Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
NA DOBRY POCZĄTEK => INFORMACJE PROSTO Z "KANAŁU ŁĄCZNOŚCI" => Wątek zaczęty przez: Roszada w 13 Listopad, 2024, 17:20
-
Ogólne statystyki za 2024 r.
Same sukcesy...
Z OSTATNIEJ CHWILI | Sprawozdanie z działalności na całym świecie w roku służbowym 2024
Dnia 13 listopada 2024 roku Komitet Służby Ciała Kierowniczego przekazał rodzinie Betel ciekawe szczegóły ze sprawozdania z działalności na całym świecie w roku służbowym 2024. Ogłoszono, że przeciętna miesięczna liczba głosicieli biorących udział w głoszeniu dobrej nowiny wyniosła 8 828 124, co oznacza 2,4 procent wzrostu. Po raz pierwszy najwyższa liczba głosicieli przekroczyła 9 000 000 i wyniosła 9 043 460! Bardzo radosny jest wzrost o 43,2 procent liczby osób, które powróciły do Jehowy — do zboru przyjęto z powrotem 65 816 osób! Ogłoszono też, w jakich innych dziedzinach odnotowano wzrost: Ochrzczonych zostało 296 267 osób, co stanowi wzrost o 9,9 procent w porównaniu z rokiem służbowym 2023. Każdego miesiąca prowadzono przeciętnie 7 480 146 kursów biblijnych, czyli o 2,7 procent więcej. Na Pamiątce obecne były na całym świecie 21 119 442 osoby, czyli o 3,2 procent więcej. Liczba pionierów stałych wzrosła o 6,8 procent do 1 651 698. A liczba pionierów pomocniczych wzrosła o 17,5 procent — każdego miesiąca było ich przeciętnie 867 502.
https://www.jw.org/pl/wiadomosci/?fbclid=IwY2xjawGhsQVleHRuA2FlbQIxMQABHejBK952frGtlbFrmm_k3GlHIDjrHJIzN3T1rU9jrmh3MId0I-xnsodMaA_aem_PFIT0_AgiIorNj_pjC36EA
-
Dlaczego przybyło głosicieli w 2024 r.?
Bo nie muszą zdawać owocu, tyko potwierdzić, że głosili lub stali przy stojaku.
Dlaczego przybyło pionierów?
Bo obniżono liczbę godzin i stoją głównie przy stojaku:
Od 1 marca 2023 roku zmniejszone zostały wymagania dla pionierów i misjonarzy:
pionier stały 50 godz. miesięcznie (było 70);
pionier pomocniczy 30 godz. miesięcznie (było 50);
pionier specjalny, misjonarz 100 godz. miesięcznie (było 130).
Ja jeszcze rok czy dwa lata temu wierzyłem w uczciwość CK co do statystyk.
Niestety stałem się niewierzący pod tym względem.
Od czasu jak zaczęli manipulować liczbami i metodami, straciłem wiarę.
Przecież oni zmieniają zasady liczenia.
Dziś na Pamiątce liczą obecnych i dodanych tych, co mają włączonego zooma.
Umierającego w szpitalu liczą jako głosiciela, bo wydał w sali chorych świadectwo pielęgniarce.
-
Tę liczbę podano, by zachęcić do powrotów do orga.
Mówią tym samym, "Odwagi wracajcie do Jehowy". Popatrzcie ilu wróciło.
"Bardzo radosny jest wzrost o 43,2 procent liczby osób, które powróciły do Jehowy — do zboru przyjęto z powrotem 65 816 osób!"
-
Dlaczego przybyło głosicieli w 2024 r.?
Odpowiedzi udziela sama Strażnica;
"Powszechny kryzys zdrowia psychicznego"
-
Czyli jak woda na młyn...! Tak oczywiste są te dane ...🫢
-
Tę liczbę podano, by zachęcić do powrotów do orga.
Mówią tym samym, "Odwagi wracajcie do Jehowy". Popatrzcie ilu wróciło.
"Bardzo radosny jest wzrost o 43,2 procent liczby osób, które powróciły do Jehowy — do zboru przyjęto z powrotem 65 816 osób!"
To jest w ogóle śliska statystyka, bo w przeciwieństwie do chrztów, w tej liczbie co roku mogą powtarzać się te same osoby, a skrajnie można policzyć nawet dwie osoby tego samego roku. Osobiście znałem ludzi, którzy byli 2, 3 czy 4 razy wykluczani i wracali. Rozumiem, że w takim razie cieszymy się z ich powrotu w 2012, 2014, 2018 i 2023, a za każdym razem liczymy ich jako ci, którzy powrócili.
Szkoda, że to zaburza statystykę.
Nie wspomnę już o tym, że propaganda sukcesu trwa, bo ciekawsza byłaby statystyka, jaki odsetek tych, którzy odchodzą, nie wrócili.
-
Za jakiś czas całkiem przestaną wykluczać aby podnieść statystykę.
Oczywiście drobnym drukiem będzie że nie dotyczy podłych odstępców
-
Te ich statystyki to więcej niż kreatywna księgowość.
Oni tylko dodawać i mnożyć potrafią.
Gdy należy odjąć – zmieniają sposób liczenia.
Dzielenie w ogóle nie występuje.
Dzielenie z kimkolwiek jest niewykonalne.
-
Papier, znaczy monitor, wszystko przyjmie.
Kiedyś w Stargardzie, w szczycie, było chyba 5 zborów dziś są 4. Były dwie sale dziś jest jedna.
W pobliskich Dolicach był jeden zbór, dziś nie ma tam zboru.
Podejrzewam, że 60% zborów to ludzie w wieku moich rodziców, którzy są dawno na emeryturze.
Młodych nie przybywa. Zbory będą się kurczyć szybciej niż populacja Polski.
-
Zobaczymy czy opublikują dokładne dane dla poszczególnych państw.
Boję się, że zmienią zwyczaj i tylko globalnie będą podawać. ;D
Średnia to zawsze średnia, z wzrastającą Afryką. ;)
-
(...) Same sukcesy... (...)
A jak to wygląda w zborach, te ich sukcesy?
- puste miejsca na zebraniach w sk;
- puste miejsca na zgromadzeniach;
- ludzie na zoomach z powyłączanymi kamerkami;
- brak kandydatów do chrztu;
- znikające zbory;
- głoszenie, to sterczenie przy martwych wózkach;
- całe zastępy ludzi PIMO poukrywanych w zborach na całym świecie;
- tragiczny pijar w internecie, dzięki youtuberom;
Jak oni ten swój sukces mierzą? Jaką jakością? Czy ilością? Czy nicością?
Bo każdy widzi, jak ta religia się ostatnio zmieniła, ja wchodziłam do zupełnie innej organizacji.
Nie wiem jak w innych zborach, ale u mnie sama geriatria, prawie że.
Młodzieży nie uraczysz, harować nie ma komu.
Kiedyś były dwa zbory, teraz został jeden przetrzebiony dokładnie.
Nowych nie przybywa, a jak chrzczą to jakieś niedobitki dzieci wychowywanych w tej prawdzie.
Na co drugim zgromadzeniu.
Skąd oni wytrzasnęli te swoje aż takie dane statystyczne?
To ich ślizganie się po tych sukcesowych cyferkach, to jest aż obrzydliwe.
I myślę, że ludzie świadomi to tego absolutnie nie łykną.
-
Chwalą się liczbą obecnych na Pamiątce w 2024:
21 119 442 osoby, "czyli o 3,2 procent więcej"
Tymczasem w roku 2021 było więcej:
*** syr21 s. 2 Najważniejsze dane z roku 2021 ***
Liczba obecnych na Pamiątce: 21 367 603
-
I'm bardziej kreatywni są w przedstawianiu danych, tym można się domyśleć, że robią to z przymusu, a nie możliwości.
Może niedługo przeczytamy zdanie w rodzaju:
"Jakże nas cieszy, że w ubiegłym roku służbowym chrzest przyjęły 187 266 osoby. To aż o 7,6% więcej niż w roku służbowym 1979!"
Aż przypomniał mi się przypadek kreatywnego przedstawiania danych w telewizji publicznej.
-
Ta liczba "Ochrzczonych zostało 296 267 osób, co stanowi wzrost o 9,9 procent w porównaniu z rokiem służbowym 2023", to żadna rewelacja.
Tak samo to "2,4 procent wzrostu".
Popatrzmy na lata 1994-1999:
1994 r. – 314 818 osób – przyrost 5% (Strażnica Nr 1, 1995 s. 15).
1995 r. – 338 491 osób – przyrost 5% (Strażnica Nr 1, 1996 s. 15).
1996 r. – 366 579 osób – przyrost 4,4% (Strażnica Nr 1, 1997 s. 21).
1997 r. – 375 923 osoby – przyrost 3,6% (Strażnica Nr 1, 1998 s. 21).
1998 r. – 316 092 osoby – przyrost 3,6% (Strażnica Nr 1, 1999 s. 15).
1999 r. – 323 439 osób – przyrost 2% (Strażnica Nr 1, 2000 s. 20).
-
Cały czas się zastanawiam ,kto w obecnym czasie poza wychowanymi w tzw "prawdziwe" daje się jeszcze ochrzcić . Trzeba być albo niezrównoważonym psychicznie albo nie potrafić czytać. Ja rozumiem,że takie hasła jak -raj czy zmartwychwstanie potrafią jeszcze pociągnąć delikwenta na świadka do tego ,żeby się chciał w tej religii ochrzcić. Ale samo uczestnictwo i słuchanie tej jałowej a momentami inflantylnej gadki powinno już spowodować zapalenie się czerwonej lampki.
Ja od kiedy organizacja zaczęła się przekształcać i w swych głupkowatych filmikach i artykułach w Strażnicy stale i nachalnie instruować głosicieli jacy to mają być lojalni Jehowie i organizacji ,to powiem szczerze dostałem olśnienia a zarazem przebudzenia po latach bytności tam. Uważam dzisiaj ,że nic lepiej nie wybudza z letargu ,jak ich własne artykuły i filmy.
Zapewne niedługo matołki niemyślące będą piać z zachwytu ,kiedy to będzie się na zebraniu omawiać ,jak to organizacja ma błogosławieństwa od samego Jehowy i dlatego wszystkie wskaźniki i liczby pną się w górę.
Pamiętam jak zawsze naśmiewali się z katolików ,że to są niemyślący parafianie. Teraz większość tam obecnych można takim mianem nakreślić.
-
Bardzo radosny jest wzrost o 43,2 procent liczby osób, które powróciły do Jehowy — do zboru przyjęto z powrotem 65 816 osób!
Może być tak że wcale nie chodzi wyłącznie o powracajacych wykluczonych. Osoby które przez 6 miesięcy nie składają sprawozdania są w dziwnym statusie - niby są ale na listach głosicieli też ich nie znajdziecie. Więc możliwe że ten procent wzrostu powracających również powiązany jest ze zmianą raportowania. Po prostu osoby które wcześniej nie robiły tej jednej godziny ale teraz oświadczają że brali udział w głoszeniu
-
Chwalą studiami (kursami) biblijnymi:
„Każdego miesiąca prowadzono przeciętnie 7 480 146 kursów biblijnych, czyli o 2,7 procent więcej”. - 2024 r.
A jak było we wcześniejszych latach, przed pandemią:
*** syr20 s. 2 Najważniejsze dane z roku 2020 ***
Przeciętna liczba studiów biblijnych: 7 705 765
*** syr19 s. 2 Najważniejsze dane z roku 2019 ***
Przeciętna liczba studiów biblijnych: 9 618 182
*** syr18 s. 2 Najważniejsze dane z roku 2018 ***
Przeciętna liczba studiów biblijnych: 10 079 709
*** syr17 s. 2 Najważniejsze dane z roku 2017 ***
Przeciętna liczba studiów biblijnych: 10 071 524
-
(...) Zapewne niedługo matołki niemyślące będą piać z zachwytu ,kiedy to będzie się na zebraniu omawiać ,
jak to organizacja ma błogosławieństwa od samego Jehowy i dlatego wszystkie wskaźniki i liczby pną się w górę.
Pamiętam jak zawsze naśmiewali się z katolików ,że to są niemyślący parafianie. Teraz większość tam obecnych można takim mianem nakreślić.
Nikt ze śj nie jest tak naprawdę w stanie sprawdzić, czy to są prawdziwe statystyki.
A wierchuszka podaje wszystko tak jak jej pasuje.
Większość śj nie można zaliczyć do tych myślących i wyciągających swoje wnioski.
Więc łykają każdy kit, jaki ck im poda na tej swojej brudnej tacy.
Wielu danych już unikają i nie podają, bo za wiele by odkryli.
Zmieniają im się sposoby na podawanie tych liczb.
Już nie są tak skrupulatni, jak to było kiedyś, całe ramki drukowali w strażnicy i roczniku.
(...) „Każdego miesiąca prowadzono przeciętnie 7 480 146 kursów biblijnych, czyli o 2,7 procent więcej”. - 2024 r. (...)
*** syr18 s. 2 Najważniejsze dane z roku 2018 ***
Przeciętna liczba studiów biblijnych: 10 079 709
*** syr17 s. 2 Najważniejsze dane z roku 2017 ***
Przeciętna liczba studiów biblijnych: 10 071 524
No proszę jak Roszada świetnie udowodnił, jak to jest i jak bywało w przeszłości.
A który śj zrobi sobie takie zestawienie?
Żaden!
Będzie się cieszył tym, co podało ck.
A tu z danych jasno wynika, że były większe statystyki w prowadzeniu tych sławetnych studiów biblijnych.
I ta z tego roku dana liczbowa, nie jest najwyższą w historii.
No, ale cieszą się tym co widzą teraz i nawet nie wnikają w to, że są jawnie oszukiwani.
Skoro były lata w których ta przeciętna studiów biblijnych była o wiele większa.
Szczerego śj powinno to zastanowić.
-
Chwalą się liczbami pionierów:
„Liczba pionierów stałych wzrosła o 6,8 procent do 1 651 698.
A liczba pionierów pomocniczych wzrosła o 17,5 procent — każdego miesiąca było ich przeciętnie 867 502”.
Rzeczywiście liczba pionierów stałych i pomocniczych wzrosła znacznie w stosunku do dawniejszych rekordów:
*** syr23 s. 2 Najważniejsze dane z roku 2023 ***
Przeciętna liczba pionierów pełnoczasowych: 1 570 906
Przeciętna liczba pionierów pomocniczych: 738 457
*** syr22 s. 2 Najważniejsze dane z roku 2022 ***
Przeciętna liczba pionierów pełnoczasowych: 1 489 252
Przeciętna liczba pionierów pomocniczych: 381 310
*** syr19 s. 2 Najważniejsze dane z roku 2019 ***
Przeciętna liczba pionierów pełnoczasowych: 1 277 738
Przeciętna liczba pionierów pomocniczych: 464 980
Czyżby to zbicie liczby godzin dla stałych z 70 godz. do 50, a dla pomocniczych z 50 do 30 godz. dało taki efekt?
Zresztą przed Pamiątka i obsługą NO można nawet zapisać się na 15 godz.:
„Przypomnij głosicielom, że w marcu i kwietniu mogą podjąć pomocniczą służbę pionierską z wymaganiem zmniejszonym do 15 godzin” (Chrześcijańskie życie i służba – program zebrań styczeń-luty 2024 s. 15).
„W marcu i kwietniu oraz w miesiącu wizyty nadzorcy obwodu głosiciele mogą pełnić pomocniczą służbę pionierską w zmniejszonym wymiarze godzin” (Zorganizowani do spełniania woli Jehowy 2020 s. 109).
15 godzin to nie jeden zwykły głosiciel wyrabiał, bo średnia w Polsce była ok. 10 godz na głosiciela.
-
Ochrzczonych zostało 296 267 osób, co stanowi wzrost o 9,9 procent w porównaniu z rokiem służbowym 2023.
Każdego miesiąca prowadzono przeciętnie 7 480 146 kursów biblijnych, czyli o 2,7 procent więcej.
A gdyby spojrzeć na efekty:
Prowadzono 7 480 146 kursów biblijnych.
Ochrzczono 296 267 osób.
Co na te prowadzone prawie 7,5 miliona studiów, dało tylko 3,96% ochrzczonych z tej liczby.
100% wysiłku, a w tym ... 96,04% to wysiłek daremny.
Ale dla nich to sukces!
-
Mark Twain powiedział kiedyś, że są trzy rodzaje kłamstw: kłamstwa, bezczelne kłamstwa i statystyki
-
Roszado, taki szczegół: nigdzie w sprawozdaniu, przy żadnej liczbie nie ma przymiotnika "rekordowy". Jest nowa najwyższa liczba głosicieli. Pozostałe dane są zestawione z poprzednim rokiem służbowym. Tak to jest standardowo porównywane, także w starszych sprawozdaniach, z których przytaczasz liczby. Podobnej treści komunikaty z wybranymi liczbami (tymi dobrymi) były w poprzednich latach czytane o tej porze roku na zebraniu. W tym roku zrobiono ogólnodostępny komunikat na stronie.
Używając słów "rekordowy" lub "rzekomo rekordowy" trochę mieszasz. Może na fali tej liczby głosicieli uznałeś, że to zestawienie rekordów. To tylko wybrane wartości, które pozytywnie wzrosły w zestawieniu z poprzednim raportem rocznym.
-
Roszado, taki szczegół: nigdzie w sprawozdaniu, przy żadnej liczbie nie ma przymiotnika "rekordowy"
No pewnie że nie ma, ale jak podają, że jest to wzrost w stosunku do zeszłego roku, nie wspominając o poprzednich latach, to jest to manipulacja.
Słowa manipulacja też nie ma. ;D
Oni nie stosują słowa rekordowa, ale najwyższa, najwyższy itp. ;)
Nie czepiajmy się słówek, a danych konkretnych.
Na drugi raz zostawię Tobie temat i Ty go skomentujesz. ;)
A jak Cię temat gorszy, to mogę go usunąć. :)
Ponieważ słowo "rekordowy" Cię wzruszało, czy poruszało, to już go nie ma,
-
Masz prawo ocenić, że to manipulacja, ale to raczej na poziomie informowania wyłącznie o tych liczbach, ktôre są pozytywne. Jak przez ileś lat liczba głosicieli w Polsce spadała, to też podawany był procent spadku w porównaniu z poprzednim rokiem, a nie z rekordową wartością. Chyba każdy księgowy lub statystyk zna zestawienie rok do roku i nie uważa go za manipulacje. Ma on dawać obraz tendencji w wybranym odcinku czasu, w tym wypadku roku.
-
Świetnie nadajesz się na rzecznika, albo prawnika do Nadarzyna. >:D
A tak w ogóle nie ucz księdza paciorka, bo mam statystyki Towarzystwa od czasów Russella. Ty nawet tego nie liznąłeś, a ja przestudiowałem ponad 140 lat i mam to zebrane.
-
Mark Twain powiedział kiedyś, że są trzy rodzaje kłamstw: kłamstwa, bezczelne kłamstwa i statystyki
Kierownictwo świadkowskie, już od bardzo dawna uprawia żonglerkę liczbami.
Odkryłam to bardzo wcześnie na wiele lat przed, zanim jeszcze trafiły do mnie wieści o komisji z Australii.
Pozbierałam z wielu możliwych lat dane dotyczące liczby ochrzczonych na świecie i w Polsce.
I okazało się, że w porównaniu z bieżącymi danymi, powinno być tych ochrzczonych o wiele więcej.
Ale w statystykach bieżących tego nie było, więc mniej więcej dowiedziałam się ile osób było wykluczonych na przestrzeni tych lat.
I to nie było tylko te 40 tysięcy rocznie, które oni swego czasu podawali.
Według tych danych w Polsce powinno było być o wiele więcej ochrzczonych śj, niż to było wykazane w statystykach.
Podobnie rzecz się miała w statystykach na świecie.
Ta sytuacja wytworzyła u mnie taki dość duży impuls, żeby się bliżej przyjrzeć, jak ta "prawda" wygląda.
W myśl powiedzenia: "kto w małym jest wierny, to i w dużym będzie wierny", a tu mi zapachniało zdradą.
-
Świetnie nadajesz się na rzecznika, albo prawnika do Nadarzyna. >:D
A tak w ogóle nie ucz księdza paciorka, bo mam statystyki Towarzystwa od czasów Russella. Ty nawet tego nie liznąłeś, a ja przestudiowałem ponad 140 lat i mam to zebrane.
Powinszować. A jeśli chodzi Polskę, to jakimi statystykami dysponujesz?
PS. Właśnie podejrzałem, że w dwa pierwsze tygodnie grudnia w planie zebrania są "potrzeby zboru". Pewnie w jednym z nich będzie doroczne przypomnienie o wspieraniu dobrowolnymi datkami. Możliwe, że przy tej okazji będzie list z liczbami dotyczącymi Polski, bo to w tym dorocznym punkcie pojawiały się te wzrosty na świecie i w Polsce w ubiegłych latach. A może nie będzie tego punktu, bo zazwyczaj był w listopadzie.
I to nie było tylko te 40 tysięcy rocznie, które oni swego czasu podawali.
Według tych danych w Polsce powinno było być o wiele więcej ochrzczonych śj, niż to było wykazane w statystykach.
Podobnie rzecz się miała w statystykach na świecie.
Liczba wykluczonych to tylko wycinek rozbieżności między liczbą ochrzczonych, a liczbą głosicieli rok do roku. Są jeszcze:
- ci, którzy sami odeszli,
-ci, którzy się przeprowadzili do innego kraju (nie giną w skali świata, ale w poszczególnych krajach migracje mają wpływ na liczbę głosicieli),
-głosiciele nieregularni (jeżeli ktoś 2 razy w roku złożył sprawozdanie, to przy wyliczaniu przeciętnej jako sumy sprawozdań wszystkich głosicieli z 12 miesięcy, podzielonej na 12 dopiero sześciu takich głosicieli złoży się na 1 głosiciela w tej wyliczonej rocznej przeciętnej),
-nieczynni głosiciele,
-zmarli.
Jeśli w zborze jest 100 głosicieli, w ciągu roku jeden zainteresowany przyjmie chrzest, jedna osoba zostanie wykluczona, ze 2 osoby staną się nieregularne lub nieczynne, to pomimo chrztu liczba głosicieli spada.
Dołóżmy ze dwóch zainteresowanych, którzy zaczną głosić i może z 1 osobę, której się umrze. Po roku nie chce wyjść 101, ani nawet 100. Dołóżmy emigrację Polaków na zachód i Ukraińców do nas i zobaczymy, dlaczego to się nie spina w prosty sposób
Uroki i zawiłości tej statystyki 😎
-
(...) Uroki i zawiłości tej statystyki 😎
Tak, uroki i zawiłości tej statystyki, z naciskiem na ... tej (świadkowskiej) statystyki ...
Bo gdyby byli uczciwi w tych swoich relacjach, to otwarcie by napisali np., w odniesieniu do Polski.
I nie uprawiali by tego statystycznego slalomu.
Byłoby prosto i zrozumiale.
Drodzy Bracia i siostry.
Jest nas obecnie tyle a tyle.
Chrzest przyjęło tyle a tyle.
W ubiegłym roku służbowym wykluczonych zostało tyle a tyle.
Nieczynnych było tyle a tyle.
Wyprowadziło się do innych miejscowości tyle a tyle.
Nieregularnych głosicieli było tyle a tyle.
Tych, co od śj odeszli sami było tyle a tyle.
Zmarło braci tyle a tyle.
Przecież mają dokładne dane każdego członka zboru.
Proste. Kropka.
I oni napewno doskonale to wszystko wiedzą, bo zapewne te wszystkie dane mają w swoich sprawozdaniach.
Ale jak się chce coś ukryć, no to trzeba meandrować tą statystyką i uważać, jakie piłeczki się łapie.
Tylko, że wtedy szybko by wyszło, że no Jehowa aż tak bardzo nam nie błogosławi, jak my byśmy tu sobie życzyli.
Co rezolutniejsi świadkowie szybko by się połapali, że coś tu nie halo.
I w tym cały sęk.
-
Od zawsze kierunek był taki, żeby podawać te liczby, które zbudują braci. Te mniej budujące, jak przywołana przez Ciebie liczba wykluczonych pojawiają się sporadycznie, żeby zobrazować czasem skalę jakiegoś zjawiska. W skali świata jaki skutek miałoby publikowanie liczb, o które pytasz? Dla mnie oczywisty. To tak jakby dowolne wyznanie miało co roku podawać ile było przypadków kradzieży, cudzołóstwa czy pedofilii wśród jej wyznawców. Żaden kościół tego nie zrobi, bo każdy chce wzmacniać wiarę swoich wiernych. W każdym wypadku będzie to tylko pożywka dla przeciwników danego wyznania lub religii jako takiej.
Z ciekawych liczb jest w Roczniku opis, jak liczba głosicieli w Polsce pod koniec lat pięćdziesiątych spadła z ok. 85 tys. do 50 tys., by ponownie osiągnąć ponad 85 tys dopiero pod koniec lat osiemdziesiątych.
PS. Ilości zmarłych nigdzie się nie raportuje.
-
Świetnie nadajesz się na rzecznika, albo prawnika do Nadarzyna. >:D
Wreszcie mam tu jakiegoś przyjaciela z Nadarzyna, w końcu do tej pory to najczęściej ja byłem rzecznikiem w przekonaniu niektórych ;)
Jak widać poniżej, nawet wśród rzeczników Nadarzyna mogą pojawić się rozbieżności.
Roszado, taki szczegół: nigdzie w sprawozdaniu, przy żadnej liczbie nie ma przymiotnika "rekordowy".
(...)
Podobnej treści komunikaty z wybranymi liczbami (tymi dobrymi) były w poprzednich latach czytane o tej porze roku na zebraniu. W tym roku zrobiono ogólnodostępny komunikat na stronie.
Chcesz mi powiedzieć, że przeciętny odbiorca tego komunikatu potrafi pracować z danymi? Skoro już używamy słowa "statystyka", to w obiegu krążą wyniki badań sprzed kilku lat, z których wynika, że 70% Polaków albo w ogóle nie rozumie czytanego tekstu, albo rozumie go w niewielkim stopniu. Jakoś szczególnie nie odstajemy pod tym względem na tle innych krajów. To by oznaczało, że statystycznie (w odróżnieniu od "statystyki" organizacji tutaj możemy użyć słowa statystycznie zgodnie z jego znaczeniem) tylko 3 na 10 głosicieli w Polsce zrozumie, co im zakomunikowano. Reszta skupi się na słowach lub zwrotach "wzrostu", "po raz pierwszy" i "więcej", które z resztą padają w tym krótkim tekście 9 razy. Liczby pozostaną po prostu dużymi liczbami i mało kto zwróci na nie uwagę. A procenty? Właściwe punkty odniesienia? Ułamek osób zwróci na to uwagę, jeśli to przeczyta. To jest komunikat propagandy sukcesu.
Możesz uważać inaczej, wiadomo. Brałem udział w spotkaniach kwartalnych i rocznych polskich i amerykańskich firm (spotkania w tym wypadku odbywały się online, większość zespołu wraz zarządem to Amerykanie). Polacy nie uprawiają takiej propagandy sukcesu, Amerykanie próbują, bo cały czas tkwią w kulturze "awesome", ale nie robią tego, bo wiedzą, że to ma negatywny wpływ na życie normalnej organizacji. Przedstawiane dane są analizowane szeroko i uczciwie, wskazuje się na istotne osiągnięcia, ale też na problemy. Dane pokazuje się na wykresach i grafikach zilustrowane w uczciwy sposób, bez zaginania rzeczywistości, bez wybiórczych punktów odniesienia. W normalnych organizacjach uczciwe dane mają znaczenie. W sektach nie mają, ponieważ w przeciwieństwie do innych organizacji, w sektach nie oczekuje się inicjatywy, bycia kreatywnym, wykorzystywania swoich przewag w sposób elastyczny - oczekuje się jedynie ślepego posłuszeństwa. A do tego wystarczy propaganda sukcesu - liczby, które upewnią ich, że są w dobrym miejscu i dalej mają bezrefleksyjnie orać.
Chyba każdy księgowy lub statystyk zna zestawienie rok do roku i nie uważa go za manipulacje. Ma on dawać obraz tendencji w wybranym odcinku czasu, w tym wypadku roku.
Każdy statystyk, a nawet student po kursie statystyki, zauważy, że to, co się przedstawia w tej organizacji rok do roku - mówię o tzw. pełnych sprawozdaniach rocznych - nie ma nic wspólnego ze statystyką. Dane są dobrane w taki sposób, że nie można wysnuć z nich informacji na temat rzeczywistej kondycji organizacji. Liczby są kolejnym elementem mydlenia oczu. Jeśli okaże się, że nawet tak uproszczonych i dobranych z jakiegoś powodu nie będzie można do tego wykorzystać, po prostu znikną.
Liczba wykluczonych to tylko wycinek rozbieżności między liczbą ochrzczonych, a liczbą głosicieli rok do roku. Są jeszcze:
- ci, którzy sami odeszli,
-ci, którzy się przeprowadzili do innego kraju (nie giną w skali świata, ale w poszczególnych krajach migracje mają wpływ na liczbę głosicieli),
-głosiciele nieregularni (jeżeli ktoś 2 razy w roku złożył sprawozdanie, to przy wyliczaniu przeciętnej jako sumy sprawozdań wszystkich głosicieli z 12 miesięcy, podzielonej na 12 dopiero sześciu takich głosicieli złoży się na 1 głosiciela w tej wyliczonej rocznej przeciętnej),
-nieczynni głosiciele,
-zmarli.
Jeśli w zborze jest 100 głosicieli, w ciągu roku jeden zainteresowany przyjmie chrzest, jedna osoba zostanie wykluczona, ze 2 osoby staną się nieregularne lub nieczynne, to pomimo chrztu liczba głosicieli spada.
Dołóżmy ze dwóch zainteresowanych, którzy zaczną głosić i może z 1 osobę, której się umrze. Po roku nie chce wyjść 101, ani nawet 100. Dołóżmy emigrację Polaków na zachód i Ukraińców do nas i zobaczymy, dlaczego to się nie spina w prosty sposób
Uroki i zawiłości tej statystyki 😎
Przytoczony powyżej opis wskazuje, że rozumiesz, że z tych danych nic nie wynika, tylko nazywasz to "urokiem" i "zawiłością". Rzecz w tym, że to nie tak. Oni mają pełne dane, które pokazują zdecydowanie bardziej złożony obraz i po prostu się nimi nie dzielą. Nie ma możliwości weryfikacji czegokolwiek.
Oczywiście wiele komunikatów przekazuje się w podobny sposób. Minister Obrony Narodowej jak ogłasza budżet obronny, to skupia się na 123 miliardach złotych "na zbrojenia". Nie wspomina o szczegółach, ALE ustawa jest dostępna. Możesz wejść i doczytać, że aż 18 miliardów z tego budżetu to emerytury dla wojskowych, a kolejne 6 miliardów to głównie wojskowe szkolnictwo. Dlaczego emerytur nie wrzuci się do ZUS, a szkolnictwa do MEN? Dlatego, żeby sztucznie zawyżać kwotę wydatkami, które zaburzają obraz faktycznych nakładów poniesionych na obronność i mydlić oczy, że jest super. Tutaj jednak możesz to sprawdzić, masz dostęp do złożonej informacji. To jest zasadnicza różnica. W organizacji to nie miało, nie ma i nie będzie mieć miejsca.
(...)
W każdym wypadku będzie to tylko pożywka dla przeciwników danego wyznania lub religii jako takiej.
Z ciekawych liczb jest w Roczniku opis, jak liczba głosicieli w Polsce pod koniec lat pięćdziesiątych spadła z ok. 85 tys. do 50 tys., by ponownie osiągnąć ponad 85 tys dopiero pod koniec lat osiemdziesiątych.
Przeciwnicy nie są za darmo. Jak sąsiad zrobiłby pranie mózgu mojej matce, że ta zerwałaby ze mną kontakt, bo kosiłem trawę w niedziele, to też byłbym jego przeciwnikiem i punktowałbym tam, gdzie się da. To nie dane dostarczane przez nich są problemem. Zasadnicze problemy są gdzie indziej, wpływają na te dane, na ich odbiór. Ta krytyka nie jest za darmo. Ta organizacja jest zbudowana na manipulacji i w tym kontekście naturalne jest to, że każdy kolejny jej komunikat będzie punktowany pod tym względem, choćby co do zasady był zbieżny z analogicznymi komunikatami innych grup. Nie ma to znaczenia.
To, że podano spadek z 85 tys. do 50 tys. nie jest w żaden sposób ciekawe. To była konieczność. Jeśli jesteś w zborze, w którym momentalnie znika 40% jego członków, to zauważysz to nawet bez tej tzw. "statystyki". Jej podanie w sytuacji tak drastycznej zmiany jest konieczne, żeby zachować jakąkolwiek wiarygodność. Poza tym skoro i tak już nastąpił tak ogromny spadek, to najpewniej oznacza, że opublikowanie negatywnych danych nie spowoduje dalszego spadku.
-
Powinszować. A jeśli chodzi Polskę, to jakimi statystykami dysponujesz?
Wszystkimi opublikowanymi dotychczas:
https://piotrandryszczak.pl/polemika2aa/najwazniejsze-dane-statystyczne-dotyczace-swiadkow-jehowy2.html
-
Cały czas się zastanawiam ,kto w obecnym czasie poza wychowanymi w tzw "prawdziwe" daje się jeszcze ochrzcić . Trzeba być albo niezrównoważonym psychicznie albo nie potrafić czytać. Ja rozumiem,że takie hasła jak -raj czy zmartwychwstanie potrafią jeszcze pociągnąć delikwenta na świadka do tego ,żeby się chciał w tej religii ochrzcić. Ale samo uczestnictwo i słuchanie tej jałowej a momentami inflantylnej gadki powinno już spowodować zapalenie się czerwonej lampki.
Ja od kiedy organizacja zaczęła się przekształcać i w swych głupkowatych filmikach i artykułach w Strażnicy stale i nachalnie instruować głosicieli jacy to mają być lojalni Jehowie i organizacji ,to powiem szczerze dostałem olśnienia a zarazem przebudzenia po latach bytności tam. Uważam dzisiaj ,że nic lepiej nie wybudza z letargu ,jak ich własne artykuły i filmy.
Zapewne niedługo matołki niemyślące będą piać z zachwytu ,kiedy to będzie się na zebraniu omawiać ,jak to organizacja ma błogosławieństwa od samego Jehowy i dlatego wszystkie wskaźniki i liczby pną się w górę.
Pamiętam jak zawsze naśmiewali się z katolików ,że to są niemyślący parafianie. Teraz większość tam obecnych można takim mianem nakreślić.
Teraz to głównie dzieci starszych, którzy chcą się utrzymać na przywileju...
-
Co powiedzieć o 2,4% wzrostu, którym chwali się CK w 2024 r.?
Otóż wielki procent to nie jest. Bywały w XXI wieku większe:
2002 r. – przyrost 2,8% (Strażnica Nr 1, 2003 s. 15).
2007 r. – przyrost 3,1% (Rocznik Świadków Jehowy 2008 s. 31).
2009 r. – przyrost 3,2% (Rocznik Świadków Jehowy 2010 s. 31).
2010 r. – przyrost 2,5% (Rocznik Świadków Jehowy 2011 s. 51).
2011 r. – przyrost 2,4% (Rocznik Świadków Jehowy 2012 s. 55).
A w latach 1980-1998 od 3,3 do 7,1%
-
Jak tak dalej będą luzować, to i mnie za kilka lat ujmą w liczbie głosicieli. ;D
-
To byłoby bardzo proste do zrobienia, tym bardziej teraz, kiedy głoszenie nie jest już tak ważne. Formalnie oczywiście jest ważne, ale skoro już nie jest główną walutą i się go nie raportuje...
Wystarczy zmienić definicję głoszenia na taką, która jest nawet bliższa Biblii, a więc na dawanie świadectwa całym swoim życiem i wtedy okaże się, że każdy, kto zyskuje status głosiciela, jest nim bez względu na wszystko. Skoro nie zlicza się liczby godzin, to już nie będzie przeliczania, że na świecie każdy głosiciel poświęcił średnio 36 minut miesięcznie na głoszenie, bo większość nie głosiła nic. Będzie można za to cieszyć się "wzrostem" czy też "dostosowaniem do biblijnych norm", bo przecież zawsze one były biblijne, ale teraz to już w ogóle będą biblijne.
A Jehowa błogosławi, bo tuż po tej zmianie liczba glosicieli spektakularnie wzrośnie, a to przecież jest dowód błogosławieństwa!
-
Jak tak dalej będą luzować, to i mnie za kilka lat ujmą w liczbie głosicieli. ;D
nie wykluczam że już obecnie jesteś ujęty w liczbie głosicieli.
Dokumentacji papierowej przecież nie trzeba i Twojego odręcznego podpisu pod sprawozdaniem także nie trzeba.
Wszystko załatwiane jest sms-ami oraz nikt nie wymaga drukowania ani archwizowania tychże sms-ów
A zatem, jeśli starszyzna "wpadnie na pomysł", aby akurat Nemo "był zaliczony do tych co piszą TAK drogą sms-ową", to... nikt im tego nie zabroni i nikt tego nie sprawdzi...
Po prostu takie "zawyżone" sprawozdanie pójdzie sobie do Nadarzyna a stamtąd do Warwicka.
-
Chwalą się liczbą obecnych na Pamiątce w 2024:
21 119 442 osoby, "czyli o 3,2 procent więcej"
Tymczasem w roku 2021 było więcej:
*** syr21 s. 2 Najważniejsze dane z roku 2021 ***
Liczba obecnych na Pamiątce: 21 367 603
Jest gdzieś najważniejsza informacja? Ilu przybyło spożywających emblematy...
V.
-
Za 2024 jeszcze nie ma.
:-\
Pamiątka - spożywający
W ostatnich latach wzrosty są, więc nadzieja, że znów wzrośnie:
2019 r. – 20 526 osób (Sprawozdanie z działalności ... 2019 s. 2).
2020 r. – 21 182 osoby (Sprawozdanie z działalności ... 2020 s. 2).
2021 r. – 20 746 osób (Sprawozdanie z działalności ... 2021 s. 2).
2022 r. – 21 150 osób (Sprawozdanie z działalności ... 2022 s. 2).
2023 r. – 22 312 osób (Sprawozdanie z działalności ... 2023 s. 2).
W 2021 był zastój, bo nie dopuszczali do zooma spożywających. ;D