Dla mnie jest ciągle zagadką, dlaczego w tak ważnych tematach, jak, duch, dusza, życie po śmierci.. sam Bóg nie sprecyzował jasno swych postanowień odnośnie do tych właśnie tematów. Ba nawet Jezus dość istotnie namieszał w nowym testamencie, nie wspominając nic o ziemskim raju, zapewniając tylko obecne mu wtenczas osoby o przygotowaniu dla nich miejsca w niebie.
Wszystko to doprowadziło, że przez tysiąclecia kłucą się ludzie między sobą, o to, kto dobrze, a kto źle interpretuje święte księgi.