No właśnie, jak to jest?WTS pisze o WZORCU człowieka,i przypisuje ten wzorzec obecnym śj.
Obserwując życie, jak jeszcze byłam w zborze i teraz czytając różne relacje osób rejestrujących się ...
Tak mnie to głębiej zawsze zastanawiało? Jak to jest?
Doktryna WTS głosi wszelki pokój na ziemi, w tym raju, który ma być.
A jaką osobowość już teraz niektórzy mają?
Jeśli się czyta o rodzicach, którzy leją swoje dzieci, bo uśmiechnęło się na zebraniu, nie wtedy, kiedy oni by oczekiwali?
Jeśli mężowie w czterech ścianach katują swoje żony?
Jeśli w tych samych czterech ścianach molestuje się i gwałci dzieci?
Jeśli tam w tych domach na co dzień fruwają wulgaryzmy i inne karygodne teksty?
Jeśli nie ma tam wzajemnego poszanowania mąż, żona, dzieci?
Jeśli nie ma poszanowania dla tzw. "świeckiej rodziny", bo to "światusy"?
To jacy ci ludzie będą w tym raju na ziemi, gdzie ma panować taka zgoda, harmonia pod każdym względem?
A tacy ludzie, jak wyżej pisałam, właśnie ... WYBIERAJĄ SIĘ DO RAJU!! ...
O wielu sprawach nie mówi się oficjalnie na zebraniach.
Wiele smutnych "rzeczy" zamiata się pod dywan zborowy.
Ale jeśli ktoś dziś jest świadkiem Jehowy, a ocieka przemocą, wulgarną mową, brakiem szacunku do drugiego człowieka ...
TO JAKIM ON BĘDZIE CZŁOWIEKIEM W TYM RAJU, O KTÓRYM TAK CHĘTNIE MÓWI "STRAŻNICA"??
Chciałabym, żebyśmy o tym sobie podyskutowali.
Niech zaglądający tu śj, głębiej zastanowią się, jakie osobowości, tam do tego raju się wybierają?
Co sobą reprezentują dziś?
W tej rzeczywistości w której obecnie żyją?
Jak zachowują się w swoich domach podzielonych religijnie?
Czy żona ma prawo wyrzucić męża z domu, tylko dlatego, że nie podziela jej przekonań religijnych, albo odwrotnie?
Zapraszam do dyskusji.
Pozdrawiam.
WTS pisze o WZORCU człowieka,i przypisuje ten wzorzec obecnym śj.Ano właśnie pisze o wzorcu, a tu pisze jak jest:
A jest jak piszesz!
WŁAŚNIE TACY LUDZIE IDĄ DO TEGO RAJU
Nie jestem już sj, ale kiedy byłam to panowało przeświadczenie, ze tacy ludzie o których piszesz do raju nie wejdą, bo Bog widzi wszystkie występki i beda tam tylko Ci klarowni i prawi.Ale w duchowym raju są!!! :)
Właśnie, Listonoszu o to mi chodzi.
Że oni się deklarują na tych rogach ulic, za takich wyjątkowych i pompują to na wszelkie sposoby.
A w praktyce, niczym się nie różnią od innych "nacji" i "koligacji".
Jak to kiedyś powiedziała moja mama:
"To ludzie tacy sami jak inni."
Jak się do niej zachwycałam tą inną społecznością, bo na takich mi wyglądali.
No ale niektórzy z nich to mega dobrzy ludzie, nie zapominajmy.
No ale niektórzy z nich to mega dobrzy ludzie, nie zapominajmy.
. Dla nich to wszystko jest niemoralność , każdego roku tysiące ludzi odchodzi z organizacji a oni jako przyczynę ich odejścia podają rozpasanie czyli rozpusta . Nawet jak sam człowiek odchodzi to i tak wpiszą to co będą chcieli
Strażnica Nr 15, 1997 s. 11: „Z przykrością trzeba stwierdzić, że każdego roku tysiące osób daje się uwikłać w niemoralność. Oprócz takiego braku lojalności niektórzy pozwalają sobie jeszcze na prowadzenie podwójnego życia - trwają w niegodziwym postępowaniu, a przy tym udają wiernych chrześcijan”.
No ale niektórzy z nich to mega dobrzy ludzie, nie zapominajmy.Owszem, ale jeśli takimi są, to nie powinni obnosić się z tym, jeśli to czynią.
No ale niektórzy z nich to mega dobrzy ludzie, nie zapominajmy.Oczywiście, są ci "mega dobrzy" i nikt temu nie zaprzecza.
Jacy? Wszyscy (świadkowie) się pchają, każdy z nas chciał się załapać na kolorową dobrze nasłonecznioną polankę. Nie zapominajcie o tym. ;DAle jak ja tak patrze na tych siedzących przy stole na łące, to sobie myślę.
Ale jak ja tak patrze na tych siedzących przy stole na łące, to sobie myślę.
Jak długo można tak siedzieć. :)
Mi np. na działce się nudzi. Ja jestem człowiek ruchu, wolę iść na spacer niż siedzieć kołkiem.
Bardziej bym się nadawał na głosiciela w Królestwie, niż na tego co siedzi przy stole na słońcu pod swoją gruszą czy figą. :-\
Jeśli to ma być radocha, siedzenie na łące, to ja nie chcę. :(
A może w raju nie będzie znane pojęcie nuda?
Jacy? Wszyscy (świadkowie) się pchają, każdy z nas chciał się załapać na kolorową dobrze nasłonecznioną polankę. Nie zapominajcie o tym. ;DJaką polankę.?
Człowiek ma wrodzoną skłonność do czynienia dobra. Czy to ŚJ czy inni.
Wręcz przeciwnie człowiek ma wrodzoną chęć czynienia zła. Zaraz napiszesz, że to ja tak mam ale zaobserwuj swoje wypowiedzi i skłonisz się do mojego wniosku ;) ;) ;) ;) ;)Znam i takich i takich.
Oczywiście, są ci "mega dobrzy" i nikt temu nie zaprzecza.To jest czynione na zasadzie kija i marchewki Estero.
Jeśli jednak otwarcie tu mówimy o przemocy, pedofilii, podwójnym życiu, braku empatii i wielu innych uczuć w tej organizacji.
O katowaniu dzieci, gwałceniu żon, szowiniźmie mężów, zaniedbywaniu w podeszłym wieku rodziców, dziadków.
I wiele by tu wymieniać.
A nie są to historie wyssane z palca.
To jednak nie chodzi tu o tych dobrych ludzi, to robią ci, którzy z tą dobrocią niewiele mają wspólnego.
I pomimo, że to robią ...
Uzurpują sobie jednak prawo do zaliczania siebie do tych prawych.
A człowiek "ze świata", choćby nie wiem jak porządny, będzie uważany z założenia doktryny, za śmiecia do przemiału w armagedonie.
Chodzi mi też o mentalność tych ludzi, jaka jest w nich tworzona poprzez doktrynę strażnicy.
Ogólna pogarda dla wszystkiego, co nie ma związku z tą organizacją.
I pomimo tej pychy, uważają się za godnych tego boskiego raju.
ŚJ są w stanie poświęcić wszystko żeby dostać się do raju, nawet własną godność. I co z tego że później będą doskonali. Raj z takimi ludźmi to gorsze niż piekło
Tutaj można chociaż powiedzieć,że się nie chce.Ale co z tymi co są skazani na nieśmiertelność w zaświatach nie znając przydziału zadań.Może się nie spodobać,ale nie ma że boli ;)
Jeśli to ma być radocha, siedzenie na łące, to ja nie chcę. :(
Tutaj można chociaż powiedzieć,że się nie chce.Ale co z tymi co są skazani na nieśmiertelność w zaświatach nie znając przydziału zadań.Może się nie spodobać,ale nie ma że boli ;)No tak.
, razem z Ciałem kierowniczym żywię nadzieję niebiańską nawet sygnet sobie sprawiłem .Chyba nie taki jak poniżej ;)
No właśnie, jak to jest?Kto się pcha do raju.?
Obserwując życie, jak jeszcze byłam w zborze i teraz czytając różne relacje osób rejestrujących się ...
Tak mnie to głębiej zawsze zastanawiało? Jak to jest?
Doktryna WTS głosi wszelki pokój na ziemi, w tym raju, który ma być.
A jaką osobowość już teraz niektórzy mają?
Jeśli się czyta o rodzicach, którzy leją swoje dzieci, bo uśmiechnęło się na zebraniu, nie wtedy, kiedy oni by oczekiwali?
Jeśli mężowie w czterech ścianach katują swoje żony?
Jeśli w tych samych czterech ścianach molestuje się i gwałci dzieci?
Jeśli tam w tych domach na co dzień fruwają wulgaryzmy i inne karygodne teksty?
Jeśli nie ma tam wzajemnego poszanowania mąż, żona, dzieci?
Jeśli nie ma poszanowania dla tzw. "świeckiej rodziny", bo to "światusy"?
To jacy ci ludzie będą w tym raju na ziemi, gdzie ma panować taka zgoda, harmonia pod każdym względem?
A tacy ludzie, jak wyżej pisałam, właśnie ... WYBIERAJĄ SIĘ DO RAJU!! ...
O wielu sprawach nie mówi się oficjalnie na zebraniach.
Wiele smutnych "rzeczy" zamiata się pod dywan zborowy.
Ale jeśli ktoś dziś jest świadkiem Jehowy, a ocieka przemocą, wulgarną mową, brakiem szacunku do drugiego człowieka ...
TO JAKIM ON BĘDZIE CZŁOWIEKIEM W TYM RAJU, O KTÓRYM TAK CHĘTNIE MÓWI "STRAŻNICA"??
Chciałabym, żebyśmy o tym sobie podyskutowali.
Niech zaglądający tu śj, głębiej zastanowią się, jakie osobowości, tam do tego raju się wybierają?
Co sobą reprezentują dziś?
W tej rzeczywistości w której obecnie żyją?
Jak zachowują się w swoich domach podzielonych religijnie?
Czy żona ma prawo wyrzucić męża z domu, tylko dlatego, że nie podziela jej przekonań religijnych, albo odwrotnie?
Zapraszam do dyskusji.
Pozdrawiam.
Kto się pcha do raju.?No z założenia tej organizacji, oczywiście, nie wynika, że tu są tacy padalcy.
Estero
Trzebaby zrobić jakiś szczegółowy sądaż procentowy by stwierdzić jacy ludzie się pchają.
Z mojej wiedzy 25 letniej w org to tych maltretujących żon jest może 1%-ja o takich nie słyszałem.
O molestujących gwałcących dzieciach też nie słyszałem.
A więc piszesz o jakiś ekstremach,jak w Australi.
Co do kłótni,biciu,wulgaryzmów to myślę że podobnie jest jak i w innych religiach.
No z założenia tej organizacji, oczywiście, nie wynika, że tu są tacy padalcy.Nie nam sądzić teściowe w myśli słów:Nie sądż a nie będziesz sądzony.
Reskator :)
Nikt oficjalnie nie przyzna się, że w swojej podwójnej "twarzy, ma np., "twarz" pedofila.
Ale taki w swoim mniemaniu, wędruje do raju.
I na co dzień, może być rasowym oszczercą, plotkarzem pierwsza klasa ...
Ale on idzie do tego pokojowego raju.
I aż chciałoby się rzec: "chciałaby dusza do raju, tylko jej grzechy nie pozwalają!"
Takich ekstremów, jak w Australii, to w każdym kraju, wśród tych "świętych".
Moja np., "święta" teściowa, tyle krzywdy różnym ludziom w zborze wyrządziła, wiekowa kobieta ...
Ale będzie umierała w przekonaniu, że znajdzie się wśród wskrzeszonych na rajskiej ziemi.
Nie nam sądzić teściowe w myśli słów:Nie sądż a nie będziesz sądzony.Piękne masz plany.
Wiele razy wypowiadałem się że Bóg nie wyrządziłby mi krzywdy gdyby mnie umieścił w raju na ziemi.
Kocham ziemię,chciałbym opłynąć ziemię,obejść całą ziemię,łącznie z Ewerestem i biegunami.
Wybudować zamek,i upajać się widokiem gór,puszcz,i wodospadów.
Błogosławieni cisi albowiem oni na własność posiądą Ziemię-Mat 5:5.-Tak powiedział Jezus.
Szkoda by umierała w takim przekonaniu , grzeszysz Esterko , oj bardzo grzeszysz ! Pokaż tej biednej kobiecinie jak bardzo się myli , ileż radości doznasz gdy zburzysz jej fascynacje Świętym Ciałem i gdy się ta biedna kobieta z powrotem nawróci na wiarę ojców . Może stanie się przez to dużo lepszym człowiekiem , chyba nie chcesz mieć na sumieniu swej biednej teściowej i by przypadkiem ziemia nie była jej ciężką ( za jakiś czas ) .
Moja np., "święta" teściowa, tyle krzywdy różnym ludziom w zborze wyrządziła, wiekowa kobieta ...
Ale będzie umierała w przekonaniu, że znajdzie się wśród wskrzeszonych na rajskiej ziemi.
Wybudować zamek,i upajać się widokiem gór,puszcz,i wodospadów.
Błogosławieni cisi albowiem oni na własność posiądą Ziemię-Mat 5:5.-Tak powiedział Jezus.
Błogosławieni cisi albowiem oni na własność posiądą Ziemię-Mat 5:5.-Tak powiedział Jezus.
A czytałeś kontekst i zakończenie? Wszyscy błogosławieni wymienieni w Mt 5, otrzymają nagrodę w niebie, włącznie z tymi z Mt 5, 5:Mam pytania skoro wymieniłeś błogosławieństwa:
"3 Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.
4 Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni.
5 Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię.
6 Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni.
7 Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią.
8 Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą.
9 Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi.
10 Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.
(...)
12 Cieszcie się i radujcie, albowiem wasza nagroda wielka jest w niebie. (Mt 5, 3-12)
A więc niebo dla ubogich w duchu, dla tych, którzy się smucą, dla cichych...
Szkoda by umierała w takim przekonaniu , grzeszysz Esterko , oj bardzo grzeszysz ! Pokaż tej biednej kobiecinie jak bardzo się myli , ileż radości doznasz gdy zburzysz jej fascynacje Świętym Ciałem i gdy się ta biedna kobieta z powrotem nawróci na wiarę ojców . Może stanie się przez to dużo lepszym człowiekiem , chyba nie chcesz mieć na sumieniu swej biednej teściowej i by przypadkiem ziemia nie była jej ciężką ( za jakiś czas ) .Startku
Wszyscy błogosławieni wymienieni w Mt 5, otrzymają nagrodę w niebie, włącznie z tymi z Mt 5, 5:Biorę hipotetycznie w oparciu o własność zapisaną w hipotece przez Notariusza, czyli w "księdze wieczystej", tej z Ap 20:12. Wynika to na taki scenariusz. Tusia będzie w niebie właścicielem działki na ziemi, na której obecnie mieszkam i mam akt jej własności. Równocześnie informuję, że nie zamierzam się jej pozbyć. Mam pytanie do radców prawnych na tym forum. Czy będzie to legalne zawłaszczenie obcego terytorium przez Tusię? :-\ :'( Jak mogę przeciwdziałać na
5 Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię.
Biorę hipotetycznie w oparciu o własność zapisaną w hipotece przez Notariusza, czyli w "księdze wieczystej", tej z Ap 20:12. Wynika to na taki scenariusz. Tusia będzie w niebie właścicielem działki na ziemi, na której obecnie mieszkam i mam akt jej własności. Równocześnie informuję, że nie zamierzam się jej pozbyć. Mam pytanie do radców prawnych na tym forum. Czy będzie to legalne zawłaszczenie obcego terytorium przez Tusię? :-\ :'( Jak mogę przeciwdziałać na.Stanisławie po pierwsze Tusia już nie ma chrapki na twoją działkę , koordynator grona starszych z Twojego dawnego zboru będzie ją miał w nagrodę za dobrą liczbę godzin i lojalność wobec organizacji . Znasz plan organizacji wobec odstepcow ! ..bezprawny zabór mej działki? (http://forum.muratordom.pl/showthread.php?149382-Bezprawne-zaj%C4%99cie-cz%C4%99%C5%9Bci-dzia%C5%82ki-co-zrobi%C4%87);)
(http://www.humor1.pl/main.php?g2_view=core.DownloadItem&g2_itemId=98058&g2_serialNumber=1)
.Stanisławie po pierwsze Tusia już nie ma chrapki na twoją działkę , koordynator grona starszych z Twojego dawnego zboru będzie ją miał w nagrodęNo niby tak. Według Tusi w piekle otrzymam działkę, a według koordynatora zboru, nie na ziemi, tylko w ziemi nieśmiertelnym robakom na pożarcie. Ale mam miłą wiadomość, Nie wdzieram się gwałtem do raju w niebie, więc jakaś miła niespodzianka mnie czeka Łuk 16:15-16 (https://biblia.apologetyka.com/read?utf8=%E2%9C%93&q=%C5%81k+16%3A15-16&bible%5B%5D=bt5&fmt=&num=&codes=1), nie w raju na ziemi, nie w raju w niebie, ale w jakimś raju obok trzeciego nieba 2 Kor 12:2-4 (https://biblia.apologetyka.com/read?utf8=%E2%9C%93&q=2Kor+12%3A2-4&bible%5B%5D=bw&fmt=&num=&codes=1). Tylko jeszcze nie wiadomo czy w ciele, czy bez ciała? A może to raj koraniczny z 72 hurysami (https://youtu.be/weVqMxkEwqw)?
Według Tusi w piekle otrzymam działkę
No niby tak. Według Tusi w piekle otrzymam działkę, a według koordynatora zboru, nie na ziemi, tylko w ziemi nieśmiertelnym robakom na pożarcie. Ale mam miłą wiadomość, Nie wdzieram się gwałtem do raju w niebie, więc jakaś miła niespodzianka mnie czeka Łuk 16:15-16 (https://biblia.apologetyka.com/read?utf8=%E2%9C%93&q=%C5%81k+16%3A15-16&bible%5B%5D=bt5&fmt=&num=&codes=1), nie w raju na ziemi, nie w raju w niebie, ale w jakimś raju obok trzeciego nieba 2 Kor 12:2-4 (https://biblia.apologetyka.com/read?utf8=%E2%9C%93&q=2Kor+12%3A2-4&bible%5B%5D=bw&fmt=&num=&codes=1). Tylko jeszcze nie wiadomo czy w ciele, czy bez ciała? A może to raj koraniczny z 72 hurysami (https://youtu.be/weVqMxkEwqw)?Stanisławie raj koraniczny z 72 hurysami jest zarezerwowany dla męczenników którzy się wysadzą w powietrze . Wtedy dostają te swoje dziewice i zawsze dziewice bo ich urwana męskość niestety została gdzieś na latarni .
A może to raj koraniczny z 72 hurysami (https://youtu.be/weVqMxkEwqw)?
Według Tusi w piekle otrzymam działkę,Przepraszam. To ja powiedziałem i włożyłem w Twe usta, których nie powiedziałeś. Takiego sposobu kłamania nauczyła mnie Biblia np. Prorocy wielokrotnie mówili: "Tak mówi Bóg". Tymczasem w innym miejscu pisze, że prócz Mojżesza nikt nie słyszał głosu Boga. Pwt 4:33 Czy słyszał jakiś naród głos Boży z ognia, jak ty słyszałeś, i pozostał żywym?Proszę o konkretny cytat, że tak powiedziałem. Jeśli nie znajdziesz, to przeproś.
Przepraszam. To ja powiedziałem i włożyłem w Twe usta, których nie powiedziałeś. Takiego sposobu kłamania nauczyła mnie Biblia np.
http://kocur.uni.wroc.pl/raj-z-rodzynkami/dobre, dobre...
Jacy ludzie pchają się do raju? Tacy, którzy go z jakiegoś powodu potrzebują.To, że potrzebują, to nie ma dwóch zdań.
Czyli 1000 letnie panowanie będzie koszmarem.Już tylko 900 lat i to nie całe , bo od 1914 już panuje , a koszmary jak były tak są.
Czyli 1000 letnie panowanie będzie koszmarem.No cóż?
Już tylko 900 lat i to nie całe , bo od 1914 już panuje , a koszmary jak były tak są.I to ... Harnasiu ...
I to ... Harnasiu ...Każdy miał dostać 1000 lat na dochodzenie do doskonałości , obecnie niektórzy maja juz niecałe 900 więc są poszkodowani , bo w sto lat można wiele osiągnąć. Biorąc jeszcze pod uwagę , że Królestwo Boże nigdy na ziemię nie przyjdzie więc kolejna oszukańcza propozycja WTS , która jest nielogiczna i kłamliwa
Właściwie nie ma większego znaczenia, czy to trwałoby 1000 lat, czy 900.
Koszmarem byłoby przebywanie w towarzystwie takich ludzi.
:'( :'(
Każdy miał dostać 1000 lat na dochodzenie do doskonałości , obecnie niektórzy maja juz niecałe 900 więc są poszkodowani , bo w sto lat można wiele osiągnąć. Biorąc jeszcze pod uwagę , że Królestwo Boże nigdy na ziemię nie przyjdzie więc kolejna oszukańcza propozycja WTS , która jest nielogiczna i kłamliwaA na tym budują swoją doktrynę raju.
Może wreszcie dostrzegą jak działają organizacyjne obietnice . W pieśni śpiewają:
" Bo Królestwo na ziemię wkrótce ma przyjść ....
A w Strażnicy piszą ,że Królestwo nigdy na ziemię nie przyjdzie.
Ile jeszcze trzeba dowodów , żeby się pokapować , że robią ich w konia?