Announcements and Reminders August 2020 - Nowe postanowienie dot. datków.

[Aliki]

  Ma ktoś ten list po polsku?

[Mahershalalhashbaz]

Te rezolucje u jehowitów to taki pozór demokracji w totalitaryzmie, jak "głosowania" w Alternatywach 4, pamiętacie ten serial?

Ustalanie że mieszkańcy mają się podjąć jakichś prac czy występów w "czynie społecznym", pada propozycja, pytanie "- ktoś jest przeciw?", wszystkich hipnotyzuje spojrzenie Stanisława Anioła, mówiące "spróbuj się który wychylić a ja cię już zniszczę..." i sakramentalne przyjęcie rezolucji przez aklamację - "Nie widzę, znaczy że wszyscy są za.".

To samo jest u nich. Religijny totalitaryzm na wielu poziomach, teraz już i finansowym.

[Ekskluzywna Inkluzywność]

To samo jest u nich. Religijny totalitaryzm na wielu poziomach, teraz już i finansowym.

Wciąż im daleko do Zielonoświątkowców, którzy muszą bulić 10% wynagrodzenia na kościół. W panikę bym nie popadał, po prostu zrezygnowali z całkiem szlachetnej idei "co łaska" na rzecz zorganizowanych "podatków religijnych", bywają przecież kraje i takie rozwiązania jak płacenie na zadeklarowane wyznanie określonego procentu własnego dochodu, bodajże w Niemczech tak jest.

Komu pasuje, ten będzie płacił i jeszcze się ucieszy, kto chciał się wynieść z organizacji ten dostanie dodatkowy bodziec.

[Sebastian]

wg mnie "rozsądny wydaje się wniosek", że Bóg Jehowa pobłogosławił swój lud takim a nie innym ośmioosobowym składem Ciała Kierowniczego które składa się z ośmiu odstępców;

Tychże ośmiu odstępców od kilku lat krok po kroku realizuje plan likwidacji sekty.

W roku 2030 sekty świadków Jehowy nie będzie, jedyne co po tej sekcie zostanie to niespełna jednomilionowy internetowy klub _nieaktywnych_ tetryków

[janeczek]

Na zoom w czwartek kwoty na nas nie podali ale wszyscy mają powłączać kamery i nazwiskami się podpisać za tydzień, nie zenek z małej litery ja zawsze kamerę miałem zaklejoną i wyłączony mikrofon ale teraz to ponad połowa tak ma w czwartek, jeszcze list o kowid był jak to ważne żeby słuchać władz świeckich i przestrzegać zaleceń, bo najważniejsze jest ochrona życia szkoda że o krwi tak nie mówią, u nas z datkami to wydrukowali przekazy i dali wszystkim nawet więcej zbierają niż przed zoomem, i ta frekwencja bije rekordy

[Mahershalalhashbaz]

Wciąż im daleko do Zielonoświątkowców, którzy muszą bulić 10% wynagrodzenia na kościół. W panikę bym nie popadał, po prostu zrezygnowali z całkiem szlachetnej idei "co łaska" na rzecz zorganizowanych "podatków religijnych", bywają przecież kraje i takie rozwiązania jak płacenie na zadeklarowane wyznanie określonego procentu własnego dochodu, bodajże w Niemczech tak jest.

Komu pasuje, ten będzie płacił i jeszcze się ucieszy, kto chciał się wynieść z organizacji ten dostanie dodatkowy bodziec.

Chodzi mi o sposób narzucania centralnie podejmowanych decyzji, bez dyskusji i z udawaną możliwością sprzeciwu a nie że zabierają świadkom wszystko i grabią ich do skarpetek.
Apetyt braci z ciała kierowniczego na pieniążki zapewne wzrośnie; jeśli akcja da dobre rezultaty i bracia w zborach ochoczo będą wpłacali co miesiąc tyle ile im zasugerowano to będzie oznaczało że stać ich na więcej więc trzeba za jakiś czas zażądać więcej. I tak aż do osiągnięcia granicy bólu.

[Sebastian]

I tak aż do osiągnięcia granicy bólu.

granicę bólu można przesunąć ogłaszając nowe światło o dziesięcinie. Skoro można egzekwować zakaz transfuzji mimo że jest oparty na kuriozalnej interpretacji Biblii, to można egzekwować dziesięcinę także opierając się na kuriozalnej interpretacji Biblii.

Co więcej: w czasach współczesnych dzięki "twórczości" podatkowej środowisk lewicowych można egzekwować kilkunastoprocentową dziesięcinę: wszystko zależy od tego czy bierzemy pod uwagę zarobki netto czy brutto. To nie jest wszystko jedno czy zarabiając w 2020 roku najniższą 2.600 brutto czyli 1.950 netto trzeba zapłacić "tylko" 195zł czy aż 260zł;

W jeszcze ciekawszej sytuacji byłaby soba która "zarabia" 3.900zł netto ale komornik zabiera jej 1.950 na spłatę długów. Gdyby taka osoba musiała zapłacić "lekką" dziesięcinę 390zł to już byłaby na krawędzi nędzy. A gdyby miał zapłacić 540,60zł na kościół i żyć za 1409,40 zł?

Najciekawsza jest jednak sytuacja dłużnika alimentacyjnego płacącego dziesięcinę. Załóżmy że facet zarabia 6.966 brutto czyli 5.000 netto, ale 3.000 idzie na spłatę długu alimentacyjnego i do ręki dostaje równe 2.000zł – dla takiego faceta byłoby istotną różnicą czy musi płacić 10% „tylko” od 2.000zł (wydatek na kościół „tylko” 200zł) czy ma to policzyć od kwoty brutto i zapłacić 700zł, a żyć za 1.300zł;

Kierując się "miłosierdziem chrześcijańskim" zakładam że interpretacja o naliczaniu 10% od pozycji "całkowity koszt pracodawcy" raczej nie przejdzie. Ale kto wie?! Gdyby przeszła, dłużnik alimentacyjny z mojego przykładu buliłby prawie 840zł, czyli nie 10% ale niemalże 42% tego co zostawało mu dotąd na przeżycie.

Co więcej: mamy przecież świetną relację z dziejów apostolskich o ananiaszu i safirze która na mocy kolejnego nowego światła mogłaby stanowić podstawę do wykluczania ze społeczności za niezapłacenie dziesięciny.  Myślę że biblijne uzasadnienie kolejnego nowego światła że warunkiem skruchy za popełniony grzech niepłacenia dziesięciny jest zapłacenie zaległości wraz z ustawowymi odsetkami za zwłokę, a ewentualna zgoda na spłatę długu w ratach jest wyrazem „niezasłużonej życzliwości Jehowy Boga wobec grzesznika”.

Na to wszystko _są_podstawy_ w Piśmie Świętym!

A wy, ludu małej wiary, nie pamiętacie anegdotki o małym chłopcu który rozmawiał z Leninem („a mógł zadźgać!”) i marudzicie na temat jakichś tam „marnych” 16zł!

[Roszada]

Co ciekawe dziesięcina wcale nie jest wyłącznie związana z Prawem Mojżeszowym.
Już 'patriarcha Świadków Jehowy' Abraham ją składał swemu kapłanowi Melchizedekowi:

„Wtedy Abram dał mu dziesięcinę ze wszystkiego, co miał” (Rdz 14:20)

Jeśli  dziś CK stanowi takie królewskie kapłaństwo, to tym bardziej powinno się płacić dziesięcinę, dla każdego z 8 członków CK osobno.

[Bugareszt]

Dziesięcina to pikuś

 A pewien człowiek, imieniem Ananiasz, ze swoją żoną Safirą, sprzedał swą posiadłość;
I za wiedzą swojej żony odłożył sobie część pieniędzy, a pewną część przyniósł i złożył u stóp apostołów.
Lecz Piotr powiedział: Ananiaszu, dlaczego szatan tak napełnił twoje serce, abyś okłamał Ducha Świętego i odłożył sobie część pieniędzy za ziemię?
Czy to, co miałeś, nie było twoje? A to, co otrzymałeś za sprzedaż, czy nie pozostawało w twojej mocy? Dlaczego dopuściłeś to do swego serca? Nie okłamałeś ludzi, lecz Boga.
 Ananiasz zaś, usłyszawszy te słowa, padł nieżywy. I wielki strach ogarnął wszystkich, którzy to słyszeli.

[Roszada]

Takie rzeczy też są znane z historii Towarzystwa, choć bez uśmiercania.

[Bugareszt]

Zawsze mnie zastanawia kiedy on tego Ducha Świętego oszukał

[Roszada]

Zawsze mnie zastanawia kiedy on tego Ducha Świętego oszukał

W I wieku.

[Siedemtwarzy]

Nowe postanowienie jest pięknie podane. Rozmawiałem z kilkoma osobami ale nie odstepcami i w sumie nikt nic nie zauważył. Będzie nowa rezolucja zamiast kilku i już. W sumie opłata abonamentowa nie wypłynie na światło dzienne w zborach, do czasu jak pojawia się braki w kasie zborowej. Wtedy starsi będą zmuszeni prosić zbór o kasę, bo w innym wypadku wizyta NO będzie bolesna. Chociaż wtedy też będą ściemniać. Także kaska popłynie, bez większej wiedzy maluczkich. Moment wybrali super. Nawet ogłoszenia rozpoczęli  od Covidu o godzinkach pozniej, na samym końcu tylko wzmianka o zmianie finansowania.

A co do kasy na glosiciela. Podnoszone są głosy o rodziny z dziecmi, że będzie to duże obciążenie. Trzeba było słuchać rad CK, żeby w końcowych czasach nie mieć dzieci, a już wogole najlepiej być singlem.

[Sebastian]

Dziesięcina to pikuś

 A pewien człowiek, imieniem Ananiasz, ze swoją żoną Safirą, sprzedał swą posiadłość;
I za wiedzą swojej żony odłożył sobie część pieniędzy, a pewną część przyniósł i złożył u stóp apostołów.
Lecz Piotr powiedział: Ananiaszu, dlaczego szatan tak napełnił twoje serce, abyś okłamał Ducha Świętego i odłożył sobie część pieniędzy za ziemię?
Czy to, co miałeś, nie było twoje? A to, co otrzymałeś za sprzedaż, czy nie pozostawało w twojej mocy? Dlaczego dopuściłeś to do swego serca? Nie okłamałeś ludzi, lecz Boga.
 Ananiasz zaś, usłyszawszy te słowa, padł nieżywy. I wielki strach ogarnął wszystkich, którzy to słyszeli.

ten cytat nawet rozumiany symbolicznie może być biblijną podstawą do zbudowania maszynki do wyciskania soku z cytryny

można przecież uznać, że tacy co nie chcą ofiarować pieniędzy na organizację są "duchowo martwi" (cóż za łaskawość, ananiasz i safira byli martwi fizycznie, a sknerowaty jan kowalski będzie martwy "jedynie" duchowo);

ale jak uzna sie niepłaconych za martwych duchowo, to będzie to pierwszy krok do wykluczania za niepłacenie składek

[kochanek]

Nic z tego co piszecie nie będzie miało miejsca 

Cała polityka zarządzania owieczkami w organizacji polega na wzbudzaniu poczucia winy. Jest to jedna z najskuteczniejszych form manipulacji. Bardzo dyskretna, formalnie legalna a ofiara zamiast zadawać pytania a z jakiej paki ja mam płacić dziesięcinę skupi się na sobie jako problemie (swoim niedomaganiu, skarci się za krytyczne myślenie  itp).

W przypadku ustalenia sztywnych reguł zawsze czesc ludzi zwłaszcza tych „słabych” duchowo może się zbuntować. Zaczną się pytania, stwierdzenia „O to już robią jak w innych religiach jak u zielonych itp”.
Natomiast w przypadku wprowadzania poczucia winy taki słabszy osobnik, który nie koniecznie szpera po odstepczych forach pomyśli sobie: mało chodzę do służby, zebrania czasem omijam to chociaż do skrzynki wrzucę żeby uspokoić swoje sumienie.

Zamiast dziesięcin można się spodziewać raczej biadolenia na zebraniach czy w broadcasting ze trzeba na to albo na tamto albo na tamto tamto.

Bo chodzi o to żeby zbierać i żeby było na co zbierać, a nie żeby zbierać i nazbierać.