Nosić brodę czy jej nie nosić, nosić wąsa czy nie, jak się ubrać a jak nie. W czym to komu ma pomóc?? A taka ciekawostka. Bo może i takie żeczy są interesujące.. ck przypomina mi faraona który poganiał Izraelitów do wyrabiania cegieł i który odebrał im przydzieloną do tego wyrobu słomę nie zmniejszając im normy ich wyrobu. Dodatkowo kazał im tą słomę zbierać we własnym zakresie. To tak jak dziś głosiciele wyrabiają godzinki w służbie ale bez "pszenicy" i zmniejszenia normy wyrabianych godzin. He
A propos: Nemo mi kiedyś napisał, że nie mam epatować moją pochwałą KK ani żadnej religii, bo są tu ludzie, którzy mają dość WTS-u. No, ok. Tylko jak ja mam czegoś dosyć i mi to zbrzydło, to nie wstawiam wątków z kongresami, filmikami, listami itd. itp. Jak się chcę od czegoś odciąć, to o tym najzwyczajniej w świecie nie dyskutuję i tyle. Bo to rzeczywiście poważna sprawa: czy ktoś brodę nosi czy nie. Po prostu sprawa życia i śmierci.
I czy ma jakieś wydumane tzw. przywileje. Wiem, że nie zrozumie syty głodnego, ale trochę tak tu jest, że przyganiał kocioł garnkowi, a sam smoli.
Byłym exom żadne filmiki, listy itd. potrzebne do niczego nie są, ale to tylko tak na marginesie.
Duch Święty daje dary tym, w których mieszka. Trzeba tylko cierpliwości i wytrwałości. Na przykład dziś w pracy kolega miał ból gardła - pomodliłem się krótko, żeby ból odszedł i spytałem go za chwilę, czy lepiej się czuje, ale powiedział, że nie.
I tutaj pytanie nowo nawróconego: Możemy prosić Ducha Świętego o dowolne charyzmaty, jakie chcielibyśmy mieć, czy on sam nam ich udziela według swojej woli?