Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

BYLI... OBECNI... => ŻYCIE ZBOROWE, GŁOSZENIE, SALE KRÓLESTWA => Wątek zaczęty przez: Jozue w 19 Maj, 2017, 17:35

Tytuł: Dodatkowe 15 min
Wiadomość wysłana przez: Jozue w 19 Maj, 2017, 17:35
W moim zborze, a także w innych zborach gdzie miałem okazje gościć, z ust różnych nadzorców obwodu miałem okazje słyszeć trochę dziwną zachętę. Obwodowi zachęcają aby każdą służbę wydłużyć o 15 minut.
Jaki to ma sens, skoro jak wiadomo wiele czasu spędzonego w służbie to puste godziny, spędzone na powolnym chodzie na terenie. Czy może Nadarzyn dał wskazówkę NO aby zachęcali do tego by potem statystyki poszły w górę i było się czym pochwalić przed centralą.
Tytuł: Odp: Dodatkowe 15 min
Wiadomość wysłana przez: ZłoteDziecko w 19 Maj, 2017, 18:15
U nas tak nie mówił, a przynajmniej nie na zebraniach - na zbiórki już nie chodzę.

15 minut to i tak promocja, bo takie zachęty to już kilka razy były w ciągu ostatnich 15 lat, jak pamiętam.
Kiedyś było o godzinę, potem o pół godziny - teraz chociaż o 15 minut :)

Tytuł: Odp: Dodatkowe 15 min
Wiadomość wysłana przez: Asturia w 19 Maj, 2017, 19:00
jak ja lubię te organizacyjne ''zachęty''  ;) które tak naprawdę z czasem zmieniają się na prawdziwą presję, tak jak służba polowa w niedzielę, najpierw jako zachęty od siedmiotwarzowego a potem presja i artykuły podczas studium jak to bracia w USA walczyli w sadach aby głosić w niedzielę, więc czy można bracia lekceważyć niedzielne głoszenie?  ;D
Tytuł: Odp: Dodatkowe 15 min
Wiadomość wysłana przez: DonnieDarkoJG w 19 Maj, 2017, 19:22
Zachęta widoczna już od paru lat.
Oprócz "delikatnego przedłużania" spaceru, nie mającego nic wspólnego z głoszeniem dobrej nowiny,NO w wytycznych przesyłanych przed obsługą dodaje jeszcze jedną "prośbę"..

Wyraźnie podkreślone jest by służba była "bardzo dobrze zaplanowana", tzn składała się najlepiej z więcej jak 2 gałęzi służby.
Już śpieszę z wytłumaczeniem.

Służba ma składać się np. z odwiedzin ponownych,służby przy wózku i mieszkań niezastanych..
W taki sposób,jak to pięknie tłumaczy NO służba nie jest nużąca i może trwać więcej jak 1,5h

Tytuł: Odp: Dodatkowe 15 min
Wiadomość wysłana przez: Lucyfer w 19 Maj, 2017, 19:58
"Bo po co robić puste przejścia.
Wielu z Was przychodzi pieszo. Możecie sobie zaplanować i wziąć teren po drodze na salę. Kiedy będziecie wracać, możecie wtedy zrobić szybkie odwiedzinki. I nawet w niedzielę macie służbę, choćby i 15 minut. W skali miesiąca macie dodatkową godzinę, a to już dużo.
A ci którzy jeżdżą samochodami mogą czasami zrobić wyjątek i przyjść pieszo..." - siakieś podobne bzdety były kiedyś z ambony...
Tytuł: Odp: Dodatkowe 15 min
Wiadomość wysłana przez: Thialve w 19 Maj, 2017, 20:03
jak ja lubię te organizacyjne ''zachęty''  ;) które tak naprawdę z czasem zmieniają się na prawdziwą presję

Mieliśmy zebrania na 10 rano w niedzielę, więc stwierdzili, że to fajny pomysł żeby zbiórki do służby zrobić zaraz po zebraniu. Najpierw było około 15 minut przerwy między jednym a drugim, ale sporo osób w tym czasie wychodziło i była niska frekwencja więc zrobili tak, że brat prowadzący zbiórkę wchodził na scenę już podczas pieśni, stał tam całą modlitwę i jak tylko się zakończyła to szybka podmiana miejsc i od razu zbiórka do służby - nikt nie miał czasu wyjść, a jak mimo wszystko wychodził to takie spojrzenia go odprowadzały, że pod samym ich ciężarem znowu sadzał tyłek....
Ale na potrzebach zboru pięknie brzmiało, że "niedzielne zbiórki cieszą się dużą frekwencją" no iksde :D
Tytuł: Odp: Dodatkowe 15 min
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 19 Maj, 2017, 20:10
Takie wspomnienie o 15 minutach, choć z innej beczki:

2012
*** km 7/12 s. 1  ***
Obojętnie, czy jesteśmy pionierami specjalnymi, podającymi w sprawozdaniu 130 godzin, czy też głosicielami, którzy mogą raportować 15 minut, każdy z nas powinien się radować, że służy Jehowie z całej duszy (Ps. 100:2).

2003
*** km 3/03 s. 5 ***
Czy do twojej grupy należą schorowani lub niepełnosprawni głosiciele, którym głoszenie sprawia duże trudności? Jeżeli przebywają w domach opieki albo nie są w stanie wychodzić na zewnątrz, to zrozumiałe, że mają ograniczone możliwości świadczenia. Jednak gdy dobrze je wykorzystają, pozwalając ‛świecić swemu światłu’, mogą pobudzić ludzi obserwujących ich szlachetne uczynki do szczerego zainteresowania się prawdą (Mat. 5:16). Nadzorcy zborowego studium książki powinni się upewnić, czy osoby te wiedzą, że mogą raportować nawet 15 minut służby. Sposobność taka może być dla tych wiernych głosicieli bardzo zachęcająca i sprawiać im wiele zadowolenia. Ponadto przyczynia się do sporządzenia dokładnego rocznego sprawozdania z ogólnoświatowej działalności ludu Bożego.
Tytuł: Odp: Dodatkowe 15 min
Wiadomość wysłana przez: Thialve w 19 Maj, 2017, 20:16
2003
*** km 3/03 s. 5 ***
Czy do twojej grupy należą schorowani lub niepełnosprawni głosiciele, którym głoszenie sprawia duże trudności? (...)Sposobność taka może być dla tych wiernych głosicieli bardzo zachęcająca i sprawiać im wiele zadowolenia.

Akurat jak ogłaszali to kiedyś na zebraniu, że starsze czy schorowane osoby mogą raportować nawet takie kilka minutek (a w moim zborze spokojnie połowa głosicieli była +70) to aż się wzruszyłam bo prawie każda siostra babulinka popłakała się, że cytuję  "jeszcze nie jest aż tak bezużyteczna"...
Tytuł: Odp: Dodatkowe 15 min
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 19 Maj, 2017, 22:04
Akurat jak ogłaszali to kiedyś na zebraniu, że starsze czy schorowane osoby mogą raportować nawet takie kilka minutek (a w moim zborze spokojnie połowa głosicieli była +70) to aż się wzruszyłam bo prawie każda siostra babulinka popłakała się, że cytuję  "jeszcze nie jest aż tak bezużyteczna"...
Lepiej niech na drutach wnukom czapki robi
Tytuł: Odp: Dodatkowe 15 min
Wiadomość wysłana przez: Efektmotyla w 19 Maj, 2017, 22:44
W moim zborze, a także w innych zborach gdzie miałem okazje gościć, z ust różnych nadzorców obwodu miałem okazje słyszeć trochę dziwną zachętę. Obwodowi zachęcają aby każdą służbę wydłużyć o 15 minut.
Jaki to ma sens, skoro jak wiadomo wiele czasu spędzonego w służbie to puste godziny, spędzone na powolnym chodzie na terenie. Czy może Nadarzyn dał wskazówkę NO aby zachęcali do tego by potem statystyki poszły w górę i było się czym pochwalić przed centralą.
Dziwna nie dziwna u mnie też to wałkowano. Powiem więcej  ;D

Swego czasu na zbór zrobił nalot NO z N okręgu i kręcili pierw wora nam usługującym aż do bólu a potem ku mojemu zaskoczeniu zborowi. Gadali że w Australii bracia od wioski do wioski jeżdżą 2 godziny i liczą czas i że my możemy i że możemy kupić ciasto albo upiec i iść do znajomych i rodziny i dać ciast na stół a potem książkę ,,czego nie uczą świadkowie z biblii" i zapchać otwór mówiący ciastem wpierw pokazując książke z jakże wspaniałymi ilustracjami typu dziecko wstaje z wózka albo niewidomy przegląda na oczy i zadając pytanie co się podoba...

Oj działo się działo ;D  Więc te 15 minut też było nie raz.  Ale z doświadczenia wiem że ZERO łatwo zaokrągla się do 10 godzin  8-) 8-) 8-) 2 odwiedzin 2 czasopism i 1 broszury  :P
Tytuł: Odp: Dodatkowe 15 min
Wiadomość wysłana przez: listonosz w 20 Maj, 2017, 05:14
Z obserwacji Listonosza :

Cicha uliczka we wschodnim Berlinie , domki jednorodzinne , duzo zieleni , ladna pogoda .
Ja pracuje ,jak co dzien , na swoim rowerze , doreczam poczte.
Pojawiaja sie dwie panie . Jedna stara ,druga mloda i zaczynaja glosic "od domu do domu".
To znaczy , chodza sobie powolutku , statecznie , prowadza ze soba jakas dyskusje  i od czasu do czasu  dzwonia do  furtek , robia notatki , przystaja czesto...
Tak sobie mysle , ze chyba dlatego tak powoli , bo ta starsza  niestety  juz nie taka sprawna , moze kolana bola ,czy co ?
Ale po jakims czasie , pojawil sie u wylotu tej uliczki samochod i dal sygnal klaksonem .
Raptem , te panie , dostaly takiego kopa , jakby je ktos pod prad podlaczyl !
Ruszyly kurcgalopkiem w kierunku auta  , ta mloda ledwo mogla za starsza nadazyc ! Odjechaly i tyle je widzialem.

Moja refleksja byla taka : Ratowanie ludzi przed Armagadonem - powolutku ,aby sie czasem nie przepracowac , a duzo czasu zaliczyc...


 
Tytuł: Odp: Dodatkowe 15 min
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 20 Maj, 2017, 06:44
W myśl ulubionego przysłowia pionierów:
Z NOWYM ROKIEM , WOLNYM KROKIEM.
Tytuł: Odp: Dodatkowe 15 min
Wiadomość wysłana przez: salvat w 20 Maj, 2017, 09:08
Na początku jak zostałem głosicielem oczywiście wypełniałem swoje obowiązki jak najlepiej. Potem skumplowałem się z jednym bratem, który pokazał mi uroki "udanej" i niemęczącej służby.
SPACER.
Tak, to jest to!
Zostawialiśmy gdzieś dalej samochód i szliśmy do....parku.
Z czasem auto parkowaliśmy bliżej i bliżej aż któregoś dnia brat parkuje tuż obok .... ławki. Mówię mu, że chyba przesadził a on na to, że nie bo usiądziemy na innej, czyli że jednak trochę odejdziemy od samochodu. Jak już pogłosiliśmy na świadectwo to wstawał po jakiejś godzinie i mówił chodź się przejdziemy dla zdrowia bo mnie  d.... rozbolała.
Raz był pomysł by głosić wygodnie z samochodu.
Sądzę, że nie byliśmy odosobnieni w tym pomyśle i że do sprawozdania rocznego było więcej takich co realizowali go - stąd zapewne sporo godzin jest spacerowo-parkowa.
Tytuł: Odp: Dodatkowe 15 min
Wiadomość wysłana przez: zenobia w 20 Maj, 2017, 09:52
Tez kiedys bylam zgorszona taka sluzba . Nie dawno jednak zdecydowalam ,ze pojde do gloszenia z pionierka i sluzba byla b. owocna ; wiem co sie dzieje w zborze , co kto skarzyl do obwodowego i co on na to /zony wszystko wiedza/.pogoda byla cudna poszlysmy do bardzo oddalonych domow wsrod pol za miastem.Nic tam nie wskuralysmy ale mialam mozliwosc ,pogadac,.Licze na to , ze powtorzy mezowi.No i 2,5 godz.ma !
Tytuł: Odp: Dodatkowe 15 min
Wiadomość wysłana przez: donadams w 20 Maj, 2017, 10:51
W myśl ulubionego przysłowia pionierów:
Z NOWYM ROKIEM , WOLNYM KROKIEM.

W moich stronach mawiało się: "Dziś robimy POM" *


* Powolny Obchód Miasta
Tytuł: Odp: Dodatkowe 15 min
Wiadomość wysłana przez: Thialve w 20 Maj, 2017, 14:45
W moich stronach mawiało się: "Dziś robimy POM" *


* Powolny Obchód Miasta

Raczej POT - powolny obchód terenu, jeszcze będzie można mówić jak to się nie naPOTciłeś podczas służby :P
Tytuł: Odp: Dodatkowe 15 min
Wiadomość wysłana przez: Lunkaa w 20 Maj, 2017, 21:34
15 minut to pryszcz. :) Pamiętam, że na którymś zeszłorocznym  kongresie powiedziano, że niedziela nie jest od leżenia i leniuchowania, gdyż powinno się poświecić dzień na sprawy duchowe czyli głosić, głosić i jeszcze raz głosić.. Świątek piątek i niedziela.
Dalszej części nie pamiętam bo kimnęło mi się.
To jest trochę nienormalne żeby nie dać człowiekowi odpocząć.
Tytuł: Odp: Dodatkowe 15 min
Wiadomość wysłana przez: Asturia w 20 Maj, 2017, 22:21
15 minut to pryszcz. :) Pamiętam, że na którymś zeszłorocznym  kongresie powiedziano, że niedziela nie jest od leżenia i leniuchowania, gdyż powinno się poświecić dzień na sprawy duchowe czyli głosić, głosić i jeszcze raz głosić.. Świątek piątek i niedziela.
Dalszej części nie pamiętam bo kimnęło mi się.
To jest trochę nienormalne żeby nie dać człowiekowi odpocząć.

w niedzielę trzeba grilować a nie po raz setny zapukać to tych samych drzwi aby usłyszeć, że wasza religia nas nie interesuje  ;D
jak byłem jeszcze na przywileju presja była ogromna, trzeba było iść do służby z grupą a teraz mam elegancko, wszyscy ortodoksi w grupie poinformowani, że ja w niedzielę nie wyruszam do służby, jak jestem na sali to po zebraniu wstaję i jadę do domu nawet na zbiórce nie zostaje, he he niech teraz coś mi powiedzą  ;)
Tytuł: Odp: Dodatkowe 15 min
Wiadomość wysłana przez: zenobia w 20 Maj, 2017, 22:28
Oni nam wszystko zaprogramowali- kiedys usłyszałam ,ze ,bracia nam dali ' wtorek na studium rodzinne .
Tytuł: Odp: Dodatkowe 15 min
Wiadomość wysłana przez: Thialve w 21 Maj, 2017, 00:00
Oni nam wszystko zaprogramowali- kiedys usłyszałam ,ze ,bracia nam dali ' wtorek na studium rodzinne .

O Dżizas, no to dziękówa :O
Tytuł: Odp: Dodatkowe 15 min
Wiadomość wysłana przez: 0.00 w 29 Maj, 2017, 12:39
Tak odnośnie godzinek  :) Ja pamiętam za młodu ale i teraz w ogóle w zborach jest taka tendencja (zwłaszcza w okresie jak jest dużo pionierów w zborze, a dokładnie w okresie pamiątki), że prawie każdy każdemu mówił ile to mu godzin jeszcze brakuje do 30 lub 50 a ile już ma wypracowane. Zawsze z tyłu głowy kołatało mi się pytanie: Dlaczego oni tak sobie mówią jeden drugiemu? Przecież to każdego osobista decyzja... i nikomu nie powinno się mówić. A teraz już wiem, że nieświadomie wspierają korporacyjną religię dla, której liczą się tylko wyniki !!!  >:( >:( >:( Tym właśnie zagrzewają się do wytężonej pracy  :D Taka wewnętrzna rywalizacja, jak szczury  ;D Taki wyścig szczurów  ;D

Aaa i jeszcze jedno, tendencji tej ulegają również pomazańcy. Coś o tym wiem  ;)
Tytuł: Odp: Dodatkowe 15 min
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 29 Maj, 2017, 12:49
No właśnie, bo co z tych godzin jest?
Liczy się efektywność.
Ile pozyskałeś uczniów a nie ile natrzepałeś bezowocnych godzin. :)

Mam pomysł dla CK, tu zamieszczam:
https://swiadkowiejehowywpolsce.org/nowe-swiatla/propozycja-dla-ciala-kierowniczego-o-odpowiedziach-do-paragrafow/new/#new
Tytuł: Odp: Dodatkowe 15 min
Wiadomość wysłana przez: lukasz84gl w 29 Maj, 2017, 17:42
Możliwe, że idąc z duchem czasu pojawi się naliczanie sekundowe tudzież odpowiednie urządzenia z GPS. Albo funkcja w Endomondo "Głoszenie". :)
Tytuł: Odp: Dodatkowe 15 min
Wiadomość wysłana przez: Gorszyciel w 29 Maj, 2017, 20:29
Mówią o tych 15 minutach jakby to nic nie było. W 15 minut można bardzo wiele zrobić, np. przebiec 5000 metrów, zrobić sobie herbatę w przerwie meczu, przesłuchać 3-4 piosenki albo przeczytać wiersz :)
Tytuł: Odp: Dodatkowe 15 min
Wiadomość wysłana przez: Trinity w 30 Maj, 2017, 07:46
albo oglądnąć reklamy na polsacie

ja pamiętam jeszcze nie tak dawno jak był punkt że mamy głosić w nieeziele bo sobie to prawo wywalczyliśmy w latach 70 uw. i nie poto żeby tera  z tego nie korzystać.takie mamy prawo
Tytuł: Odp: Dodatkowe 15 min
Wiadomość wysłana przez: Michu72 w 30 Maj, 2017, 08:39
Mówią o tych 15 minutach jakby to nic nie było. W 15 minut można bardzo wiele zrobić, np. przebiec 5000 metrów, zrobić sobie herbatę w przerwie meczu, przesłuchać 3-4 piosenki albo przeczytać wiersz :)
Albo wypic w milym towarzystwie ze dwa zimne piwka  ;D
Tytuł: Odp: Dodatkowe 15 min
Wiadomość wysłana przez: Alicja_W w 30 Maj, 2017, 11:23
W moim zborze, a także w innych zborach gdzie miałem okazje gościć, z ust różnych nadzorców obwodu miałem okazje słyszeć trochę dziwną zachętę. Obwodowi zachęcają aby każdą służbę wydłużyć o 15 minut.
Jaki to ma sens, skoro jak wiadomo wiele czasu spędzonego w służbie to puste godziny, spędzone na powolnym chodzie na terenie. Czy może Nadarzyn dał wskazówkę NO aby zachęcali do tego by potem statystyki poszły w górę i było się czym pochwalić przed centralą.

Przede wszystkim taki sens, że słupki i statystyki mają iść do góry aby można powiedzieć, ze jest błogosławieństwo, bo ostatnio jakby go mniej  ;). Poza tym to zagarnianie, zawłaszczanie życia, ograbianie z wolnego czasu prawa do odpoczynku. Pamiętam jak niegdyś "słynny" NO Różański grzmiał podczas obsługi, że "odpoczynku nie ma, po armagedonie!" Zatem jeśli już naprawdę ledwo dajecie radę to chociaż, tylko 15 minut więcej. A za rok kolejne wyciśniemy.
Tytuł: Odp: Dodatkowe 15 min
Wiadomość wysłana przez: mobydick w 30 Maj, 2017, 15:53
albo oglądnąć reklamy na polsacie
Tak sobie przypomniałem kawał:Tel. do polsatu,-Dlaczego reklamy trwają 15 minut? -Bo na więcej prawo nie pozwala.
U nas w zborze na wioskach była przerwa na kawę i ciastka.Nawet 20 minut,wesołe pogaduszki.
Tytuł: Odp: Dodatkowe 15 min
Wiadomość wysłana przez: salvat w 31 Maj, 2017, 07:08
Jak słyszę "radość w służbie" i te opisy jak to niektórzy doznają ekstazy podczas głoszenia, które jest takie och, ach to zastanawiam się co się stało z ich trzeźwym myśleniem. 15 minut to relatywnie niedużo, ale już sobie wyobrażam jak w siarczysty mróz na terenie wiejskim, brat do brata mówi: no to mamy 2 godzinki, możemy kończyć. A drugi odpowiada: bracie niewolnik zalecił jeszcze 15 minut, chodź idziemy do tego domu tam daleko pod lasem....przecież armagedon prawie puka do drzwi, więc będziemy pierwsi.
 Zachwyt gwarantowany.
Tytuł: Odp: Dodatkowe 15 min
Wiadomość wysłana przez: dziewiatka w 01 Czerwiec, 2017, 21:52
Ja naprawdę miałem radość z głoszenia.Zawsze starałem się rozmawiać z ludźmi a i efekty były dopóki jakiś cwaniaczek nie pokazał mi artykułu o ONZ-cie i szlag trafił radość.Jeszcze siłą rozpędu głosiłem bez radości no i dupa wypadłem z grona głosicieli no i fajnie ,nie będę robił więcej z gęby cholewy.
Tytuł: Odp: Dodatkowe 15 min
Wiadomość wysłana przez: Helleboris w 03 Czerwiec, 2017, 16:42
Nigdy nie doświadczyłam radości w służbie. Szczególnie na blokach jak się człowiek tylko odbijał od drzwi. Na wioskach bywało zabawnie. Np pijany facet, który wyleciał na moją mamę z siekierą. Głoszenie dwóch sióstr jest absurdem. Toż to samo się prosi o nieszczęście. Zastanawiam się jak teraz ŚJ radzą sobie z głoszeniem np we Francji (ze względu na uchodźców)
Tytuł: Odp: Dodatkowe 15 min
Wiadomość wysłana przez: Tazła w 03 Czerwiec, 2017, 18:24
Jak słyszę "radość w służbie" i te opisy jak to niektórzy doznają ekstazy podczas głoszenia, które jest takie och, ach to zastanawiam się co się stało z ich trzeźwym myśleniem.

  Nie wiem jak jest teraz, ale pamiętam jak sama kiedyś chodziłam głosić, a nie cierpiałam tego strasznie.
Najgorsze były niedzielne poranne tzw wycieczki w teren. Jechało się gdzieś na wieś i chodziło po domach, zakłócając ludziom spokój. Czułam się jak intruz, było mi autentycznie wstyd.

Co do ekstazy. W czasie zbiórki, niektóre osoby były tak podekscytowane jakby miały zaraz przeżyć....
Pamiętam wyjazd w kierunku Koniecpola, wysiedliśmy na stacji w szczerym polu. Po odprawie, jedna z kobiet opiera się o potężną brzozę i mów..ach jak ja kocham te nasze wycieczki.

Wtedy miałam kaca, że ja nic takiego nie czuję, po mnie to spływa jak woda po kaczym kuprze. Dziś śmiem uważać,
że te wypady dla tych zachwyconych były swoistą rozrywką, przygodą, wyrwaniem się z domu.
Ilu z nich ma jakieś hobby, ilu ma jakąś pasję, której poświęca wolny czas?
Jeśli już poruszano tematy to..zebranie, wykład, następne głoszenie i kto ile czego puścił w świat.
Ile można? Ile można kręcić się jak pies, który goni  za własnym ogonem?
Tytuł: Odp: Dodatkowe 15 min
Wiadomość wysłana przez: Tusia w 03 Czerwiec, 2017, 18:52
Co do ekstazy. W czasie zbiórki, niektóre osoby były tak podekscytowane jakby miały zaraz przeżyć....

Orgazm?  ;D
Tytuł: Odp: Dodatkowe 15 min
Wiadomość wysłana przez: Tazła w 03 Czerwiec, 2017, 19:03
Orgazm?  ;D

 Dokładnie, jakby świat leżał u ich stóp.  ;D
Tytuł: Odp: Dodatkowe 15 min
Wiadomość wysłana przez: salvat w 03 Czerwiec, 2017, 22:33
Nawiedzeni mają poczucie wyjątkowości i misji.
Tytuł: Odp: Dodatkowe 15 min
Wiadomość wysłana przez: Lunkaa w 04 Czerwiec, 2017, 00:59
Nawiedzeni

Śmiem twierdzić, że to nawet nie nawiedzenie , a OPĘTANIE .pamiętam jak pewna  sister opowiadała, że podczas głoszenia ktoś ją opluł (wręcz nacharał jej na twarz-przepraszam za określenie) i powiedział "precz szatanie " , a ona i tak miała radość z głoszenia (bo następny dom dalej ktoś był miły..) omotanie  do cna.
Tytuł: Odp: Dodatkowe 15 min
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 04 Czerwiec, 2017, 01:08
ja doświadczałem radości w służbie ale była to radość nie związana ze służbą :)

przykładowo można było umówić się z piękną dziewczyną na głoszenie zabrać ją na teren oddalony i 45 min. cieszyć się jej towarzystwem zanim zaczniemy głoszenie a potem 45 min cieszyć się jej towarzystwem gdy będziemy wracać.

można było (nawet podczas służby) cieszyć się z ładnej pogody i pięknych widoków (mieszkam przecież w cudownie pieknych górach a z Karpacza i z Kowar widać przecudnej urody góry Karkonosze.

ale radości z tego że agitujemy kogoś aby wskoczył do nowożytnej arki noego nie miałem ...
Tytuł: Odp: Dodatkowe 15 min
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 04 Czerwiec, 2017, 08:57
Ja miałem radość i odczuwałem zadowolenie jak się służba skończyła albo gdy umówiony głosiciel nie przyszedł
Tytuł: Odp: Dodatkowe 15 min
Wiadomość wysłana przez: listonosz w 04 Czerwiec, 2017, 09:13


przykładowo można było umówić się z piękną dziewczyną na głoszenie zabrać ją na teren oddalony i 45 min. cieszyć się jej towarzystwem zanim zaczniemy głoszenie a potem 45 min cieszyć się jej towarzystwem gdy będziemy wracać.

można było (nawet podczas służby) cieszyć się z ładnej pogody i pięknych widoków (mieszkam przecież w cudownie pieknych górach a z Karpacza i z Kowar widać przecudnej urody góry Karkonosze.



Oj Sebastian , bo ci tylko dupy w glowie byly ! ;D .
A Karkonosze rzeczywiscie piekne .  Do 10-ego roku zycia mieszkalem w Jeleniej Gorze  i przy dobrej pogodzie mozna bylo piekne widoki podziwiac .

 
Tytuł: Odp: Dodatkowe 15 min
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 04 Czerwiec, 2017, 15:53
Listonosz jakie tam piękne widoki? Przecież tam nic nie widać ,wszystko góry zasłaniają.
Tytuł: Odp: Dodatkowe 15 min
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 05 Czerwiec, 2017, 02:35
Oj Sebastian , bo ci tylko dupy w glowie byly ! ;D .
co fakt to fakt; Kiedyś byłem przez pewien czas pionierem pomocniczym a potem przestałem. Jeden z młodych wiekiem gorliwych w służbie braci pyta mnie "czy stęskniłem się za pionierką" (w sensie: za służbą pionierską) a ja bez zastanowienia odpowiadam: "no pewnie, trzynasty dzień mija jak wyjechała, już nie mogę doczekać się kiedy wróci..."
Tytuł: Odp: Dodatkowe 15 min
Wiadomość wysłana przez: Lechita w 05 Czerwiec, 2017, 22:54
W moim przypadku radość pojawiała się po służbie a płynęła ze świadomości , że spełniłem swój obowiązek, mam co zapisać w sprawozdaniu i że reszta soboty czy niedzieli będzie czasem wolnym   :)

Choć pamiętam , że raz jak przyjechał do nas ośrodek to dostałem do współpracy śliczną pioniereczkę, z którą przegadałem większość naszej ponad 3 godzinnej służby ;D

Ale to było dawno, kiedy jeszcze byłem młodym Lechitą  ;)

Tytuł: Odp: Dodatkowe 15 min
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 06 Czerwiec, 2017, 07:26
Choć pamiętam , że raz jak przyjechał do nas ośrodek to dostałem do współpracy śliczną pioniereczkę, z którą przegadałem większość naszej ponad 3 godzinnej służby ;D

Ale to było dawno, kiedy jeszcze byłem młodym Lechitą  ;)
No jasne dzisiaj byś omawiane w wątku 15 minut z nią porozmawiał , bo ładniutka , a po kwadransie już jako stary lechita byś ją na chatę zwerbował.
 Ech gdzie podział się ten szarmancki młodzieniec , który przy księżycu godzinami z młodymi pioniereczkami rozmawiał. Ten śliczny chłopiec z rozmarzonym wzrokiem, loczkami jak u amorka, ustami niewinnymi, gładkim licem . Ech starość Lechita , starość
Tytuł: Odp: Dodatkowe 15 min
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 06 Czerwiec, 2017, 09:23
Choć pamiętam , że raz jak przyjechał do nas ośrodek to dostałem do współpracy śliczną pioniereczkę, z którą przegadałem większość naszej ponad 3 godzinnej służby ;D
kiedyś byłem pionierem a na zebranie w Karpaczu przyszła młoda siostra z innej części Polski, ja po zebraniu podchodzę i mówię "chcę się na jutro z Tobą umówić" (miałem na myśli służbę) a ona przepięknie zaczerwieniła się. Oboje mieliśmy wtedy 19 lat. Od razu zrozumiałem że jej się spodobałem i że warto zamiast do służby zabrać ją na spacer po lesie nad wodospadem. Oczywiście na wypadek 1% pomyłki wziąłem ze sobą kieszonkowe wydanie Biblii i kilka traktatów ale zgodnie z planem do służby nie poszliśmy.
Tytuł: Odp: Dodatkowe 15 min
Wiadomość wysłana przez: Trinity w 06 Czerwiec, 2017, 09:48
oh jak miło się dziś zaczeło...
pamiętam te randki - służby pamiętam
a po służbie zawsze mówiłam tak ,odbijamy z pół godz za gadanie'

a jak lubiłam brata dawałam się zaprosić np. na czytanie Bibli w parku albo na świeży sok,albo na Tymbark, a później odprowadzał mnie do domu.
za jednego takiego chłopca wyszłam za mąż.
był najmniej nachalny, i nigdy niezarywał do mnie wprost

eh miłe wspomnienia
Tytuł: Odp: Dodatkowe 15 min
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 06 Czerwiec, 2017, 12:25
Od razu zrozumiałem że jej się spodobałem i że warto zamiast do służby zabrać ją na spacer po lesie nad wodospadem.
zanim doszliśmy do tego wodospadu wyskoczył na nas pies a ja mało nie posikałem się ze strachu, miałem ochotę zostawić tę laskę temu psu "na pożarcie" i uciekać gdzie pieprz rośnie ale nogi wrosły mi w ziemię.
Ponieważ szliśmy wąską ścieżką i ja pokazywałem jej drogę (szedłem przed nią, ona za mną) więc wyglądało to w jej oczach tak, jakbym to ja bohatersko zasłonił ją przed niebezpieczeństwem swoim własnym ciałem; bardzo jej wtedy zaimponowałem swoją "odwagą" :)
Tytuł: Odp: Dodatkowe 15 min
Wiadomość wysłana przez: Lechita w 06 Czerwiec, 2017, 12:38
No jasne dzisiaj byś omawiane w wątku 15 minut z nią porozmawiał , bo ładniutka , a po kwadransie już jako stary lechita byś ją na chatę zwerbował.
 Ech gdzie podział się ten szarmancki młodzieniec , który przy księżycu godzinami z młodymi pioniereczkami rozmawiał. Ten śliczny chłopiec z rozmarzonym wzrokiem, loczkami jak u amorka, ustami niewinnymi, gładkim licem . Ech starość Lechita , starość

HARNAŚ masz sporo racji, aczkolwiek romantyzm pozostał, oczka wciąż rozmarzone, z zachwytem nadal doceniam i kontempluję urodę płci pięknej.
Lico co prawda już nie tak gładkie jak kiedyś, ze ślicznością zawsze było mi jakoś nie po drodze a i loczki siwizną przypruszone  :).
Jednak wbrew temu co twierdzi mój dowód osobisty  - "w sercu ciągle maj" - cytując Kabaret Starszych Panów  ;)
Tytuł: Odp: Dodatkowe 15 min
Wiadomość wysłana przez: Lunkaa w 16 Czerwiec, 2017, 09:28
"Trzeba tym ludziom tak utrudniać pracę, żeby nią byli zajęci i nie ufali kłamliwymi słowom" (wyjścia 5:9)