Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Pochodzenie choinki.  (Przeczytany 867 razy)

Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 5 990
  • Polubień: 8481
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
Odp: Pochodzenie choinki.
« Odpowiedź #15 dnia: 24 Grudzień, 2022, 19:59 »
Nie wszyscy wiedzą, że w Betelach też stały choinki, nawet w Biurze Głównym:


„A Mabel P. M. Philbrick wspomina: »Mieliśmy zwyczaj, oczywiście dziś już zarzucony, obchodzić Boże Narodzenie przy choince w jadalni Betel. Brat Russell codziennie pozdrawiał nas słowami: ‘Dzień dobry wszystkim!’, ale w tym dniu mawiał: ‘Życzę wszystkim wesołych świąt!’«.” (Dzieje Świadków Jehowy w czasach nowożytnych. Stany Zjednoczone Ameryki. Na podstawie Rocznika Świadków Jehowy na rok 1975 s. 65).
Roszado z Twoich zbiorów wkleiłem - przepraszam



Offline paragraf4N wg.CK

Odp: Pochodzenie choinki.
« Odpowiedź #16 dnia: 24 Grudzień, 2022, 20:02 »
Pochodzenie choinki : choinka jest z lasu . Pozdrawiam wszystkich .Przyjemnego oglądania po raz enty Kewina.


Offline Reskator

Odp: Pochodzenie choinki.
« Odpowiedź #17 dnia: 24 Grudzień, 2022, 20:22 »
Klocek jest co pół roku kim innym.

Ewoluuje jak my tu wszyscy "odstępcy" :)


Offline janekkowalski

Odp: Pochodzenie choinki.
« Odpowiedź #18 dnia: 24 Grudzień, 2022, 20:43 »
Pochodzenie choinki : choinka jest z lasu . Pozdrawiam wszystkich .Przyjemnego oglądania po raz enty Kewina.

Nic dodać, nic ująć!  :)


Offline Reskator

Odp: Pochodzenie choinki.
« Odpowiedź #19 dnia: 24 Grudzień, 2022, 21:07 »
Klocek jest co pół roku kim innym.
Roszado my odstępcy w tym i nasz brat Stasiu Klocek -ewoluujemy NIEUSTANNIE-szukamy prawdy
Działania Barbary Anderson choćby w sprawie pedofilii u śj-obudziły nas gdzie i z kim mamy do czynienia
A Ty i czy Twój kolega Piotr Andryszczak też dokonaliście rozliczenia KK i dokonaliście zmian?
Wiem że to nie ten wątek.
« Ostatnia zmiana: 24 Grudzień, 2022, 21:12 wysłana przez Reskator »


Offline janekkowalski

Odp: Pochodzenie choinki.
« Odpowiedź #20 dnia: 24 Grudzień, 2022, 21:16 »
Przecież  KK jest super 8-) Brak słów opisać to piękno.

Pewnie ktoś usunie Ci ten post bo jest nie na temat, a jak doklepią Ci weryfikację postów to też nie bądź zdziwiony   ;D


Offline Roszada

Odp: Pochodzenie choinki.
« Odpowiedź #21 dnia: 24 Grudzień, 2022, 21:16 »
Ja poglądy miałem zawsze te same.
Możesz w podanym linku zobaczyć.
Artykuły u Iszbina exŚJ pisałem już od 2002.
Dla mnie niewiarygodne są osoby co kilka razy zmieniają poglądy.
Raz można ale nie jak rękawiczki


Offline Stanisław Klocek

Odp: Pochodzenie choinki.
« Odpowiedź #22 dnia: 24 Grudzień, 2022, 21:54 »

Pochodzenie choinki : choinka jest z lasu.
Najświętsza prawda :P . Ale gdy chodzi o zwyczaj, jak wcześniej była wzmianka, że obecne kultywowanie choinki w katolicyzmie zostało przejęte po reformacji Lutra, a więc powstania protestantyzmu. Jednakże jak to bywa, ze każda religia para się z synkretyzmem religijnym, stosując różne techniki, aby sens o znaczeniu dosłownym, zamienić na przenośny (np. Paweł, Tertulian, Orygenes). Również Jezus, gdy w Ja 3:14 siebie porównuje, odwołując się do drzewa z wężem nań Lb 21:9. Przypomnijmy. Rodz. rozdz. 3 opisuje węża na drzewie kuszący Ewę. Dalej Księga Obj 12:9 tegoż węża utożsamia z diabłem i szatanem, przed którym Paweł ostrzega 2 Kor 11:3, że jest zwodzicielem. Oczywiście ta oczywista sprzeczność  nie przeszkadza religijnym interpretatorom "odwrócić kota ogonem", z zabójcy diabła, zamieniając na zbawiciela, jak na ilustracjach w kolejności.
1. Wąż na drzewie Edenu
2. Wąż na drzewcu u Mojżesza
3. Jezus na drzewie krzyża
4. Ikona Jezusa na drzewie
5. Choinka w watykanie na upamiętnienie narodzin Boga-człowieka 


Offline Gwałcidusza

Odp: Pochodzenie choinki.
« Odpowiedź #23 dnia: 24 Grudzień, 2022, 22:21 »
Ale infantylizm. Stasiu bał się strażaków tak jak ojca despoty, bo słyszał, że leją wężem. I tak do starości. Nic mu nie przeszło. A szkoda.


Offline Roszada

Odp: Pochodzenie choinki.
« Odpowiedź #24 dnia: 25 Grudzień, 2022, 09:02 »
   A jak jest w małżeństwach ‘mieszanych’? Czy w domach, gdzie tylko jedno z małżonków jest Świadkiem Jehowy, bywają choinki? Owszem! Oto wytyczne z publikacji Towarzystwa Strażnica:

   „Jakie zasady biblijne są miarodajne w wychowaniu dzieci w rodzinach, w których jedno z rodziców jest oddanym Bogu chrześcijańskim świadkiem Jehowy, a drugie nie? – Pytanie licznych czytelników.
   Według Pisma, mąż i ojciec jest głową domu. (...) musi on dbać o to, aby jego dzieci otrzymywały właściwe chrześcijańskie wychowanie i szkolenie (...) Nadto winien zapewnić żonie wolność wielbienia Boga na jej sposób, a ona może czasem obstawać przy tym, żeby zabrać dzieci do jej miejsca wielbienia. To, że w sprawie wielbienia Boga pozostawia jej wolność, może nawet oznaczać, że zezwoli jej w czasie świąt tzw. »Bożego Narodzenia« w jednym pokoju mieszkania postawić choinkę, chociaż jako wierzący nie dopuści do tego, żeby inne pomieszczenia domu albo zewnętrzna część mieszkania (np. drzwi) były udekorowane. Zezwalając żonie wielbić Boga na jej sposób, dowodzi, że miłuje ją jak siebie samego. – Efez. 5:28-29. Podobnie niewierzący mąż jako głowa domu, może wytyczyć dzieciom religię” (Strażnica Nr 12, 1963 s. 12).

Tego nie odwołano...


Offline Gwałcidusza

Odp: Pochodzenie choinki.
« Odpowiedź #25 dnia: 25 Grudzień, 2022, 09:30 »
Pewnie Strażnica czerpie z Eposu o Gilgameszu bo tam też jest mowa o drzewie i o małżeństwie. O żonie Lilit. Itd, itp.

A tak na poważnie. Jeśli w ogóle między jakimiś tekstami zachodzi jakiekolwiek podobieństwo, to wcale nie musi oznaczać, że tekst A wzorował się na tekście B. Lub tekst B wzorował się na A. Oba mogą wzorować się na źródle C. A często bywa tak, że podobieństwo jest czysto przypadkowe. Albo wydumane lub naciągane.


Offline Roszada

Odp: Pochodzenie choinki.
« Odpowiedź #26 dnia: 25 Grudzień, 2022, 11:31 »
To tak jak ja bym powiedział, że Klocek pije, dlatego bo wzoruje się na Bachusie lub Dionizosie, czy innym bożku. I to jest u niego przypadłość pogańska. ;D


Offline Roszada

Odp: Pochodzenie choinki.
« Odpowiedź #27 dnia: 25 Grudzień, 2022, 12:22 »
Sprzedawanie choinek i kartek świątecznych przez ŚJ

Jeszcze w latach 50. XX wieku latach Towarzystwo Strażnica pozostawiało sumieniu głosicieli decyzję dotyczącą „sprzedawania kartek lub drzewek świątecznych”:

   „Jak chrześcijanin powinien się zachowywać pod względem pracy (...) [co do] sprzedawania kartek lub drzewek świątecznych itd.? (...)
Co się tyczy innych form działalności lub pracy, to Towarzystwo nie ma dawać żadnych szczegółowych zaleceń. Wypracowanie reguł dla wszelkich możliwych sytuacji pod względem pracy świeckiej doprowadziłoby nas do zestawienia obszernych, podobnych talmudowi przepisów, gdy staralibyśmy się ustalić wszystkie owe subtelne różnice odnośnie pytania, kiedy przeciw pewnej pracy powinny być podniesione sprzeciwy a kiedy nie. Pan nie przekazał tej odpowiedzialności Towarzystwu; każdy poszczególny ponosi sam odpowiedzialność za rozstrzygnięcie swego wypadku. Aby ów podlegający kwestii problem unaocznić, rozważmy tu sprzedaż świątecznych pocztówek i drzewek. Jeśli to jest opaczne, to co należy powiedzieć o rzeźniku, który sprzedaje indyka na wieczerzę wigilijną lub o sklepowej, sprzedającej sweter, który ma być użyty jako podarek gwiazdkowy? Gdzie musi być przeprowadzona linia? (...) Milczenie, jakiego Towarzystwo w takich rzeczach przestrzega, nie powinno być uważane ani za przyzwolenie ani za potępienie, które zdawalibyśmy się nie chcieć wyrazić otwarcie. Oznacza ono, że powzięcie swego wyboru uważamy za dziedzinę odpowiedzialności każdej poszczególnej jednostki, a nie naszą. Odnośna osoba musi w swym sumieniu być spokojna pod względem swego sposobu postępowania, a nie my w naszym co do jej postępowania. Dana osoba zna wszystkie okoliczności sprawy, a nie my. (...) Tak więc niech każdy weźmie na się swą własną odpowiedzialność i niech odpowiada przed swym własnym sumieniem, nie krytykując innych ani sam nie będąc krytykowany przez innych, gdy sumienie poszczególnych jednostek dopuszcza różne decyzje w jednej i tej samej sprawie. Nie ‘powinniśmy być sądzeni przez sumienie innej osoby’. »Kim jesteś ty, aby sądzić służącego u kogoś innego? Swemu własnemu panu on stoi lub upada«. – Rzym 14:4; 1 Kor. 10:29” (Strażnica dodatkowa z lat 1950-1959 s. 13, „Pytania czytelników”, art. z okładki „Słowu Bożemu ustąpić pierwsze miejsce w naszym życiu” [ang. Strażnica 15.09 1951 s. 574]).

Dziś ŚJ musieli zmienić swoje sumienia...


Offline Stanisław Klocek

Odp: Pochodzenie choinki.
« Odpowiedź #28 dnia: 25 Grudzień, 2022, 13:14 »

Zanim przybył zwyczaj ubierania choinki do Polski, był postrzegany przez kościół katolicki, jako rytuał pogański, lecz został on zatwierdzony, jako symbol religijny w XVIII wieku. Dlaczego zmieniono nastawienie? Między innymi, aby zwiększyć zainteresowanie wiernych, z przykładu niemieckiego, potem francuskiego itd. Uzasadniając biblijnie: Tradycja choinki nawiązuje również do Księgi Izajasza 60:13 - (kontekst BT, PNŚ) znajdziemy tam iglaki "jodła, cyprys, bukszpan, sosna itp.  ozdobione miejsca święte dla Pana”. Drzewko świąteczne symbolizuje życie, odradzanie się i płodność, a kolor zielony jest utożsamiany z nadzieją, witalnością i narodzinami.
To tak jak ja bym powiedział, że Klocek pije, dlatego bo wzoruje się na Bachusie lub Dionizosie, ... ;D
Może i słuszne spostrzeżenie. Staram się korzystać z przyjemności zmysłowych podniebienia i pieszczenia oczu, do których zaliczam ozdobioną choinkę. No cóż, Bóg nie ozdobił odpowiednio te drzewka, więc trzeba dzieła "architekta" poprawiać na swą modłę. Kwiaty, motyle itp. upiększył wyśmienicie, ale drzewek coś nie wystarczająco. Jednak do wymienionych uciech staram się mieć stosunek wyważony i praktyczny, Jeśli mi przeszkadza w normalnym funkcjonowaniu to, nie stosuje tego, mimo narzucanej przez tradycję. Kiedy byłem mały, wieszano choinkę pod sufitem, zapalano świeczki, gdyż lata 50/60 nie było prądu. Pewnego roku zapaliła się, ale na szczęście ugaszono. Inni takiego szczęścia nie mieli, przez co spalił się cały dom. 
. . . . Jeśli komuś sprawia przyjemność jakimś kosztem to, niech stawia w sypialni, korytarzu, toalecie i pozostałych pomieszczeniach. A jednak równowaga pieszczenia oczu przez ustrojoną choinkę ustępuje utrudnieniami, przez co nie trzyma się przez cały rok lub życie jak meble, lecz wywala się na śmietnik lub do kotłowni na opał. Czy ktoś ma coś do dodania lub zakwestionowania?


Offline Roszada

Odp: Pochodzenie choinki.
« Odpowiedź #29 dnia: 25 Grudzień, 2022, 14:39 »
A szopka betlejemska robiona to od jakiego bożka pochodzi Klocku?

Głowę daję, że gdybym dziś wymyślił jaką nowa formę związaną z Bożym Narodzeniem, to dałbym radę stworzyć pochodzenie tego od jakiegoś bożka.

Ciekawe jaki bożek stoi za sztucznymi choinkami?
Pewnie jakiś nowoczesny bożek, producent ich. ;D