Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
DYSKUSJE DOKTRYNALNE => BIBLIA - DYSKUSJE..... => Wątek zaczęty przez: Roszada w 15 Marzec, 2017, 18:51
-
Towarzystwo różnie pisze o Jehowie:
*** w08 15.5 ss. 4-5 ***
Aby cieszyć się zażyłą więzią z Jehową, „Bogiem pokoju”, musimy naśladować Jego przymioty, między innymi pokojowe nastawienie (Filip. 4:9).
*** g93 8.11 s. 28 Czy Jehowa jest bogiem wojny? ***
NIEKTÓRZY czytelnicy Biblii od dawna oskarżają Jehowę, że jest żądnym krwi bogiem wojny.
*** g93 8.11 s. 28 Czy Jehowa jest bogiem wojny? ***
Czy Jehowa naprawdę jest bogiem wojny? Czy faktycznie, jak sugerują niektórzy, znajduje przyjemność w mordowaniu niewinnych ludzi?
To prawda, że Biblia otwarcie mówi o surowych wyrokach Jehowy Boga wykonywanych w przeszłości.
*** g93 8.11 s. 29 Czy Jehowa jest bogiem wojny? ***
Jehowa z całą pewnością nie jest żądnym krwi bogiem wojny. Niemniej gdy zachodzi potrzeba, nie cofa się przed wykonaniem wyroku sędziowskiego.
Tak więc jest "Bogiem pokoju", a zarazem jest jakby "Bogiem wojny", ale "nie jest żądnym krwi bogiem wojny".
Dla mnie z obserwacji nauk CK to Jehowa jest tylko Bogiem wojny, bo się cały czas szykuje do tej największej wojny:
*** w13 15.2 s. 17 ***
Obecnie na horyzoncie rysuje się realna wojna. Niestety, ludzie na to nie reagują. Wojnę tę zapowiedziano nie w powieści z gatunku science fiction, ale w natchnionym Słowie Bożym, Biblii. Chodzi o Armagedon — wojnę Boga przeciwko temu niegodziwemu systemowi rzeczy (Obj. 16:14-16).
*** g88 8.8 s. 16 ***
A zatem Boża wojna Armagedonu przeciw widzialnym szatańskim żywiołom politycznym na ziemi zakończy się całkowitym zwycięstwem Jehowy i Jego Króla królów (Objawienie 16:14-16; 19:17-21).
To w końcu Bóg pokoju czy Bóg wojny? :-\
-
To w końcu Bóg pokoju czy Bóg wojny? :-\
Ten strażnicowy, to wojny.
-
Cała Biblia w swej treści zawiera krętactwa, więc nie ma się co dziwić Strażnicy. Skoro inne tak nie uważają, to dlaczego pomijają inne wyznania te fragmenty, które nawiązują do rozrachunku Boga w wyniku Jego wojny, mało tego, zemsty wiecznych tortur? Oto przegląd niektórych fragmentów, najpierw skrajnie nieodpowiedzialnego i przesadnego pacyfizmu.
Bóg pokoju
Łuk 6:29 Temu, kto cię uderzy w policzek, i drugi, a temu, kto ci zabiera płaszcz, i sukni nie odmawiaj.
Rz 12:17 Nikomu za złe nie oddawajcie, ...
1 Ja 4:8 Kto nie miłuje, nie zna Boga, bo Bóg jest miłością.
Bóg wojny
Łuk 17:26 A jak było za Noego, tak będzie i za dni Syna Człowieczego. (ludobójstwo wielu niewinnych, jak np. dzieci)
Mt 10:34 ... nie przyszedłem przynieść pokój, ale miecz
Ap 6:4 ... dano moc zakłócić pokój na ziemi, tak by mieszkańcy jej zabijali się nawzajem; i dano mu wielki miecz (kto dał ten miecz?)
Rz 12:19 Pomsta do mnie należy, Ja odpłacę, mówi Pan. 1 Tes 4:6 Pan jest mścicielem tego wszystkiego,...
Ap 16:14 ... zgromadzić na wojnę w wielkim dniu wszechmogącego Boga.
Mat 13:42 i wrzucą ich w piec rozpalony; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. Ap 20:10 ... I będą cierpieć katusze we dnie i w nocy na wieki wieków.
Skoro Bóg ustalił w swej mocy, miłości i sprawiedliwości "nie oddawać złem za złe", to dlaczego będzie torturował po wsze czasy?
-
Może się mylę ale z moich obliczeń wynika , że Szatan zabił tylko 10 osób , dzieci Hioba, natomiast Jehowa niezliczone setki tysięcy, nie wnikam z jakich pobudek , ale czy były to morderstwa uzasadnione ? Mam poważne wątpliwości przynajmniej do kilku tysięcy takich aktów odbierania życia.
-
Witam.A mnie zastanawia dlaczego Bóg skoro taki potężny nie wybił narodów sam tylko kazał mordować izraelitą.Dzieci kobiety w ciąży całe narody.Czego to ich miało nauczyć.?Przecież jeden anioł zabił 185 tysięcy żołnierzy dlaczego kazał ludziom mordować ludzi?
-
Znał przyszłość i być może dlatego kazał wytępić inne narody bo wiedział co z nich później wyrośnie . Mieli zresztą mogli się przyłączyć do Izraela np. Rachab , Rut , Jebusyci , Izraelici nie wszystkich wybili , przejęli od nich zwyczaje , składali dzieci w ofierze , oddali cześć ich bogom , a także byli przez nich gnębieni . Myślę że też była inna przyczyna , chodziło też być może żeby została zachowana czystość krwi ,aby mogły się wypełnić proroctwa dotyczące Mesjasza . Być może się mylę , ciekawy jestem Katolickiej wykładni .
-
Znał przyszłość i być może dlatego kazał wytępić inne narody bo wiedział co z nich później wyrośnie . Mieli zresztą mogli się przyłączyć do Izraela np. Rachab , Rut , Jebusyci , Izraelici nie wszystkich wybili , przejęli od nich zwyczaje , składali dzieci w ofierze , oddali cześć ich bogom , a także byli przez nich gnębieni . Myślę że też była inna przyczyna , chodziło też być może żeby została zachowana czystość krwi ,aby mogły się wypełnić proroctwa dotyczące Mesjasza . Być może się mylę , ciekawy jestem Katolickiej wykładni .
Ja ci podam wykładnię: skoro JHWH tak dobrze znał przyszłość i wiedział co wyrośnie z niemowlaków kananejskich (i to wszystkich, bez wyjątku, co do jednego!) to powinien też wiedzieć co wyrośnie z małego Adolfika i Josifka Dżugaszwilego, Stalinem zwanego.
Poza tym JHWH uczepił się akurat kananejczyków i okolicznych narodów, zapominając o wszystkich innych złych ludziach.
Taka wybiórcza sprawiedliwość awansem.
Brzydzę się nim.
-
Znał przyszłość i być może dlatego kazał wytępić inne narody bo wiedział co z nich później wyrośnie . Mieli zresztą mogli się przyłączyć do Izraela np. Rachab , Rut , Jebusyci , Izraelici nie wszystkich wybili , przejęli od nich zwyczaje , składali dzieci w ofierze , oddali cześć ich bogom , a także byli przez nich gnębieni . Myślę że też była inna przyczyna , chodziło też być może żeby została zachowana czystość krwi ,aby mogły się wypełnić proroctwa dotyczące Mesjasza . Być może się mylę , ciekawy jestem Katolickiej wykładni .
Chodzi mi o to dlaczego posłużył sie ludźmi a nie bez dusznymi aniołami.
-
Chodzi mi o to dlaczego posłużył sie ludźmi a nie bez dusznymi aniołami.
Dlatego, że nie istnieje. Ani on, ani jego mityczni aniołowie.
-
Dlatego, że nie istnieje. Ani on, ani jego mityczni aniołowie.
A jeżeli nawet istnieje, to na pewno nie on jest za to odpowiedzialny, a ludzie, którzy czynili to w imię Boga.
-
Powtórzonego Prawa 20:10-14
(10): Jeśli podejdziesz pod miasto, by z nim prowadzić wojnę, [najpierw] ofiarujesz mu pokój,
(11): a ono ci odpowie pokojowo i bramy ci otworzy, niech cały lud, który się w nim znajduje, zejdzie do rzędu robotników pracujących przymusowo, i będą ci służyli.
(12): Jeśli ci nie odpowie pokojowo i zacznie z tobą wojować, obiegniesz je.
(13): Skoro ci je Bóg twój, Jahwe, odda w ręce — wszystkich mężczyzn wytniesz ostrzem miecza.
(14): Tylko kobiety, dzieci, trzody i wszystko, co jest w mieście, cały łup zabierzesz i będziesz korzystał z łupu twoich wrogów, których ci dał twój Bóg, Jahwe. [Biblia Tysiąclecia II]
-
A jeżeli nawet istnieje, to na pewno nie on jest za to odpowiedzialny, a ludzie, którzy czynili to w imię Boga.
Masz rację.
Gdyby na przykład ludzie stosowali by się do zasady: "oko za oko", to gdyby nie wyłupywali innym oczu tez by tego oka nie stracili.
Poza tym 'historia opisana teologicznie' i tak odczytana, nie musi się w 100% zgadzać z rzeczywistością. Tę samą historię inaczej odczyta będący z drugiej strony Kananejczyk. On też może np. uważać, że to Bóg Izraela go pokarał, lub że inna przyczyna wystąpiła, np. nie był wierny swemu bogu, czy za mało zgromadził wojska.
Jak pisze, że Bóg mówi: "pójdę zobaczę do Sodomy" to nie znaczy, że odbierano Bogu wszechwiedzę. To taki mały przykładzik.
Ja nie mam osobiście z tym problemów, ale i nie lubię się o to wykłócać.
-
Powtórzonego Prawa 20:10-14
(10): Jeśli podejdziesz pod miasto, by z nim prowadzić wojnę, [najpierw] ofiarujesz mu pokój,
To nie było tak. To była oszukańcza taktyka agresora podboju mniejszymi stratami. A co się stało z Księgą opisującą wojny Jahwe? Czy nie czasem ją zniszczono (por. Dz 19:19) ze względu na większe bestialstwo niż innych okolicznych bogów? Lb 21:14 br Dlatego mowa jest w Księdze Wojen Jahwe o Waheb w Sufa, o rwącym potoku Arnon,
Kontekst wskazuje, że Izraelici byli agresorami na rozkaz Boga. Co prawda prosili Amorytów tylko o zgodę przejścia przez ich kraj (21-22), ale Amoryci nie zgodzili się, do czego mieli prawo nie zgodzić się, przecież to ich własność, a mimo tego Izraelici zdobyli wszystkie miasta i miejscowości (25), przywłaszczając je sobie. Można by jeszcze zrozumieć siłowe przejście, ale bez przywłaszczania, tak, jak zapowiadali. Amoryci nie godząc się na przejście, mogli mieć uzasadnione obawy jako pretekst taktyczny podboju ich kraju, co zresztą okazało się prawdą. Zapewne znali stosowanie przez Izraelitów nieuczciwe podstępy zastosowane podczas opuszczania Egiptu, od których pożyczyli złote naczynia w celu kilkudniowego kultu i w ten sposób. Wyj 12:36 bp Jahwe usposobił Egipcjan łaskawie do ludu, toteż spełnili ich życzenie. Tak to złupili Egipt.
-
Powtórzonego Prawa 20:10-14
(10): Jeśli podejdziesz pod miasto, by z nim prowadzić wojnę, [najpierw] ofiarujesz mu pokój,
(11): a ono ci odpowie pokojowo i bramy ci otworzy, niech cały lud, który się w nim znajduje, zejdzie do rzędu robotników pracujących przymusowo, i będą ci służyli.
(12): Jeśli ci nie odpowie pokojowo i zacznie z tobą wojować, obiegniesz je.
(13): Skoro ci je Bóg twój, Jahwe, odda w ręce — wszystkich mężczyzn wytniesz ostrzem miecza.
(14): Tylko kobiety, dzieci, trzody i wszystko, co jest w mieście, cały łup zabierzesz i będziesz korzystał z łupu twoich wrogów, których ci dał twój Bóg, Jahwe. [Biblia Tysiąclecia II]
No , brzmi to calkiem niezle do czasu gdy nie przeczyta sie dwoch nastepnych wersetow :
(15) Tak postapisz ze wszystkimi miastami daleko od ciebie polozonymi, nie bedacymi wlasnoscia pobliskich narodow.
(16) Tylko w miastach nalezacych do narodow , ktore ci daje twoj Bog Jahwe, jako dziedzictwo niczego nie zostawisz przy zyciu .
A i tak mysle ,ze te zasady prowadzenia podbojow przez Izrael byly w porownaniu z innymi ludami w tamtych czasach bardzo "humanitarne" .
Wadaje mi sie ,ze trudno oceniac postepowanie starozytnych ludow z perspektywy 21- wiecznej etyki .
Rozwoj zasad etycznych to nieustanny proces i chyba jestesmy dzisiaj o wiele bardziej w tym zaawansowani niz starozytni Izraelici . Widac to przede wszystkim po stosunku spoleczenstw do takich dzialan jak wojna , przemoc , wyzysk czy ucisk slabszych . Uwazamy je wszystkie za negatywne i destrukcyjne zjawiska .
Wyglada na to , ze w momencie pojawienia sie Mesjasza i rozwoju chrzescijanskich idei zmienil sie tez sam stosunek ludzi do Boga.
Izraelici bardziej podkreslali potege i moc Boga , jego karzaca sprawiedliwosc . Za to chrzescijanie skupili sie na milosierdziu , wybaczaniu grzechow , opiekunczosci i innych "przyjemniejszych" przymiotach .
Czy byl to ciagle TEN SAM Bog ? Bog byl moze i ten sam ale koncepcja Jego postrzegania sie zmienila .
-
Przytoczyłem ten cytat z Powtórzonego Prawa, ale nigdy do końca nie byłem pewny, że to załatwia sprawę.
Zawsze zastanawiało mnie: skoro Jehowie nie podobały się fałszywe kulty, gdzie składano np. ofiary z dzieci to dlaczego Izraelici wybijali sprzeciwiające się im narody tych dzieci nie oszczędzając? Przecież to to samo. Tym bardziej, że narody te posiadały własne wierzenia, które uważały za właściwe.
Jaka różnica czy dziecko zginie spalone w ogniu czy zadźgane mieczem? Chyba tylko taka że złożone w ofierze nie temu bogu co trzeba. Poprawcie mnie jeśli się mylę.
Listonoszu, a tych dwóch kolejnych wersetów właśnie z tego powodu nie przytoczyłem by nie pogłębiać swojej frustracji :) Nijak mi to nie pasuje. Sprawiedliwość sprawiedliwością, ale ...
-
Początkowo Bóg Izraela był postrzegany jako Bóg plemienny, tylko Izraelitów, może zatem przez swoją stanowczość chciał przymusić inne narody do zwrócenia na Niego uwagi? :-\
Tak by to wyglądało.
Skoro już poganie w I wieku do Niego przyszli, to czemu miałby być taki ostry wobec nich?
-
Początkowo Bóg Izraela był postrzegany jako Bóg plemienny, tylko Izraelitów, może zatem przez swoją stanowczość chciał przymusić inne narody do zwrócenia na Niego uwagi? :-\
Tak by to wyglądało.
Skoro już poganie w I wieku do Niego przyszli, to czemu miałby być taki ostry wobec nich?
Tak, ma to sens. Ale poganie przyszli, bo "mieli głoszone". Czy zatem Kaananejczykom czy innym Amorytom też nie wystarczyło "pogłosić" ?
-
A nie wiem czy nie próbowali głosić.
Biblia wszystkiego nie opisuje.
Nie znam jej na tyle by wskazać jakiś tekst na poczekaniu. :(
Ale w Niniwie coś tam Jonasz głosił ;)
-
A teraz ciekawostki.
Słowo despota źle się kojarzy, ale w Biblii Bóg też jest nazwany tym terminem: Despotes.
Podobnie jak hegemon (zdaje się) i dynastes. ;)
-
Ja ci podam wykładnię: skoro JHWH tak dobrze znał przyszłość i wiedział co wyrośnie z niemowlaków kananejskich (i to wszystkich, bez wyjątku, co do jednego!) to powinien też wiedzieć co wyrośnie z małego Adolfika i Josifka Dżugaszwilego, Stalinem zwanego.
Poza tym JHWH uczepił się akurat kananejczyków i okolicznych narodów, zapominając o wszystkich innych złych ludziach.
Taka wybiórcza sprawiedliwość awansem.
Brzydzę się nim.
Kaiser mało to w historii pojawialo takich zwyrodnialców , nie powiesz chyba że to Bóg JHWH namówił Adolfa i Józka Wisarionowicza na taką rzeźnie . Może też Judasza by sprzedał Jezusa . Zresztą będzie sąd , i Chrystus osądzi sprawiedliwie . Ci którzy żyli dobrze nie muszą się niczego obawiać , będą żyć . Dla Boga ci ludzie nie umarli bo ich wskrzesi . Każdy zda relację ze swego życia czy nam się to podoba lub nie . Więc niema się co wyżywać na Bogu nie nam Jego osądzač ,nas będą sądzić.
-
Jak to Friedmann i Kofta kiedys spiewali ?
Czy to jest sens klac , ze ten swiat z kiepskiego zrobiony surowca ?
Bo dobry Bog juz zrobil co mogl , teraz trzeba zawolac fachowca !
;) :) ;) :) ;) :) ;) :) ;) :) ;) :) ;) :) ;) :) ;) :) ;) :)
-
Dlatego, że mamy tak różne teksty o Bogu w Biblii pojawiły się w pierwszych wiekach chrześcijaństwa sekty, które albo odrzucały ST, albo uważały, że Bóg ST to inny Bóg niż Ojciec z NT.
Czytało się kiedyś o tym, ale dość dawno, że nazwami z pamięci nie chcę rzucać by nie wprowadzić w błąd. ;)
-
(...) nie powiesz chyba że to Bóg JHWH namówił Adolfa i Józka Wisarionowicza na taką rzeźnie . Może też Judasza by sprzedał Jezusa . (...)
Nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi. Powtórzę: jeśli to JHWH kazał pozabijać dzieci Kananejczyków, w Sodomie i w potopie bo miały z nich wyrosnąć potwory (czyli z góry je osądził), to dlaczego był w swoim osądzie tak wybiórczy i nie zabija wszystkich dzieci, z których wyrastają mordercy?
-
Dałeś mi Kaiser do myślenia , ale nie będę oceniać Boga , tylko dlatego że nie rozumiem jego działania .
-
Nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi. Powtórzę: jeśli to JHWH kazał pozabijać dzieci Kananejczyków, w Sodomie i w potopie bo miały z nich wyrosnąć potwory (czyli z góry je osądził), to dlaczego był w swoim osądzie tak wybiórczy i nie zabija wszystkich dzieci, z których wyrastają mordercy?
W moim odczuciu Bóg nie osądzał małych dzieci. Odpowiedzialność za ich śmierć ponoszą ich rodzice. A Bóg może to naprawić, tak jak pisał Startek:
Dla Boga ci ludzie nie umarli bo ich wskrzesi.
-
W moim odczuciu Bóg nie osądzał małych dzieci. Odpowiedzialność za ich śmierć ponoszą ich rodzice.
W jaki mianowicie sposób?
-
Małe dzieci nie mogły grzeszyć, dlatego gdy zmartwychwstana na sąd Chrystus spojrzy na nich inaczej niż na ich rodziców .
-
Witam.A mnie zastanawia dlaczego Bóg skoro taki potężny nie wybił narodów sam tylko kazał mordować izraelitą.Dzieci kobiety w ciąży całe narody.Czego to ich miało nauczyć.?Przecież jeden anioł zabił 185 tysięcy żołnierzy dlaczego kazał ludziom mordować ludzi?
Też kiedyś się nad tym zastanawiałem, ale polecam zapoznać się z najnowszą archeologią biblijną i wtedy będziesz spokojniejszy i takie pytania już się wyjaśnią :)
-
Też kiedyś się nad tym zastanawiałem, ale polecam zapoznać się z najnowszą archeologią biblijną i wtedy będziesz spokojniejszy i takie pytania już się wyjaśnią :)
Masz cos konkretnego na mysli ?
-
Małe dzieci nie mogły grzeszyć, dlatego gdy zmartwychwstana na sąd Chrystus spojrzy na nich inaczej niż na ich rodziców .
A kto te dzieci , często noworodki , będzie wychowywał skoro rodzice nie zmartwychwstaną , bo już ponieśli wyrok od Jehowy?
-
Małe dzieci nie mogły grzeszyć, dlatego gdy zmartwychwstana na sąd Chrystus spojrzy na nich inaczej niż na ich rodziców .
Fajny ten bóg. Najpierw cię ukatrupi bez powodu, a potem na dokładkę wzbudzi na sąd. I może jeszcze raz ukatrupi. Bo dlaczego nie? Niezbadane są boskie wyroki.
-
Harnaś myślisz kategoriami ziemskimi rodem WTSu , kiedy Jezus był z Piotrem i Janem na górze przemienił się i obok Niego stali Mojżesz i Eliasz , to w jaki sposób oni poznali kim oni są , nigdy przecież nie widzieli Mojżesza i Eliasza . Chodziło o poznanie w Duchu Świętym . Są pewne sprawy które nie możemy ogarnąć myśląc na sposób cielesny , musimy myśleć duchem . Taki przykład podam moja ostatnia rozmowa ze strasznymi z boru : to jak ty sobie wyobrażasz że Chrystus przyjdzie z wielką chwałą i mocą i ujrzy go wszelkie oko i nawet ci którzy Go przebili. Wyśmiali mnie bo nie umieli sobie tego wyobrazić i to pasterze . Można tak to wyjaśnić biblijnie , Setnik który był przy krzyżu oddał chwałę Bogu , zaiste Ten był synem Bożym jak podaje Biblia , nie znamy z imienia tego który przebił bok Chrystusa . W myśl listu do Rzymian Jeśli ustami wyznasz że Chrystus jest Panem , a sercem uwierzysz .. to będziesz zbawiony . Łukasz opisuje że ludzie którzy się zeszli na widowisko ukrzyżowania widząc te wszystkie znaki ktore miały miejsce po śmierci Jezusa , wracali do domu bijąc się w piersi w poczuciu winy . Objawienie zostało napisane jako ostatnie gdy już nie było tych którzy tam byli . Widać że te osoby umarły jako Chrześcijanie , więc mają udział w pierwszym zmartwychwstaniu. Pan Jezus nie mówił by darmo tych słów zapisanych w Objawieniu . A więc ujrzą Jego ci którzy Go przebili . Można to wytłumaczyć na ten sposób . Ale można wyjaśnić też inaczej że przyjdzie z wielką Chwałą i mocą na obłokach to przecież będzie nie byle jakie widowisko . Zapłaczą nad nim wszelkie plemiona ziemi a także ci którzy Go przebili . Kto odrzucł Mesjasza i posłał na krzyż Izrael więc zapłaczą nad Nim okazując skruchę i nawróci się Izrael , Zachariasz o tym pisze . Wprawdzie odszedłem od Twojego pytania ale chciałem pokazać myślenie cielesne naszych starszych ze zboru , ich to przerosło co im odpowiedziałem . Zrobili mi komitet i wyleciałem . Myślę że te dzieci zmartwychwstaną w tym ciele uwielbionym jakie posiada Jezus co Paweł opisuje w Liście do Filipian . Po co im bagaż doświadczeń na nowej ziemi i niebiosach nikomu nawet na myśl nie przyjdzie wspominać przeszłość .Biblia też o tym mówi .
-
W jaki mianowicie sposób?
Ja rozumuję tak. W taki sam sposób jak dzisiaj. Jeśli rodzic postępuje głupio i konsekwencje (w tym śmierć) ponosi dziecko to kto jest winny? Rodzice. Można dochodzić że system zadziałał źle, że sąsiedzi nie zareagowali itp. ale odpowiedzialni są rodzice. Biblijna relacja o zagładzie Sodomy (konkretnie targowanie się Abrahama o ilość prawych w tych miastach) pokazuje że Jehowa ocenia ludzi indywidualnie. Przykład Niniwy pokazuje że potrafi zmienić swoje wyroki gdy zmieniają się okoliczności. Z tych przykładów żywię przekonanie że Bóg nigdy nie działał niesprawiedliwie. Nawet jeśli w Biblii nie mam opisanych dokładnych przesłanek dlaczego zdecydował się zgładzić cały naród albo czy ostrzegał go wcześniej to jestem przekonany że zrobił wszystko żeby postępować zgodnie ze swoją sprawiedliwością i miłością. Podsumowując - to postępowanie rodziców ściągnęło na dzieci śmierć. Ale Bóg będzie mógł to naprawić.
A kto te dzieci , często noworodki , będzie wychowywał skoro rodzice nie zmartwychwstaną , bo już ponieśli wyrok od Jehowy?
To będzie jeden z problemów do rozwiązania, ale nie podważa to logiki którą przyjąłem.
Fajny ten bóg. Najpierw cię ukatrupi bez powodu, a potem na dokładkę wzbudzi na sąd. I może jeszcze raz ukatrupi. Bo dlaczego nie? Niezbadane są boskie wyroki.
Pamiętaj że działania Boga w starożytności należy rozpatrywać w nawiązaniu do kontekstu. W tamtych czasach Bóg oddał władzę na ziemi w ręce szatana i ludzi. Po Armagedonie to się zmieni. Śmierć małych dzieci była własnie tego wynikiem - Bóg nie postępował jako władca wszystkich ludzi tylko był raczej stroną konfliktu. W przyszłości jako jedyny władca pozwoli każdemu człowiekowi pokazać że nadaje się na jego podwładnego - to chyba sprawiedliwe?
-
Cytat: Startek w Wczoraj o 23:17
Małe dzieci nie mogły grzeszyć, dlatego gdy zmartwychwstana na sąd Chrystus spojrzy na nich inaczej niż na ich rodziców .
Kaiser:
Fajny ten bóg. Najpierw cię ukatrupi bez powodu, a potem na dokładkę wzbudzi na sąd. I może jeszcze raz ukatrupi. Bo dlaczego nie? Niezbadane są boskie wyroki.
To jest najgłupsza metoda jaką słyszę (że wskrzesi).
Tak samo ŚJ mówią, że Jehowa w Armagedonie zabije a później wskrzesi by dostali drugą próbę.
Lepiej powiedzieć. NIE WIEM. Nie rozumiem, ale zaraz trzepać argumentami i Biblią się zasłaniać, to ośmieszanie Biblii. :(
-
To jest najgłupsza metoda jaką słyszę (że wskrzesi).
Czemu najgłupsza?
Tak samo ŚJ mówią, że Jehowa w Armagedonie zabije a później wskrzesi by dostali drugą próbę.
Aż boję się wypowiadać, bo zaraz Roszada mnie zagnie :) Ale z tego co kojarzę to ŚJ uczą że wyrok w Armagedonie jest ostateczny.
-
Cytat: Roszada w Dzisiaj o 10:47
To jest najgłupsza metoda jaką słyszę (że wskrzesi).
Czemu najgłupsza?
Że wpierw zabije by potem wskrzesić.
Myślę, że tak Bóg nie działa.
Cytat: Roszada w Dzisiaj o 10:47
Tak samo ŚJ mówią, że Jehowa w Armagedonie zabije a później wskrzesi by dostali drugą próbę.
Aż boję się wypowiadać, bo zaraz Roszada mnie zagnie :) Ale z tego co kojarzę to ŚJ uczą że wyrok w Armagedonie jest ostateczny.
Nie sypnę Ci w tej chwili z rękawa cytatem (zamieszczałem go gdzieś na forum), ale niedawno pisano, że niektórzy bracia mogą zginąć w "wielkim ucisku", ale Jehowa ich wskrzesi za nienaganność.
No ale to "preludium" Armagedonu ten wielki ucisk. :-\
-
Nie sypnę Ci w tej chwili z rękawa cytatem (zamieszczałem go gdzieś na forum), ale niedawno pisano, że niektórzy bracia mogą zginąć w "wielkim ucisku", ale Jehowa ich wskrzesi za nienaganność.
No ale to "preludium" Armagedonu ten wielki ucisk. :-\
A, to możliwe że tak pisali. Ale to mogą zginąć przez kogoś innego niż Bóg. Tak przynajmniej rozumiem. Bo jak niby mieliby ginąć za nienaganność, która byłaby potem podstawą do wskrzeszenia. Takich kwiatków to chyba i WTS nie potrafi wypuścić :D
-
A, to możliwe że tak pisali. Ale to mogą zginąć przez kogoś innego niż Bóg. Tak przynajmniej rozumiem. Bo jak niby mieliby ginąć za nienaganność, która byłaby potem podstawą do wskrzeszenia. Takich kwiatków to chyba i WTS nie potrafi wypuścić :D
Ale Bóg dopuści do tego podczas swojej wojny i nie uchroni ich.
Znalazłem ten fragment, ale on jest starszy niż myślałem:
„Zastanówmy się, dlaczego niektórzy członkowie ludu Bożego mogą umrzeć w czasie »wielkiego ucisku«. Jest to możliwe, ponieważ organizacja Szatana ma w nienawiści prawdziwe wielbienie. (Zobacz proroctwo Ezechiela 38:15, 16) Powodem mogą być uciążliwe warunki fizyczne bądź też wysiłek przekraczający wytrzymałość niektórych osób” („Nasza Służba Królestwa” Nr 8, 1976 s. 10).
No i ich Jehowa nie ochroni ich, tylko wskrzesi później.
To jednak wszechmocny nie jest skoro musi poprawiać swoje czyny. ;)
-
No, wielki ucisk to ostatni etap PRZED bożą interwencją. Więc jeszcze może się zdarzyć że ktoś w nim zginie. Chociażby z powodu choroby albo starości. Więc ciężko to podciągnąć pod stwierdzenie że Bóg kogoś zabije żeby za chwilę go wskrzesić.
-
"Powodem mogą być uciążliwe warunki fizyczne bądź też wysiłek przekraczający wytrzymałość niektórych osób"
Toć oni pisali, jak wyżej
Toć ja pisałem:
Bóg dopuści do tego
Bóg ich nie uchroni przed śmiercią.
A z drugiej strony mamią:
*** w95 15.2 s. 13 ak. 1 Przeprowadzeni żywo przez wielki ucisk ***
wierne osoby zostaną żywo przeprowadzone przez wielki ucisk i nigdy nie będą musiały umrzeć. Nadzieja ta znajduje wyraźne potwierdzenie w Piśmie Świętym.
-
Tak samo ŚJ mówią, że Jehowa w Armagedonie zabije a później wskrzesi by dostali drugą próbę.
OK. Widzisz, bo pisząc odpowiedzi, najbardziej skupiałem się na tej wypowiedzi. Ale widzę że nie była ona do końca precyzyjna :)
-
OK. Widzisz, bo pisząc odpowiedzi, najbardziej skupiałem się na tej wypowiedzi. Ale widzę że nie była ona do końca precyzyjna :)
Nie była precyzyjna, bo u nich raz Armagedon jest wyraźnie oddzielany od wielkiego ucisku, a raz właściwie jedno z drugim jest połączone i nie widać przerwy między jednym a drugim.
*** w00 15.10 s. 16 ***
Wielki ucisk dobiegnie końca, gdy w Armagedonie Królestwo Boże zmiażdży cały szatański system rzeczy (Daniela 2:44; Objawienie 16:14, 16).
*** w03 1.6 s. 20 ***
Podczas nadciągającego wielkiego ucisku, którego punktem kulminacyjnym będzie Armagedon
*** w05 1.12 s. 5 ***
Punktem kulminacyjnym wielkiego ucisku będzie Armagedon (Mateusza 24:21, 29).
*** w08 15.5 s. 16 ***
wielki ucisk osiągnie punkt kulminacyjny w Armagedonie
*** w71/1 s. 13 ***
„wielką rzeszą”, co przeżyje „wielki ucisk” Armagedonu
*** w70/22 s. 1 ***
świat stoi u samego progu „wielkiego ucisku”, którego szczytowe nasilenie przypada na Armagedon, „wojnę wielkiego dnia Boga Wszechmocnego”
-
Wielka rzesza której nikt nie z liczył , Objawienie tak podaje , więc kto tu ściemnia biblia czy rocznik na 2017 ?
-
Masz cos konkretnego na mysli ?
Tak ale będzie to raczej niepopularna opinia i nie chce robić offtopu w tym temacie.
W skrócie: Archeologia dziś nie zostawia suchej nitki na starożytnym narodzie Izraelskim. Nie dość że są poważne wątpliwości czy niektóre osoby z pięcioksięgu w ogóle istniały to sami Izraelici byli ponoć mało znaczącym narodem w tamtym świecie. Dawne dzieje Izraela upozorowano na historię (jednak z historią ma niewiele wspólnego), wzbogacono wątkami „boskimi" i spisano „ku pokrzepieniu serc". Stało się to najwcześniej w czasie niewoli babilońskiej (po 587 r. p.n.e.), ów „nostalgiczny mit" stworzono więc na obczyźnie w Babilonii.
Jeżeli ktoś byłby zainteresowany tematem można stworzyć nowy wątek. Wiem że jest tutaj wiele osób wierzących i boje się że wkładam kij w przysłowiowe mrowisko
-
Myślę, że poruszyłeś bardzo ważny i ciekawy wątek. A to, że komuś może on światopoglądowo nie leżeć, to już inna kwestia. Niewygodne fakty pozostają faktami, niezależnie od czyjejś niechęci.
-
Temat został przeniesiony tutaj: https://swiadkowiejehowywpolsce.org/ateizm/watpliwosci-nt-pierwotnego-narodu-izraelskiego/
-
Taka refleksja przyszla mi do glowy w czasie sledzenia tego watku .
Aby usprawiedliwic dzialania wojenne "ludu Bozego" czy samego Boga , musimy sie niezle nagimnastykowac a efekt niestety jest dosyc mizerny . Wynika to z przyjetych z gory zalozen ,ze (1) wydarzenia opisane w Biblii naprawde sie wydarzyly , ze (2) Bog nimi kierowal , ze (3) Bog MUSI byc sprawiedliwy i w koncu , ze (4) Jego Slowo zawiera zasady ktore sa ze soba niesprzeczne .
Oczywiscie mozna gleboko wierzyc , ze te zalozenia odpowiadaja prawdzie i mysle , ze wiekszosc chrzescijan tak wlasnie wierzy . Ale naprawde nie wiem jak mozna to NIEZBICIE udowodnic . Ja przynajmniej do tej pory takich dowodow nie znalazlem . A wiec dyskusji czy Bog jest " Bogiem wojny" czy " Bogiem pokoju " chyba jednak nie rozstrzygniemy...
-
To że jest bogiem wojny to jest chyba oczywiste. Prowadził wojny. Nie załatwiał wszystkich spraw pokojowo. Dyskusja dotyczy raczej jak i czy można pogodzić wojny z jego miłością i sprawiedliwością. A nas tym można długo dyskutować :)
-
Eh, tyle tu ateizmu i rozgoryczenia... Czy to typowe wśród Exów?
Nie wiem, jak można na Boga patrzeć kategoriami, czy to wojna, czy pokój, miłość i kto wie co jeszcze. W Biblii pisze, że Bóg okaże się tym, czym/kim się okaże. W moim rozumowaniu - Bóg będzie taki, jak sobie zażyczy być. Jest ponad człowiekiem w każdym elemencie istnienia. Ma inną percepcje niż my, chociażby z samej możliwości władania nad śmiercią. Czy jak lew zjada gazelę, to jest zły? Nie, dla niego to naturalne. Czy jak człowiek morduje człowieka, to jest zły? Mordowanie kogoś w samej teorii jest złe. A jak morduje by przeżyć? Ma to usprawiedliwienie moralne.
-
Eh, tyle tu ateizmu i rozgoryczenia... Czy to typowe wśród Exów?
Nie wiem, jak można na Boga patrzeć kategoriami, czy to wojna, czy pokój, miłość i kto wie co jeszcze. W Biblii pisze, że Bóg okaże się tym, czym/kim się okaże. W moim rozumowaniu - Bóg będzie taki, jak sobie zażyczy być. Jest ponad człowiekiem w każdym elemencie istnienia. Ma inną percepcje niż my, chociażby z samej możliwości władania nad śmiercią. Czy jak lew zjada gazelę, to jest zły? Nie, dla niego to naturalne. Czy jak człowiek morduje człowieka, to jest zły? Mordowanie kogoś w samej teorii jest złe. A jak morduje by przeżyć? Ma to usprawiedliwienie moralne.
Ani rozgoryczony , ani ateista ! Prubuje tylko , na tyle na ile mi moj rozum dyktuje ocenic sytuacje . Dochodze do wniosku ,ze za duzo mamy elementow niepewnych i zalozen wzietych z sufitu abysmy mogli dojsc do jednoznacznych wnioskow .
Gdy cytujesz Wyj; 3;18 ktory w/g mojej tysiaclatki uzywa slow JESTEM , KTORY JESTEM i tlumaczysz to na "Bog bedzie taki ,jaki zazyczy sobie byc " to dokonujesz interpretacji tego tekstu. Czy tak go rozumial autor ? Nie wiem . My probujemy z naszym 21-wszo wiecznym umyslem ten tekst jakos zrozumiec ,ale wyrabiac sobie zdanie o Bogu na podstawie jakis starozytnych tekstow to moim zdaniem zbyt daleko idace usilowania .
-
Trwa rozważanie czy Jehowa jest Bogiem wojny , kogo gościł Abraham w swoim namiocie , zastanawiam się z kim rozmawiał Mojżesz przy płonącym krzaku , kto prowadził Izrael przez pustynię , kto rozswietlał nocą obóz , z kim rozmawiał Mojżesz na górze Synaj , później dlaczego Żydzi chcieli kamienować Jezusa , gdy powiedział Ja jestem . W Ewangelii Jana jest opis aresztowania , nim aresztowali Jezusa najpierw padli na twarz i oddali hołd . Ewangelia Jana : Do swej własności przyszedł lecz swoi Go nie przyjęli . Może tu chodzi o osobę Jezusa w całym tym rozważaniu o wojnach ?
-
Jeśli sugerujesz, że Chrystus jest Bogiem z ST, to dopiero wychodzi dylemat.
Bo jak pogodzić działania Boga ST, z miłosierdziem i dobrocią Chrystusową, nadstawianiem policzka i wybaczaniem do 77 razy :(
-
Ja nie sugeruję , tylko się zastanawiam , czy być może chodzi o Jezusa .
-
Zgadza się, ja także to rozważam, zresztą wiele pasuje i wiele nie pasuje.
Natomiast, niezależnie od tego, to nawet Ojciec o którym opowiada Pan Jezus
kojarzy się z kimś, kto nie działałby na sposób opisany w ST.
Sprawa więc jest złożona. Widzę że większość aksjomatycznych chrześcijan
nie lubi tych tematów. Uważam to za błąd. Kwitowanie tego dylematu stwierdzeniem, że
nie możemy wszystkiego rozumieć, podczas gdy jednocześnie sami są gotowi toczyć
intelektualne boje o jakąś doktrynę, jest wybiórcze i wygodne, moim zdaniem.
To dziwne i smutne dla mnie, że po nawet 2 tysiącach lat chrześcijaństwa,
nie umiemy odpowiedzieć na najbardziej podstawowe pytania :(
Przynajmniej ja, który również wybudziłem się z WTS, ujęty boskością Chrystusa
i tęsknotą za jego ideą i nim samym, nie znalazłem nikogo,
kto godnie uspokoiłby mój głód duchowy w tych kwestiach :(
-
Abba , ja to rozważam w kontekście listu do Hebrajczyków 1 rozdziału . Organizacja tak zamieszała w naszym myśleniu że trudno we wszystkim się połapać , jestem zdania że nie mamy co szukać w Starym testamencie . Proroctwa starotestamentowe wypełniły sie w osobie Chrystusa , my natomiast skupmy się na Nowym Przymierzu . Nasza nadzieja droga to Jezus . Organizacja miesza czasy starożytne z nowym przymierzem , W Nowym Przymierzu jest wszystko jasne i niema możliwości by coś kombinować . Ale w starym można kombinować jak się chce i dlatego mamy to co mamy .
-
Ale co tu ma wnieść Nowe Przymierze?
A co takiego z tego zapowiedzianego przymierza osobiście doświadczasz??
Jeśli mogę zapytać.
-
To że jest bogiem wojny to jest chyba oczywiste. Prowadził wojny. Nie załatwiał wszystkich spraw pokojowo. Dyskusja dotyczy raczej jak i czy można pogodzić wojny z jego miłością i sprawiedliwością. A nas tym można długo dyskutować :)
Skoro jest taki sprawiedliwy , brzydzi się wojną i okrucieństwami ,to po co pozwalał na wojny i gwałty . Mógł w swojej wszechmocy sprawić aby jakaś zapadka w główkach okolicznych narodów się otworzyła i zrozumieliby , że żyją w błędzie bez potrzeby wycinania ich w pień. Tylko nie wyciągajcie mi argumentu , że przyglądają mu się aniołowie i zarzuciliby , że stwarza roboty , które po swojemu programuje. Skoro jest najwyższym władcą to przecież nie musi się przed nikim tłumaczyć. Ja gdy w firmie wprowadzam nową strategię , to nie tłumaczę się moim kierowcom tylko informuję , że od nowego tygodnia pracujemy inaczej. Oni też nie biegną do mnie z pretensjami co ja wyrabiam , skoro przekonali się , że zmiany poprawiają ich sytuację finansową. A nawet jeśli gadają po kątach to co mnie to obchodzi? Moje podwórko moje zabawki tym bardziej doskonały bóg, który wszystko co uczynił , jak podaje biblia uczynił dobre.
-
To że jest bogiem wojny to jest chyba oczywiste. Prowadził wojny. Nie załatwiał wszystkich spraw pokojowo. Dyskusja dotyczy raczej jak i czy można pogodzić wojny z jego miłością i sprawiedliwością. A nas tym można długo dyskutować :)
Jak dla mnie sprawa jest jasna... Bóg Stworzyciel rodzaju ludzkiego,choć niewidzialny objawiał się ludziom stopniowo poprzez swoje działanie...
Objawiał SIEBIE swoją osobowość swoje plany i zamierzenia.
Biblia pokazuje jak stopniowo Bóg dawał się poznawać ludziom...
Na początku nawet nie znano Jego imienia...
Wj 6:3 eib "Objawiłem się wprawdzie Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi jako Bóg Wszechmocny, ale mojego imienia, JHWH, nie dałem im jeszcze pojąć."
Potem to się zmieniło...
Poprzez JEGO działania opisane w ST poznajemy Boga:
MĄDROŚCI- ( dzieło stwórcze)
SPRAWIEDLIWOŚCI- (wyroki,zakon"oko 'za oko')
MOCY- (cuda)
Zwieńczeniem poznawania Boga przez ludzkość na przestrzeni wieków, jest MIŁOŚĆ, która dominuje w NT a ześrodkowana jest na osobie Pana Jezusa i ofierze za nasze grzechy dzięki czemu zostajemy wyzwoleni z przekleństwa grzechu... BIBLIA to dzieje odkrywania poznawania STWÓRCY na przestrzeni wieków.
-
Jak dla mnie sprawa jest jasna...
(...)
Biblia pokazuje jak stopniowo Bóg dawał się poznawać ludziom...
Na początku nawet nie znano Jego imienia..
I dalej nikt go nie rozumie, tylko trwają dyskusje :)
Poprzez JEGO działania opisane w ST poznajemy Boga:
SPRAWIEDLIWOŚCI- (wyroki,zakon"oko 'za oko')
Czy istnieje taki podział, na tak objawiającego się Boga?
Według mnie, nie.
Bo jeśli "oko za oko", to dlaczego wybaczono Dawidowi morderstwo, knucie, cudzołóstwo i kłamstwo?
Dlaczego również Manasses, który jest skrajnym przykładem odstępcy i mordercy,
został ułaskawiony, a przykładowo, taki mężczyzna który zbierał chrust w Sabat, został uśmiercony?
Czy takie działania pozwalają nam przyznać, że poznaliśmy Boga "sprawiedliwości"?
A jeśli piszesz o wyrwaniu z przekleństwa grzechu, to co takiego zrobiło takie małe dziecko, że jest pod przekleństwem?
Nie można było wybaczyć mu, że jego praojciec zrobił jak chciał? Czy to mieści się w Twoim poczuciu sprawiedliwości,
które działa tak samo jak poczucie sprawiedliwości Boga?
Ja nie piszę tego by dyskutować z Bogiem, ale wskazuję, że NIC nie zostało objawione, jak piszesz.
Same pytania :( a nie POZNANIE.
PS> Startek, ponawiam pytanie o nowe przymierze :) Bo to też ciekawy temat.
-
Na początku nawet nie znano Jego imienia...
Wj 6:3 eib "Objawiłem się wprawdzie Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi jako Bóg Wszechmocny, ale mojego imienia, JHWH, nie dałem im jeszcze pojąć."
Skoro piszesz , że Jehowa , objawił się Abrahamowi ,Jakubowi i Izaakowi ale swego imienia im nie objawił , to dlaczego czytasz w strażnicy
i przekładzie nowego świata , że np Abraham modlił się do JEHOWY , skoro tego imienia nie znał? bo bóg wyjawił je dopiero setki lat później
-
ABBA , na ten temat może nie na forum napiszę do Ciebie Wieczorem .
-
Jak dla mnie sprawa jest jasna... Bóg Stworzyciel rodzaju ludzkiego,choć niewidzialny objawiał się ludziom stopniowo poprzez swoje działanie...
Gdzie ta jasność? Może objawił się tak, jak tu (http://p1.sfora.pl/6706deae24347682c887e6e1607ce5bf.jpg) a może tak (http://i.racjonalista.pl/img/strony/fot3.jpg)? Tak jak sobie dziś ludzie znajdują wyobrażenia objawień, tak też podobnie pisarzom biblijnym. Po prostu zjawiska przyrody itp. dostosowywali do swych urojonych wyobrażeń. Kiedy spotkała porażka na wojnie, 1 Krl 8:33 (http://biblia.apologetyka.com/read?utf8=%E2%9C%93&q=1+krl+8%3A33&bible%5B%5D=bt2&fmt=&num=&codes=1), lub głód z powodu suszy 1 Krl 8:35 (http://biblia.apologetyka.com/read?utf8=%E2%9C%93&q=1+krl+8%3A35&bible%5B%5D=bt2&fmt=&num=&codes=1), to przypisali, że ktoś zgrzeszył. Natomiast gdy wygrali wojnę z powodu dobrej taktyki, lub jakiejś zarazy wroga, to swą zasługę wykorzystywali do propagandy, przypisując Bogu 2 Sam 5:20 (http://biblia.apologetyka.com/read?utf8=%E2%9C%93&q=2+sam+5%3A20&bible%5B%5D=bt2&fmt=&num=&codes=1), aby zwielokrotnić posłuszeństwo poddanych i postrach ościennych krajów, i potomnym aż po dziś.
Pisarze i redaktorzy ustalający treść Biblii w swej propagandzie zawsze starali się zamieszczać różne"furtki" alternatywne na ewentualne różne sytuacje niepowodzenia. Dla przykładu: Bóg po stworzeniu powiedział coś w rodzaju "rubta co chceta beze Mnie" w słowach ,,odpoczął" Rdz 2:2 (http://biblia.apologetyka.com/read?utf8=%E2%9C%93&q=rdz+2%3A2&bible%5B%5D=bt2&fmt=&num=&codes=1) . Nic nie dodając Pwt 4:2 (http://biblia.apologetyka.com/read?utf8=%E2%9C%93&q=pwt+4%3A2&bible%5B%5D=bt2&fmt=&num=&codes=1). Jak obecnie wiadomo, nawet Jezus się do tego nie zastosował, mówiąc coś odwrotnego: Ojciec mój działa aż do tej chwili i Ja działam Ja 5:17 (http://biblia.apologetyka.com/read?utf8=%E2%9C%93&q=j+5%3A17&bible%5B%5D=bt2&fmt=&num=&codes=1). Więcej niema potrzeby opisywać, jak to Bóg nabierał różne kształty w wyniku ewolucyjnych wyobrażeń, od jednoosobowego, po Trójedynego (http://www.katakumbus.pl/images/stories/virtuemart/product/15251.jpg). Powodzenia dla tych, którzy ten impas uważają za coś nieskomplikowanego.
-
Skoro piszesz , że Jehowa , objawił się Abrahamowi ,Jakubowi i Izaakowi ale swego imienia im nie objawił , to dlaczego czytasz w strażnicy
i przekładzie nowego świata , że np Abraham modlił się do JEHOWY , skoro tego imienia nie znał? bo bóg wyjawił je dopiero setki lat później
Ostatnio nie czytuję Strażnic,a sam dobrze wiesz,że zdarzają się w nich często naduzycia... Mnie interesuje Biblia nie Straznica...
-
Mnie interesuje Biblia nie Straznica...
Mnie natomiast interesują inteligentni ludzie , a takich na tym forum nie brakuje , dlatego tu jestem.
-
"rubta co chceta beze Mnie"
Polecam:
(http://piotrandryszczak.pl/do_int/slownik-ortograficzny.jpg)
http://www.greg.pl/slowniki/114,147_Slownik-ortograficzny-wydanie-kieszonkowe.html
;D
-
No cóż, rubta nie róbta na jedno wychodzi. Dziwi mne tylko, że nie trzymacie się tematu. A tak na marginesie, ten "poprawiacz" koryguje tekst jak mu się podoba, więc nie czepiajmy się ortografi, bo często to nie od nas zależy, a nie zawsze zauważymy, że trzeba coś skorygować.