Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Policja w Rosji na SK  (Przeczytany 5224 razy)

Offline M

Odp: Policja w Rosji na SK
« Odpowiedź #15 dnia: 02 Grudzień, 2016, 12:13 »
Tylko nie rozumiem po co do SK wkracza chyba oddział AT.Przeciez ŚJ z nikim by nie walczyli. https://www.jw.org/en/news/legal/by-region/russia/russian-authorities-fabricate-evidence-video/

Podkładanie dowodów to prostactwo i debilizm, osiągają w ten sposób odwrotny skutek. ŚJ łamią tamtejsze prawo na wiele innych sposobów (np. gdy zakazano serwisu jw.org świadkowie od razu uruchomili jego kopię pod adresami ps8318.com i mt2414.com) i uciekanie się do takich taktyk pokazuje, że duch KGB w Rosji nadal silny.


Offline Roszada

Odp: Policja w Rosji na SK
« Odpowiedź #16 dnia: 02 Grudzień, 2016, 12:29 »
Cytuj
duch KGB w Rosji nadal silny
Przepraszam a kim był prezydent? :)
Czy ŚJ czy funkcjonariuszem? ;)


Offline Dietrich

Odp: Policja w Rosji na SK
« Odpowiedź #17 dnia: 02 Grudzień, 2016, 13:05 »
Właśnie miałem zapytać, czy centrala w Brooklynie w jakiś sposób stara się rozmawiać z władzami Rosji. Ale po tym co napisał M raczej wyzbyłem się złudzeń. Przykre jest to, że cierpią na tym szczerzy świadkowie.
WTS potrzebuje męczenników za wiarę bo wie, że to podniesie u innych świadomość nadciągającego końca. 


Offline Roszada

Odp: Policja w Rosji na SK
« Odpowiedź #18 dnia: 02 Grudzień, 2016, 13:12 »
Niepotrzebnie inwestowali w Ukrainę. Wydając Biblie, krzyczeli, że tam wojna, a oni dawcy pokoju niosą nową Biblię.
Mają pecha że powstali w USA. :)
Pewnie znów ich za agentów CIA mają. ;)


Offline Baran

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 500
  • Polubień: 8090
  • "Być wolnym, to móc nie kłamać" A. Camus
Odp: Policja w Rosji na SK
« Odpowiedź #19 dnia: 02 Grudzień, 2016, 14:56 »
Właśnie miałem zapytać, czy centrala w Brooklynie w jakiś sposób stara się rozmawiać z władzami Rosji. Ale po tym co napisał M raczej wyzbyłem się złudzeń. Przykre jest to, że cierpią na tym szczerzy świadkowie.
WTS potrzebuje męczenników za wiarę bo wie, że to podniesie u innych świadomość nadciągającego końca.

To prawda też tak myślę że Wts potrzebuje męczenników i nadarzyła się sposobność. Historia lubi się powtarzać i obawiam się, że w tym wypadku też tak jest. Rutherford pokazywał Hitlerowi jak bardzo się myli, pisał listy, a później go atakował z bezpiecznej pozycji, choć niezaprzeczalny jest fakt, że cierpieli dobrzy ludzie. Tylko czy ta polityka była właściwa?
Niejaki Petr Velechousky  zauważył że:



 
"Mało kto spośród ofiar wojny mógł przypuszczać, że wszystkie te wydarzenia nie musiały tak przebiegać, gdyby Rutheford w swym liście do Hitlera (z czerwca 1933) był bardziej powściągliwy. Sam zawsze wystarczająco daleko od ogniska walki, nadal wygłasza w świecie płomienne przemowy a następnie poleca drukować je w tysiącach nakładu.

Ponad hipokryzją swego przywódcy i ponad prześladowania, które miały miejsce prawie w całym świecie, wzniosła się i zwyciężyła wiara tysięcy Świadków Jehowy, którzy stali się współczesnymi męczennikami."




Zachodzi pytanie czy obecne Ciało Kierownicze będzie prowadzić podobną politykę jak Rutherford byleby pokazać swoim członkom, że prawdziwa religia miała być prześladowana i że właśnie na nich ta zapowiedź się spełnia?
Czy nie chodzi o to aby w ten właśnie sposób umocnić swoją pozycję? Czy może chodzi im o to żeby ludzie nie cierpieli i jest to swojego rodzaju "rozpaczliwy krzyk o sprawiedliwości"?  A może jedno i drugie?

Patrząc jednak na to w jaki sposób każą postępować ze swoimi najbliższymi, którzy odeszli od Organizacji, obawiam się że człowiek jest tu tylko dodatkiem w osiągnięciu jakiegoś im tylko znanego celu.

….. a Świadkowie Jehowy znowu staną się męczennikami za wiarę. Będzie można napisać „fajny" artykuł, może zrobić kilka filmików propagandowych  na jw.org o cierpiących braciach. Człowiek  się tam nigdy nie liczył.  Rydwan pędzi dalej, a męczennicy muszą być. To paliwo dla każdej religii w której jednostka jest tylko trybikiem, którego się wymienia jak się zużyje albo nagle zepsuje.

Tylko żal tych SJ którzy myślą, że to co robią, robią dla Boga.
« Ostatnia zmiana: 02 Grudzień, 2016, 15:23 wysłana przez Baran »
"Dla triumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili" E.B
..ŻADEN STARSZY na 1006 przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci nie zgłosił tego władzom R Commission


Tusia

  • Gość
Odp: Policja w Rosji na SK
« Odpowiedź #20 dnia: 02 Grudzień, 2016, 18:28 »

Zachodzi pytanie czy obecne Ciało Kierownicze będzie prowadzić podobną politykę jak Rutherford byleby pokazać swoim członkom, że prawdziwa religia miała być prześladowana i że właśnie na nich ta zapowiedź się spełnia?

Będą taką politykę prowadzić! Oczywista oczywistość.


Offline Lechita

Odp: Policja w Rosji na SK
« Odpowiedź #21 dnia: 02 Grudzień, 2016, 22:16 »
Niestety mam podobne przeczucia jak Baran. Ta szaleńcza organizacja od dziesiątków lat karmi się grą na uczuciach a co może być lepsze dla wzbudzenia najgłębszych uczuć, co może być lepszą pożywką propagandową jak trudności,prześladowania a może i śmierć wyznawców, którzy do końca dochowali wierności. No właśnie, wierności czemu? Czyim ideałom, zasadom?  Ogromna szkoda tych zmanipulowanych ludzi bo pewnie w ogromnej większości okażą się wierni , nawet w obliczu najgorszego. I to w przekonaniu spełniania woli Boga.
A "szamani z Warwick" będą siedzieć sobie w swoich ciepłych , bezpiecznych posiadłościach. Dlaczego któryś z nich nie wykupi biletu w buisness class i nie poleci osobiście pogadać z Putinem?
Bo to "słabi zawodnicy", jak mogliśmy zobaczyć na australijskich przesłuchaniach. Oni mocni są tylko w pisaniu. Przytoczę tu dobrze pasujące słowa tyczące się pomocy Polsce w 1939  - " Francja będzie walczyć z Niemcami do ostatniego Polaka".
Sądzę, że z podobnego założenia wychodzi CK.
"Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą"  William "Bill" Cooper


Offline dziewiatka

Odp: Policja w Rosji na SK
« Odpowiedź #22 dnia: 03 Grudzień, 2016, 01:09 »
proste kiedy jest wzrost?