Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Czystość moralna  (Przeczytany 3957 razy)

Offline Blue

Odp: Czystość moralna
« Odpowiedź #45 dnia: 21 Kwiecień, 2021, 09:57 »
Jednak propagowanie tego już mi się nie podoba. Można uczyć tolerancji bez manifestowania tego jako coś normalnego. Teraz to jest wręcz modne. Jak sobie o tym myślę to zawsze zastanawiam się czy to jest zgodne z naturą. Nie mówię że w naturze nie występuje. Tylko czy tak jakikolwiek gatunek przetrwa.

WW, czy uważasz pocałunek dwóch mężczyzn na paradzie równości (zwykłej polskiej paradzie z normalnie ubranymi ludźmi a nie Love Parade z obscenicznie obnażonymi facetami w skrawkach skóry) za "propagowanie" jakiejś ideologii?

Druga sprawa - skoro homoseksualizm występuje w naturze (nie tylko zachowania homoseksualne ale też związki), to w jaki sposób jest on "nienaturalny"? Co to w ogóle znaczy? Człowiek jest częścią natury i wszystko co robi jest naturalne. Co w ogóle nie ma odniesienia do tego, czy coś jest dobre czy nie. Np. rasizm ma jak najbardziej podłoże biologiczne - jest naturalny - a jednak uznajemy go za coś niegodziwego, wstrętnego.

Z tego wątku widze to pomimo że to forum dla byłych SJ to nikt nie odsyła mnie do Biblii.  Czy odrzucacie ją? Czy po prostu inne dzieła lepiej rozwijają wątek, albo są bardziej wolne od religijnej interpretacji? Czy może jak niektórzy pisali biblia nie jest moralna. Bóg zabiją całe narody itd.

W Biblii można doszukać się niezwykle moralnych wytycznych i zasad. Ja np. bardzo lubię werset z listu do Filipian 4 rozdział, 8 werset: Ponadto, bracia, stale myślcie* o tym, co jest zgodne z prawdą, co zasługuje na poważne zainteresowanie, co jest prawe, czyste*, miłe, o czym mówi się dobrze, co jest cnotą i co jest godne pochwały+.

Zawsze mi ten wers przypomina, że na pierwszym miejscu w tym co robimy powinna być prawda. Bez tego, nawet jeśli coś będzie miłe lub "czyste", będzie to bezwartościowe.

Z tej samej przyczyny, w zgodzie z swoim sumieniem, uznaję Biblię za księgę niemoralną. Księgę, która usprawiedliwiała mordowanie homoseksualistów, wróżek i cudzołożników. Z dumą opisywała holokaust kilku narodów oraz zalecała mordowanie dzieci roztrzaskując je o skały oraz rozpruwanie ciężarnych kobiet. Księgę zalecającą pozyskiwanie niewolników z okolicznych narodów jako dziedziczną własność. Księgę, z której powinniśmy wyciągać głębokie nauki z relacji o rozerwaniu 40 dzieciaków przed dwie niedźwiedzice ponieważ przezywali starszego człowieka od łysych. Księgę która najpierw mówi, że Bóg nie karze synów za grzechy ojców a z drugiej strony przewodnim tematem jest to, że wszystkie dzieci Adama są skazane na śmierć przez grzech swojego ojca. (Oczywiście oprócz tego są inne, bardziej bezpośrednie przypadki łamania tej zasady - wymordowanie 70000 niewinnych tysięcy Izraelitów za grzech Dawida polegający na spisaniu wojska).

Biblia jest niczym innym jak zbiorem baśni, legend narodu Izraelskiego. Który nie był gorszy lub lepszy od okolicznych narodów - z grubsza robił to samo. Ich moralność była na ówczesnym poziomie. Jest to bardzo ludzka księga - pełna sprzeczności, niemożliwych sytuacji oraz usprawiedliwiania niegodziwości.

Pewne rzeczy w niej zawarte są jednak jak najbardziej moralne. Co ciekawe zazwyczaj te zasady można było dostrzec nawet w starszych dziełach takich jak kodeks Hammurabiego. Podobne zasady utworzyły się również w innych cywilizacjach, które nie miały żadnego kontaktu z Izraelem - np. Chinach.
 

 


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 517
  • Polubień: 14346
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Czystość moralna
« Odpowiedź #46 dnia: 21 Kwiecień, 2021, 12:13 »
Gdyby biblię brać jako wyznacznik moralności, to związki kazirodcze byłyby ok. Wystarczy przeczytać jak to córki Lota baraszkowały z własnym ojcem. A jak ktoś nie chciałby przelecieć bratowej to go bóg ukatrupił. Że o odcinaniu żonie ręki jak ta niechcący innego mężczyzna złapała za krok, kiedy próbowała bronić męża kiedy tamten go tłukł, to nie wspomnę. Dodatkowo takie "jaja" jak zesłanie hemoroidów na tych co tam coś nie tak z arką zrobili.
Powiem, że dzisiejsze "niemoralne czasy" kiedy to niezgodne wg niektórych, z naturą związki są na porządku dziennym, są i tak znacznie bardziej moralne, ucywilizowane, emaptyczne, niż to co opisuje biblia.
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Trinity

Odp: Czystość moralna
« Odpowiedź #47 dnia: 21 Kwiecień, 2021, 12:38 »
czy homoseksualizm jest w zgodzie z naturą?.
nie wiem nie znam się
Biblia jasno mówi że nie bardzo.
za moich czasów narracja była zero jedynkowa, później zaczęli chyba więcej czytać i sami się w tym pogubili. już nie są tacy wyrywni do przekazywania takich złotych jedynie  słusznych sentencji
mnie zawsze zastanawiał werset z Rz 1,26-28.31a
gdzie mowa jest że to Bóg wydał ludzi na pastwe bezecnych namiętności. kontekstu nie pamiętam bo na samą myśl mam ciarki.

urodziliśmy się bez wprawy i pomrzemy bez rutyny jak pisała nasza noblistka i jeszcze to? Bóg nam dokłada? dziękuje za takie wakacje 🤣
czy kobiety które nie chcą dzieci są wbrew naturze?
ja też nie chciałam mieć dzieci.
w mojej rodzinie dużo osób nie ma dzieci. już nie wgłębiam sie w ideologię bo to nie przedmiot obecnej dyskusji.
w naturze jest jeszcze tak że im większy miot tym gorsza opieka.
nawet drzewa tak mają, ze jak jest za dużo jabłek to jabłka są małe i z parchem.
a żaby składają skrzek i tyle jej roboty w macierzyństwie 😅.
punkt widzenia zależy od punktu siedzenia
« Ostatnia zmiana: 21 Kwiecień, 2021, 13:16 wysłana przez Trinity »


Offline Warszawa wschodnia

Odp: Czystość moralna
« Odpowiedź #48 dnia: 21 Kwiecień, 2021, 15:25 »
Blue
Nie ma problemu żeby ludzie sobie chodzili za ręce witali się pocałunkiem itd. Jakby to było normalne to i paradować nie trzeba. Co do większego okazywania "miłości" jestem sceptyczny. Sam jako gówniarz tak robiłem ale po latach dochodzę do wniosku że to nie smaczne. I nie ma znaczenia czy to homo czy hetero.

Co do natury to bym postawił pytanie. Czy wynaturzenie jest częścią natury? Czyli czy wynaturzenie jest "naturalną" częścią ekosystemu. Wynika z błędów w DNA czy tak miało być. Sam nie wiem. Mam nadzieje, że wszyscy rozumieją, że rozmawiamy i możemy sobie po gdybać.

Co do Biblii to kolejne pytanie które mi przychodzi na myśl. Czy jest Bóg? Jeśli nie to po co ewolucja dała nam "duchowość"? Chyba że to np. też źle ulokowane pragnienie tłumaczenia świata bez odpowiedniej wiedzy?


Offline Blue

Odp: Czystość moralna
« Odpowiedź #49 dnia: 21 Kwiecień, 2021, 15:59 »
Blue
Nie ma problemu żeby ludzie sobie chodzili za ręce witali się pocałunkiem itd. Jakby to było normalne to i paradować nie trzeba. Co do większego okazywania "miłości" jestem sceptyczny. Sam jako gówniarz tak robiłem ale po latach dochodzę do wniosku że to nie smaczne. I nie ma znaczenia czy to homo czy hetero.

Czy powiedziałbyś to samo nie białym w USA w latach 60? Dla tamtych ludzi (nie wszystkich oczywiście) pocałunek czarnego mężczyzny z białą kobietą był czymś tak nienaturalnym i paskudnym, że dzisiejsza drama z LGBT to przy tym Pikuś. Weź pod uwagę np. sprawę Emmetta Tila. Czy wtedy ludzie również nie mogli powiedzieć, że gdyby to było normalne to i paradować nie trzeba tak jak robili to wtedy czarni?

Sam również nie preferuję oglądania jak inni ludzie namiętnie całują się przy innych. Jednak zauważ, że nikt nie boi się tego, że dresy napadną go jak pocałuje się z dziewczyną w parku. Dwóch mężczyzn ma jak najbardziej czego się obawiać.

Co do natury to bym postawił pytanie. Czy wynaturzenie jest częścią natury? Czyli czy wynaturzenie jest "naturalną" częścią ekosystemu. Wynika z błędów w DNA czy tak miało być. Sam nie wiem. Mam nadzieje, że wszyscy rozumieją, że rozmawiamy i możemy sobie po gdybać.

Co to znaczy wynaturzenie? Jeżeli coś jest częścią natury to jak morze być "wynaturzone"? Jeżeli homoseksualizm wynika z jakiejś mieszanki genów i czynników środowiskowych (więc nie jest kwestią wyboru) to w takim razie według teorii doboru naturalnego przynosi jakąś korzyść społeczeństwom. I jak by tak spojrzeć np. na ludzi kultury - ile z nich to osoby LGBT? https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_LGBT_writers Być może jest tak, że jakaś grupa osób LGBT bardzo pozytywnie wpływa na kulturę danego społeczeństwa czyniąc go bardziej empatycznym i troskliwym wobec mniej uprzywilejowanych jego członków. To tylko moja hipoteza. Czy świat wyglądał by tak samo bez Queen? Bez Eltona Johna? Bez Oscara Wildea?

Co do Biblii to kolejne pytanie które mi przychodzi na myśl. Czy jest Bóg? Jeśli nie to po co ewolucja dała nam "duchowość"? Chyba że to np. też źle ulokowane pragnienie tłumaczenia świata bez odpowiedniej wiedzy?

Nie wiem czy Bóg istnieje. Nie widzę do tego większych przesłanek niż do wiary w Wielką Stopę. Ewolucja nie daje nam czegoś "po coś". Nie jest jakimkolwiek podmiotem - to proces biologiczny, mający taką samą celowość jak grawitacja. Nie jest jednak przypadkowy - tzn. powtórzony dwa razy na tej samej grupie istot w danym środowisku przyniósłby niemalże lub po prostu identyczne rezultaty. Zawsze wynika on z cech danego środowiska.
Dlaczego jesteśmy istotami uduchowionymi? Nie mam pojęcia, nie jestem biologiem ewolucyjnym. Jednak istnieje trochę hipotez. Np. to, że świadomość oraz duchowość jest wynikową uczuciowości, empatii oraz wyobraźni, które są potężną ewolucyjną bronią w rękach grup istot. Historia ludzkich cywilizacji pokazuje, że duchowość była nierozłączną częścią naszego istnienia. Widocznie daje ona nam przewagę nad tymi, którzy jej nie odczuwają. :)

Chociaż sam nie wierzę w Boga, nadal uważam się za duchowego człowieka. Jednak takiego spełniania szukam w innych źródłach. Widoku nocnego nieba, które wywołuje u mnie dreszcz podniecenia związany z ogromną tajemnicą, na którą patrzymy każdej nocy. W muzyce, która potrafi wzruszyć człowieka bez wypowiadania żadnych słów. W końcu w pięknych chwilach spędzonych z moją rodziną.



Offline Trinity

Odp: Czystość moralna
« Odpowiedź #50 dnia: 21 Kwiecień, 2021, 18:20 »
posłuchajcie prof. Vetulaniego

dałam pierwszy lepszy filmik, ale wszystkie są super i na pewjo się wciagniecie.
dla mnie jest idolem
« Ostatnia zmiana: 21 Kwiecień, 2021, 18:23 wysłana przez Trinity »


Offline Warszawa wschodnia

Odp: Czystość moralna
« Odpowiedź #51 dnia: 21 Kwiecień, 2021, 19:54 »
Blue.

W zdaniu "jakby to było normalne" poczyniłem zbyt duży skrót myślowy. W sensie jakby ludzie nie mieli z tym problemu to by nie trzeba było paradować a nie ze to jest nienormalne. Myśl jest kontynuacja zdania o wlasnie chodzeniu za ręce itd. Gdybyśmy nie mieli z tym problemu to zbędne byłyby manifestacje. Mam nadzieję że teraz lepiej wyjaśniłem.

Dla mnie dresy są pół ludźmi. Im cały umysł nie pracuje jak trzeba. Często chyba przez uzywki w których się lubują.

Co do korzyści dla społeczeństwa to bardzo ciekawa mysl. Musze to pogłębić. I mam nadzieję że lepiej niż tylko za pomocą własnego rozumu.

Taka miałem mysl. Jak duzo mam w głowie niespraedzonych argumentów orga.
Pewnie każdy każdy w swym życiu ma coś co nabył przez lata czy to z kościoła czy z orga czy z tradycji. Ale to z jakim przekonaniem one w mojej głowie mówią pokazuje jaka dobra robotę robi org w manipulowaniu ludźmi.

Końcówka wypowiedzi. Zachwyt nad "stworzeniem" to jest akurat to co powoduje że ciężko mi uznać że Boga nie ma. Jestem w stanie uznac że ewolucja była procesem którym posługiwał się Bóg ale nie że sama do tego doszła nawet przez miliardy miliardów lat. Organizm a człowiek to juz zupełnie jest tak dopracowany. Od zarodka aż do dorosłości.
Ewolucja posługiwała się empatią.  Ale jak wpadła na to żeby stworzyć empatie. I czemu zwierzęta tego nie mają. Czemu ludzie tak się różnią od zwierząt. Oczywiście pomimo wielu podobieństw.
To moja perspektywa. I jak mysle o moralności to chyba muszę przyznać ze mysle o moralności wynikającej w większości z Biblii.

Kwestia dojścia do dokładnego poznania jest ciekawa zmienna w tym wszystkim. Czym jest dokładne poznanie? Może to jest właśnie zrozumienie "glebsze" niż to z I wieku. Profesor mam nadzieję pomoże.
« Ostatnia zmiana: 21 Kwiecień, 2021, 20:13 wysłana przez Warszawa wschodnia »


Offline Lovely

Odp: Czystość moralna
« Odpowiedź #52 dnia: 21 Kwiecień, 2021, 21:41 »
Ewolucja posługiwała się empatią.  Ale jak wpadła na to żeby stworzyć empatie. I czemu zwierzęta tego nie mają... I jak mysle o moralności to chyba muszę przyznać ze mysle o moralności wynikającej w większości z Biblii.
Zwierzęta nie mają empatii? Psy na pewno mają empatię, odczuwają emocje. Odczuwają smutek po śmierci przyjaciela - psa. Potrafią wyczuć smutek właściciela i próbować go pocieszać.

Biblia. Hm... Podkradanie żony swojego kolegi a potem wystawienie go na śmierć według mnie nie jest ok. Ale już kochaj blizniego swego jest ok. Wybaczanie grzechów cudzołóżnicy jest ok. Ale kazirodztwo nie jest ok. Zauważ, że aby wziąć moralność z Biblii powinieneś wybrać, co uznajesz za moralne a co nie.


Offline Gremczak

Odp: Czystość moralna
« Odpowiedź #53 dnia: 21 Kwiecień, 2021, 21:58 »
Cale szczęście ,że ja nie jestem ulepiony z gliny na obraz i podobieństwo boga.


Offline Gremczak

Odp: Czystość moralna
« Odpowiedź #54 dnia: 21 Kwiecień, 2021, 23:25 »
posłuchajcie prof. Vetulaniego

dałam pierwszy lepszy filmik, ale wszystkie są super i na pewjo się wciagniecie.
dla mnie jest idolem
Zapoznaj się jeszcze z Seneką. :)


DeepPinkTool

  • Gość
Odp: Czystość moralna
« Odpowiedź #55 dnia: 22 Kwiecień, 2021, 01:09 »
Blue
Nie ma problemu żeby ludzie sobie chodzili za ręce witali się pocałunkiem itd. Jakby to było normalne to i paradować nie trzeba. Co do większego okazywania "miłości" jestem sceptyczny. Sam jako gówniarz tak robiłem ale po latach dochodzę do wniosku że to nie smaczne. I nie ma znaczenia czy to homo czy hetero.

Co do natury to bym postawił pytanie. Czy wynaturzenie jest częścią natury? Czyli czy wynaturzenie jest "naturalną" częścią ekosystemu. Wynika z błędów w DNA czy tak miało być. Sam nie wiem. Mam nadzieje, że wszyscy rozumieją, że rozmawiamy i możemy sobie po gdybać.

Co do Biblii to kolejne pytanie które mi przychodzi na myśl. Czy jest Bóg? Jeśli nie to po co ewolucja dała nam "duchowość"? Chyba że to np. też źle ulokowane pragnienie tłumaczenia świata bez odpowiedniej wiedzy?

Mam nadzieję że rozumiesz i myślisz i można z Tobą pogadać. Czym jest wynaturzenie, wytłumacz, bo trudno mi Ciebie zrozumieć. Da się?


Offline Blue

Odp: Czystość moralna
« Odpowiedź #56 dnia: 22 Kwiecień, 2021, 10:47 »
Blue.
W zdaniu "jakby to było normalne" poczyniłem zbyt duży skrót myślowy. W sensie jakby ludzie nie mieli z tym problemu to by nie trzeba było paradować a nie ze to jest nienormalne. Myśl jest kontynuacja zdania o wlasnie chodzeniu za ręce itd. Gdybyśmy nie mieli z tym problemu to zbędne byłyby manifestacje. Mam nadzieję że teraz lepiej wyjaśniłem.

No właśnie - dużą część społeczeństwa ma z tym problem. Dlaczego? Podejrzewam, że z podobnych powodów co Ci, którzy nie mogli przyjąć do świadomości, że niewolnictwo jest złe podczas wojny secesyjnej w USA, lub tych, którzy nie mogli zaakceptować prawa głosu dla kobiet lub równouprawnienia dla czarnych. No po prostu kształtuje nas kultura zbudowana na wcześniejszym porządku i wcześniejszej moralności (nie jestem marksistą ale nie boje się użyć słowa patriarchat). Jednak nasz pogląd na moralność cały czas jest rewidowany przez następne pokolenia (co daje pozytywny rezultat wbrew temu co twierdzi Strażnica) i dzięki temu jesteśmy coraz bardziej wyczuleni na krzywdę innych. Nie mówię, że jest tak jak być powinno ale na pewno jest lepiej niż w XIX wieku gdzie większość ludzi miała wywalone na to, że dzieci pracują po 10h w fabrykach.

Dla mnie dresy są pół ludźmi. Im cały umysł nie pracuje jak trzeba. Często chyba przez uzywki w których się lubują.

Co nie zmienia faktu, że część społeczeństwa podziela ich poglądy, tylko brak im odwagi, żeby podejść i walnąć w łeb "pedała". /sarkazm
Wiesz, że znam brata, który w służbie uderzył człowieka, który przyznał mu się, że jest gejem? To nie był dres a szanowany starszy. Co prawda dostał reprymendę, ale w jego głowie siedział taki pogląd i pewnie się nie zmienił.

Taka miałem mysl. Jak duzo mam w głowie niespraedzonych argumentów orga.
Pewnie każdy każdy w swym życiu ma coś co nabył przez lata czy to z kościoła czy z orga czy z tradycji. Ale to z jakim przekonaniem one w mojej głowie mówią pokazuje jaka dobra robotę robi org w manipulowaniu ludźmi.


Zasługujesz na dużą pochwałę, gdyś uświadomienie sobie jak bardzo organizacja wpłynęła na nasz sposób myślenia jest nie lada krokiem w "deindoktrynacji". Ja też na tym się łapię od czasu do czasu.

Końcówka wypowiedzi. Zachwyt nad "stworzeniem" to jest akurat to co powoduje że ciężko mi uznać że Boga nie ma. Jestem w stanie uznac że ewolucja była procesem którym posługiwał się Bóg ale nie że sama do tego doszła nawet przez miliardy miliardów lat. Organizm a człowiek to juz zupełnie jest tak dopracowany. Od zarodka aż do dorosłości.
Ewolucja posługiwała się empatią.  Ale jak wpadła na to żeby stworzyć empatie. I czemu zwierzęta tego nie mają. Czemu ludzie tak się różnią od zwierząt. Oczywiście pomimo wielu podobieństw.
To moja perspektywa. I jak mysle o moralności to chyba muszę przyznać ze mysle o moralności wynikającej w większości z Biblii.

Nie mam interesu w walce z Twoją wiary. Nie lubię tego, ponieważ czasami waleczni ateiści za szybko palą za sobą mosty z ludźmi wiary. Jednak jeżeli chciałbyś postawić sobie pewne wyzwanie, to dowiedz się co o argumencie z zaprojektowania i dopracowania mają do powiedzenia Ateiści.

Jedną z najbardziej zwodniczych taktyk Strażnicy w dowodzeniu tego, że Bóg musi istnieć jest stawianie podchwytliwych pytań ateistom nie dając im szansy na odpowiedź. Sprawia to zwodnicze wrażenie, że skoro w czasopiśmie nie ma odpowiedzi na pytanie: "Jak to możliwe, że wszechświat jest tak dopracowany, jeżeli nie ma Boga?" to musi to oznaczać, że Ateiści nie mają argumentów.

PS. Przepraszam, jeżeli uznałem pośpiesznie, że nie zapoznałeś się z takimi argumentami. Po za tym, to bardzo Cię lubię WW i mam nadzieję, że nie odbierasz dyskusji jako jakiegokolwiek ataku na Twoją osobę.
 


Offline Warszawa wschodnia

Odp: Czystość moralna
« Odpowiedź #57 dnia: 22 Kwiecień, 2021, 21:26 »
Dyskusja mega. Na taką właśnie liczyłem. Otwarta bez wycieczek za to z argumentami. Myślę, że mam kilka materiałów do przepatrzenia, przemyślenia i wyrobienia sobie zdania.

DPT
Im dłużej o tym myślę tym mniej wiem. Czy kolejna moja twierdza w postaci łatwiej odpowiedzi padła? Czas pokaże. Na te chwile wewnętrznie czuje ze jest coś takiego ale rozum częściej "puka się w głowę". Jeżeli odrzucimy Boga to ciężko jest to obronić. Przyjmując ze jest to on to określa. To mi przychodzi na teraz do głowy.


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 517
  • Polubień: 14346
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Czystość moralna
« Odpowiedź #58 dnia: 22 Kwiecień, 2021, 22:09 »
Jeżeli odrzucimy Boga to ciężko jest to obronić.
Tylko jakiego boga? Akurat cywilizacja zachodnia jest zdania że bóg to postać opisana w biblii. A co z buddystami, hinduistami, co z setkami lokalnych bóstw?
Wg mnie całkowitym przypadkiem jest to, że my, tutaj dyskutujący, żyjemy tu i teraz. A gdybyśmy żyli W Indiach, Nepalu,  czy w jakimś innym kraju, gdzie np dominującą religią jest muzułmanizm?
Nasze wyobrażenie boga i zasady przez niego ustalane, byłyby zupełnie inne.
Podobnie gdybyśmy żyli w czasach przedchrześcijańskich np w Grecji? Ale byśmy mieli bogów do wielbienia.
Bóg, obojętnie który i jego zasady to zjawisko lokalne i przejściowe. Bogowie za których niejedną wojnę stoczono w czasach starożytnych, są dzisiaj całkowicie zapomniani.
Kto wie, czy za kilka tysięcy lat biblijny bóg i jego zasady nie zejdą do kanonu mitów i legend.
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline dziewiatka

Odp: Czystość moralna
« Odpowiedź #59 dnia: 23 Kwiecień, 2021, 04:19 »
Jak ja uporałem się z potępianiem zachowań, które są mi obce .To jest tak samo jak z podejściem do potraw jedne lubimy inne mniej wieszcze innych do ust byśmy nie wzięli . Jak widzę dwóch facetów którzy się całują to nie mój gust.To tak jak lubię piwo ale nie owocowe lub szokiem i nie jestem zły jak ktoś je zamawia.