'Kyuubi' - Robiąc tak, jak Ty robisz i tym podobni, jest potwierdzeniem, że nie robicie tego obiektywnie. Proszę Cię, abyś również zaczął szukać fragmentów w Biblii, które podważają, że Jezus nie był i nie jest Bogiem (a takowe są). Jeśli będziesz tak badał, to wówczas się dowiesz, jak mało wiarygodne są wszelkie dogmaty. Ja Ci więcej nie będę podpowiadał ponieważ, moje minione podpowiedzi traktujesz jak niewidoczne powietrze. Mówiąc krótko. Twórcy dogmatów wybierają to, w co chcą wierzyć, a nie jak jest. Tym sposobem wszelkie dogmaty zbudowane są na zasadach fantastyki a nie racjonalnej rzeczywistości.
- które podważają, że Jezus nie był i nie jest Bogiem (a takowe są).
Nie mowie ze ich nie ma. Ale tez są takie które świadczą o tym ze Jezus to Bóg jeśli weźmiemy pod uwagę dogmat o Trójcy Świętej to będa spójne. Bo nauka o trójcy uczy ze Jest Jeden Bóg w trzech osobach, nie jak to czasami podaje strażnica: Wiara w trzech Bogów. Czy pokazuj zdjęcia z jedną głową o trzech twarzach, i to jest wprowadzanie błąd swoich wyznawców bo Nauka jaka podaje kościół o trójcy jest inna niz ta co przedstawiana jest przez strażnice bo zauważyłem ze raz podaje tak a później inaczej zgodnie z nauką kościołą
Sam list do Filipan 2:6-11 podaje ze Jezus przed przyjściem na ziemie miał naturę Boga czyli ze był tym Bogiem. Ale sam przyjął nature(postać sługi) Flp 2:7 i był tym sługą jako człowiek ale uniżył siebie(Filipian 2:8) az do śmierci na krzyzu. Ja ten werset rozumiem tak ukaże to w punktach:
1) Jezus przed przyjściem na ziemia był Bogiem(Miał nature Boga)
2) Gdy przyszedł na ziemie wyzbył sie tego i jak to mówi Flp 2:7-8 że przyjął nature sługi i stał sie podobny do ludzi. Czyli ze wyzbył sie swojej Natury Boga po to
aby zejść na ziemi i właśnie na ziemi jako "Syn Boży" zrezygnował z bycia Bogiem. i Jest to zgodne z Jana 1:1 gdzie mamy greckie LOGOS które oznacza za: w nim zostają dokonywane akty stworzenia które dokonuje w imieniu Boga
3) Filipian 2:8 mówi nam: (8): uniżył siebie samego, stając się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci na krzyżu. [Biblia Paulistów, Flp 2], I rozumiem to w ten sposób. Ze Jezus wyzbył sie swojej Boskość i Natury Bożej tutaj na ziemi czyli ze nie był juz Bogiem ale gdy czytamy: aż do śmierci, i to śmierci na krzyżu. Czyli wyzbył sie Bożej natury aż do swoje smierci i ja to rozumiem w taki sposób że: Gdy juz umarł (Na krzyzu, na palu) i wrócił do swojego królestwa to spowrotem przyjął swoją Boską Nature czyli ze stał sie spowrotem Bogiem takim jak zanim przybył na ziemi.
Jeśli uznamy to ze Jezus gdy był na ziemi to wyzbył sie swojej Bożej natury i te wersety które podważają ze Jezus to Bóg to sie zgodzę, ale tylko wtedy gdy był na ziemi. Gdy juz jest w niebie to tą naturę Bożą ma zpowrotem ;p i wszystko jest zgodne
Ja tak rozumiem to jak czytam List do Filipan 2:6-11.
Nie wybieram w to co chce wierzyc juz jak sam czytałem Biblie to widziałem wersety które mówią ze Jezus jest Bogiem.
Skupie sie nad tym co chce skończyć a potem możemy przejść dalej.