Listopadowa Kampania z Strażnicą nr 2 2020

[Sebastian]

mówi się tak: Bóg Jehowa podał wspaniałe rozwiązanie dzisiejszych problemów, z którymi obecne rządy ludzkie nie są wstanie sobie poradzić.

ja po prostu od razu omówiłem _sposób_ w jaki Jehowa planuje "rozwiązać" problemy: wystarczy zabić grzesznika, a wtedy wszystkie problemy umierają razem z grzesznikiem

[Gandalf Szary]

ja po prostu od razu omówiłem _sposób_ w jaki Jehowa planuje "rozwiązać" problemy: wystarczy zabić grzesznika, a wtedy wszystkie problemy umierają razem z grzesznikiem

[/b][/size]
A nie no chyba, że tak. Ale na studium PŚ nie masz co liczyć Czyli nie będzie godzinek

[Sebastian]

A nie no chyba, że tak. Ale na studium PŚ nie masz co liczyć Czyli nie będzie godzinek

a propo godzinek: stojaki są podczas pandemii nieobowiązkowe czy całkowicie zabronione?

Bo jak nie są zabronione to można przecież postawić stojak na odludziu ale blisko zagrody u jakiegoś bacy: aby chętne owieczki mogły posłuchać stojak na odludziu więc ludzie nie przychodzą, wirusów nie roznoszą,

praktyki religijne nawet podczas pandemii i nawet w czerwonej strefie i nawet podczas głębokiem lockdownu są dozwolone, limit "7m2 na osobę" zachowany, więc spoko...

i można stać sobie 1h dziennie trzymając wartę jak przy grobie nieznanego żołnierza

z tych 30h to się nawet uzbiera quantum dla promocyjnego przedpamiątkowego pioniera

co więcej: może nawet napisanoby o mnie w strażnicy, podając jako wzór do naśladowania
 
wspomnianoby że strażnica zalecała, że (cyt.) "powinniśmy być gotowi usłuchać każdego polecenia, nawet jeśli z naszego lub ze strategicznego pkt widzenia byłoby ono nierozsądne", a później wspomnianoby że brat Sebastian usłuchał nierozsądnego polecenia, stał jak palant na trzydziestostopniowym mrozie i odmrażał sobie pęcherz moczowy; obok pola na którym brat Sebastian udawał śniegowego bałwanka przejeżdżał autobus, którym jechały dwie nastolatki ze świata i dziwiły się temu, jedna zapytała retorycznie „skąd się biorą takie palanty?!” a druga odpowiedziała „nie wiesz?! Czytają stronę internetową jw.org”; rozmowę tę usłyszała emerytka siedząca kilka siedzeń dalej, wpisała adres strony na swoim komputerze, zaczęła czytać tę stronę i poznała prawdę, albowiem była w głębokiej depresji po śmierci współmałżonka który zmarł na koronawirusa”; a zatem, sumując, brat Sebastian (który stał jak palant, odmrażał sobie pęcherz i przypominał śniegowego bałwanka) stosując sie do „nierozsądnego polecenia” przyczynił się do uratowania kolejnej owieczki. Amen.

[sawaszi]

Bo jak nie są zabronione to można przecież postawić stojak na odludziu ale blisko zagrody u jakiegoś bacy: aby chętne owieczki mogły posłuchać stojak na odludziu więc ludzie nie przychodzą, wirusów nie roznoszą,

praktyki religijne nawet podczas pandemii i nawet w czerwonej strefie i nawet podczas głębokiem lockdownu są dozwolone, limit "7m2 na osobę"

co więcej: może nawet napisanoby o mnie w strażnicy, podając jako wzór do 'prześladowania chorych na WTS' 
Powodzenia w dziele pańskim Ci życzę - tak Ci 'dopomusz bóg  '
Nie obrażaj się na mnie (to tylko mój sarkastyczny żart) .

A więc Sebastianie rozszerz swą działalność odstępczą - wszak jesteś już Prezesem 'nowego ruchu' 
opozycyjnego wobec "WTS" i 'NAWRACASZ na inszą ideologię' 

[Gandalf Szary]

Po pierwsze Sebastianie nie użyją słowa strategicznego. Po drugie napiszą, gdy stałeś na 30 stopniowym mrozie i odmrażałeś sobie pęcherz moczowy ,,wytrwał do końca i zmarł na zamarznięcie moczu w pęcherzu". Następnie napiszą: ,,Brat Sebastian swoim poświęceniem i życiem przyczynił się do poznania prawdy przez emerytkę jadącą autobusem" (niestety, te dwie młode siksy pojechały dalej i nawet nie spojrzały na stojącego zimowego bałwanka )
W jednym masz rację dla tej emerytki byłeś prawdziwym wybawieniem prowadzącym do KB

[dziewiatka]

Gdyby nie film to nawet nie pomyślałbym co słychać u świadków Jehowy serial kryminalny , no i pierwszy zaskoczenie  czytam i nie jak nie potrafię rozgryźć tej kampanii strasznica  numer 2 na kampanię w listopadzie .To magazyny aż tak pełne?  Jak tam ie być w takiej niewiedzy!           Ostatnio zapytałem żony co jej przypomina reklama jakiegoś badziewia ku zdrowotności to mi powiedziała ,że wypisz wymaluj punkt w twej wykonany przez dwie zborowe  Prymuski. Trochę szerszą perspektywa  i całkiem inna ocena  tych pożal się Boże prób nawiązania rozmowy.

[pionier niewidzialny]

I ruszyła... Wyciągnieto ceidg i rozpoczeło sie spamowanie skrzynek pocztowych. Może w odwecie zespamowac skrzynki firmowe SJ? Warto napisac wspólnie list do SJ do rozsyłania?

[Gandalf Szary]

I ruszyła... Wyciągnieto ceidg i rozpoczeło sie spamowanie skrzynek pocztowych. Może w odwecie zespamowac skrzynki firmowe SJ? Warto napisac wspólnie list do SJ do rozsyłania?

[/b][/size]
Te dane w ceidg są ogólnodostępne, czy trzeba się zarejestrować, aby z danych skorzystać?

[Światus]

Nawet dali przykładowy list do władz. Wystarczy wypełnić 

[dziewiatka]

Ni jak nie potrafię kożystać z wirtualnej klawiatura tablecie ja sobie a ona wie lepiej.

[kormoran]

Ma ktoś ten list do zborów i przykładowy do urzędów po polsku?

[Blue]

Ma ktoś ten list do zborów i przykładowy do urzędów po polsku?

Proszę bardzo.

[Blue]

Starsi we wszystkich zborach zaangażowali do specjalnej części kampanii wykwalifikowanych głosicieli. Tylko oni mogą pisać do urzędów oraz firm. Co ciekawe, w wielu zborach NIKT NIE PYTAŁ czy dany głosiciel chce wziąć udział w tej kampanii. Po prostu dostał zaproszenie na specjalne spotkanie instruktażowe oraz został mu przydzielony teren.

No i kampania zaczęła się na całego.

Grupy braci spotykają się na Zoomie by w kilka osób wyszukiwać adresy firm na przydzielonym im terenie. Korzystają z Google Maps, Panoramy Firm, CEIDG oraz bazy KRS. Sprawdzają jak nazywa się prezes firmy, następnie szukają maila i piszą do nich list. Starsi odradzają pisanie listów na papierze (chcą ograniczyć wizyty na poczcie) a zalecają pisanie maili.
Co ciekawe: istnieje absolutny zakaz podawania na liście adresu sali królestwa (nie wspominając adresu biura oddziału - tego nigdy nie można było robić). Starsi kilka razy przypominali, że to OSOBA PISZĄCA LIST jest za niego odpowiedzialna. Nikt inny nie może ich adresować. TYLKO ONA będzie mogła przeprowadzić odwiedziny ponowne.

W niektórych zborach bracia wpadli na pomysł by dane o firmach zbierać nawet z paragonów, które dostajemy w spożywniaku.

No jest ciekawie.

[Siedemtwarzy]

Widze,że format listu nawet nie został nawet dostosowany do europejskiego, tylko żywcem zerżnięty z amerykańskiego pierwowzoru.
Mi bardzo ten podział na tych elitarnych i tych pomniejszych się spodobał. Co zbiórka, a teraz włączam sobie wszystkie, jako stadium schizofrenii zbiorowej, jakas osoba z elitarnego grona zada pytanie o jakiś tam część tego elitarnego szkolenia i starszy lawiruje, żeby nie opowiedzieć o tym co było na tym szkoleniu, aby osoby nie wybrane się nie dowiedziały. Piękne sytuację powstają, gdy żona starszego dopytuje się o coś, aby podkreślić jakimż przywilejem została obdarzona, a on mówi, że może to wyjawić w oddzielnym pokoju, gdzie po zbiórce zaprosi osoby wybrane...

[Sebastian]

Starsi we wszystkich zborach zaangażowali do specjalnej części kampanii wykwalifikowanych głosicieli.

Mi bardzo ten podział na tych elitarnych i tych pomniejszych się spodobał.

pytanie: co należy zrobić aby zostać zaliczonym do NIEWYKWALIFIKOWANYCH głosicieli?!