Natanie, uważam Cię za światłego, oczytanego i dobrego człowieka. Pamietam jak na początku mojego pobytu na forum trochę się posprzeczaliśmy właśnie apropo okrucieństwa Boga opisanego w Biblii. Od tamtego czasu dałeś mi się jednak poznać jako człowiek głęboko wierzący w chrześcijańskie wartości, łagodne usposobienia i taktowny. ...
Jednak tutaj trochę mnie zawodzisz. Ateim ma tyle wspólnego z marksizmem co i teizm.
Odpowiedź na pytanie: czy wierzysz w Boga? nie definiuje reszty poglądów człowieka. Dlatego chciałbym zobaczyć jakieś dowody na to, że wzrost odsetka ateistów jest spowodowany neomarksizmem.
Blue,
Dziękuję Ci za to, że pozytywnie mnie oceniasz. Muszę tu zamieścić małe sprostowanie, bo nastąpiło spore nieporozumienie, za co Ciebie i Wszystkich przepraszam. Zawsze się czegoś nie dopowie na takim Forum.
Poszczególne jednostki promujące światopogląd ateistyczny faktycznie mogą mieć poza tym rozmaite poglądy, niekoniecznie marksistowskie.
Mi bardziej chodziło o systemowe lub zmasowane działania.
Chodziło mi o np. o to, że pewne ruchy oparte na neomarksizmie, jak chociażby nasz rodzimy Strajk Kobiet na czele z p. Martą Lempart są programowo antykościelne i antyreligijne. Np. takie hasło tego strajku: "Płoną góry, płoną lasy, spłoną kościoły". Jeden z wczesnych marksistów, Antonio Gramsci (włoski historyk, dziennikarz i polityk, filozof i teoretyk komunistyczny) stwierdził, że socjalizm jest teoretyczną negacją i praktyczną likwidacją chrześcijaństwa. W pewnym artykule naukowym znalazłem myśl, że "humanizm pozytywistyczny, marksistowski, nietzscheański, wszystkie one wyrażają w rzeczywistości antyteizm, antychrześcijaństwo". Podobnie ateistyczne są ruchy promujące ideologię LGBT i Gender, a one wprost wyrastają z neomarksizmu. Polecam opinie konserwatysty E. Michaela Jonesa.