Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: "And no religion too..." czyli świat bez religii - mrzonka czy realna nadzieja?  (Przeczytany 16299 razy)

Offline Sebastian

No, w kazdym razie , dotychczasowe doswiadczenia  pokazaly , ze  zycie bez religii jest byc moze dobre dla poszczegolnych ludzi , ale  na pewno nie dla calego spoleczenstwa ...
czy to samo powiesz o mieszkańcach Republiki Czeskiej?
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Gorszyciel

  • Gość
czy to samo powiesz o mieszkańcach Republiki Czeskiej?

W Czechach nie całe społeczeństwo jest głównie ateistyczne. Jest bezwyznaniowe głównie. Bezwyznaniowy nie znaczy ateistyczny. Realną mapkę ateistów masz tutaj:


Ponadto ateizm czeski nie jest narzucany przez państwo, jak to ma miejsce w Korei Północnej.


Offline Sebastian

W Czechach nie całe społeczeństwo jest głównie ateistyczne. Jest bezwyznaniowe głównie
niezależnie czy ateistyczne czy bezwyznaniowe czy nazwiemy to jeszcze jakoś inaczej jest to (używając słów usera listonosz) "społeczeństwo bez religii"
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline listonosz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 281
  • Polubień: 3499
  • Der bestirnte Himmel über mir...
czy to samo powiesz o mieszkańcach Republiki Czeskiej?

Oczywiscie zaraz  sprawdzilem na Wiki jak to u braci Czechow  z ta religia .  No i rzeczywiscie  : w 2009 roku, okolo  65% deklarowalo ateizm , 34% wierzacych  , 1% agnostykow .
Jest to dosyc wyjatkowa sytuacja  w Europie  i wyglada na to  , ze  Czechom calkiem z tym dobrze .
Wydaje mi sie , ze trzeba rozroznic  kraje , ktore narzucaja sila ateizm  i kraje , gdzie tendencje do ateizmu powstaja na skutek naturalnych procesow rozwojowych spoleczenstwa .
W pierwszym przypadku , moze dojsc do "wybuchu religijnosci " , kiedy system sie zmienia . (przykl . Sowiety )
W drugim przypadku religijnosc utrzymuje sie na  niskim poziomie , pomimo zmiany systemu. (Czechy ).
Nie wiem , czy prawidlowo oceniam ta sytuacje . Brakuje mi wiedzy .
Czy byly prowadzone jakies badania socjologiczne  w tym temacie ?
Bo w koncu Czesi to tez ludzie  i jakos swoje wewnetrzne potrzeby realizuja .
Kolakowski napisal kiedys , ze "Religia to odpowiedz na nieuchronna porazke zycia ". I te 65% czeskich ateistow rowniez to dotyczy . Chyba , ze znalezli jakas inna odpowiedz ... ???

A tak troche mniej powaznie :  Odpowiedzia na nieuchronna porazke zycia w Czechach jest  piwo  Budweiser. ;D


Offline Safari

Jestem już ostatnio tak daleko od pojęcia Boga, ze ciągle zaskakuje mnie jego żywotność w świadomości ludzkiej.
 
;)

"Faith, if it is ever right about anything, is right by accident" S.Harris