Nie kryję, powiem uczciwie również jestem emocjonalny i otwarcie piszę w postach co myślę, może taka osobista postawa kogoś na Forum razić i wywołać niesmak-
dlatego mogę tylko powiedzieć – PRZEPRASZAM i nie powodując dalszym zachowaniem potrzymanie ogniska nietaktu.
Z Naszą Esterą na wątku Harnasia wybuchła jak sami zauważyliście mocna utarczka słowna, która nic nie wniosła lecz przeciwnie.
Dlatego Esterę przepraszam publicznie i cofam słowa, które skierowałem wobec niej brzmiące: '' PERSONA NON GRATA''-
to niewłaściwe zachowanie z mojej strony w stosunku zwłaszcza do kobiety, lecz zaowocowały moje paskudne emocje.
Jeżeli Estera uważa według swojej oceny wspólne dalsze nasze dyskusje, to zależy tylko od powagi sytuacji jaka pomiędzy nami wynikła publicznie i Jej osobistej szczerej decyzji.
ESTERO- PRZEPRASZAM
Jestem wyczulony powiem uczciwie od stanu wojennego na wnikliwe, drobiazgowe, podchwytliwe pytania, cóż mam na usprawiedliwienie –
czas, sytuacje, wydarzenia sprawiły znaczną rysę na twardym dysku, a przecież Estero o tym nie wiedziałaś.
Nadaszyniaku. Doceniam Twój pozytywny
gest.
Liczę na to, że to jest szczere z Twojej strony i Twoje
... PRZEPROSINY ... przyjmuję.
Liczę też na to, że następnym razem, nie dasz się ponieść emocjom i głębiej zastanowisz się, zanim klikniesz: "wyślij wiadomość".
Tym samym wyjaśniam, że moje odkrycie prawdy o tej religii, spowodowało to, że o wiele wnikliwiej podchodzę do wielu spraw.
Stąd moje pytania na wątku, w którym powstała nasza dyskusja.
https://sjwp.pl/index.php?topic=4131.msg218088#msg218088 Nie miałam tam żadnych złych intencji, pytając Ciebie o konkretne szczegóły.
Nie uraziłam Cię tam ani jednym słowem, nie padł tam ani jeden epitet, który by Cię miał obrazić.
Bo nie taki był cel moich pytań.
Forum jest dyskusyjne.
Traktowałam to jak dyskusję na poziomie równy z równym.
Potrafię też zrozumieć, że emocje
mogą zaciemnić obraz sytuacji, szczególnie wtedy, gdy jest niewłaściwe nastawienie do konkretnej osoby.
Stąd taka moja decyzja co do Ciebie.
****************************************** I jeszcze małe co nie co w temacie wątku.
Tu na forum, niestety, daje się zauważyć, że niektórzy mężczyźni, szczególnie byli funkcyjni śj, nie wyrośli z bycia starszymi.
Chociaż dawno wyszli z organizacji, lub nie wyszli oficjalnie, ale niewiele mają z nią już wspólnego.
Jako już byli śj (tj. Harnaś) lub jako jeszcze tam będący oficjalnie ...
Zauważam, że
...
Tacy byli funkcyjni
...
Próbują przenosić swoją tamtą władzę
tu na to forum i wydaje się im, że mogą tu rozkazywać, ustawiać kogokolwiek pod swoją linijkę.
Organizować swoje "forumowe komitety sądownicze", wykluczać, naznaczać, stosować ostracyzm na forum, piętnować.
Wynajdować sobie ofiary, które ciągle są atakowane słownym linczem, jak różne ofiary w zborach, bite czy gwałcone.
Wygłaszać swoje, bardzo często błędne wnioski, oceniać pobudki, włazić do czyjegoś mózgu i ośmielić się nawet być czyjąś myślą.
Oceniać, wnioskować, recytować swoje jedynie słuszne "elaboraty", rozkazywać, nakazywać, dyktować co i kiedy ma wrócić na swoje "właściwe tory".
Organizować kliki, które będą obśmiewać tych, co mają inne zdanie.
Mają przede wszystkim swoje zdanie, potrafią je obronić lub uzasadnić i mają swój styl bycia na forum.
Wielka szkoda, że z różnej półki podchodzi się do wielu rozmówców, szczególnie, jeśli to jest kobieta.
Zborowy szowinizm męski, rodzi tu konkretnie czyny, nie zważając na to, że każdy tu został skopany przez tę sektę.
Bardzo szybko wyciąga się prześmiewcze, sarkastyczne teksty, które również wylewają się na inne wątki.
"Kultura" skrupulatnie ukrytego sarkazmu nie sięga dna, ale aż zasysa tony mułu.
Dyskusji nie traktuje się jak dyskusji, ale jak pole do wyciągania armat, by komuś dokopać, czy przypiąć łatkę.
(Czy to jest aż tak naprawdę uciążliwe dla forum, że w swoim powitalnym wątku, za pozwoleniem adminów, piszę na niebiesko?)
https://sjwp.pl/index.php?topic=3485.msg217006#msg217006 Przez takie zachowania bardzo nielicznej grupy kpiarzy, uciekło stąd wiele wartościowych osób.
To jest smutne, że tu, gdzie powinno znaleźć się pomoc, takie rzeczy mają miejsce.
To jest przykre, bo dla mnie to forum, bardzo pomogło pozbierać się po moich odkryciach nt., tej religii.
W momencie, kiedy naprawdę nie było z kim porozmawiać.
I pod tym względem jest bardzo wartościowe i potrzebne.
Kłaniam się byłym funkcyjnym.
I nie zapominajcie, że tu to nie zbór.
Nie musicie straszyć wykluczeniem.