udokumentowania cytat w stylu "zapierała się żaba błota".
    Art. Niewolnicy ludzi czy słudzy Boga? (Strażnica 15 marca 1998).

    "„Sekta” bywa definiowana jako „grupa trzymająca się odmiennej nauki lub jakiegoś przywódcy”. Należący do niej odznaczają się „wielkim oddaniem określonej osobie, idei bądź rzeczy”. W istocie członkom jakiejkolwiek grupy religijnej, którzy są silnie przywiązani do człowieczych przywódców oraz ich poglądów, grozi niebezpieczeństwo stania się niewolnikami ludzi. Może to doprowadzić do niezdrowego uzależnienia psychicznego i duchowego. Dzieje się tak zwłaszcza w wypadku kogoś, kto od dzieciństwa wzrastał w sekciarskiej atmosferze.

    Osoby żywiące takie obawy w związku z religią potrzebują wiarogodnych informacji. Niektórym wmawia się, iż Świadkowie należą do organizacji religijnej, która zniewala swych członków, sprawuje nad nimi autorytarną kontrolę, nazbyt ogranicza ich wolność oraz odwodzi od dotrzymywania kroku ogółowi społeczeństwa.

    Świadkowie Jehowy zachęcają, byś zbadał tę sprawę osobiście."

https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1998201?q="odmiennej+nauki"&p=par
***
    Zaznaczyłem jedynie najważniejsze wg mnie fragmenty, ale cały tekst jest ciekawy. Widocznie ktoś pisał, opierając się na własnym doświadczeniu. "Wiarogodne informacje" można znaleźć w kolejnych artykułach tej publikacji. Kto by pomyślał?
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline Światus

Odp: AUTOKOMPROMITACJA STRAŻNICY
« Odpowiedź #394 dnia: 06 Marzec, 2024, 11:24 »
    Strażnica zachowuje się jak polityk w trakcie kampanii wyborczej — każdemu mówi to, co ten chce usłyszeć. Jehowa: chroni, nie ratuje cudownie, chroni pod względem duchowym, chroni pod względem fizycznym, chciałby chronić... Pełen wachlarz "zachcianek" Jehowy.
    Art. Moc opiekuńcza — „Bóg jest dla nas schronieniem” (Zbliż się do Jehowy).

    "Jehowa chroni pod względem fizycznym

    15 Rozważmy najpierw sprawę ochrony pod względem fizycznym. Ponieważ jesteśmy czcicielami Jehowy, możemy spodziewać się takiej opieki jako grupa. Gdyby nie to, Szatan znalazłby w nas łatwy łup. Przecież ów „władca tego świata” niczego nie pragnie bardziej niż unicestwienia religii prawdziwej (...).

    16 A czy na tego rodzaju ochronę możemy liczyć w czasie nadchodzącego „wielkiego ucisku”? (...) Po pierwsze, Jehowa nigdy nie pozwoli, by Jego lojalni słudzy zostali starci z powierzchni ziemi. Po drugie, tych, którzy zachowają lojalność, nagrodzi bezkresnym życiem w sprawiedliwym nowym świecie — w razie konieczności przez wskrzeszenie z martwych."

https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1102002029?q="konieczności+przez+wskrzeszenie"&p=par
***
    W akapicie 15 widzimy modelowe rozmywanie tematu. Przejście od ochrony fizycznej jednostki, poprzez grupę, do ochrony religii.
    Hitem sezonu jest ochrona fizyczna poprzez wskrzeszenie z martwych...
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline Światus

Odp: AUTOKOMPROMITACJA STRAŻNICY
« Odpowiedź #395 dnia: 07 Marzec, 2024, 11:46 »
    "Czasy zawsze są inne, a jakby takie same" - powiedział ksiądz w filmie "U Pana Boga za piecem". Temat Norwegii też jest jakby nowy, ale tylko "jakby"...
    Art. Norwegia (Rocznik Świadków Jehowy - 2012).

    "ZŁOŚLIWE ATAKI W MEDIACH

    Zwłaszcza w latach 1989-1992 norwescy Świadkowie Jehowy stali się celem medialnej nagonki — zaciekle ich szkalowano w prasie, radiu i telewizji. Głównym powodem tych ataków było nasze biblijne stanowisko w sprawie traktowania wykluczonych (1 Kor. 5:9-13; 2 Jana 10). Ze względu na panującą atmosferę Świadkowie musieli znosić różne nieprzyjemności ze strony krewnych, a także w służbie kaznodziejskiej, pracy i szkole. Chociaż naśladowców Jezusa nie dziwią tego rodzaju szykany, nie było im wtedy łatwo (Mat. 5:11, 12)."

https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/302012000?q=media%2A&p=par
***
    Niewolnik niby taki roztropny, a nie wpadł na pomysł, żeby coś zmienić w "prawie wewnętrznym związku". Gdyby nie zabraniał trenowania sportów walki, może znałby zasadę, że należy atakować słaby punkt przeciwnika. Teraz, leżąc an deskach, może sobie nucić "it's the final countdown".  ;)
    Tego nie zamieściłem, ale czy zgadniecie, jak zareagowali ŚJ? Brawo! Bardziej zaangażowali się w służbę polową.
Odnoszę wrażenie, że "większe zaangażowanie w służbę" to rodzaj narkotyku, który ma zapobiec myśleniu o realnych problemach.
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline Światus

Odp: AUTOKOMPROMITACJA STRAŻNICY
« Odpowiedź #396 dnia: 08 Marzec, 2024, 12:30 »
     Towarzystwo Strażnica poinformowało w marcowym Broadcastingu, że od 2015 r. powstało 5 studiów filmowych. Do tego dochodzi strona www, czasopisma i inne publikacje. Temat odcinka: magnaci medialni, czyli Strażnica sama o sobie.
    Art. Czy można ufać mediom? (Przebudźcie się grudzień 2013).

    "MAGNACI MEDIALNI. Czołowe mass media znajdują się w rękach wpływowych korporacji. Media te mają ogromny wpływ na to, co i jak zostanie opublikowane oraz jaki stopień ważności będzie przypisany danej informacji. Ponieważ większość korporacji jest nastawiona na zysk, decyzje mediów podyktowane są względami ekonomicznymi. Zdarza się, że wiadomości, które mogłyby narazić właścicieli mediów na straty, nie są publikowane."

https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/102013442?q=media%2A&p=par
***
    Zaznaczyłem tylko początek i koniec, ale cały tekst jest ciekawy. Brakuje tylko zdania, które można spotkać gdzie indziej: "Podobnie czynią Świadkowie Jehowy".  ;D
    PS. Ten artykuł opublikowano w grudniu 2013 r. Na zgromadzeniu statutowym w październiku 2014 r. ogłoszono uruchomienie telewizji internetowej JW Broadcasting... Przypadek?  ;)
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline Światus

Odp: AUTOKOMPROMITACJA STRAŻNICY
« Odpowiedź #397 dnia: 09 Marzec, 2024, 09:19 »
    Urodziny. Powiedziano o nich już chyba wszystko, zinterpretowano wszystkie wersety mniej lub bardziej się do nich odnoszące. Na szczęście są jeszcze publikacje Strażnicy i wspaniała strona internetowa. :D
    Art. Dlaczego Świadkowie Jehowy nie obchodzą urodzin? (Najczęściej zadawane pytania...).

    "Świadkowie Jehowy nie obchodzą urodzin, ponieważ uważają, że zwyczaj ten nie podoba się Bogu. Chociaż Biblia nie zawiera wyraźnego prawa zakazującego świętowania urodzin, pomaga zrozumieć, co się za nimi kryje i jak na tę sprawę zapatruje się Bóg."

https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/502015120?q="zakazującego+świętowania+urodzin"&p=par#h=2
***
    Ciekawa argumentacja. Jehowa nie mówi, że urodziny są złe, ale Świadkowie Jehowy uważają, że On tak uważa.
Biblia nigdzie wyraźnie nie mówi, że należy się zbierać 3 razy w tygodniu, ale w tym przypadku Świadkowie Jehowy uważają, że to podoba się Bogu... Co za niekonsekwencja.  :D
    PS. "Co sie za tym kryje". - KSU wyraźnie mówi o tym w piosence "Nasze słowa":
"Nie dopatruj się tego, czego nie ma.
(...)
Drugie dno to twoja obsesja
".
« Ostatnia zmiana: 09 Marzec, 2024, 09:34 wysłana przez Światus »
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline Światus

Odp: AUTOKOMPROMITACJA STRAŻNICY
« Odpowiedź #398 dnia: 11 Marzec, 2024, 09:41 »
    Czy Świadkowie Jehowy są fundamentalistami? Pójdźmy za radą strażnicy i sprawdźmy, co na ten temat można znaleźć w publikacjach Towarzystwa...
    Art. Proroczy zarys bałwochwalstwa w chrześcijaństwie (Strażnica 1969 nr 15).

    "Fundamentaliści utrzymują, że wierzą w natchnienie Biblii, ale kiedy stają wobec konfliktu swoich wierzeń z Biblią, wolą własne wyznanie wiary postawić wyżej niż Biblię. (...) W szczególności opłakują upadek swych instytucji, który — jeśli nawet nie wyraża się spadkiem liczebnym — daje o sobie znać pogarszającą się sytuacją wewnątrz danych instytucji i utratą wpływów."

https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1963045?q=wpływ%2A+natchnienie&p=par#h=26
***
    Pierwsza część jest jasna. Natomiast "upadek instytucji" kojarzy mi się z Rosją, a "utrata wpływów" — z Norwegią.  :)
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline Światus

Odp: AUTOKOMPROMITACJA STRAŻNICY
« Odpowiedź #399 dnia: 12 Marzec, 2024, 09:38 »
    Nie wiem jak u Was, ale u mnie dzisiaj "chmurno, durno, nieprzyjemnie". W sam raz, żeby napisać coś radosnego.  Byle nie za bardzo i nie za długo, a może wcale nie...  ???
    Art. Możemy „cieszyć się przez wszystkie nasze dni” (Strażnica 1983 nr 17).

    "Podczas gdy przygnębienie oddziałuje niekorzystnie na cały organizm, „wesołe serce jest najlepszym lekarstwem” (Prz. 17:22, NP). Naturalnie nie znaczy to, jakoby wciąż miała w nim panować pusta wesołość, gdyż mędrzec powiedział o śmiechu: „To szaleństwo!” — zaś o radości: „Cóż ona daje?” (Kazn. 2:2, NP). Bezwarunkowo jednak radość odczuwana w sercu dzięki spełnianiu woli Bożej jest dla człowieka dobrodziejstwem."

https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1982804?q=wesoł%2A&p=par#h=22
***
    To jest chyba słynne "zrównoważone podejście". Aż nóż się w kieszeni otwiera.
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline Światus

Odp: AUTOKOMPROMITACJA STRAŻNICY
« Odpowiedź #400 dnia: 13 Marzec, 2024, 13:28 »
    "On natchniony i młody był...".  Pytanie na dziś brzmi: DLACZEGO CK nie jest natchnione? I jakie to niesie ze sobą konsekwencje?
    Art. „Całe Pismo jest natchnione przez Boga i pożyteczne” (Całe Pismo...).

    "A zatem Bóg ‛tchnął’ na wiernych ludzi swego ducha — swą czynną siłę — by pod jego wpływem zestawili i spisali święte Pisma. Oddziaływanie to określa się mianem natchnienia. Umysły proroków oraz innych wiernych sług Jehowy, którzy się znaleźli pod takim wpływem, były niejako uniesione ową czynną siłą. Oznacza to, że otrzymywali od Boga wiadomości, w tym także obrazy ukazujące szczegóły Jego zamierzenia, które utrwalały się w ich umysłach."

https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1101990061?q=wpływ%2A+ducha+natchnieni%2A&p=par
***
    Cytaty nr 2 i 3.
    Art. Jak Jehowa prowadzi swój lud obecnie? (Strażnica luty 2017).

    "13 Na Ciało Kierownicze oddziałuje duch święty. Duch święty pomógł Ciału Kierowniczemu zrozumieć wiele prawd biblijnych."

    "12 Ciało Kierownicze nie jest natchnione przez Boga ani nieomylne."

https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/2017283?q=kierownicze+oddziałuje&p=par
***
    1. Z pierwszego cytatu dowiadujemy się, że oddziaływanie ducha świętego to inaczej natchnienie. W cytacie drugim czytamy, że na Ciało Kierownicze oddziałuje duch święty. Ale nie jest ono natchnione przez Boga (cytat 3).
    Dlaczego "to oddziaływanie" nie jest już natchnieniem? Należy zwrócić uwagę na słowa "natchnione przez Boga". Może CK jest natchnione, ale przez kogo innego...
    2. Niewolnik informuje nas, że prorocy, na których oddziaływał duch święty "otrzymywali od Boga wiadomości, w tym także obrazy ukazujące szczegóły Jego zamierzenia". Wydaje mi się, czy była kiedyś książka pt. "Świadkowie Jehowy w zamierzeniu Bożym"?
    A co z prawdami biblijnymi, które pomógł Niewolnikowi zrozumieć duch święty? Czy to były "otrzymywane od Boga wiadomości"? Nie! Bo to przywilej osób natchnionych.
    3. Zgadzam się z Ciałem Kierowniczym, że nie jest natchnione. Jednak płynący z tego wniosek nie jest pocieszający dla Świadków Jehowy. Żadne zrozumienie, nowe światło czy wskazówka nie pochodzi od Boga. Wszystkie one są ludzkimi wymysłami Ciała Kierowniczego.
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline Światus

Odp: AUTOKOMPROMITACJA STRAŻNICY
« Odpowiedź #401 dnia: 14 Marzec, 2024, 09:42 »
    Mało jest w tym wątku mowy o zwierzętach. No to niech będzie o papudze. Ten cytat był już w innym wątku, ale przy okazji znalazłem "uzupełnienie" do niego.  :)
    Art. Ciekawe wydarzenia z minionego roku (Rocznik 2002).

    "W krokwiach niewykończonej Sali Królestwa w pewnym kraju afrykańskim zagnieździła się dzika papuga. Wkrótce potem zaczęła pogwizdywać pieśni Królestwa, co raczej nikomu nie przeszkadzało. Prace posuwały się tak wolno, że ptak nauczył się naśladować prowadzącego studium Strażnicy, a nawet wołał po imieniu na braci i siostry! Wreszcie Sala Królestwa została jednak ukończona i papuga musiała znaleźć sobie inny dom."

https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/302002002?q=papuga&p=par
***
    I uzupełnienie do tej historii.
    Art. Najsamotniejszy ptak świata (Przebudźcie się 8 kwietnia 1996).

    "JEŻELI uważasz, że puszczyk amerykański i bielik znalazły się w niebezpieczeństwie, to nie słyszałeś jeszcze historii ary modrej. Losy tej brazylijskiej papugi pozwalają wyrobić sobie całkiem nowe wyobrażenie o „gatunkach zagrożonych”. Abyś jednak nic nie uronił z opowieści o najsamotniejszym ptaku świata, cofnijmy się do XVII wieku."

https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/101996248?q=papuga&p=par
***
    Papuga jest smutna, bo wyrzucili ją z Sali Królestwa. Dla takich nie ma miejsca w raju... duchowym.  :)
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline Światus

Odp: AUTOKOMPROMITACJA STRAŻNICY
« Odpowiedź #402 dnia: 15 Marzec, 2024, 10:28 »
    "Słuchaj, to jest zwyczajne świństwo" - śpiewała Budka Suflera. Ale nie będziemy śpiewać, za to będziemy paść trzodę. A dokładniej poskramiać jedną rozjuszoną świnię;D
    Art. Głoszenie i nauczanie po całej ziemi (Rocznik 2010).

    "Włochy

    Podczas służby na terenie wiejskim w środkowych Włoszech Cristina i Manel, będące głosicielkami pełnoczasowymi, rozpowszechniały traktat Czy chciałbyś poznać prawdę?. W jednym obejściu usłyszały dochodzący z podwórka hałas. Na widok głosicielek gospodyni krzyknęła: „Szybko! Pomóżcie mi!”. Siostry pośpieszyły z pomocą i zobaczyły, że kobieta próbuje nie dopuścić, by wielka, rozjuszona świnia uciekła z chlewu. Wrota były uszkodzone i kobieta bała się, że zwierzę ucieknie do pobliskiego lasu. Sama rozpaczliwie usiłowała je domknąć. „Trzymajcie drzwi, a ja znajdę coś, by je podeprzeć” — krzyknęła do Cristiny. Siostra szybko odparła, że boi się świni. Wówczas kobieta podała Maneli dynię i nóż, mówiąc: „Proszę się nie obawiać. Niech pani rzuca świni kawałki dyni, by ją czymś zająć, a ja poszukam nowego rygla”.

    W tym czasie Cristina prosiła Manelę, by szybciej rzucała świni jedzenie, ale krojenie twardej dyni nie szło tak łatwo. W końcu kobieta wróciła i naprawiła drzwi. Odetchnęła z ulgą i wykrzyknęła: „Najwyższy was tu przysłał!”.

„Zgadza się, proszę pani!” — przytaknęły siostry, po czym wyciągnęły traktat i pokazały go rozmówczyni.

    Kobieta rzuciła okiem i powiedziała: „To zbyt poważny temat, by omawiać go na stojąco. Musimy usiąść i porozmawiać na spokojnie”. Przyniosła dla każdej krzesło i siedząc z siostrami na podwórku, zadawała wiele pytań oraz słuchała z uwagą i docenianiem. Głosicielki umówiły się z nią na kolejne spotkanie, by rozpocząć studium Biblii. Cristina i Manel mówią, że udało się to dzięki świni, która podjęła próbę ucieczki w najodpowiedniejszym
momencie."

https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/302010016?q=rozjuszona&p=par
***
    Rozsiewane przez odstępców kłamliwe plotki głoszą, że kilka miesięcy później, udaną próbę ucieczki podjęły wspomniane w opowiadaniu siostry...  ;)
« Ostatnia zmiana: 15 Marzec, 2024, 10:29 wysłana przez Światus »
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline Światus

Odp: AUTOKOMPROMITACJA STRAŻNICY
« Odpowiedź #403 dnia: 16 Marzec, 2024, 15:11 »
    Jak zwykle w sobotę miało być wesoło, a wyszło... ciekawie. Czy można się czegoś nauczyć czytając strażnicową historię o szczurze? Okazuje się, że tak.
    Art. Zmierzanie do celu, który obrałam mając sześć lat (Strażnica 1 marca 1992).

    "Otrzymaliśmy przydział do Republiki Środkowoafrykańskiej. (...)

    Stanęliśmy w obliczu nowych problemów. Musiałam na przykład przezwyciężyć lęk przed pełzającymi stworzeniami. Trzy razy spadła mi na głowę jaszczurka, gdy przekraczałam próg domu. Niekiedy podczas studium biblijnego stwierdzałam, że towarzyszy nam szczur! Chociaż miałam ochotę zerwać się i uciec, nauczyłam się panować nad sobą. Nie spuszczałam wzroku z pana Szczura i trzymałam nad podłogą torebkę z książkami oraz stopy, dopóki nie odszedł. Przekonałam się, iż do wszystkiego można się przyzwyczaić, byle nie ulegać emocjom."

https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1992168?q=szczur%2A&p=par
***
    Naukę znajdujemy w ostatnim zdaniu.
Ciało Kierownicze często pisze o zachowaniu "zrównoważonego podejścia i poglądu". Człowiek, który nie okazuje emocji, staje się na wszystko obojętny. W tym na najgłupsze wskazówki, nielogiczności, czy afery. "Do wszystkiego można się przyzwyczaić", a trudno wstrząsnąć kimś, komu jest wszystko jedno.
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline Światus

Odp: AUTOKOMPROMITACJA STRAŻNICY
« Odpowiedź #404 dnia: 18 Marzec, 2024, 10:00 »
    Mig śpiewa: "Co ty mi dasz? Niczego nie żałuj!". Podobnie "śpiewa" Strażnica i ludzie dają. Dają, co mają, a jak nie mają, to robią, żeby mieć co dać. Na przykład... czapki:)
    Art. Świadectwo miłości, wiary i posłuszeństwa (Strażnica 1 grudnia 2005).

    "Pewna siostra napisała: „Przyjmijcie ode mnie w prezencie czapki, które zrobiłam szydełkiem. Chciałabym je przekazać pracującym na budowie w Wallkill. Gdzieś wyczytałam, że ma być mroźna zima. Nie wiem, czy ta prognoza się sprawdzi. Ale wiem, że w Wallkill sporo prac będzie wykonywanych na dworze. Chciałabym, żeby moim braciom i siostrom było ciepło w głowy. Nie mam kwalifikacji, które by się tam przydały. Potrafię jednak szydełkować, więc postanowiłam wykorzystać tę umiejętność, aby ofiarować to, co mogę”. Do listu siostra załączyła 106 szydełkowych czapek!"

https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/2005882#h=17:0-17:564
***
    Szkoda, że koronczarki z Koniakowa nie przesłały do Wallkill swoich wyrobów.  ;)
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?