Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: ... Czy ktoś z Was wybiera się na ...PAMIĄTKĘ ... 15 kwietnia 2022 roku.  (Przeczytany 2919 razy)

Offline hashcat

Odp: ... Czy ktoś z Was wybiera się na ...PAMIĄTKĘ ... 15 kwietnia 2022 roku.
« Odpowiedź #15 dnia: 15 Kwiecień, 2022, 14:38 »
Z pewnych powodów muszę się pojawić (niechętnie). Natomiast będzie to moja pierwsza Pamiątka, w której będę brać udział z "otwartym umysłem" (jako PIMO), więc może być to ciekawe (zwłaszcza po zgłębieniu w ostatnim czasie tematu Jezusa, pala/krzyża, ewangelii itd z bardziej 'niezależnych' źródeł).
"I saw the best minds of my generation destroyed by madness"


Offline Turbulent_Business

Odp: ... Czy ktoś z Was wybiera się na ...PAMIĄTKĘ ... 15 kwietnia 2022 roku.
« Odpowiedź #16 dnia: 15 Kwiecień, 2022, 15:05 »
U mnie druga jako PIMO, pierwsza jako PIMO osobiście. Żeby nie zglupiec postanowiłem opanować sztukę przekierowywania myśli na hobby do perfekcji. Już jako PIMI sztuka ta wychodziła mi doskonale i z 99% zebrań nie pamiętam nic... Aktualnym celem jest zwiększenie wydajności do 100%
Lepsze sa pytania bez odpowiedzi, niz odpwiedzi ktorych nie mozna zakwestionowac


Offline Estera

Odp: ... Czy ktoś z Was wybiera się na ...PAMIĄTKĘ ... 15 kwietnia 2022 roku.
« Odpowiedź #17 dnia: 15 Kwiecień, 2022, 17:18 »
Ja z moją żoną,  pierwszy raz od 30 lat nie będziemy obecni na tej uroczystości.
Już w zeszłym roku myśleliśmy , żeby tam nie być, no ale suma sumarum, przed Zoomem, to jeszcze się na to zdobyliśmy .
Ale obecnie dojrzałem już tak dalece, że nie chcę już być utożsamiany ze Świadkami Jehowy.
Na razie postanowienie to jest nieformalne. Bo do formalnego, na papierze jeszcze potrzebujemy widocznie troszkę czasu.

   Gostek  :)

   Pamiętam swoją pierwszą opuszczoną pamiątkę.
   Dziwne to uczucie po prawie trzech dekadach, nagle, świadomie się nie wybierasz tam, na tą najważniejszą uroczystość religijną u nich.
   Emocje duże jak przy zdawaniu super ważnego egzaminu, od którego zależy Twoje dalsze życie.
   Takie podobne, jak przy robieniu czegoś szczególnego pierwszy raz.
   Wszystkie je pamiętam do dziś, jak mną zamiatały, ale mimo wszystko, chciałam te decyzje podjąć.
   Szukałam drogi odcięcia się od tej organizacji  :'( :'(
   Bo kolidowało to z moim wnętrzem, całym moim jestestwem i zasadami.
   Pierwsze odmówienie zrobienia punktu do TSSK;
   Pierwsze opuszczone zgromadzenie obwodowe, wiosenne, jesienne.
   Pierwsze opuszczone zgromadzenie letnie.
   Pierwsze nie złożone sprawozdanie ze służby.
   Pierwsza nieobecność na zebraniach obsługowych.
   No ... i ... pierwsza opuszczona pamiątka ...
   Serce za każdym razem kołatało, jakie będą reakcje starszyzny ze zboru?
   Czy bliższych znajomych, przyjaciół?
   
   ... A tu się okazało, że wcale nie było tak strasznie, jakbym się spodziewała! ...

   Wyobrażenia o reakcjach, jak pokazało życie, były na wyrost.
   Nic się nie działo, tylko we mnie tkwił jakiś strach sekciarski z pytaniem siebie samej, "ciekawe co będzie?"
   Reakcja starszyzny, a właściwie jej brak, umocniły tylko moją decyzję o jak najszybszym wyjściu z tego pola bitwy o swoją tożsamość.
   Żaden starszy się właściwie nie zainteresował, dlaczego mnie nie ma.
   Żaden telefon do mnie nie zadzwonił, ani od starszych, ani od kogokolwiek ze zboru.
   Była zupełna cisza w tym temacie.
   Jakbym przestała dla nich wszystkich istnieć.
   Trochę byłam zaskoczona tym brakiem walki o mnie, tym bardziej, że tam tyle się mówiło o miłości braterskiej.
   I o pasterskim dbaniu o tych, co osłabli duchowo i znaleźli się na duchowej pustyni  :'(
   A ja już sobie wyobrażałam, że przynajmniej z nieobecności na pamiątce się będę musiała jakoś wytłumaczyć.
   A tu nic takiego się nie stało, z czego ogólnie byłam bardzo zadowolona.
   Po upływie pierwszego roku z tymi pierwszymi decyzjami, z tym pierwszym postawionym ... veto!!! ... w każdym kierunku teokratycznym.
   Czy to w sprawie bycia na zgromadzeniach, czy złożenia sprawozdania, czy nie uczestniczenia w pamiątce.
   Z zaznaczeniem, że decyzja o nie byciu na pamiątce, to chyba miała swoje największe oczy strachu.
   No bo przecież ... pamiątka ... to taaaaaakie ważne święto w życiu świadka Jehowy!!!
   A tu cisza i spokój, zero zainteresowania, no i super.
   Ten stan mi się bardzo podobał i właściwie pomógł odpłynąć na swoje szerokie wody wolności od tej sekty.
   Emocjonalnie czułam się bardzo dobrze, pozbyłam się strachu.
   Zajęłam się swoim życiem i życiem swojej rodziny.
   Potem to już wszystko szło jak po maśle.
   Następne lata były super.
   A na dziś, to już w ogóle lajcik.
   Cieszę się, że mnie tam nie ma.
   Nawet bardzo, bardzo.
   Pozdrawiam.
   :-*
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Sebastian

Odp: ... Czy ktoś z Was wybiera się na ...PAMIĄTKĘ ... 15 kwietnia 2022 roku.
« Odpowiedź #18 dnia: 15 Kwiecień, 2022, 18:31 »
Ja z moją żoną,  pierwszy raz od 30 lat nie będziemy obecni na tej uroczystości.
mam pytanie: jak obecnie traktowana jest nieobecność na pamiątce?

pamiętam że w XX wieku, gdy kogoś nie było na Pamiątce, to (pomijając skrajne przypadki typu: ktoś leży w szpitalu i czeka na operację) starszyzna natychmiast wnioskowała że delikwent przestał utożsamiać się ze zborem i zaczynała manewry, aby wprosić się na wizytę pasterską i zapytać delikwenta wprost "czy nadal uznajesz autorytet niewolnika?"

czy obecnie też jest to traktowane równie rygorystycznie?
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Estera

Odp: ... Czy ktoś z Was wybiera się na ...PAMIĄTKĘ ... 15 kwietnia 2022 roku.
« Odpowiedź #19 dnia: 15 Kwiecień, 2022, 19:17 »
mam pytanie: jak obecnie traktowana jest nieobecność na pamiątce?

   Sebastianie.

   Moja sytuacja pokazuje, że już chyba aż tak rygorystycznie tego nie traktują, jak to Ty opisałeś.
   Albo może być jeszcze tak, że jak starszyzna domyśla się moich odstępczych poglądów.
   To raczej jest im na rękę, że nie mam bliskiego kontaktu ze zborem.
   Ale to są tylko moje, osobiste domysły.
   I niekoniecznie pokrywające się z rzeczywistością.
   Nie mam na to żadnych dowodów.
   Innych też nie odwiedzają, nie tylko mnie.
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Gremczak

Odp: ... Czy ktoś z Was wybiera się na ...PAMIĄTKĘ ... 15 kwietnia 2022 roku.
« Odpowiedź #20 dnia: 15 Kwiecień, 2022, 19:50 »
Ja na ostatniej pamiątce jak byłem z żoną i synem to zająłem miejsce takie najbardziej widoczne.
Podczas wykładu wyjąłem notatnik i udawałem ,że coś notuję.
Wykładowca ciągle na mnie spoglądał.
Nie mógł się skupić.
Niesamowicie się mylił.
Jakie to było piękne.


Rok wcześniej to jeszcze usługiwałem modlitwą do krakersa.
Jeszcze o mnie nic nie wiedzieli.
Wyobraźcie sobie jak moja modlitwa wyglądała.

Boże dziękujemy za chleb.
Amen.


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 771
  • Polubień: 5142
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: ... Czy ktoś z Was wybiera się na ...PAMIĄTKĘ ... 15 kwietnia 2022 roku.
« Odpowiedź #21 dnia: 15 Kwiecień, 2022, 20:19 »
Jest to moja trzecia pamiątka, którą opuściłem. I pierwsza, w której wtopę zaliczyłem. Zamiast przygotowywać się do pamiątki i prasować koszulę na SK, to ja na obiad z moim rodzonym się wybrałem hehe. Przy okazji nadzialiśmy się na byłego sługę miasta, który nas zna. Z odruchu człowieczeństwa kiwnąłem mu głową na przywitanie, ale udał, że nas nie widzi heheh. Żadnych wyrzutów nie mam i dobrze się czuje po miłym spędzonym popołudniu. Obiad był całkiem, całkiem i winko też >:D >:D >:D >:D
A odnośnie osób które opuszczają pamiątkę, to mówi się o takich osobach, że są na skraju odejścia od organizacji. 
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline Nikt

Odp: ... Czy ktoś z Was wybiera się na ...PAMIĄTKĘ ... 15 kwietnia 2022 roku.
« Odpowiedź #22 dnia: 15 Kwiecień, 2022, 20:39 »
A ja tam byłem i miód i mleko piłem :)
Nie polecam ale z ciekawości zapytam czy też poglaskqliscie tego lewka w raju .... w myślach oczywiście .
Pozytywne myślenie na siłę może prowadzić do  specjalisty :(


Offline Estera

Odp: ... Czy ktoś z Was wybiera się na ...PAMIĄTKĘ ... 15 kwietnia 2022 roku.
« Odpowiedź #23 dnia: 15 Kwiecień, 2022, 20:55 »
A ja tam byłem i miód i mleko piłem :)
Nie polecam ale z ciekawości zapytam czy też poglaskqliscie tego lewka w raju .... w myślach oczywiście .

   Ja już od siedmiu lat wyrosłam z tego głaskania.
   Już nie interesuje mnie tego rodzaju  przyszłość.
   Bardziej interesuje mnie moja teraźniejszość i to, kogo lub co mogę teraz pogłaskać.
   I jak pomóc swojej rodzinie.
   Nic na potem.
   Jak to śpiewają ten swój "refren" świadkowie.
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Gremczak

Odp: ... Czy ktoś z Was wybiera się na ...PAMIĄTKĘ ... 15 kwietnia 2022 roku.
« Odpowiedź #24 dnia: 15 Kwiecień, 2022, 21:40 »
Jak jeden ze starszych coś wspomniał o mojej modlitwie to ja nie czekając co powie ubiegłem go.
To ze stresu.
Taką głupią minę zrobił.
Na pewno nie uwierzył w to,bo doskonale mnie zna.
Na tym się skończyło.


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 6 000
  • Polubień: 8491
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
Odp: ... Czy ktoś z Was wybiera się na ...PAMIĄTKĘ ... 15 kwietnia 2022 roku.
« Odpowiedź #25 dnia: 15 Kwiecień, 2022, 22:09 »
(mtg): Dziś kolacja - chleb i winko chociaż jest  PIĄTEK  >:D >:D


Offline janeczek

Odp: ... Czy ktoś z Was wybiera się na ...PAMIĄTKĘ ... 15 kwietnia 2022 roku.
« Odpowiedź #26 dnia: 16 Kwiecień, 2022, 00:24 »
Lewka nie było ale rysunek pokazali z rajem, cały problem że bez fabryk zrobić się nie da takiej architektury, dali kunia zamiast suwa że niby bez technologii.
Złamane proporcje rysunku 2 domki za małe i garaże przy domkach nie stajnie, brak im grafików bo to tandeta zabudowa miejska bez przemysły niemożliwa.
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ 
Publikacja ta jest poufna i chroniona prawem autorskim.  Ktoś dobrowolnie przyjmuje krew należy podać w zborze że winowajca odłączył się


Offline Estera

Odp: ... Czy ktoś z Was wybiera się na ...PAMIĄTKĘ ... 15 kwietnia 2022 roku.
« Odpowiedź #27 dnia: 16 Kwiecień, 2022, 01:21 »
Lewka nie było ale rysunek pokazali z rajem, cały problem że bez fabryk zrobić się nie da takiej architektury, dali kunia zamiast suwa że niby bez technologii.
Złamane proporcje rysunku 2 domki za małe i garaże przy domkach nie stajnie, brak im grafików bo to tandeta zabudowa miejska bez przemysły niemożliwa.

   Kiedyś, jak jeszcze studium miałam jako zainteresowana, to tak tłumaczyli te rajskie obraziczki.
   Że Jehowa, nie będzie niszczył domów, mostów i innych dzieł architektury, to wszystko pozostanie.
   Armagedon jest przeznaczony przede wszystkim dla żywych osób, które nie chcą uznać władzy Jehowy.
   A po armagedonie, to sobie wybierzemy domy, ogrody, baseny, w których będziemy sobie zamieszkiwać.
   I że już teraz warto rozglądnąć się w swojej okolicy za posesją, w której będziemy chcieli zamieszkać.
   No idea zarąbista, tylko brać i ją realizować.

   Tego rodzaju rozkoszne obrazeczki mają tylko rozbudzać wyobraźnię na ten obiecany raj w jakiejś odległej przyszłości.
   I wielu świadków Jehowy ma właśnie takie myślenie i działanie.
   A wmawia się to wszystko po to ...
   Żeby przypadkiem komuś nie przyszło do głowy teraz brać się za budowanie sobie wygodnych mieszkań.
   Bo teraz, to masz skupiać się na głoszeniu i przyprowadzaniu nowych ludzi do oskubywania ich z kasy, czasu, talentów i zdolności.
   Cały swój czas masz poświęcić na to, by móc w jakiejś tam dalekiej przyszłości zamieszkać w tak pięknej rajsko okolicy.


   ... Tylko jest jedno wielkie ... "ale" ...


   Bo ta idea głoszonego raju, nie współgra z tym co wyczynia ciało kierownicze śj.
   Budowanie już teraz wygodnych siedzib dla siebie, jak dla przykładu centrum "ala" edukacyjne w Warwick.
   Czy na obecną chwilę budowanie kosztownego studia filmowego do nagrywania propagandowych filmów.
   Ciało kierownicze nie odmawia sobie luksusów, od których odwodzą swoje owieczki.
   Które tylko zapędzają do pracy i nikt z nich nie wnika, w jakich warunkach te owce mieszkają.
   I jak nieraz bardzo skromnie muszą żyć na co dzień, żeby do ich skrzyneczek wrzucać regularnie datki  :'( :'(

   To tak w kontekście tej ilustracji.
   Którą janeczek wrzucił.
   Stosowna chwila, by przy okazji tej podniosłej w ich oczach pamiątkowej uroczystości przypomnieć.
   Że świadkowa elita na całym świecie, już teraz żyje dosłownie jak w raju.
   I nie musi martwić się o płacenie jakichkolwiek podatków, bo wszystko mają za darmo z datków.
   I nie musi martwić się codziennym zmaganiem się z szarą rzeczywistością.
   Z jaką musi się zmagać przeciętny szary świadek Jehowy.

   I dla przykładu, taki pionier stały czy specjalny.
   Całe swoje życie poświęca na tę tak zwaną służbę, całe życie wynajmując mieszkanie.
   I korzystając ze wsparcia rodziny czy znajomych życzliwych braci, pracując na pół etatu za marne pieniądze.
   A na starość często ląduje bez dachu nad głową i porządnej emerytury, z której mógłby się utrzymywać do końca swoich dni.
   A i często bez rodziny, czy dzieci w małżeństwie, na których wsparcie mógłby liczyć w trudnych dniach starości.
   Bo wszystko oddał Jehowie za młodu w pełni sił.
   Smutne to bardzo  :'(
   I godne współczucia.
   No ale wizję raju trzeba podtrzymywać.
   Bo któż by pracował na tych wszystkich elitarnych darmozjadów.
   Pozaszywanych w swoich betelach i innych nieruchomościach.
   Ciekawy temat do rozważenia dla myślących śj.

Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Storczyk

Odp: ... Czy ktoś z Was wybiera się na ...PAMIĄTKĘ ... 15 kwietnia 2022 roku.
« Odpowiedź #28 dnia: 16 Kwiecień, 2022, 07:18 »
Ja  gdy kilka lat temu odkryłam, że to co tam mówią  to patykiem po wodzie pisane, to już nigdy, ani na pamiątkę, ani na zebranie nie poszłam.
Mam ten komfort, że nikt z mojej rodziny tam nie należy, i nie muszę robić dobrej miny do złej gry.


Offline foks

Odp: ... Czy ktoś z Was wybiera się na ...PAMIĄTKĘ ... 15 kwietnia 2022 roku.
« Odpowiedź #29 dnia: 16 Kwiecień, 2022, 07:57 »
Ja  gdy kilka lat temu odkryłam, że to co tam mówią  to patykiem po wodzie pisane, to już nigdy, ani na pamiątkę, ani na zebranie nie poszłam.
Mam ten komfort, że nikt z mojej rodziny tam nie należy, i nie muszę robić dobrej miny do złej gry.
Szczęściara