Nadaszyniaku podziel się swoimi spostrzeżeniami odnośnie tego filmiku ze sklepu z alkoholem. Może ktoś z nas ma podobne spostrzeżenia..
(mtg):Sekret M III
Zastanawiające jest to: tylko pieniądze, pieniądze, jak również co ma znaczną wartość, aby to spieniężyć.
Skrzętnie wyłudzają od wiernych prawie wszystko opierając się na ''KL'', takim właśnie chwytem ''reklamowym'' wpływają na podświadomość wobec osób będących w kręgu (Ww).
Zauważyć też można, że kapitał finansowy jaki posiada (Ww) jest gigantyczny.
Zadać możemy pytanie:
Dlaczego z tak silnym naciskiem oznajmiają o dostarczanie tych datków, które strumieniem spływają do ich bez dna sakiewki …., - jak w wodospadzie spadająca woda w przepaść wodnej otchłani.
Czy źródło takiego mobbingu nie tkwi gdzie indziej, która jakby przymusza tą korporację religijną do wspierania finansowo i łożenia gigantycznych pieniędzy poza granice organizacji (Ww)? Zastanawiam się: Czy właśnie M III nie został wplątany w zaistniałą skrytą intrygę z innymi na najwyższym szczeblu tej drabiny?
Dlaczego takie działanie wzbudziły moje podejrzenie oraz zainteresowanie biorąc pod uwagę samą istotę rzeczy? (przypuszczam, że czytelnik czytając ten wywód może odczuć wyjątkowy niesmak jak również zaskoczenie tym przedstawionym zagadnieniem).
Nurtuje mnie pytanie:
Dlaczego tak ważna persona będąca na świeczniku, nagle zniżyła się do tak prymitywnego karykaturalnego wyglądu i zakupująca znaczną ilość, jak! kosztownego alkoholu.
Powiedzmy sobie szczerze, przecież takiego kloszarda o takim wyglądzie widocznego na filmiku nie stać na zakup markowej Whisky jeszcze w tak obfitej ilości.(przyznasz rację czytelniku, bo trudno temu zaprzeczyć)
Ponad wszelką wątpliwość to M III we własnej osobie:
jak charakterystyczna postać, styl zachowania, gesty oraz zjadliwe spojrzenie na twarzy nie wzbudza żadnych wątpliwości i niezbity bezdyskusyjny fakt sfilmowania samego M III z taką ilością Whisky, byłoby wielkim zaskoczeniem lub zbiegiem okoliczności, że mógłby to być jego sobowtór.
Dlaczego...? znowu nasuwa się następne pytanie z zaistniałego szokującego zajścia:
Czy komuś faktycznie tak bardzo zależało na takim właśnie skompromitowaniu tego sJ, znanej osobistości z najwyższej półki (Ww)?
Proszę zauważyć, przecież taka persona zdawała sobie doskonale sprawę, że w chwili ujawnienia wpadki takiego nagannego czynu zostanie ona błyskawicznie rozpoznana i wybuchnie wielkich rozmiarów światowy skandal ( przecież mógł posłużyć się przez swoje szerokie wpływy inną osobą z Betel , aby zaspokoić swoją nagminną słabość do alkoholu).
Posłużę się przykładem: szef, dyrektor w firmie aby skrzętnie ukryć swój prestiż przed podwładnymi zleca innemu pracownikowi czy np.. zwykłemu Józkowi wykonania danego zadania, aby dyrektora pozycja była kryta, nieskazitelna (wszystko w białych rękawiczkach, bez żadnego cienia podejrzenia względem naczelnego)
Ponadto, w Warwick w głównej siedzibie (Ww) jest niemożliwe, aby takiego menela ze znajomością twarzy M III nie zauważył któryś z mieszkańców oraz wyjeżdżającego starym zdezelowanym autem z posiadłości jak również ponownego powrotu.
Czy logicznie układając wszystkie te szczegóły nie wzbudza pewnych podejrzeń do istoty sprawy?
Przypuszczam to wszystko musiało być dokładnie zorganizowane, przemyślane w najdrobniejszych szczegółach przez samo ck(Ww), aby jawnie skompromitować M III w samym Betel i pośród szeregów tego wyznania od samej góry po najniższe szeregowe jednostki.
Znowu nasuwa się dodatkowe pytanie:
Co mogło wpłynąć, przymusić na wywołanie takiego publicznego skandalu, gdzie M III nie miał możliwości dokonania żadnego innego wyboru? - tylko zgodzić się na jawne upokorzenie prowadzonego jak owcę na rzeź ( czy zgodzisz się czytelniku z takim tokiem moich przemyśleń).
Wiadomo, że mocno iskrzyło pomiędzy M III a ''śmieszkiem” w ck(Ww), ale to nie mógł być główny powód, aby dokonać tak spektakularnej zemsty, czy innych wybryków dokonanych przez samego sprawcę - (ujmuję to delikatnie).
Znów powtórzę pytanie:
Dlaczego, co mogło być powodem odsunięcia M III z świecznika , gdzie ważą się decyzje, wytyczne dla szeregów wyznawców w zborach w każdym zakątku ziemi?
Zauważmy - to o wielkich rozmiarach KORPORACJA ma ona znaczące udziały, wpływy, powiązania w szerokim świecie biznesu, licząca się w różnych kręgach zamożnych tego świata prowadzących gigantyczne interesy finansowe – szczególnie w tym kraju gdzie ma ona swoją główną siedzibę a to imperium potrzebowało i nadal potrzebuje zawrotnych kwot finansowych a (Ww) jest w posiadaniu bajońskiego majątku i może nadal z łatwością wyłudzać pieniądze od swych wyznawców zamieszkujących kontynenty świata.
Czy pojmujesz czytając ten wpis czytelniku, co mam na myśli?
Właśnie ten jeden ze świecznika upadł, o którym jest tak obecnie głośno w świecie ''Strażnicy'', został on skompromitowany, zdradzony przez najbliższych z ''świecznikowej kliki', tak wyrachowanie i rygorystycznie.
Problem z alkoholem u M III to tylko symboliczna przykrywka drugiego dna w całej wyrachowanej układance (Ww).
Prawdopodobnie, powód jest inny - ….. !!!, znacznie poważniejszy, który doprowadzić może nawet do bankructwa i rozsypki (Ww) i właśnie w tym przedsięwzięciu M III zdradził swoich kompanów, wyłamując się z ustalonych twardych bezkompromisowej decyzji – a jakiej? - domyśl się czytelniku.
Nie mam na uwadze w tym poście wypłacanych kolosalnych odszkodowań wobec poszkodowanych ofiar czy płacenia znacznych przyznanych przez wyroki sądowe kar .. itp.
Zapraszam do dyskusji, jeżeli taką podejmiesz?