PAMIĄTKA ... najważniejsze roczne święto u ŚJ ... 15 kwietnia 2022 roku Dostałam ustne zaproszenie na to jutrzejsze spotkanie.
Nawet się niektórzy ucieszyli, że ... może ... mnie zobaczą.
Bo pierwsza moja myśl była taka, że ... może ... się tam zjawię.
Ale moje stanowisko w tej kwestii na dziś jest takie, jak tu opisałam.
https://sjwp.pl/index.php?topic=11192.msg242256#msg242256 Doszłam do wniosku, że nie mam tam czego szukać, po takim długim okresie nieobecności.
Po co mam się narażać na te sztuczne uśmiechy i sztuczne bombardowanie miłością, skoro i tak wiem, jak to wygląda.
A poza tym doszłam do wniosku, że właściwie nie mam ochoty oglądać twarzy co poniektórych moich osobistych wrogów.
Którzy życzyli mi jak najgorzej w moich najtrudniejszych momentach życia w tej sekcie.
I na dziś ich życzenia się absolutnie nie spełniły.
Okazałam się zwycięzcą.
No i najważniejsze dla tej religii korporacyjnej.
Nie chcę im podnosić statystyk swoją obecnością tam.
Zawsze to o jedną osobę mniej
A Wy, jakie macie podejście do tej uroczystości? Rozumiem, że niektórzy PIMO, zapewne nie mając wyboru, będą musieli się tam znaleźć.
Napiszcie proszę o swoich odczuciach w tej kwestii.
Pozdrawiam.
Estera.