Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 7 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Które nowe światło Was najbardziej zauroczyło czy zbulwersowało?  (Przeczytany 31852 razy)

Offline Noc_spokojna

Cytuj
„Kto jest Chrystus? (...) Wyraz »Chrystus« odnosi się więc nie tylko do Pana Jezusa, ale też do 144 000 świętych, których głową przewodnikiem i panem jest Jezus. Ci wszyscy razem nazwani są w Biblii Chrystusem” (Złoty Wiek 01.03 1929 s. 68).
„Biblia napisana jest dla »Chrystusa« (...) To znaczy, że Bóg postanowił, że liczba 144 000 miała być wybrana w czasie wieku chrześcijańskiego i dla tej z góry przewidzianej klasy Bóg kazał napisać Biblię. (...) Nowy Testament jest przewodnikiem klasy wybranych” (jw. s. 69).

Mnie chyba najbardziej zadziwiła ta stara nauka - 144000 - Chrystusem :D.
Nie jestem małostkowa, nikogo nie ignoruję, tak przyziemne demonstracje są mi obce ;D


Offline Roszada

Mnie chyba najbardziej zadziwiła ta stara nauka - 144000 - Chrystusem :D.
No tak.
Tak jakby się chcieli wpasować w ten tekst:

„(...)„A jeśli ktoś wam powie: ‚Oto tu jest Chrystus’, ‚Oto jest tam’, nie wierzcie. Bo powstaną fałszywi Chrystusowie oraz fałszywi prorocy i będą czynić znaki i dziwy, by — jeśli to możliwe — sprowadzić wybranych na manowce. Miejcie się więc na baczności; wszystko wam z góry powiedziałem.” (Mk 13:21-23)


Offline Reskator

Zauroczyło mnie nowe światło o końcu świata- zapowiadane na 1925 rok .
Rutherford sam o sobie powiedział że wyszedł wtedy na osła,
Uważałem go za osła już w 1916,światło to potwierdziło się w 1925 i w 2018 i to światło jest takie same. :)
« Ostatnia zmiana: 18 Maj, 2018, 18:53 wysłana przez Reskator »


Offline Klausberg

Pokolenie 1914



Offline Trinity

światło nt pokolenia zmieniało się 3 razy ( za moich czasów)

pamiętam jak był punkt o tym w NSK i brachu tłumaczył
z ambony jak krowie  na rowie łolatologie stosowaną
a na koniec zapytał braci czy wszystko zrozumieliśmy
zgłosił się ktoś na sali i poleciał ,starym' światłem'
zreferował dokładnie JAK JUŻ NIE JEST
brat podrapał się po głowie podziękował
i zszedł bo już był koniec jego punktu, nie było czasu prostować
bracia nie słuchali
nikt już nie słucha

 


Offline Technolog

Oryginalny nie będę, jak powiem, że "zazębianie" jest najciekawsze. Na podstawie tego możesz komuś nawet wyliczyć, że najpóźniej skończy się wszystko w np 2060 roku, ale i tak napotkasz ścianę, że i tak nie wiadomo kiedy, nikt nie zna dnia itp.
A drugie ciekawe jest w artykule o Pinacie, gdzie podano, że istotne jest co zwyczaj oznacza teraz i tutaj i czy ma odniesienia do religii fałszywej i narusza zasady Boże. Ale jak na tej postawie zapytasz jakiegoś SJ o dzień kobiet, babci, nauczyciela itp.... yyy... ściana... "bo my nie obchodzimy".


Offline Roszada

A mnie zaszokowała ta oto nauka zmieniona w roku 1975.

Kto jest siewcą gorczycy?

Siewcą gorczycy z tekstu Mt 13:31 jest szatan

   „W tym podobieństwie, »człowiek«, który zasiał ziarnko gorczycy wyobraża »niegodziwca«, Szatana Diabła. Szczególnie w IV wieku n.e. Szatan Diabeł zasiał i specjalnie wypielęgnował to symboliczne »ziarnko gorczycy«, zanieczyszczonej, sfałszowanej imitacji chrystianizmu” (Man’s Salvation out of World Distress at Hand! 1975 s. 208).

Siewcą gorczycy z tekstu Mt 13:31 jest Jezus

W tym samym roku, w październiku 1975 roku, Towarzystwo Strażnica zmieniło pogląd w angielskiej Strażnicy, twierdząc, że siewcą z tekstu Mt 13:31 nie jest szatan, lecz Jezus!
   W polskiej publikacji wykładnię tą wprowadzono prawie rok później:

„Czy ktoś chciałby jeszcze zapytać: Jak Jezus – siewca z przypowieści – mógł wysiać symboliczne ziarnko gorczycy, a potem się doczekać, że wyrosło z niego drzewo innego rodzaju, zwyrodniała namiastka zwana chrześcijaństwem? (...) Jezus Chrystus mógł dzięki swemu proroczemu darowi przewidywania wiedzieć z góry, co wyrośnie z symbolicznego ziarnka gorczycy, które zasiał w pierwszym stuleciu” (Strażnica Rok XCVII [1976] Nr 15 s. 13; ang. Strażnica 01.10 1975 s. 600).

   Oczywiście ta zmiana nauki wywołała pewien niepokój wśród Świadków Jehowy, gdyż wydane w jednym roku dwie różne publikacje zawierały sprzeczne nauki. W jednej siewcą był jeszcze szatan, a w drugiej już Jezus!
   Rozterki Świadków Jehowy starał się rozwiać w Skrzynce pytań wewnętrzny biuletyn Towarzystwa Strażnica pt. Kingdom Ministry (Służba Królestwa), z którego cytujemy fragment:

„Książka Man's Salvation (strona 208, paragraf nr 8) i Strażnica z 1 października 1975 roku przedstawiają różne wytłumaczenia odnośnie tego, kto był siewcą ziarnka gorczycy (Mt 13:31-32). Które wyjaśnienie jest właściwe? (...) Tekst będzie poprawiony w przyszłych wydaniach Man's Salvation, aby harmonizował z tym punktem widzenia” (Kingdom Ministry Nr 11, 1975 s. 4).

   Wbrew temu co obiecywano, że „tekst będzie poprawiony w przyszłych wydaniach Man's Salvation, aby harmonizował z tym punktem widzenia”, nigdy tego nie zrealizowano!
   Do dziś na angielskiej płycie Watchtower Library 2016 (Biblioteka Strażnicy 2016) nadal zamieszczony jest tekst ze ‘starą’ nauką Świadków Jehowy.
« Ostatnia zmiana: 21 Maj, 2018, 19:22 wysłana przez Roszada »


Offline Opatowianin

Jeszcze coś:
1."Wspaniały finał Objawienia bliski":
 24 = 144 000 ("zgodne z logiką"!!??)
2."Pilnie zważaj na proroctwa Daniela":
 prorok pisał o numerach czasopisma "Strażnica", wydanych w odstępach 2300, 1290 i 1335 dni (totalny debilizm)


Offline Sebastian

2."Pilnie zważaj na proroctwa Daniela":
 prorok pisał o numerach czasopisma "Strażnica", wydanych w odstępach 2300, 1290 i 1335 dni (
moim zdaniem "rozsądny wydaje się wniosek" że ktoś nie był do końca trzeźwy formułując taką właśnie doktrynę - albo że uważał swoich wyznawców za osoby bardzo mało inteligentne
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Roszada

moim zdaniem "rozsądny wydaje się wniosek" że ktoś nie był do końca trzeźwy formułując taką właśnie doktrynę - albo że uważał swoich wyznawców za osoby bardzo mało inteligentne
Może Sędzia kazał F. Fraznowi o pracować temat. :)
Zgodnie z wytyczną opisaną przez R. Franza:

"Pamiętam, jak stryj opowiedział mi kiedyś w swoim biurze o wydarzeniu,
kiedy to Rutherford przedłożył Rodzinie Betel do dyskusji pewne
zagadnienie, pewien nowy punkt widzenia. W dyskusji mój stryj wyraził
się wtedy negatywnie na temat sygnalizowanego nowego poglądu
, uzasadniając swe stanowisko słowami Pisma Świętego. Powiedział mi potem,
że prezes Rutherford osobiście wyznaczył go do przygotowania artykułu
popierającego ten nowy pogląd, choć wcześniej stryj wyraźnie dał do zrozumienia, że nie uważa tego poglądu za biblijny
.
[Przypis: Chodziło albo o nowe spojrzenie na sprawę „władz zwierzchnich” z Rzymian 13:1 (że nie są to władze ziemskie, lecz są nimi Jehowa Bóg i Jezus Chrystus) albo o decyzję dotyczącą wyeliminowania grona starszych. O którą z tych dwóch spraw chodziło, nie pamiętam.]" (Kryzys sumienia 2006 s. 66).


Offline Sebastian

jeśli faktycznie było tak jak Ray opowiada, to winni są i Józef i Fred (i ten co polecenie wydaje i ten co polecenie realizuje).

nie wyobrażam sobie żeby w organizacji uważającej się za Bożą organizację można było przygotowywać do druku artykuły uważane za przedstawiające niebiblijne poglądy.

jeśli tak było, to ciekawe czy gdyby Józef np. polecił komuś napisać artykuł przekonujący że (przykładowo)  "Kryszna jest jedynym prawdziwym Bogiem", także znalazłby wykonawcę swego polecenia?

jeśli tak było, to ciekawe czy gdyby Józef np. polecił komuś napisać artykuł przekonujący że (przykładowo)  "nie ma Bogów prócz Allaha a Mahomet jest prorokiem Allaha", także znalazłby wykonawcę swego polecenia?

jeśli można drukować poglądy nawet w gronie ciała kierowniczego uważane za niebiblijne to gdzie jest granica? I czy w ogóle istnieje jakakolwiek granica?
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Proctor

Odp: Które nowe światło Was najbardziej zauroczyło czy zbulwersowało?
« Odpowiedź #86 dnia: 06 Czerwiec, 2018, 18:43 »
Zbulwersowało:
10 godzin dla usługujacych.
Zakaz picia alkoholu na ośrodkach pionierskich.
Zakaz przygotowywania się w grupach.
Ciągła kontrola czy jest studium rodzinne.
Okradanie z kasy zbory i obwody.
Brak decydowania o czym kolwiek w związku z salą królestwa.
Chociaż z niektórych rzeczy się wycofali to i tak szuje
nie poinformowali o tym oficjalnie.


Offline Bożydar

Odp: Które nowe światło Was najbardziej zauroczyło czy zbulwersowało?
« Odpowiedź #87 dnia: 06 Czerwiec, 2018, 19:01 »
"Ciało kierownicze nie jest natchnione przez Boga...
Na Ciało Kierownicze oddziałuje Duch Święty... "
Te 2 zdania stojące ze sobą w sprzeczności.

Inne równie zabawne to "światło o zazębianiu pokoleń".
Zapewne w piwnicy WTS stoi specjalna zazębiarka do tworzenia kolejnych edycji.


Offline Roszada

Odp: Które nowe światło Was najbardziej zauroczyło czy zbulwersowało?
« Odpowiedź #88 dnia: 08 Czerwiec, 2018, 13:16 »
Mnie najbardziej rozśmieszyło sformułowanie F. Franza, które przytacza też Ray Franz.

Strażnica Rok XCIII [1972] Nr 7 s. 20 tak opisuje zależność zarządu od Ciała Kierowniczego:

„Nie chcą się przyczyniać do zaistnienia sytuacji, która by choć w najmniejszym stopniu nasuwała myśl, że ‘organ administracyjny’ włada i kieruje swym mocodawcą, którym jest ciało kierownicze, reprezentując całą klasę ‘niewolnika wiernego i rozumnego’. Inaczej mówiąc nie dopuszczają do tego, żeby ogon merdał psem, podczas gdy ma być na odwrót”.

Porównanie zarządu Towarzystwa do psiego ogona, a Ciała Kierowniczego do psa, to można by uważać za szczyt bezczelności, gdyby to powiedział ktoś postronny.
Ale to powiedział członek CK w randze wiceprezesa wtedy. :)


lurker

  • Gość
Odp: Które nowe światło Was najbardziej zauroczyło czy zbulwersowało?
« Odpowiedź #89 dnia: 08 Czerwiec, 2018, 13:33 »
U mnie standardowo, pokolenie.

A rozśmieszyło mnie ostatnio napisane w przypisie drobnym maczkiem w książce do studium na służbie ( nie znam tytułu książki, bo to już nie moje czasy, wiem od kogoś  z rodziny) , żeby z nieczynnymi witali się też tylko bracia bracia starsi.

Trochę to podstępne, przemycanie w ten sposób tego typu treści. Większość pewnie nie zauważyła, ale Ci bardziej skrupulatni i nadgorliwi mają teraz usprawiedliwienie, żeby nie powiedzieć 'cześć' nawet jak nie jesteś wykluczony. Taka sytuacja...

Może Roszada też zauważył ten fragment i poda tytuł książki i rozdział, a jak nie to przy okazji się dowiem.