Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
NA DOBRY POCZĄTEK => OGÓLNIE O FORUM => Wątek zaczęty przez: PoProstuJa w 23 Styczeń, 2018, 23:34
-
Założyłam ten wątek, ponieważ na forum dzieją się niekiedy rzeczy, które mnie strasznie denerwują.
A denerwują mnie dyskusje, w których rozmówcy obrażają siebie nawzajem (szczególnie, gdy trafi tu jakiś aktywny Świadek). Rozmówcy, którzy próbują wykazać innym, że są oni głupi, niekompetentni, chorzy psychicznie itd. itp.
Gdzie ja trafiłam? Czy tu jest forum dla TEORETYCZNIE Chrześcijan?
Hejterzy ogarnijcie się, bo psujecie opinię całemu forum!!!
Chcecie powiedzieć Świadkom, że źle wierzą? Ciekawe jak? Wylewając na nich pomyje?!
Wiecie, że wiara bez uczynków jest nic nie warta?
Pokaż czynami (i słowami), że po odejściu z fałszywego JW.ORGa jesteś LEPSZY!
Jeśli nie jesteś, to znaczy, że śmiało mogłeś tam zostać!
P.S. Jeśli ta tendencja się utrzyma, to pakuję stąd manatki.
-
To taka Próba Traw :d
-
No niestety, gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą. :)
Czasem ŚJ też się przyda zimny prysznic na początek. ;)
-
Założyłam ten wątek, ponieważ na forum dzieją się niekiedy rzeczy, które mnie strasznie denerwują.
A denerwują mnie dyskusje, w których rozmówcy obrażają siebie nawzajem (szczególnie, gdy trafi tu jakiś aktywny Świadek). Rozmówcy, którzy próbują wykazać innym, że są oni głupi, niekompetentni, chorzy psychicznie itd. itp.
Gdzie ja trafiłam? Czy tu jest forum dla TEORETYCZNIE Chrześcijan?
Hejterzy ogarnijcie się, bo psujecie opinię całemu forum!!!
Chcecie powiedzieć Świadkom, że źle wierzą? Ciekawe jak? Wylewając na nich pomyje?!
Wiecie, że wiara bez uczynków jest nic nie warta?
Pokaż czynami (i słowami), że po odejściu z fałszywego JW.ORGa jesteś LEPSZY!
Jeśli nie jesteś, to znaczy, że śmiało mogłeś tam zostać!
P.S. Jeśli ta tendencja się utrzyma, to pakuję stąd manatki.
Podpisuję się pod tym też o tym pomyślałem.
-
Byłem złym SJ,dlaczego mam być dobrym odstępcą?
-
W najlepszej rodzinie są zgrzyty, wojenki i czasem lecą mniej słodkie słówka. Od wiecznej słodyczy może zemdlić. Czasem trzeba huknąć, tupnąć lub rzucić mięsem, aby przeciwnik otworzył oczy ze zdziwienia. :-[ ;D
Gdyby tu, wszyscy z wszystkimi się zgadzali i było tak idealnie, już dawno by to forum umarło.
Co nie znaczy, że jestem za obrażaniem ludzi.
A tak na marginesie, byliśmy już tam, gdzie wszyscy wszystkim ciusiacli, głaskali, uśmiechali się i poklepywali po pleckach. Dlaczego już tam nie jesteśmy? ;D
-
Zgadzam się w 100 procentach że w sprawach religii bitwa powinna się toczyć tylko na argumenty ale jak ktoś uważa że krew nie ratuje życia i rozgłasza że lepiej pozwolić dziecku umrzeć powinien być hejtowany co dziennie przy każdym wpisie
-
Każda dyskusja wyzwala emocję i apel PoProstuJa jest zrozumiały, nasze intencję jak najbardziej szczere nie mogą być wyrażane wulgaryzmem lub nękaniem.
Każda akcja budzi reakcję i osoby które na siłę chcą nam wykazać dobroć tej korporacji muszą sie liczyć z taka reakcją.
Posty personalne i wulgaryzujące sa usuwane na cmentarz.
-
Kulturalne dyskusje na forum? To jakaś nowość?
Pani chyba nowa w internetach :D
-
Czy tu jest forum dla TEORETYCZNIE Chrześcijan?
NIE. To jest forum dla odstępców lub osób, które chcą nimi zostać.
I częściowo dla innych "udziałowców" :D
Charakter nie zmienia się po zarejestrowaniu na forum.
Po prostu wychodzi na jaw prawdziwy charakter.
-
Kulturalne dyskusje na forum? To jakaś nowość?
Pani chyba nowa w internetach :D
Jak krwi nie ma to i wątek nudny. ;D
-
Wobec powyżej przedstawionych argumentów, czyli, że jak ktoś broni na forum Świadków, to musi być przygotowany na to, że będzie go tu czekał: "zimny prysznic oraz huknięcie, tupnięcie i rzucenie mięsem ze strony forumowiczów..."
Odwrócę pytanie:
Czy osoby broniące Świadków mogą rzucać tu mięsem do forumowiczów?
Na forum cyklicznie pojawia się Trampek w różnych wcieleniach, który lubi rzucać mięsem do forumowiczów i od razu zostaje uciszany. A ja pytam dlaczego?!
Czy to znaczy, że Trampkowi nie wolno rzucać mięsem, a innym forumowiczom wolno?
Jak Kali ukradnie krowę to dobrze,
a jak ukradną krowę Kalemu to źle?!
Pojawił się na forum również człowiek, który wypowiada się bardzo kulturalnie, a jego jedynym przewinieniem jest bycie zaślepionym przez WTS (tak jak kiedyś była większość forumowiczów). I na dzień dobry również dostaje mięsem od forumowiczów.
I ja się na coś takiego nie zgadzam!
-
W najlepszej rodzinie są zgrzyty, wojenki i czasem lecą mniej słodkie słówka. Od wiecznej słodyczy może zemdlić. Czasem trzeba huknąć, tupnąć lub rzucić mięsem, aby przeciwnik otworzył oczy ze zdziwienia. :-[ ;D
Gdyby tu, wszyscy z wszystkimi się zgadzali i było tak idealnie, już dawno by to forum umarło.
Co nie znaczy, że jestem za obrażaniem ludzi.
A tak na marginesie, byliśmy już tam, gdzie wszyscy wszystkim ciusiacli, głaskali, uśmiechali się i poklepywali po pleckach. Dlaczego już tam nie jesteśmy? ;D
podkreślenie dodano
W 100% zgadzam się z Tobą, ale cóż, życie niesie coś innego.
Wczoraj napisałem co myślę o wybitnym dwadzieścia-trzy latku, trochę ostrzej, ale żadnych wulgaryzmów, żadnych prywatnych wycieczek, wpis wyleciał bo nie pasował do czyjejś koncepcji.
Nie zgadzam się z mydleniem oczu przez chłopca, który pachnie jeszcze mlekiem, i to zauważam nie tylko ja, ale cóż, dyskusje........., o czym? o niczym, przecież wszystko co On podaje w większości naszych przypadków, było czynnikiem wyciągającym nas z JW.
O czym dyskutować skoro on nie odpowiada na pytania, mieli swoje, jak zacięta płyta, DLA PRZYKŁADU, dlaczego starsi dowiedziawszy się o przestępstwie pedofilii w zborze nie zgłaszają samodzielnie tego faktu na policję, takie niekompetentne ciamajdy?, tylko najpierw "w te pędy" jak to powiada Janusz Wajs, mają dzwonić do biura oddziału, po cóż, w jakim celu, w byłym zborze w którego aktach jeszcze widnieję, jeden z głosicieli doniósł o akcie pedofilii na policję, i co? no i postawili go do raportu, bo wścibia nos w nieswoje sprawy, może by pozamiatali pod dywan a tak sprawa wyszła na jaw.
Co się zmieniło?
Należy czytać listy z wytycznymi dla starszych w sprawie pedofilii, w porządku chronologicznym, jakie instrukcje idą z BO, nie mówiąc o tym że niektóre wskazówki mają na celu władze wyprowadzać w pole, TAKIE ZMIANY.
Dokładam jeszcze jedną lekturę obowiązkową, dla dwadzieścia-trzy latka, który gdy ja byłem sługą pomocniczym wygłaszającym wykłady i pionierowałem, to On jeszcze z jajka na jajko nie skakał. Jak napisałem w jednym ze swych wpisów, wiedzę może i ma, ale do zrozumienia potrzeba CZASU.
Może i ten wpis wyrzucą, bo nie gram w ich grę.
Więc będę pisał na priv, chyba że mnie wykluczą jak nieomylny, omylny, ORG.
Pozdrawiam samodzielnie myślących i tu.
-
Dwadzieścia - trzy latka to moja sąsiadka ;D ;D ;D
-
Wczoraj napisałem co myślę o wybitnym dwadzieścia-trzy latku, trochę ostrzej, ale żadnych wulgaryzmów, żadnych prywatnych wycieczek, wpis wyleciał bo nie pasował do czyjejś koncepcji.
Nie zgadzam się z mydleniem oczu przez chłopca, który pachnie jeszcze mlekiem, i to zauważam nie tylko ja, ale cóż, dyskusje........., o czym? o niczym, przecież wszystko co On podaje w większości naszych przypadków, było czynnikiem wyciągającym nas z JW.
O czym dyskutować skoro on nie odpowiada na pytania, mieli swoje, jak zacięta płyta
To jest tylko dyskusja na forum, a nie debata polityczna na najwyższym szczeblu w państwie.
Czytasz czyjeś wpisy - bo chcesz.
Komentujesz czyjeś wpisy - bo chcesz.
Nie podoba Ci się czyjś styl pisania lub jego argumenty - nie musisz ani czytać, ani komentować. Masz wolność wyboru!
A jeśli już komentujesz - bądź kulturalny.
-
podkreślenie dodano
... gdy ja byłem sługą pomocniczym wygłaszającym wykłady i pionierowałem, to On jeszcze z jajka na jajko nie skakał.
A mikrofonów nie nosiłeś? Tak same wykłady i pionierowanie?
-
To jest tylko dyskusja na forum, a nie debata polityczna na najwyższym szczeblu w państwie.
Czytasz czyjeś wpisy - bo chcesz.
Komentujesz czyjeś wpisy - bo chcesz.
Nie podoba Ci się czyjś styl pisania lub jego argumenty - nie musisz ani czytać, ani komentować. Masz wolność wyboru!
A jeśli już komentujesz - bądź kulturalny.
Po prostu zrób tak jak napisałaś nie musisz odchodzić. Jak Ci w jakimś wątku nie leży poziom wypowiedzi to nie czytaj , nie denerwuj się.
-
Szczerze mówiąc ja rozumiem, że jeśli ktoś ma inny światopogląd to może to budzić emocje ponieważ każdy człowiek jest przekonany, że jego patrzenie na świat jest właściwe, jednak uważam też, że można to robić kulturalnie i bez obrażania innych.
Dla mnie obrażanie innych wynika głównie z tego, że czasem brak argumentów do przekonania drugiej strony dlatego próbuje się zdyskredytować drugą stronę obraźliwymi zwrotami w celu pokazania innym, że moje JA jest lepsze, nie dla tego, że mam rację ale dlatego, że on jest "głupi" albo "powinien się leczyć" itp.
Reasumując, wierzę i widzę, że Pan Stanisław czuwa nad tym, żeby na forum było kulturalnie, jednak nie jest to łatwe zadanie. Zapewne każdy użytkownik forum, może przyczynić się do tego aby atmosfera była zdrowa, jeśli tylko będziemy szanowali się wzajemnie i potrafili się wycofać jeśli nasze przemyślenia czy poglądy będą wzbudzały w kimś negatywne emocje. Z drugiej strony nie możemy też pozwolić aby ktoś "agresją" wymuszał na nas pewne poglądy, czy nie chęć do swobodnej wymiany poglądów.
NaboniT
-
Na forum nie przedstawiłeś jeszcze żadnych FAKTÓW.
Pisząc,ciągle gdybasz i opierasz się na niesprawdzonych źródłach i na serwisach które służą większości do oglądania śmiesznych kotków..
Nie zakończyliśmy sensownie ŻADNEGO z twoich wątków.
Nie odpowiedziałeś na wiele merytorycznych i ważnych pytań.
Na samym początku twojej bytności pisałem określ jeden temat i go zakończ, bo zrobi się burdel.
Pomijasz niewygodne treści i nazywasz je brakiem kultury lub hejtem.
A wisienką na torcie był wpis o witaminie C. która jest lepsza od chemioterapi..brak słów.
Dno i wodorosty.
I masz czelność pouczać innych.
Dla mnie jesteś zwykłym trollem i zagubionym ignorantem który boi się prawdziwego życia.
Jednak nie masz odwagi jeszcze to przed sobą przyznać.
Jeśli uważasz to za atak,albo ocene twojej osoby..wali mnie to.
Popisz sobie na privach z osobami które Ciebie bronią jeśli jest Ci źle.
Jeśli ktoś uważa, po przeczytaniu mojej wiadomości na cmentarzu, że jestem obrażony to się myli.
Jedyną kwestią jest to, że dzisiaj opadły mi ręce po przeczytaniu wątku o Nowym Porządku.
Miałem dzisiaj wstawić List o specjalnej wizycie Przedstawiciela Biura Głównego w maju tego roku.
Jednak Masoni i Reptilianie napisali mi, że nie warto.
Niech inny poddany robi to za mnie.
-
A ja proszę aby moderatorzy nie usuwali Twojego postu ponieważ nie czuję się obrażony. Masz prawo do swojego zdania na mój temat. Trzymaj się.
aaa i pokaż proszę, gdzie napisałem coś na temat "hejtu"?
-
aaa i pokaż proszę, gdzie napisałem coś na temat "hejtu"?
Pomijasz niewygodne treści i nazywasz je brakiem kultury lub hejtem.
Z powodu fraszki Sztaudyngera o wnuczku i dziadku, nie odpowiedziałeś na moje pytania.
Uznałeś, że cię obraża i z tego powodu nie będziesz ze mną więcej dyskutował.
No cóż, ja uważam, że złośliwość jest cechą ludzi inteligentnych... :D Oczywiście taka, która nie przekracza granicy chamstwa.
-
Z powodu fraszki Sztaudyngera o wnuczku i dziadku, nie odpowiedziałeś na moje pytania.
Uznałeś, że cię obraża i z tego powodu nie będziesz ze mną więcej dyskutował.
No cóż, ja uważam, że złośliwość jest cechą ludzi inteligentnych... :D Oczywiście taka, która nie przekracza granicy chamstwa.
Poproszę jeszcze raz o pytanie?
-
Poproszę jeszcze raz o pytanie?
To post z wątku Chrześcijański Świadek Jehowy.
Jeśli wolisz, możesz odpowiedzieć tu albo tam. Pomińmy komitet bo to najmniej ważna sprawa.
PS. Nie musisz się spieszyć. Dzisiaj już tylko odpowiem na maile :)
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
"To od początku.
Może nie zwróciłeś uwagi na nazwę Komitetu... SĄDOWNICZEGO.
Widzisz, popełniasz ten sam błąd, co wszyscy gorliwi Świadkowie - uważasz, że odstępcy odchodzą od Boga... Bywa i tak. Ale najczęściej odchodzą od organizacji a to już nie to samo.
Poza tym organizacja to "Lud Boży" - choć to nie prawda. Zatem jest się wykluczonym z Ludu bożego - choć to nie prawda.
Które religie zmieniają wyjaśnienia?
Jak to jest? Jako Świadek Boga, raz mówisz tak a raz inaczej.
Pewnie oglądałeś jakiś kryminał - świadek, który zmienia zeznania jest niewiarygodny - NIEGODNY WIARY.
Rozmawiając z odstępcami popełniasz grzech - napisał ci o tym Nemo i ja.
Czy zgłosisz się do starszych?
A więc nie masz Ducha Świetego a jesteś Świadkiem Jehowy.
Jak to możliwe? Czy nie czytałeś?;
Dz 1:8 ale gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi».
******************
Wygląda na to, że Duch Święty to coś bardzo pozytywnego, prawda? Siła Boża.
Powiedz; jak w chrześcijańskim zborze patrzy się na ludzi namaszczonych Duchem Św. spożywających emblematy na Pamiątce?"
-
Chyba nie Wszyscy zrozumieli mój post, a więc muszę szerzej.
Zimny prysznic to większość z nas miała jak poznała prawdziwe oblicze organizacji.
I ja nie mam nic przeciwko świadkom, jak chcą niech sobie piszą, mają do tego prawo.
Jednak gdy wchodzi tu ktoś i uważa się za lepszego, a osobom tu będącym z góry zarzuca nienawiść, złe rozumowanie tego czy tamtego, albo w ogóle niekumatość, to sam wsadza kij w mrowisko.
Świadkowska propaganda i umoralnianie tu obecnych, to przegięcie. Kto chce niech sobie dyskutuje, ja nie po to odchodziłam z org..aby teraz czytać ich "mądrości". Kogo to kręci, proszę bardzo, ale trzeba mieć na uwadze, że wtedy będzie iskrzyć.
Jedni po pobycie tam mają czkawkę, inni zgagę, a jeszcze inni wymiotują na samą myśl i stąd reakcje bywają różne.
Dlatego nie czytam tego co mi nie pasuje i omijam szerokim łukiem wszelakie pyskówki.
Kiedyś Jeden z obecnych tu, napisał mi..głupia babo, gdybyś była moją kobietą, otrułbym cię pierwszą kawą. Nie obrażałam się, odpowiedziałam mu, że gdybym był moim facetem, bardzo chętnie bym ją wypiła. I po temacie. Dziś nawet lubi moje posty. ;D
Kto sieje wiatr, ten zbiera burzę. Ktoś kto wchodzi w "wrogie" zakazane towarzystwo ma coś na celu.
Pytanie co i jak nalicza sobie te godziny nawracania? Jako głoszenie, nawracanie, czy może już studium, jak pisze na priv?
I jeszcze jedno, ta wazelina do administracji i Pana Stanisława.
Zanim sobie zaczniemy podgryzać gardła, zastanówmy się.
-
Niektórzy to chyba fali hejtu nie widzieli :D
-
Pokaż czynami (i słowami), że po odejściu z fałszywego JW.ORGa jesteś LEPSZY!
Jeśli nie jesteś, to znaczy, że śmiało mogłeś tam zostać!
Ale ja nie jestem LEPSZY !!! I nie chce byc lepszy , chce byc SOBA !Szczerze mówiąc ja rozumiem, że jeśli ktoś ma inny światopogląd to może to budzić emocje ponieważ każdy człowiek jest przekonany, że jego patrzenie na świat jest właściwe, jednak uważam też, że można to robić kulturalnie i bez obrażania innych.
Dla mnie obrażanie innych wynika głównie z tego, że czasem brak argumentów do przekonania drugiej strony dlatego próbuje się zdyskredytować drugą stronę obraźliwymi zwrotami w celu pokazania innym, że moje JA jest lepsze, nie dla tego, że mam rację ale dlatego, że on jest "głupi" albo "powinien się leczyć" itp.
Reasumując, wierzę i widzę, że Pan Stanisław czuwa nad tym, żeby na forum było kulturalnie, jednak nie jest to łatwe zadanie. Zapewne każdy użytkownik forum, może przyczynić się do tego aby atmosfera była zdrowa, jeśli tylko będziemy szanowali się wzajemnie i potrafili się wycofać jeśli nasze przemyślenia czy poglądy będą wzbudzały w kimś negatywne emocje. Z drugiej strony nie możemy też pozwolić aby ktoś "agresją" wymuszał na nas pewne poglądy, czy nie chęć do swobodnej wymiany poglądów.
NaboniT
Ach , Nabonit , przestan wchodzic Gedeonowi bez mydla ...
Twoje proby nawrocenia niektorych z nas na "wlasciwa" droge sa zalosne .
Tu nie chodzi o jedno czy drugie mocniejsze slowo w dyspucie tylko o UCZCIWA i OBJEKTYWNA argumentacje a tego niestety nie zauwzylem w Twoich wypowiedziach . Niby prezentujesz niezalezne poglady , ale mimo wszystko idzie twoja argumentacja w kierunku wybielenia Organizacji i CK . Bardzo podobnie jak u Robbo1 . Jestem zniesmaczony .
-
Dyskusja lubi byc okraszona emocjami. 1 facet coś napisał , iles osób się z tym nie zgadza i to znaczy, że są heiterami? W niektórych wątkach bywało ostrzej i nikt nie oskarżał o hejt.
-
Nabonit już Was polubił, bo przecież jest tu więcej jak na zebraniach. :)
Jeszcze trochę, a zakocha się w forum albo wpadnie w sidła. ;D
Bo już nie wierzy że cokolwiek sprostuje tu, czy kogoś nawróci do organizacji. :)
-
To post z wątku Chrześcijański Świadek Jehowy.
Jeśli wolisz, możesz odpowiedzieć tu albo tam. Pomińmy komitet bo to najmniej ważna sprawa.
PS. Nie musisz się spieszyć. Dzisiaj już tylko odpowiem na maile :)
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
"To od początku.
Może nie zwróciłeś uwagi na nazwę Komitetu... SĄDOWNICZEGO.
Widzisz, popełniasz ten sam błąd, co wszyscy gorliwi Świadkowie - uważasz, że odstępcy odchodzą od Boga... Bywa i tak. Ale najczęściej odchodzą od organizacji a to już nie to samo.
Poza tym organizacja to "Lud Boży" - choć to nie prawda. Zatem jest się wykluczonym z Ludu bożego - choć to nie prawda.
Które religie zmieniają wyjaśnienia?
Jak to jest? Jako Świadek Boga, raz mówisz tak a raz inaczej.
Pewnie oglądałeś jakiś kryminał - świadek, który zmienia zeznania jest niewiarygodny - NIEGODNY WIARY.
Rozmawiając z odstępcami popełniasz grzech - napisał ci o tym Nemo i ja.
Czy zgłosisz się do starszych?
A więc nie masz Ducha Świetego a jesteś Świadkiem Jehowy.
Jak to możliwe? Czy nie czytałeś?;
Dz 1:8 ale gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi».
******************
Wygląda na to, że Duch Święty to coś bardzo pozytywnego, prawda? Siła Boża.
Powiedz; jak w chrześcijańskim zborze patrzy się na ludzi namaszczonych Duchem Św. spożywających emblematy na Pamiątce?"
Ok więc zaczynam:
Dużo wczoraj myślałem na różne tematy. Starałem się być obiektywny w moich ocenach i nie chcę pisać tego co ktoś mi narzuca także przestanę pisać w obronie Świadków Jehowy. Dało mi do myślenia parę osób, które potrafią merytorycznie rozmawiać co bardzo cenię.
Do pytań dziś podchodzę zupełnie inaczej i pewnie moje odpowiedzi będą zupełnie różne od tych, które napisałbym jeszcze 3-4 dni temu.
Jeśli chodzi o wykluczenie to na pewno nie można powiedzieć, że niedoskonali ludzie potrafią osądzić innych. Nie można nazwać tego wyrokiem Bożym, szczególnie, że czasem taki komitet może zostać powołany za to, że np. ktoś twierdzi, że rok 75 nie miał podstaw Biblijnych. Co jeśli ktoś zgadza się z 99% tego czego uczą Świadkowie Jehowy, żyje serio po Bożemu a nagle jedna rzecz mu się nie podoba? Zostanie wykluczony. Teraz powstaje ogromny dylemat moralny ponieważ Biblia oczywiście uczy o nie zadawaniu się z cudzołożnikami itp. ale co jeśli ktoś żyje po Bożemu? Nie potrafiłbym nie utrzymywać kontaktów z taką osobą.
Co do zmian wyjaśnień to moje stanowisko zostaje niezmienne, czy to Świadek Jehowy czy ktoś inny, zawsze dochodzi do mniejszych lub większych zmian wyjaśnień ale to forum tyczy Świadków Jehowy więc nie będę pisał o innych.
Nigdzie w Biblii nie znalazłem informacji, że mam zgłosić starszym to, że gadam z odstępcami a powoli przestaje wierzyć w to co jest napisane w strażnicy.
Jeśli chodzi o Ducha Świętego to uważam, że każdy człowiek odbiera to inaczej. Świadkowie Jehowy różnie podchodzą do tych, którz spożywają wieczerzę, od ogromnego zachwytu do poniewierania jako chorych psychicznie.
Jeśli coś jeszcze mam doprecyzować to powiedz proszę bo serio nie wszystko zrozumiałem zapewne
-
Mam nadzieję, że nikt się nie rozpłakał po tym "tsunami" forumowego "hejtu".
Każdy może mieć swoje zdanie ale czy nie widzicie, że ten chłopak w weekend zmienił swoje zdanie w kilku kwestiach? Że nie stchórzył, nie uciekł, wrócił i układa sobie informacje w głowie? Jak ma się mądrze wypowiadać kiedy przez ponad 20 lat był ogłupiany? Jest młodszy niż niektórych staż w "prawdzie".
I nie zapominajcie, że odmówił 2 służby, żeby poczytać forum 8-)
Mi się to podoba. I wydaje mi się, że Nabonit już teraz wstydzi się niektórych swoich wypowiedzi, które tutaj zamieścił ;)
-
Do pytań dziś podchodzę zupełnie inaczej i pewnie moje odpowiedzi będą zupełnie różne od tych, które napisałbym jeszcze 3-4 dni temu.
Jeśli chodzi o wykluczenie to na pewno nie można powiedzieć, że niedoskonali ludzie potrafią osądzić innych. Nie można nazwać tego wyrokiem Bożym, szczególnie, że czasem taki komitet może zostać powołany za to, że np. ktoś twierdzi, że rok 75 nie miał podstaw Biblijnych. Co jeśli ktoś zgadza się z 99% tego czego uczą Świadkowie Jehowy, żyje serio po Bożemu a nagle jedna rzecz mu się nie podoba? Zostanie wykluczony. Teraz powstaje ogromny dylemat moralny ponieważ Biblia oczywiście uczy o nie zadawaniu się z cudzołożnikami itp. ale co jeśli ktoś żyje po Bożemu? Nie potrafiłbym nie utrzymywać kontaktów z taką osobą.
Nigdzie w Biblii nie znalazłem informacji, że mam zgłosić starszym to, że gadam z odstępcami a powoli przestaje wierzyć w to co jest napisane w strażnicy.
Za te Twoje myśli tutaj opisane, napisze tylko tyle. Szacun. :)
-
Ok więc zaczynam:
Dużo wczoraj myślałem na różne tematy. Starałem się być obiektywny w moich ocenach i nie chcę pisać tego co ktoś mi narzuca także przestanę pisać w obronie Świadków Jehowy. Dało mi do myślenia parę osób, które potrafią merytorycznie rozmawiać co bardzo cenię.
Do pytań dziś podchodzę zupełnie inaczej i pewnie moje odpowiedzi będą zupełnie różne od tych, które napisałbym jeszcze 3-4 dni temu.
Jeśli chodzi o wykluczenie to na pewno nie można powiedzieć, że niedoskonali ludzie potrafią osądzić innych. Nie można nazwać tego wyrokiem Bożym, szczególnie, że czasem taki komitet może zostać powołany za to, że np. ktoś twierdzi, że rok 75 nie miał podstaw Biblijnych. Co jeśli ktoś zgadza się z 99% tego czego uczą Świadkowie Jehowy, żyje serio po Bożemu a nagle jedna rzecz mu się nie podoba? Zostanie wykluczony. Teraz powstaje ogromny dylemat moralny ponieważ Biblia oczywiście uczy o nie zadawaniu się z cudzołożnikami itp. ale co jeśli ktoś żyje po Bożemu? Nie potrafiłbym nie utrzymywać kontaktów z taką osobą.
Co do zmian wyjaśnień to moje stanowisko zostaje niezmienne, czy to Świadek Jehowy czy ktoś inny, zawsze dochodzi do mniejszych lub większych zmian wyjaśnień ale to forum tyczy Świadków Jehowy więc nie będę pisał o innych.
Nigdzie w Biblii nie znalazłem informacji, że mam zgłosić starszym to, że gadam z odstępcami a powoli przestaje wierzyć w to co jest napisane w strażnicy.
Jeśli chodzi o Ducha Świętego to uważam, że każdy człowiek odbiera to inaczej. Świadkowie Jehowy różnie podchodzą do tych, którz spożywają wieczerzę, od ogromnego zachwytu do poniewierania jako chorych psychicznie.
Jeśli coś jeszcze mam doprecyzować to powiedz proszę bo serio nie wszystko zrozumiałem zapewne
Można? Można. Teraz już wiesz dlaczego CK, zabrania kontaktu z odstępcami. Tylko uważaj, to samodzielnie myślenie wchodzi w nawyk. Teraz nic już nie będzie takie samo... Mimo wszystko namawiam cię, abyś kontynuował.
-
NaboniT, nie daj się! Bądź mężczyzną i nie wymiękaj. Broń swojego zdania i poglądów Świadków Jehowy, klapki na oczy i idź w zaparte, nawet jak widzisz, że nie masz racji. Za bardzo jesteś szczery, naucz się kłamać jak CK. Niedługo niechcący starszym się wygadasz, a oni będą wiedzieli co z tobą zrobić. Chyba nie chcesz stracić kontaktu z rodziną? Nie żebym ci groził... ale CK tobie grozi komitetem, jak nie będziesz uważał.
-
Ok więc zaczynam:
Miałem już nie odpisywać dzisiaj ale... jeśli ktoś mądrze pisze, to po co czekać :)
W porządku, jak na początek jestem zadowolony z twoich odpowiedzi.
Odniosę się tylko do Ducha.
W Dz 1:8 jest wyraźnie napisane, że świadkiem może być osoba na którą zstąpił Duch Św. wg mnie oznacza to namaszczenie.
Do 8 rozdziału Listu do Rzymian pewnie jeszcze będzie okazja wrócić.
Trzymaj się :)
-
Gdzie ja trafiłam? Czy tu jest forum dla TEORETYCZNIE Chrześcijan?
Wiecie, że wiara bez uczynków jest nic nie warta?
Uprzejmie proszę daj szansę ateistom i innym agnostykom.
To jest,tak misie wydaje,forum dla wszystkich do czasu aż nie zakładaja tu prywatnego folwarku i nie agitują na siłe.
A wiesz że najlepiej to być przyzwoitym człowiekiem a swoje preferencje modlitewne trzymać sobie w sercu?
Nie denerwuj się tak.Jest temat,jest dyskusja.Jest to niestety rzecz nieznana świadkom i chyba musi upłynąć trochę czasu zanim zrozumiesz że świat nie jest tylko piekny i gładki i że ten kto się z Tobą nie zgadza,nawet stanowczo i głośno,nie musi być odrazu twoim wrogiem.
-
I jeszcze jedno, ta wazelina do administracji i Pana Stanisława.
Najważniejsze urobić sobie najważniejszego w stadzie.
-
moim zdaniem nowy user wyrobi się. Na sąsiednim forum rok temu zawitał user będący Polakiem pracującym w Wielkiej Brytanii, który początkowo rozśmieszał nas dowodami że ziemia jest płaska ale dość szybko uznał że "nawet jeśli nie jest w pełni przekonany co do kulistości ziemi, to jednak nie będzie się upierał przy tym, że ziemia jest płaska". Wystarczylo kilka tygodni.
-
moim zdaniem nowy user wyrobi się.
Pewnie, nie on pierwszy tak zaczyna, a później będzie odstępczuch aż miło. ;D
-
Pewnie, nie on pierwszy tak zaczyna, a później będzie odstępczuch aż miło. ;D
Łoj jeszcze go nie raz poszarpie "kryzys sumienia". ;)
-
Ale ja nie jestem LEPSZY !!! I nie chce byc lepszy , chce byc SOBA !
Ach , Nabonit , przestan wchodzic Gedeonowi bez mydla ...
Twoje proby nawrocenia niektorych z nas na "wlasciwa" droge sa zalosne .
Tu nie chodzi o jedno czy drugie mocniejsze slowo w dyspucie tylko o UCZCIWA i OBJEKTYWNA argumentacje a tego niestety nie zauwzylem w Twoich wypowiedziach . Niby prezentujesz niezalezne poglady , ale mimo wszystko idzie twoja argumentacja w kierunku wybielenia Organizacji i CK . Bardzo podobnie jak u Robbo1 . Jestem zniesmaczony .
Widzisz, wymieniłem kilka wiadomości z Panem Stanisławem i po prostu uważam go za naprawdę normalną osobę. Zawsze uczono mnie, że odstępcy to wcielenie zła a Pan Stanisław jest życzliwym starszym Panem, przynajmniej z tego co widzę tutaj. Także to, że jestem miły dla kogoś nie musi oznaczać, że komuś wchodzę w tyłek, zresztą nie jestem homoseksualistą. Jestem pod wrażeniem pracy, jaka została tutaj wykonana i jaki ogrom ciekawych informacji można tutaj znaleźć. Od dlatego jestem miły. Cześć!
-
Widzisz, wymieniłem kilka wiadomości z Panem Stanisławem i po prostu uważam go za naprawdę normalną osobę. Zawsze uczono mnie, że odstępcy to wcielenie zła a Pan Stanisław jest życzliwym starszym Panem, przynajmniej z tego co widzę tutaj. Także to, że jestem miły dla kogoś nie musi oznaczać, że komuś wchodzę w tyłek, zresztą nie jestem homoseksualistą. Jestem pod wrażeniem pracy, jaka została tutaj wykonana i jaki ogrom ciekawych informacji można tutaj znaleźć. Od dlatego jestem miły. Cześć!
Badz taki jaki jestes: mily kulturalny zyczliwy. Badz soba. Badz soba i sluchaj. Uwierz mi-zaden odstepca nie jest wcieleniem zla-nawet jesli ponosza kogos emocje. Z kazdej relacji mozna sie czegos nauczyc..a z tych, w ktorych az kipi od emocji-moze nawet najwiecej :)
-
Zawsze uczono mnie, że odstępcy to wcielenie zła
Odłożyłam pracę na bok i.muszę to napisać. :-[
Po pierwsze, widzisz okłamywano Cię.
Po drugie, czy to znaczy, że ciągnie swój do swego (złe do złego)? :o ;D
-
Zawsze uczono mnie, że odstępcy to wcielenie zła
Wśród odstępców jest pewna średnia spośród populacji ŚJ.
Jak ktoś był złym jako ŚJ, to i jako exŚJ taki może pozostać. ;)
Dobry ŚJ będzie jeszcze lepszym exŚJ. ;D
-
Na razie nic nie deklaruje itp. ale jestem serio w szoku, im więcej czytam tym mój szok jest większy... Zaraz mi łeb eksploduje... HALP
-
Na razie nic nie deklaruje itp. ale jestem serio w szoku, im więcej czytam tym mój szok jest większy... Zaraz mi łeb eksploduje... HALP
Załóż kask i czytaj dalej!!! Nie poddawaj się!
-
Na razie nic nie deklaruje itp. ale jestem serio w szoku, im więcej czytam tym mój szok jest większy... Zaraz mi łeb eksploduje... HALP
Tylko pamietaj, nie pytaj o wspólne wierzenie wszystkich exŚJ.
Wiara exŚJ to ich prywatna sprawa. Forum to nie kościół.
Są wśród nich ateiści, agnostycy, buddyści, katolicy, protestanci i wierzący w Boga samodzielnie, bez przynależności religijnej (czasem tymczasowo). Trynitarze i antytrynitarze.
-
Na razie nic nie deklaruje itp. ale jestem serio w szoku, im więcej czytam tym mój szok jest większy... Zaraz mi łeb eksploduje... HALP
Kiedy dowiadywalam sie prawdyo prawdzie z forum wachtower a bylo to kilka lat temu (chociaz w organizacji nie ma mnie juz od kilkunastu) to byl szok. Ucieklam z organizacji z innych powodow. To co przeczytalam pokazalo mi cala prawde. Chlonelam wiedze przez kilka miesiecy. Czytalam dniamii nocami jako gosc na forum. Potem killka miesie y pozniej opisujac swoja historie ryczalam jak bobr. Plakalam nad soba,swoim zyciem i zyciem setek innych ludzi ktorych historie zostaly w moim sercu.
Teraz jestem wolna od prawdy. I życze Tobie prawdziwej wolnosci.
-
Na razie nic nie deklaruje itp. ale jestem serio w szoku, im więcej czytam tym mój szok jest większy... Zaraz mi łeb eksploduje... HALP
I to w ciężkim szoku, piszesz HALP w wątku Hala Fejtu ;) ;) ;) ;) Powodzenia w rozmyślaniach nie Ty pierwszy to przeżywasz a i pewnie nie ostatni ;) ;)
-
Widzisz, wymieniłem kilka wiadomości z Panem Stanisławem i po prostu uważam go za naprawdę normalną osobę. Zawsze uczono mnie, że odstępcy to wcielenie zła a Pan Stanisław jest życzliwym starszym Panem, przynajmniej z tego co widzę tutaj. Także to, że jestem miły dla kogoś nie musi oznaczać, że komuś wchodzę w tyłek, zresztą nie jestem homoseksualistą. Jestem pod wrażeniem pracy, jaka została tutaj wykonana i jaki ogrom ciekawych informacji można tutaj znaleźć. Od dlatego jestem miły. Cześć!
Chyba TY ! ;D
Witaj Optimusie Primie (to odnośnie avatara)
-
Na razie nic nie deklaruje itp. ale jestem serio w szoku, im więcej czytam tym mój szok jest większy... Zaraz mi łeb eksploduje... HALP
No no.Jestem pod wrażeniem. Nie przypuszczałam.
Myślałam że jesteś z tych świadków zatwardziałych co to tylko popróbuje nas ponawracać a jak zobaczy że niedyrydy to sobie pójdzie.
A Ty czytasz i wyciągasz wnioski.
Suuuuper.Moje gratulacje!!!!
Czytaj nadal :)
-
Chyba TY ! ;D
Witaj Optimusie Primie (to odnośnie avatara)
Wiesz jednak ja mam 23 lata a Pan Stanisław pisał mi, że 60 lat był Świadkiem Jehowy także domyślam się, że jest dla mnie starszym Panem bo jest około wieku moich dziadków.
No no.Jestem pod wrażeniem. Nie przypuszczałam.
Myślałam że jesteś z tych świadków zatwardziałych co to tylko popróbuje nas ponawracać a jak zobaczy że niedyrydy to sobie pójdzie.
A Ty czytasz i wyciągasz wnioski.
Suuuuper.Moje gratulacje!!!!
Czytaj nadal :)
Już sobie Matyldo nie radzę z tym wszytkim. Przerosło mnie to wszystko. Mam taki bałagan w głowie, że sobie nie wyobrażasz.
-
Wyobraź sobie, że sobie wyobraża.
-
Na razie nic nie deklaruje itp. ale jestem serio w szoku, im więcej czytam tym mój szok jest większy... Zaraz mi łeb eksploduje... HALP
Nikt nie wymaga od Ciebie deklaracji.
Pamiętaj, bądź uczciwy względem siebie i rob tak aby Tobie było dobrze. Abyś sie dobrze czuł w życiu, bo to Twoje życie.
Nie mysisz się podobać świadkom, odstępcom ni innym, podobaj się sobie.
Tylko bez narcyzmu. ;D
-
Już sobie Matyldo nie radzę z tym wszytkim. Przerosło mnie to wszystko. Mam taki bałagan w głowie, że sobie nie wyobrażasz.
Może być że sobie nie wyobrażam bo ja odeszłam od świadków już pt,rawie 30 lat temu z powodów obyczajowych,czyli dlatego że nie tolerowałam wścibstwa,wszędobylstwa,wybierania mi męża.Nie byłam w stanie zaakceptować również tego ze jako głupia gęś mam chodzić od domu do domu i pouczać staruszki jak mają żyć.
Jak odeszłam byłam mniej więcej w Twoim wieku.
Pewnie sobie nie wyobrażam co Ty czujesz bo mnie do organizacji"na siłę"wcieliła mama i ja nie zagłębiałam się w doktrynę,tylko czekałam aż będę samodzielna finansowo żebym mogła odejść z organizacji i z domu.
Kiedy już tak się stało to łeb mi pękał z żalu,bólu,tęsknoty za mamą,siostrą. Nie mając opieki i troski mamy,jej wsparcia i dobrej rady,poełniałam wiele błedów. Czasem lądowanie było twarde.
Do tego ciągle z tyłu głowy ta myśl że może jednak Jehowa zechce mnie sponiewierać jak gnój na polu.
Nie wiem z pewnością dokładnie co czujesz ale nie jest mi trudno sobie wyobrazić.
Trzymam za Ciebie kciuki.
Dasz radę.
-
Już sobie Matyldo nie radzę z tym wszytkim. Przerosło mnie to wszystko. Mam taki bałagan w głowie, że sobie nie wyobrażasz.
Nabonit nie tylko ty miałeś taki bałagan w głowie , ja miałem to samo na mnie organizacja wywierała wpływ przez 50 lat . Wiele nocy nie przespalem a spałem zaledwie po dwie ,trzy godziny , zacząłem czytać tylko Biblię w przekładzie Romaniuka tj. Warszawsko- Praska . W pewnym momencie stwierdziłem że do tej Biblii jakby ktoś wersety dopisał , widziałem Nowy Testament innymi oczami , w sposób że to co jest tam napisane adresowane jest tylko do mnie i do każdego kto tylko czyta te słowa . Kiedy czytasz Biblię odnoś wszystko do siebie , zacznij czytać narazie Nowy Testament i w innym przekładzie . Pamiętaj że Paweł został posłany do Pogan i głosił dla nich , a my jesteśmy z pogan . Prorocy Starotestamentowi zostali posłani tylko do Izraela i dla niego głosili a nie dla pogan . W starym testamencie narazie nie masz co szukać , wystarczająca namieszał już tam niewolnik .
-
Nabonit za szybko się budzisz, na to niektórzy potrzebowali kilka lat. Ty zrobiłeś to w dwa dni. To nie koniec. Istnieje życie poza organizacją a i można żyć w organizacji wiedząc o niej wszystko. Tylko wtedy jest ciężej.
Ale nie rób nic pochopnie, bo podobnie jak ja, masz całą rodzinę od pokoleń w prawdzie. Przed Tobą jest jeszcze całe wspaniałe życie. Jesteś młody, inteligentny i wykształcony, kulturalny z dobrym sercem . Także na wstępie przewyższasz jakieś 95% czynnych Świadków Jehowy. Teraz już będziesz patrzył na nich z politowaniem. Oni są zagubieni, nie Ty. Oni wykonują bezmyślnie rozkazy CK. Ty nie.
Kiedy zrzucisz kajdany WTS pozostaną na duszy ślady na długo, ale z czasem zobaczysz, że warto było to zrobić, bo zaczniesz myśleć samodzielnie bez jw.orga i będziesz wolny.
Ludzie się budzą na potęgę i jeszcze będziesz pomagał innym. To będzie przynosić Ci naprawdę radość.
W ciekawych czasach przyszło nam żyć. Warto to wykorzystać !!!!
Ale na wszystko potrzebny jest czas.
-
Nabonit słuchaj Barana bo mądrze Ci on prawi!
Możesz mu też polać ;)
-
w sumie jak już tu jestem to i mi polej ;D
jest dobra okazyja :-*
-
Już sobie Matyldo nie radzę z tym wszytkim. Przerosło mnie to wszystko. Mam taki bałagan w głowie, że sobie nie wyobrażasz.
Nabonit, widzę, że przeżyłeś informacyjne tsunami. Objawy masz klasyczne: chaos i bałagan w głowie, natłok myśli, mogą dojść jeszcze objawy fizyczne jak np.ból brzucha, głowy i biegunka.
Jak pójdziesz na zebranie i usłyszysz z podium niektóre myśli, zaczniesz "czytać" je między wierszami, jak zakodowane wiadomości. Będziesz podkreślać w Strażnicy zdania, które zwróciły Twoją uwagę, dlatego, że Cię szczególnie zbulwersowały, a nie dlatego, że Cię zbudowały.
Może przyjść taki moment, że na przykład w trakcie wykładu po prostu wyjdziesz z Sali.
Tak to jest przy przebudzeniu.
-
Wiecie co odstępczuchy?
Bardzo dobre z was odstępczuchy, mordki moje.
-
Wiecie co odstępczuchy?
Bardzo dobre z was odstępczuchy, mordki moje.
Ty się nie zapalaj, bo oni Cię jeszcze mogą wytrzaskać po buźce za stare wypowiedzi. :)
-
Wiecie co odstępczuchy?
Bardzo dobre z was odstępczuchy, mordki moje.
Nabonit, albo Finlandia Cię zrobiła albo ......
-
Nabonit, albo Finlandia Cię zrobiła albo ......
Nie wchodzi mi totalnie :( nie wypiłem jeszcze ćwiartki :( czuje się jak w matrixie
-
Nie wchodzi mi totalnie :( nie wypiłem jeszcze ćwiartki :( czuje się jak w matrixie
Światło będzie coraz jaśniejsze, czytaj i studiuj dalej.
-
Widzisz, wymieniłem kilka wiadomości z Panem Stanisławem i po prostu uważam go za naprawdę normalną osobę. Zawsze uczono mnie, że odstępcy to wcielenie zła a Pan Stanisław jest życzliwym starszym Panem, przynajmniej z tego co widzę tutaj. Także to, że jestem miły dla kogoś nie musi oznaczać, że komuś wchodzę w tyłek, zresztą nie jestem homoseksualistą. Jestem pod wrażeniem pracy, jaka została tutaj wykonana i jaki ogrom ciekawych informacji można tutaj znaleźć. Od dlatego jestem miły. Cześć!
OK , Nabonit , sorry , troche Cie wzialem "pod wlos" , za co przepraszam , ale mialem juz dosc tych gladkich , straznicowych argumentow i chcialem Toba troche potrzasnoc .
Pozwol , ze z racji roznicy wieku miedzy nami zwroce sie do Ciebie troche jak do syna . (mam zreszta corke dokladnie w Twoim wieku )
Widzisz , wiekszosc z nas , ex-ow , to ludzie w jakis sposob pokrzywdzeni przez WTS i dlatego czesto mamy alergie na te wymuskane , gladkie zdania , ktore formalnie sa poprawne , logiczne ale na kilometr smierdza oszustwem .
Przyklad : Mozesz komus 10 razy cytowac Dz. Ap na temat powstrzymywania sie od krwi i do tego jeszcze pokazywac filmy o szkodliwosci transfuzji . Jezeli to bedzie ktos kto stracil bliska osobe albo sam byl na krawedzi smierci i musial przyjac krew , a potem zostal za to wykluczony , to odbierze Twoja argumentacje jak obelge .
Starszym moze sie wydawac , ze postepuja wlasciwie i zgodnie z Biblia ale tam nie ma milosci do blizniego .
Moze w tym kontekscie , szczegolnie dobitnie brzmia slowa "Milosierdzia pragne a nie ofiary" z Mat 9, 13 .
Mysle , ze dobrze , ze weszles na to Forum , chociaz twoim motywem byla chec nawracania nas .
Po prostu mogles sie na wlasne oczy przekonac , ze nic nie jest takie proste i jednoznaczne jak przedstawia to Straznica .Mam nadzieje , ze z nami pozostaniesz jakis czas i zapoznasz sie z innymi punktami widzenia na Biblie i wiare . Pzdr.
Acha , jeszcze jedno ... Nie musisz byc MILY dla innych . Badz UCZCIWY i OBIEKTYWNY w swojej argumentacji .
To juz bedzie bardzo wiele...
-
Nie wchodzi mi totalnie :( nie wypiłem jeszcze ćwiartki :( czuje się jak w matrixie
To lepiej zrobisz nie dopijając tej ćwiartki , jutro może czekać cię kac i zaproszenie na komitet sądowniczy za pijaństwo .
-
OK , Nabonit , sorry , troche Cie wzialem "pod wlos" , za co przepraszam , ale mialem juz dosc tych gladkich , straznicowych argumentow i chcialem Toba troche potrzasnoc .
Pozwol , ze z racji roznicy wieku miedzy nami zwroce sie do Ciebie troche jak do syna . (mam zreszta corke dokladnie w Twoim wieku )
Widzisz , wiekszosc z nas , ex-ow , to ludzie w jakis sposob pokrzywdzeni przez WTS i dlatego czesto mamy alergie na te wymuskane , gladkie zdania , ktore formalnie sa poprawne , logiczne ale na kilometr smierdza oszustwem .
Przyklad : Mozesz komus 10 razy cytowac Dz. Ap na temat powstrzymywania sie od krwi i do tego jeszcze pokazywac filmy o szkodliwosci transfuzji . Jezeli to bedzie ktos kto stracil bliska osobe albo sam byl na krawedzi smierci i musial przyjac krew , a potem zostal za to wykluczony , to odbierze Twoja argumentacje jak obelge .
Starszym moze sie wydawac , ze postepuja wlasciwie i zgodnie z Biblia ale tam nie ma milosci do blizniego .
Moze w tym kontekscie , szczegolnie dobitnie brzmia slowa "Milosierdzia pragne a nie ofiary" z Mat 9, 13 .
Mysle , ze dobrze , ze weszles na to Forum , chociaz twoim motywem byla chec nawracania nas .
Po prostu mogles sie na wlasne oczy przekonac , ze nic nie jest takie proste i jednoznaczne jak przedstawia to Straznica .Mam nadzieje , ze z nami pozostaniesz jakis czas i zapoznasz sie z innymi punktami widzenia na Biblie i wiare . Pzdr.
Acha , jeszcze jedno ... Nie musisz byc MILY dla innych . Badz UCZCIWY i OBIEKTYWNY w swojej argumentacji .
To juz bedzie bardzo wiele...
Nie należę do tych co się łatwo obrażają także spokojnie. Jeśli chodzi o ostatnie zdania to ja po prostu lubię być miły, tak mnie rodzice wychowali
-
Już sobie Matyldo nie radzę z tym wszytkim. Przerosło mnie to wszystko. Mam taki bałagan w głowie, że sobie nie wyobrażasz.
Nabonicie proponuję zasadę: nie wszystko naraz.
Nie da się poznać "prawdy o prawdzie" w kilka dni, bo to za bardzo obciążające dla umysłu i organizmu. Proponuję stopniowo.
Na razie jesteś na etapie szoku, ale wiem (po sobie), że z tego etapu przechodzi się do kolejnego; nie trwa on wiecznie :)
Na mnie osobiście zadziałały (o czym wielokrotnie pisałam) książki - obydwie - Raymonda Franza.
Bo jak człowiek się dowiaduje, że go całe życie okłamywali, to czuje się tak jakby się obudził z ręką w nocniku. A książki Raya bardzo mnie pokrzepiły i dały mi trzeźwe spojrzenie na kwestię religii.
Gdyby tak się pokusić o kategoryzację, to można odstępców podzielić na różne grupy - jeśli chodzi o ich obecne zapatrywanie na świat i religię, a także o ich przeszłość i przeżycia.
Nie istnieje coś takiego jak jednorodność poglądów czy charakterów u "odstępców" - każdy jest inny i każdy ma swoją historię.
Ja osobiście uważam siebie za odstępcę "lightowego", który nie nosi w sobie poczucia krzywdy w stosunku do innych Świadków. Owszem, wiele było takich historii, że właśnie to jakiś "brat" naciągnął mnie na kasę albo zrobił jakieś świństwo (gdy jeszcze byłam Świadkiem), ale patrzyłam wtedy na niego personalnie - i tłumaczyłam sobie, że to, że on jest świnią, nie znaczy, że wszyscy inni też są.
Odeszłam oficjalnie z religii Świadków, ale nadal mam dobry kontakt z nimi (tzn. z tymi osobami, które czynią to wbrew zakazowi Strażnicy). Nie tak dawno spotkałam też kilka osób ze zboru, z którymi kontaktu do tej pory nie miałam i nie wiedziałam jak na mnie zareagują. Ku memu zdumieniu chwilkę ze mną pogadali i zaprosili na zebranie. Na co im odpowiedziałam, że się tam nie wybieram, bo nie zgadzam się z ideą. Ale że na żadnych braci obrażona nie jestem.
Inny Świadek z kolei (taki starszy) jest takim pół-odstępcą, tzn. sercem jest w organizacji, ale jego rozum ma pewne wątpliwości. Spotkałam go na ulicy, miło z nim rozmawiałam i on był tym trochę zdziwiony, bo spodziewał się, że skoro już jestem oficjalnym odstępcą, to pewnie gardzę Świadkami. Zapytał nawet na koniec rozmowy czy może mi podać rękę.
Więc takie to u mnie historie się dzieją.
-
Widzisz, ja jak czytam kryzys sumienia to strasznie drażni mnie takie wybielanie siebie i stawianie siebie w super świetle. Czy Franz przyznaje się tam do błędów jakiś? Na razie nie znalazłem. Może się mylę ale wiesz jak czytam psalmy Dawida i to że wprost mówi o swoich ogromnych błędach to jest inaczej niż czytać taką książkę w której wyłania się obraz super bohatera, przynajmniej dla mnie.
Będzie mi bardzo ciężko choć dziś delikatnie gadałem z Tatą i widzę, jak by on też coś rozumiał ale wiecie 50 na karku i wszyscy znajomi tutaj... Mam pierwszy raz w życiu kaca ale nie po alkoholu :o :o :o :o :o :o
-
Widzisz, ja jak czytam kryzys sumienia to strasznie drażni mnie takie wybielanie siebie i stawianie siebie w super świetle. Czy Franz przyznaje się tam do błędów jakiś? Na razie nie znalazłem. Może się mylę ale wiesz jak czytam psalmy Dawida i to że wprost mówi o swoich ogromnych błędach to jest inaczej niż czytać taką książkę w której wyłania się obraz super bohatera, przynajmniej dla mnie.
Będzie mi bardzo ciężko choć dziś delikatnie gadałem z Tatą i widzę, jak by on też coś rozumiał ale wiecie 50 na karku i wszyscy znajomi tutaj... Mam pierwszy raz w życiu kaca ale nie po alkoholu :o :o :o :o :o :o
To samo wrażenie odniosłem. Według mnie Franz w Kryzysie pisze dość zachowawczo. Odrobinę bardziej się rozkręca w W poszukiwaniu chrześcijańskiej wolności. Ale to i tak jakby za mało. Czuje się pewien niedosyt. Moim zdaniem z jakichś powodów pewne sprawy przemilczał. Może był związany czymś o czym nie wiemy... Tego pewnie się nie dowiemy zbyt szybko lub w ogóle. Choć obie jego książki to niejako lektura obowiązkowa dla każdego odstępczucha, bo jednak był na samym szczycie orga, to jednak nie powinno się na tym poprzestawać.
Tyle że staraj się postępować tak jak piszą przedmówcy - nie wszystko na raz. I na spokojnie. W przeciwnym razie Twoje zmiany poglądów zostaną szybko zauważone. A jakie mogą być tego skutki - nie trzeba wyjaśniać.
-
Oglądałem wywiad z nim na YT. Wydawało mi się, że stara się bronić stryja.
Tymczasem gdzie indziej czytałem albo słyszałem, że stary Franz nienawidził chrześcijaństwa...
W książce moją uwagę zwróciło to, że nowe światła są głosowane... W związku z tym, część "niewolnika" w nie nie wierzy. Wydaje mi się niemożliwe, ze ktoś uwierzy tylko dlatego, że został przegłosowany.
-
Mnie osobiście cieszy fakt, że sięgnąłeś po z Kryzys sumienia, spokojna analiza tego co się działo w centrali, da Ci wiele. Do tego, indywidualna analiza Biblii, nie przerobionej, bez natchnienia Wetscota i Horda, którzy byli spirytystami, skończysz pierwszą lekturę, sięgnij po życiorys Barbary Anderson, wieloletniej pracownicy centrali w Brooklynie. Za ujawnienie pedofilii, pozbawiono Jej społeczności. Co dalej, czas pokarze, złagodniało moje podejście do Ciebie, bo czytam co piszesz i czas pokarze czy się myliłem oczywiście jeżeli z Ciebie płynie szczerość, JESTEM Z TOBĄ i nie pij, bo to w niczym nie pomoże. Pozdrawiam
-
Widzisz, ja jak czytam kryzys sumienia to strasznie drażni mnie takie wybielanie siebie i stawianie siebie w super świetle. Czy Franz przyznaje się tam do błędów jakiś? Na razie nie znalazłem.
ja znalazłem. Czytaj całość może też znajdziesz. Nie chce odbierać Tobie przyjemności czytania i samodzielnego znajdywania, ale jak nie znajdziesz to wypowiem się.
A co do kwestii porównywania Dawida z Franzem to jednak Dawid wypada ciutkę gorzej, bo po grzechu z Batszebą owszem "okazał skruchę" i nawet przepiękny psalm napisał (w którym nawiasem mówiąc nie przyznał się wprost "ja Dawid jestem cudzołożnikiem" a tylko pisał ogólnie o wyrzutach sumienia), ale nie umiał całkowicie uporać się z grzeszną przeszłością.
Dlaczego? Ano dlatego, że Joab miał na niego "haka" (tzn. pisemny rozkaz służbowy napisany odręcznie przez Dawida i mówiący że mąż Batszeby musi zginąć).
Jak nam donosi Pismo Świete dopiero Salomon pozbył się Joaba (bo sam Dawid ze strachu przed szantażem nie mógł sobie pozwolić na pozbawienie Joaba stanowiska a wysyłać kolejnej osoby na śmierć pewnie nie chciał bo miał i tak wystarczająco dużo wcześniejszych wyrzutów sumienia).
Oczywiście nic nie stało na przeszkodzie, aby Dawid po prostu abdykował i wtedy nie musiałby bać się Joaba i mógłby rozpocząć nowe życie. Ale jednak Dawid nie zdobył się na to.
Rajmond (w przeciwieństwie do Dawida) porzucił honory i zaszczyty i odszedł. Mógł przecież okazać skruchę, mógł zachować wygodne stanowisko w kierownictwie organizacji, mógł siedzieć cicho i mógł do końca życia żyć jak król. A jednak wolał być uczciwy i odejść.
Dlaczego piszę o tym? Chcę pokazać Tobie, że na wszystko można spojrzeć z nieco innego, bardziej ogólnego, szerszego pkt widzenia. Proszę zauważyć, że pisząc o ewentualnej abdykacji Dawida nie podważam Pisma Świętego, nie rujnuję niczyjej wiary, itd. itp. Wskazuję jedynie, że wnioski redaktorów gazety o tematyce religijnej (a ich wniosek brzmi "Dawid okazał szczerą skruchę i jest wzorem dla chrześcijan") niekoniecznie muszą być 100% poprawne. Na wszystko można spojrzeć z innego punktu widzenia.
-
Widzisz, ja jak czytam kryzys sumienia to strasznie drażni mnie takie wybielanie siebie i stawianie siebie w super świetle. Czy Franz przyznaje się tam do błędów jakiś? Na razie nie znalazłem. Może się mylę ale wiesz jak czytam psalmy Dawida i to że wprost mówi o swoich ogromnych błędach to jest inaczej niż czytać taką książkę w której wyłania się obraz super bohatera, przynajmniej dla mnie.
Będzie mi bardzo ciężko choć dziś delikatnie gadałem z Tatą i widzę, jak by on też coś rozumiał ale wiecie 50 na karku i wszyscy znajomi tutaj... Mam pierwszy raz w życiu kaca ale nie po alkoholu :o :o :o :o :o :o
Nabonicie we Franzu ujęło mnie to, że nawet po tym jak został potraktowany z buta przez Wachtower (wyrzucony na bruk), to i tak do końca życia pozytywnie wypowiadał się o Świadkach.
Nie wiem jaką winę chcesz znaleźć u Franza? Na początku książki o żadnej winie nie pisze, bo opisuje swoją służbę dla WTS. Czytaj dalej spokojnie, to się wszystkiego dowiesz.
Ja od razu dodaję, że dla mnie "Kryzys" to za mało. Dlatego zawsze chciałam przeczytać 2 część "W poszukiwaniu..." i udało się dzięki pasjonatom, którzy tę książkę tłumaczyli.
Przy okazji zapytam - czy wiesz jakie zapatrywania na odstępców ma Twój ojciec? Co zrobiłby gdyby odkrył, że czytasz "odstępcze materiały"? Doniósłby na Ciebie do starszych czy też po prostu porozmawiał?
Na razie chyba musisz się pilnować żeby nie zapomnieć wylogowywać się z różnych "podejrzanych" stron internetowych :)
-
Tata mi nie grzebie w laptopie także spokojnie, wiesz już w moim wieku to szkoda, żeby mi jeszcze historie przeglądał. Nie wiem jak by zareagował, trudno powiedzieć. Na pewno nie jest betonem do którego nic nie dociera ale dużo poświęca dla organizacji.
-
Tata mi nie grzebie w laptopie także spokojnie, wiesz już w moim wieku to szkoda, żeby mi jeszcze historie przeglądał. Nie wiem jak by zareagował, trudno powiedzieć. Na pewno nie jest betonem do którego nic nie dociera ale dużo poświęca dla organizacji.
Nie dla Boga?
-
Czytałem Kryzys równo z przyjacielem ze zboru.
Tak do 60/70 stron mieliśmy podobne odczucia.
Ja uważałem, że Franek chwilo unika swojej "odpowiedzialności".
Jednak po całości i informacjach tam zawartych stwierdziłem, że autor ma jaja aby opisać to wszystko.
Zwłaszcza,że porusza w swojej książce wiele aspektów prywatnego życia chociaż nie zawsze było to konieczne dla fabuły.
Suma sumarum plusy dodatnie przeważają i książka to nadal pozycja obowiązkowa ;)
-
Dajcie linka do jego drugiej książki, pierwszą dziś postaram się doczytać.
-
"W poszukiwaniu chrześcijańskiej wolności"
https://drive.google.com/file/d/0B-4_r4XskPsSRnhKVTZESDNwTms/view
-
Dzięki Ci, "Baron" za linka do tej pozycji. Udanej Niedzieli.
-
Kryzys doczytany. 5h snu za mną. Dziś pewnie zacznę czytać tę drugą książkę, już na tablet zassana.
-
Do postu Nabonita
cyt; Wiecie co odstępczuchy?
Bardzo dobre z was odstępczuchy, mordki moje.
Ty się nie zapalaj, bo oni Cię jeszcze mogą wytrzaskać po buźce za stare wypowiedzi. :)
Odstępczuchy? wytrzaskać po buzce??? ;D ;D ;DKto może wytrzaskać po buzce za stare wypowiedzi lepiej niż Ty ??? ??? ??? ??? ???
-
Ostatni słyszałem dobry tekst w jakimś kabarecie:
znudziło Ci się oddychanie prostym nosem? ;D ;D ;D ;D ;D ;D
-
Ostatni słyszałem dobry tekst w jakimś kabarecie:
znudziło Ci się oddychanie prostym nosem? ;D ;D ;D ;D ;D ;D
Wczoraj było. Kabaret Moralnego... ;D
Dobre