23
« Ostatnia wiadomość wysłana przez donadams dnia 21 Listopad, 2025, 06:52 »
Mi się wydaje, że patrząc na to czysto świadkowsko, tam jest miejsce na taki bieg wydarzeń i to ma sens z ich punktu widzenia. Może raczej powinienem napisać, że to "może mieć sens". To, co praktykuje organizacja od jakiegoś czasu, to snucie pewnych wyobrażeń, a następnie pisanie "nie wiemy jak będzie", ale wiemy, "że już dziś możesz zostać pionierem".
Ponieważ rozluźniają interpretację poszczególnych fragmentów, dają sobie więcej miejsca na wyjaśnienie kwestii, na które zwróciłeś uwagę, a które to znów mogą być absurdalne. Poza tym jestem pewien, że jeszcze nie skończyli dostosowywać doktryny dotyczącej końca, bo czas z pokolenia im się kończy i trzeba to jakoś rozwiązać, więc myślę, że czeka nas jeszcze jakaś poważna zmiana, a te zmiany są być może wstępem i przygotowują grunt, żeby potem można było powiedzieć w trakcie studiu Strażnicy: "No tak... To wszystko ma sens..." (bo od 5 lat zmienialiśmy doktrynę małymi kroczkami, choć na biurku leżał już cały plan, ale przecież światło jaśnieje stopniowo, nawet jeśli to CK je dozuje).