Oto pytanie 7-me.
7. Czy stworzona dusza, która została dostarczona w chwili zapłodnienia jest pełna?Szukam odpowiedzi wśród wierzących autorytetów, ale znajduję jedynie treści w stylu; pogmatwane, niejasne, sofizmaty, propagandowe, dyplomatyczne uniki i inne fortele, prowadzące do dogmatyzmu wiary, zamiast meritum logiki. W kontekście 7-ego pytania, spostrzeżenia nawiązujące do stworzonej duszy po zapłodnieniu in vitro. Praktykuję się:
Do zapłodnienia w laboratorium wybiera się sześć komórek jajowych, z których powstaje tyle samo zarodków. (...) transferuje się jeden zarodek w celu uniknięcia ryzyka rozwoju ciąży mnogiej Link.
Pozostałe zamraża się do ewentualnie do innej ciąży , jak np.
tu po 20 latach <--->
30 latach.
[Wiele] zamrożonych zarodków nie zostanie już nigdy ponownie wykorzystany. Będą sobie leżały w bankach zarodków, małe zamrożone ludziki, żyjące całą wieczność, nigdy nie mające się rozwinąć i urodzić. Link[/b][/url]
Dodatkowe pytania nawiązujące do pyt. 7-ego. Jaki potencjał świadomości mają dusze tych zamrożonych materialnych zarodków?
Skoro dusza ma być formą ciała, nie tyle geometrycznego, ale świadomości psychicznej, to jak to opisać? Czy nadal przebywa w tej mikro "zupie" w stanie hibernacji? Czy jest dorosła jak u dorosłego człowieka, cierpi, raduje się, planuje, ma samoświadomość człowieczeństwa, własnego ja? Czy może opuściła ciało i zabrano ją do nieba na urlop do czasu zmartwychwstania? A jak będzie zmartwychwstanie, to, w jakim ciele? Jak na tym ostatnim zdjęciu? Jeśli tak, to, w jakim łonie będzie jej dalszy rozwój w dorosłość? KKK uczy, że zmartwychwstanie od razu do nieba w ciele uwielbionym. Czy jakiś anioł będzie w ciąży, aby dokończyć rozwój zarodka? Pytań jest o wiele więcej, ale żaden mądry teolog nie odpowiada na te logiczne pytania, tylko mataczą sprzecznościami, a wierni od tysięcy lat ich podziwiają za wyścig, kto mądrzejszy w modyfikowaniu tego dogmatu o nieśmiertelności.