(mtg): taka ocena to dzielenie ''włosa na cztery'' - mówiąc najprościej, to sprytna psychologiczna zagrywka, nawet ośmielę stwierdzić - przerzucenie na pytającego zadanego zapytania
to raczej uświadomienie Nadaszyniakowi, że istnieją różne rodzaje praw i różne rodzaje odpowiedzialności za ewentualne złamanie prawa...
co więcej, istnieją prawa których nigdy nie wolno przestrzegać!
istnieją także prawa, których można nie przestrzegać w konkretnych okolicznościach
co więcej, mimo że naród niemiecki kojarzy nam się z praworządnością, to same publikacje niemieckich filozofów i niemieckich teoretyków prawa, dot. problemu kiedy nieprzestrzeganie prawa jest godne pochwały, liczą kilkadziesiąt tysięcy stron!
zadanie tak ogólnego pytania nie pozwala na uzyskanie sensownej odpowiedzi
równie dobrze można-by zapytać np.:
jak osiągnąć szczęście?
jak wychowywać dzieci?
jak ulepszyć świat?
itd.itp.