Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

Ostatnie wiadomości

Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 10
21
LITERATURA... POKARM NA CZAS SŁUSZNY / Odp: 2025 KONGRES . PL
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Bartosch dnia 25 Grudzień, 2025, 17:38 »
Szkoda, ze już nie ma na google tych plików.... by se człowiek obejrzał z popcornem w ręku
22
POWITANIE / Odp: A po prostu takie ... ABC :)) ... dla wybudzających się z doktryny org.śj.
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Estera dnia 25 Grudzień, 2025, 17:30 »

    Jeżeli świadkowy Bóg jest taki wszechobecny, wszechmocny i wszechwiedzący.
   To dlaczego do kontaktu z człowiekiem koniecznie potrzebuje niewolnika?
   Bandy chciwych, marionetkowych ludzi, bezczelnych, cynicznych pyszałków, pijaków.
   Którzy za fasadą rzekomo jedynej, prawdziwej drogi do zbawienia w postaci korporacji jw.org.
   Ukrywają w swoich szeregach przemoc, alkoholizm, pedofilię i inne niecne czyny!
   Sami o sobie pisząc, że są omylni i nienatchnieni?



   To pytanie do każdego szczerego świadka Jehowy, który sam musi poszukać na nie odpowiedzi.
23
Patrząc obiektywnie na zadane pytanie w wątku
Ponieważ święta są dniami ustawowo wolnymi, jest to dla nich naturalna okazja, aby odwiedzić rodzinę lub spędzić czas z przyjaciółmi, nie nadając temu charakteru religijnego.
Choć nie obchodzą świąt innych wyznań, celebrują własne okazje, takie jak rocznice ślubu czy spotkania towarzyskie, starając się, by nie pokrywały się one z ideologią świąt religijnych.
Świadkowie uważają, że Biblia zachęca do gościnności i wspólnych posiłków w dowolnym czasie. Czasem organizują obiady w dniach, gdy inni świętują (np. w Boże Narodzenie), unikając jednak tradycyjnych potraw, dekoracji czy życzeń, które mogłyby sugerować udział w święcie.
Zapytam co w tym dziwnego!?






I pewnie dlatego wielu świadków wyszukuje różnych okoliczności by się spotkać i nadrobić, to co mają inni.


Znam też parę już byłych braci i sióstr, którzy to po porzuceniu dotychczasowego spojrzenia na kwestę świąt, bardzo szybko się przełamali i odkryli u siebie stłumione potrzeby świętowania albo też z chęci żeby zamanifestować swoją zmianę odnośnie wcześniej wyznawanych zasad  jako ŚJ.
24
Patrząc obiektywnie na zadane pytanie w wątku
Ponieważ święta są dniami ustawowo wolnymi, jest to dla nich naturalna okazja, aby odwiedzić rodzinę lub spędzić czas z przyjaciółmi, nie nadając temu charakteru religijnego.
Choć nie obchodzą świąt innych wyznań, celebrują własne okazje, takie jak rocznice ślubu czy spotkania towarzyskie, starając się, by nie pokrywały się one z ideologią świąt religijnych.
Świadkowie uważają, że Biblia zachęca do gościnności i wspólnych posiłków w dowolnym czasie. Czasem organizują obiady w dniach, gdy inni świętują (np. w Boże Narodzenie), unikając jednak tradycyjnych potraw, dekoracji czy życzeń, które mogłyby sugerować udział w święcie.
Zapytam co w tym dziwnego!?
25
POWITANIE / Odp: A po prostu takie ... ABC :)) ... dla wybudzających się z doktryny org.śj.
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Profesor Tutka dnia 25 Grudzień, 2025, 11:30 »
Droga Estero,przypisujesz mi pobudki których nie było.

Co do mikrofonu i muzyki:nie ja wyłaczyłem mikrofon i nie ja włączyłem muzykę. Ja poprosiłem brata który był przy nagłośnieniu aby to zrobił.

Co do zadowolenia z władzy:jezeli robisz coś dla dobra innych, to gdzie tu władza?raczej służba.Lżej o tyle ,że nie było zamieszania w Sali Królestwa.
Naprawdę uwazasz Estero, że kazdy może na Sali Królestwa wejśc na podium i pleść ,co mu slina na język przyniesie?
Opisana sytuacja dotyczyła chorego psychicznie brata(zapewne brata Króla,uważał że Jezus go obserwuje i mu podpowiada).Wtedy nie tylko byłem dumny,wtedy nawet pokraśniałem z zadowolenia.Wielu braci gratulowało mi tego pomysłu z muzyką.Do tej pory tak robię(teraz w domu).To infantylne,wiem.

26
U mnie w głowie długo były zakodowane myśli, że te święta - to pogańskie święta. Okres ten, jako świadek Jehowy przechodziłem wyjątkowo źle. Ba, nawet z uwagi na to, że w pracy zawodowej byłem odpowiedzialny za dość dużą kilkunastoosobową grupę ludzi, to żeby uniknąć stresu wywołanego odpowiadaniem na typowy zwrot-"wesołych świąt" to po prostu brałem w tych dniach urlop.
Potem, kiedy wewnątrz zaczęły mną targać wszelkiego rodzaju wątpliwości nauczyłem się odpowiadać neutralnie - coś na wzór- również Panu(Pani) życzę wszystkiego najlepszego lub np. miłych chwil w tym okresie świątecznym..
Później, kiedy to zamieszkałem w innym kraju europejskim miałem w tej kwestii zdecydowanie bardziej z górki niż pod górkę, bo ludzie najczęściej tam używają do siebie zwrotu - życzenia mile spędzonych dni wolnych.
Jeszcze niedawno łapałem się na tym, że już dawno mentalnie jako nie-świadek unikałem sytuacji, gdzie np u lekarza w tych dniach wchodząc wypadałoby jako pierwszy wypowiedzieć takowe życzenia.
Dzisiaj, chociaż sam tych świąt nie celebruję to jednak nie mam problemów z tym, żeby zaprosić do siebie znajomych lub iść do kogoś w tych dniach i posiedzieć przy stole.
Troszeczkę również otworzyło mi oczy, kiedy dowiedzieć się jeszcze będąc w zborze a było. to może jakieś 10 lat temu, że bracia tam obecni dość hucznie bawili się spotykając właśnie w okresach świątecznych. Sylwester to był odprawiane, chyba nieraz bardziej hucznie jak u ludzi że świata. 😁Sam byłem parokrotnie na takim świętowaniu zakończenia starego roku I przywitaniu nowego I widziałem sytuację, jak niektórzy o własnych siłach do domu wrócić nie potrafili...
Dowiedziałem się również (co mnie zszokowało), że co poniektórzy w moim zborze spotykali się po pamiątce, by upamiętnić to wydarzenie posilając się z suto zastawionego stółu  zapijając to alkoholem. Miało to być takie formalne zakończenie tego jak zacnego dla świadków Jehowy święta.
27
POWITANIE / Odp: A po prostu takie ... ABC :)) ... dla wybudzających się z doktryny org.śj.
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Estera dnia 25 Grudzień, 2025, 11:01 »
Na stare lata stałem sie empatyczny.Co ci starsi mieli zrobić? (...)
Pamiętam (jak przez mgłę)jak przed wiekami ,jeden z głosicieli po zebraniu ,wszedł na mównicę z kartką,
by odczytać swój manifest(nie był wstrętnym odstepcą ,ale był chory na głowę),wtedy wyłączyliśmy mikrofon,
włączyliśmy muzykę a bracia usilnie go zachecili by opuscił salę,usilnie. (...)
   Niestety, organizacja wypłukuje z ludzi naturalne uczucia.
   I nawet jeśli ktoś ze zwykłej ciekawości chciałby posłuchać, co jeszcze ich brat ma do powiedzenia.
   To nie zostałby na sali przez silną presję innych, demonstracyjnie opuszczających salę.
   A starsi, to korporacyjne śrubki tej religii, którzy bezmyślnie zrobią to, co im nakazuje ta sekta.
   Nie świadczy to dobrze, ani o tych braciach opuszczających salę.
   Ani o tych starszych, którzy na ofiarę rzucają się prawie jak stado wilków, które chce rozerwać na strzępy jedną owcę.


   Jak jesteś taki empatyczny na stare lata.
   To odpowiedz, co czułeś w tym momencie, jak wyłączałeś mikrofon i włączałeś muzykę?
   Żeby zagłuszyć takiego manifestującego brata?
   Zadowolony byłeś ze swojej władzy? Lżej ci było?
   Że reszta nie usłyszała jakiejś tam prawdy o tej sekcie?
   Byłeś dumny z dobrze wypełnionego obowiązku pozbawionego ludzkich uczuć?
   Jak ci tam było?
28
POWITANIE / Odp: A po prostu takie ... ABC :)) ... dla wybudzających się z doktryny org.śj.
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Profesor Tutka dnia 25 Grudzień, 2025, 09:22 »
Na stare lata stałem sie empatyczny.Co ci starsi mieli zrobić?Zachęcić braci do pozostania,włączyć nagłosnienie  i słuchać z uwagą a potem klaskać?Ciekawe, jakby to było w innych kościołach?To co mówił ten brat,nie trafiło do nikogo(moja opinia),wiadomo że odstępca i gada bzdury,bo tylko u nas jest prawda.Z całą pewnością jest opisane przez Niewolnika, co starsi maja zrobić w podobnych sytuacjach,wtedy oni to robią i tyle.Nie muszą myśleć (jak zawsze)tylko wykonują wolę Króla.Pamiętam (jak przez mgłę)jak przed wiekami ,jeden z głosicieli po zebraniu ,wszedł na mównicę z kartką, by odczytać swój manifest(nie był wstrętnym odstepcą ,ale był chory na głowę),wtedy wyłączyliśmy mikrofon,włączyliśmy muzykę a bracia usilnie go zachecili by opuscił salę,usilnie. Teraz z pewnością są dokładne wskazówki co i jak robić.W mojej ocenie takie działanie jest mocno nieracjonalne,podobne jest do przekonywania członków Komitetu Sądowniczego że Niewolnik sie myli.
29
Z
Ogólnie wygląda to tak że sama nie oczekuję nic, ale jak ktoś coś do mnie powie, to z szacunku staram się tego nie ignorować i nie olewać.
[/b]

Ja również niczego nie oczekuję i staram się być niezauważony.
30
Incydent miał miejsce w jednym ze zborów na Śląsku.


Przemówienie brata, który samowolnie przemówił do obecnych tam osób, w tym również, specjalnie zaproszonych katolików, aby na swoje własne uszy i oczy dowiedzieli się jaka jest naprawdę, ta prawdziwa miłość w zborze Świadków Jehowy.

Filmik z przemówieniem 14 minutowym umieścił wybudzony Już były brat, youtuber z kanału - "Wybudzony"


https://youtu.be/nPHVwPkXQOc?si=XJOpPyLjTDSAeA-T



PS.
   
Niestety, ale nie zauważyłem, że już wcześniej Estera wrzuciła materiał odnośnie tego samego filmiku.

Dlatego proszę o usunięcie mojego wątku. 🫡
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 10