Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Czystość moralna  (Przeczytany 3942 razy)

Offline Warszawa wschodnia

Czystość moralna
« dnia: 18 Kwiecień, 2021, 21:11 »
Wątek raczej dla tych co wierzą ze cos takiego jest. Za komentarze w stylu ewolucja tak sobie wymyśliła dziękuję. Załóżcie sobie inny wątek do tego  8-)

JAK DBAĆ O CZYSTOŚĆ MORALNĄ?
W momencie odejścia świat przestaje być czarno biały. Wiele rzeczy potępianych nie jest złych ale lata ćwiczone sumienie daje znać ze robisz coś nie tak.

Co robicie by się nie pogubić i nie zatracić? Naturalne jest ze człowiek chce iść na skróty. Wiele kwestii jest wątpliwa. Gdzie szukacie informacji i jak?

Osobiście staram się rozmyślać. Mam poczucie ze jednak to za mało by pogłębiać miłość do bliźnich i wzbijać się wyżej ponad uprzedzenia, utarte schematy myślowe.

A co gdy brakuje nam wiedzy by rozeznać a informacje są bardzo różne?

Ps: moralność nie odnosi się tu do seksu  >:D


Offline Sebastian

Odp: Czystość moralna
« Odpowiedź #1 dnia: 18 Kwiecień, 2021, 21:38 »
kilkanaście lat temu ja Sebastian zerwałem owoc z drzewa poznania dobra i zła o organizacji jw.org i (zgodnie z "obietnicą węża", hihi) odtąd poznałem czym jest dobro, a czym jest zło...

podstawowym kryterium jest moje własne "niechrześcijańskie" sumienie...

staram się nie krzywdzić innych i żyć tak abym każdemu mógł popatrzeć prosto w oczy...

pomocna jest tutaj rzymska maksyma: ADHIBE RATIONEM DIFFICULTATIBUS (w trudnościach odwołuj się do rozumu)
« Ostatnia zmiana: 18 Kwiecień, 2021, 21:40 wysłana przez Sebastian »
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Trinity

Odp: Czystość moralna
« Odpowiedź #2 dnia: 18 Kwiecień, 2021, 22:35 »
Moralność to postępowanie zgodnie z przyjętymi normami.
żyjąc w orgu masz duchowy mcdonald pojeść sobie pojesz, ale czy się odżywisz?
wychodząc zderzasz się ze ścianą bo nagle trzeba myśleć. człowiek miał podane na tacy
wszystko a teraz trzeba sobie samenu naosiać. moje dziecko tak mówiło jak chciało czegoś więcej.
mamusiu naosiaj mi więcej truskawek 😅 kocham.
wracając
powiem jak Sara Światuska odkąd się wymiksowałam jestem szczęśliwsza, nie palę nie piję nie zdradzam
jak na klatce śpi bezdomny robię mu kanapki i herbatę.
resztę też oddaję jak mi pani wyda więcej.
a i najważniejsze nie śmiece nigdy. ani jedzenia nie wyrzucam.
albo sie dzielę z braćmi mniejszymi albo mrożę.
ogólnie moralność przychodzi mi łatwo.
ale możemy o tym pogadać Warszawo.
pogrzeb był ostatno u was
wiesz coś?
« Ostatnia zmiana: 18 Kwiecień, 2021, 22:39 wysłana przez Trinity »


Offline Siedemtwarzy

Odp: Czystość moralna
« Odpowiedź #3 dnia: 19 Kwiecień, 2021, 08:04 »
Poprostu uznałem, że to co jest najlepsze dla mnie wiem tylko ja. I to się sprawdza. Większość wiedzy życiowej, powielanej przez pokolenia to tylko bełkot, który w trudnych sytuacjach nie daje rady zmierzyć się z wyzwaniami jakie nas spotkają.

 Moralność i jej czystość to tylko kolejne haczyki orga, które mają zatrzymać ludzi w środku, bo mają się bać tego co jest na zewnątrz. Coś jak stwierdzenie, czy jest ktoś po za SJ żeby tam pójść?
Moralność masz w sobie. Jest ona taka jaką wpoili Ci rodzice, jaką sam sobie wytyczysz. I nie ma wzorca czystości. Jest poprostu Twoja perspektywa.


Offline paragraf4N wg.CK

Odp: Czystość moralna
« Odpowiedź #4 dnia: 19 Kwiecień, 2021, 09:20 »
Dla mnie jako osoby wierzącej wzorcem postępowania jest Jezus i jego nauki - np.ZŁOTA REGUŁA.
Staram się , nie zawsze to wychodzi ale staram się.


Offline Sebastian

Odp: Czystość moralna
« Odpowiedź #5 dnia: 19 Kwiecień, 2021, 11:04 »
odkąd spożyłem zakazany owoc z drzewa poznania dobra i zła, otworzyły mi się oczy i _samodzielnie_ określam, co jest dobre a co jest złe

śmieszy mnie określenie _czystość_ moralna. Ważniejsze od tego, aby nie ubrudzić się ani o to aby dokładnie umyć się, jest coś zupełnie innego: aby nie skrzywdzić drugiego człowieka albo przerwać krzywdzenie innego człowieka przez osoby trzecie.

zamiast bronić swojej sfery komfortu (unikać "ubrudzenia" się), czasami biorę na swoje sumienie coś co innemu człowiekowi sprawiałoby kłopot; mówiąc symbolicznie, więcej szczęścia jest z dokładnego wyczyszczenia ubikacji i odetkana rur kanalizacyjnych niż z unikania wszelkich małych zabrudzeń kosztem wdychania "niebrudzących" nieczystości.
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Warszawa wschodnia

Odp: Czystość moralna
« Odpowiedź #6 dnia: 19 Kwiecień, 2021, 11:45 »
Nie mogę się chyba zgodzić z tym że moralność wynika z wychowania. Prędzej wychowanie może ja stłumić. To coś co jest w człowieku i wg mnie istnieje.
Proste zasady są super. Złota reguła ekstra. Nie pokrywa tylko chyba pełni zagadnienia. Musze o tym pomyśleć więcej.

Sebastian - w mojej opinii brzmi to raczej jak wymówka do robienia brudnych rzeczy. Wszyscy dookoła chcą byśmy myśleli ze to jedyna droga. A ona jest tylko szybsza. Nic ponadto. Jak robisz coś brudnego tak żeby sie nie ubrudzić robisz to bardzo wolno i uważnie. Jestem przekonany że się da. Tylko ludziom w tym i mi, cierpliwości brak.

Trinity- nie słyszałem nic o pogrzebie.



Offline Sebastian

Odp: Czystość moralna
« Odpowiedź #7 dnia: 19 Kwiecień, 2021, 12:11 »
Sebastian - w mojej opinii brzmi to raczej jak wymówka do robienia brudnych rzeczy.
jeśli tak to zabrzmiało, tzn. że nie umiem ubierać swoich myśli w słowa, gdyż intencja była zupełnie inna
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Warszawa wschodnia

Odp: Czystość moralna
« Odpowiedź #8 dnia: 19 Kwiecień, 2021, 12:32 »
jeśli tak to zabrzmiało, tzn. że nie umiem ubierać swoich myśli w słowa, gdyż intencja była zupełnie inna

Ciężko na forum dokładnie oddać w słowach co myślimy i czujemy. Absolutnie też Ciebie nie atakowałem. Bardziej chodzi mi o istotę. Dużo łatwiej jest robić źle. Szybkie rozwiązania i widoczne efekty od razu. Niemal jak z kredytem. Łatwiej kupić i zapłacić więcej ale mieć tu i teraz. I o ile na TV czy laptopa sobie odłożysz to na mieszkanie już trudniej.
Tak samo w życiu są sprawy gdzie łatwiej nam "odkładać" a czasem "wydaje się" to nie możliwie. I chyba w tym wątku chodziło o to żeby napisać jak się motywować do tego co dobre a może nie tak widoczne. Swoją drogą robienie dobra dla chwały skreślam na starcie. Czyli jak budować siebie? Jako człowieka. Czy nazwiemy to moralność czy jakkolwiek inaczej. Co zrobić żeby gad nie brał góry nad rozumem? Czym karmić rozum? Negacja wszystkiego niszczy i każdy potrzebuje jakichś ram które niczym poręcz której może się przytrzymać jak ktoś go trąci na schodach.


Offline Natan

Odp: Czystość moralna
« Odpowiedź #9 dnia: 19 Kwiecień, 2021, 12:33 »
Witam serdecznie,

Dziękuję za ten ważny temat. Ujmując rzecz z punktu widzenia teologii biblijnej, można stwierdzić, że:

1) Człowiek z powodu odziedziczonej po Adamie i Ewie grzesznej natury jest bardziej skłonny do złego niż do dobrego;

2) To Bóg Ojciec wyszedł z inicjatywą uratowania grzeszników przez to, że posłał Swojego jedynego Syna jako doskonałe zadośćuczynienie za nasze grzechy;

3) Ofiara Chrystusa ma moc wybawić z podległości grzechowi każdego, kto uchwyci się z wiarą dobrej nowiny o zbawieniu przez Pana Jezusa. Ewangelia ta jest mocą Bożą ku zbawieniu każdemu, kto wierzy;

4) Przez duchowe odrodzenie za sprawą Ducha i Słowa Bożego grzesznik staje się nowym stworzeniem w Chrystusie i otrzymuje moc Bożą do pokonywania grzechu w swoim życiu oraz prowadzenia dobrego, skutecznego, moralnego życia;

5) W ramach uświęcenia, czyli wspólnego dzieła Boga i człowieka, chrześcijanin staje się coraz bardziej podobny do Chrystusa i Pana Boga oraz coraz bardziej wolny od grzechu;

6) To Bóg dopełni dzieła uświęcenia, tak że podczas zmartwychwstania wierzący otrzymają nieśmiertelne, chwalebne ciała wolne nawet od najdrobniejszej plamki grzechu. Otrzymają je także ci chrześcijanie, którzy dożyją powrotu Chrystusa, a ich ciała zostaną przemienione w chwalebne, wolne od grzechu, ciała.
« Ostatnia zmiana: 19 Kwiecień, 2021, 12:35 wysłana przez Natan »


Offline Siedemtwarzy

Odp: Czystość moralna
« Odpowiedź #10 dnia: 19 Kwiecień, 2021, 14:09 »
Pada tutaj stwierdzenie, że łatwiej czynić zło niż dobro. Nie zgadzam się z tym i uważam że apostoł Paweł poprostu się mylił, bo patrzał przez pryzmat ówczesnych mu ludzi i nauki o okupie. Weźcie sobie choćby wasz ostatni tydzień. Ile razy wyświadczyliście dobro a ile zło? Zazwyczaj bilans jest na korzyść dobra. Dlaczego? Bo tak się staramy? Nie, bo wyświadczanie dobra daje szczęście - więcej szczęścia jest z dawania, zasada cytowana przez wielu ludzi zanim Jezus postawił swoją stopę na ziemi. Fakt,nie wszyscy mają takie podejście, ale zdecydowana większość ludzi na świecie tak.


Offline Trinity

Odp: Czystość moralna
« Odpowiedź #11 dnia: 19 Kwiecień, 2021, 14:57 »
dobroć jest nudna
osobiście nie lubię apostoła Pawła, ale z tym się zgadzam że wolimy robić źle niż dobrze
wolimy leżeć z czipsami niż jeść trociny i popijać wodą i ćwiczyć.
niby to nic, ale jak się czujemy jak zjemy KFC? bo ja jak kupa 😉
moralność to coś więcej niż dobroć. podziwiam brata Natana za wiarę. mi nie mieści się w głowie że Bóg
wystawił nas  na taką wielką próbę. ale ja się nie znam.
moralność też nie jest prosta. chcielibyśmy, ale to tak nie działa.
świadkowie podzielili nam życie na czarne i białe. nie ma żadnej szarości 😆
teraz samemu trzeba urządzić sobie świat.
można się zagubić


prof. Bartoszewski mówił żeby zawsze zachowywać przyzwoicie
 


Offline Sebastian

Odp: Czystość moralna
« Odpowiedź #12 dnia: 19 Kwiecień, 2021, 16:56 »
zgadzam się z SiedemTwarzy że łatwiej czynić dobro niż zło.

przykładowo: idę na zakupy, wkładam do koszyka co potrzebuję, płacę i wychodzę; proste? proste!

a teraz porównajmy to sobie z kradzieżą: ile stresów, ile nerwów, a na koniec jeszcze mnie złapią, narobią wstydu i każą zapłacić mandat. Bez sensu, wolę normalnie zapłacić.

czynienie dobra jest dużo łatwiejsze niż czynienie zła.
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Reskator

Odp: Czystość moralna
« Odpowiedź #13 dnia: 19 Kwiecień, 2021, 17:43 »
zgadzam się z SiedemTwarzy że łatwiej czynić dobro niż zło.

przykładowo: idę na zakupy, wkładam do koszyka co potrzebuję, płacę i wychodzę; proste? proste!

a teraz porównajmy to sobie z kradzieżą: ile stresów, ile nerwów, a na koniec jeszcze mnie złapią, narobią wstydu i każą zapłacić mandat. Bez sensu, wolę normalnie zapłacić.

czynienie dobra jest dużo łatwiejsze niż czynienie zła.
Masz racje!
Ale relatywizm jest takie pojęcie!
Jadę samochodem widzę iż przy Tesko dwóch oprychów rabuje koszyk z zakupami emerytowi i jadę dalej.
Nic złego nie zrobiłem,ale kac moralny jest.


Offline Sebastian

Odp: Czystość moralna
« Odpowiedź #14 dnia: 19 Kwiecień, 2021, 20:24 »
tzw. "czystość" moralna kojarzy mi się z zarozumiałością i pogardą dla "gorszych" którzy (w przeciwieństwie do "czyścioszka") zazwyczaj są "brudni"...

przykładowo, ktoś może żyć byle jak z jedną kobietą, której już dawno NIE kocha, ale "dopełnił formalności" (gdyż posiada dokument z USC że kiedyś przed laty wyrecytował formułkę "świadomy praw i obowiązków...") i może czuć się lepszy od sąsiada, który mieszka z narzeczoną i nie posiada druczka z pieczątką, ale kocha tę jedną kobietę ponad wszystko i naprawdę stara się...

kto jest bardziej czysty? faryzeusz z druczkiem i pieczątką czy celnik bez druczka i pieczątki?
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)