Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Heeej !  (Przeczytany 5981 razy)

Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 6 243
  • Polubień: 8712
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
Odp: Heeej !
« Odpowiedź #30 dnia: 16 Maj, 2020, 23:36 »
Witaj TRISS
cytat:' Niektórzy ludzie są jak chmury. Kiedy znikają nastaje piękne słońce. Nie ufaj  wszystkiemu co widzisz... Bo nawet sól wygląda jak cukier,'
Znalazłaś odpowiednie miejsce, czas i  ludzi, bądź z Nami na wieki wieków Amen  :) :)

    (._.)               
   *-(  (>
      /   \
« Ostatnia zmiana: 16 Maj, 2020, 23:46 wysłana przez Nadaszyniak »


Offline Estera

Odp: Heeej !
« Odpowiedź #31 dnia: 17 Maj, 2020, 00:01 »
I tak się w tym wszystkim rozkręciłam, że postanowiłam wejść w tą ciemną uliczkę i zobaczyć co w trawie piszczy.
Przecież wiarę człowieka nie da się złamać po jednym filmiku/poście . Prawda?

   Triss.   
   U świadków mówi się, że prawda sama się obroni.
   Ja prawdę świadkową postawiłam przed swój "sąd" i się nie obroniła w obliczu faktów, które poznałam.
   Dlatego jestem już daleko od nich i Tobie też życzę tego samego.
   Miło, że jesteś.
   I też Cię ściskam  :-* :-*
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Sebastian

Odp: Heeej !
« Odpowiedź #32 dnia: 17 Maj, 2020, 04:47 »
witam serdecznie!

W grudniu będę "pełnoletnim" :) odstępcą, gdyż właśnie 16 grudnia 2020 minie równe 18 lat odkąd wręczyłem starszyźnie zborowej oświadczenie że odłączam się od świadków Jehowy.

Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline NieZnaPrawdy

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 427
  • Polubień: 2457
  • Między ślepymi jednooki królem
Odp: Heeej !
« Odpowiedź #33 dnia: 17 Maj, 2020, 10:30 »
witam serdecznie!

W grudniu będę "pełnoletnim" :) odstępcą, gdyż właśnie 16 grudnia 2020 minie równe 18 lat odkąd wręczyłem starszyźnie zborowej oświadczenie że odłączam się od świadków Jehowy.

Sebastianie, życzę Ci kolejnych 100 lat trwania w odstępstwie :)


Offline Storczyk

Odp: Heeej !
« Odpowiedź #34 dnia: 17 Maj, 2020, 18:14 »

Storczyk
Super, że masz oparcie w rodzinie.
Ja póki co chcę otworzyć się na "świat" i poznać nowych ludzi, aby nie być sama. Jestem ekstrawertyczką, potrzebuję kontaktu z ludźmi :)



Oparcia nie mam w rodzinie. Nigdy nie miałam gdyby było, pewnie nie trafilabym do sekty jako dziecko.

Świetnie, że masz na to siłę i chęci.
Powodzenia







Offline Takajaja

Odp: Heeej !
« Odpowiedź #35 dnia: 17 Maj, 2020, 18:30 »
witam serdecznie!

W grudniu będę "pełnoletnim" :) odstępcą, gdyż właśnie 16 grudnia 2020 minie równe 18 lat odkąd wręczyłem starszyźnie zborowej oświadczenie że odłączam się od świadków Jehowy.

Sebastian....ty się nie chwal, tylko zaproszenia na 18-tke szykuj 😉


Offline NieZnaPrawdy

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 427
  • Polubień: 2457
  • Między ślepymi jednooki królem
Odp: Heeej !
« Odpowiedź #36 dnia: 18 Maj, 2020, 14:28 »
Sebastian....ty się nie chwal, tylko zaproszenia na 18-tke szykuj 😉

No . I z Wigilią połączymy tę imprezę. :)


Offline Blue

Odp: Heeej !
« Odpowiedź #37 dnia: 22 Maj, 2020, 10:59 »
Cześć Triss! Jak fajnie widzieć kolejną osobę, która odważyła się użyć zdolności krytycznego myślenia by sprawdzić, czy ma podstawy aby żyć pod dyktando 8 wypasionych gości z Nowego Yorku.
Gratuluję z całego serca oraz życzę Ci wspaniałego życia oraz motywacji do jeszcze większego researchu.

PS. Zawsze wolałem Yen, bo trochę przypomina moją żonę ale Triss to też świetna kobitka ;p 


BetMen

  • Gość
Odp: Heeej !
« Odpowiedź #38 dnia: 22 Maj, 2020, 14:55 »
Witaj,
Wielu z nas jest w podobnej sytuacji,ja mam o tyle łatwiej że mam po swojej stronie żonę...
Choć ostatnio zrobiła się aktywna na tych Zoom-zebraniach,ale słuchamy tak żeby widzieli że się podłączyliśmy,a i tak robimy swoje bo kamerka nie widzi ;D
Teraz czekam co wielki ORG wymyśli,jak sytuacja z Covid 19 zostanie opanowana,a podobno jest to "ostatnia faza,dnia ostatniego,w dniach ostatnich" a przynajmniej tak twierdzi Stephen Lett!
Życzę Ci wytrwałości i żeby nie doszło do "wybuchu" nadmiaru wątpliwości ;)
« Ostatnia zmiana: 22 Maj, 2020, 14:57 wysłana przez BetMen »


Offline Triss

Odp: Heeej !
« Odpowiedź #39 dnia: 22 Maj, 2020, 15:21 »

Gratuluję z całego serca oraz życzę Ci wspaniałego życia oraz motywacji do jeszcze większego researchu.

PS. Zawsze wolałem Yen, bo trochę przypomina moją żonę ale Triss to też świetna kobitka ;p

Nareszcie ktoś kto zna Wiedzmina xD
Dziękuję! Będę szukać. Skoro zrobiłam pierwszy krok i weszłam na "zakazane" odstępcze materiały i nie zostałam piorunem trzaśnięta, to może Bóg się na mnie nie gniewa.

BetMen
Super, że żona razem z Tobą się budzi! Osobiście chciałabym, aby zakaz zgromadzania się trwał dalej bo nie wiem jak zniosę powrót do zebrań na sali i sluzby :/póki co cieszę się chwilą! Pozdrawiam 😉
"Forgive your enemies, but never forget their name"


Offline Lechita

Odp: Heeej !
« Odpowiedź #40 dnia: 24 Maj, 2020, 13:02 »
Witaj Triss!

Jestem szczęśliwy , ze jesteś z nami, że dostrzegłaś manipulacje i kłamstwa orga, że wyrywasz się spod ich hipnozy. Dla mnie jako miłośnika historii i archeologii odkrycie kłamstwa z rokiem 607 był jednym z kamieni milowych mojego odejścia. W tamtym okresie przeczytałem kilkanaście książek dotyczących historii starożytnej i w żadnej nie było daty 607 , wszędzie tylko 587. Jesteś teraz w najtrudniejszym okresie , bo zdrowiejesz, zdrowiejesz z psychomanipulacji orga i całej tej strażnicowej "szajby". Proces zdrowienia nigdy nie jest przyjemny , ale na szczęście się skończy. Wyjdzie słońce w Twoim życiu i będzie dobrze. Z całego serca życzę Ci też by mąż i najbliżsi również przejrzeli na oczy. A póki co czytaj , pisz , korzystaj ze skarbnicy wiedzy zawartej na forum, oglądaj kanały na YT, mi osobiście najbardziej pomogły filmy z kanału "Prawda o prawdzie".  A tak na marginesie, jam podobnie jako i kamrat "HARNAŚ" piszę do Ciebie z lubuskiego, również były starszy ;)
Serdecznie pozdrawiam - Lechita :)
"Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą"  William "Bill" Cooper


Offline Triss

Odp: Heeej !
« Odpowiedź #41 dnia: 02 Czerwiec, 2021, 09:19 »
Minęło już trochę czasu i pomyślałam, że wypadałoby zrobić mały update co u mnie. Ten rok był strasznie trudny i do tej pory nie wiem, jak udało mi się nie załamać po drodze. Oficjalnie jestem już od miesiąca poza organizacją.  Droga do podjęcia tej ostatecznej decyzji nie była dla mnie łatwa, ponieważ wiedziałam, że rzutuje nie tylko na moje życie, ale też życie męża który był starszym. Był, bo oczywiście został zaszufladkowany jako "nie przykładny". Chyba nic mnie tak nie boli jak to w jaki sposób został potraktowany i ogłoszony- ani jednego ciepłego słowa za lata pełnienia służby pionierskiej i usługiwania! Oczywiście grono usprawiedliwiało się wskazówkami od niewolnika, ale dobrze wiem jak byli ogłaszani inni starsi i jak miło było usłyszeć dobre słowo na temat ich pracy.

Mam za sobą również kilka rozmów ze starszymi oddelegowanymi do mojej sprawy, w tym jedną 3-godzinną na której mieliśmy omówić temat krwi, a w efekcie skończyliśmy na pytaniu czy ufam niewolnikowi. Zresztą jeden ze starszych stwierdził, że od tego pytania powinni zacząć ze mną rozmowę. Czy wierzę w niewolnika...
Niestety na własnej skórze przekonałam się, że żaden argument z Pisma Świętego nie ma szans  w starciu z tekstem ze strażnicy. Co więcej przez całą rozmowę ani razu sami nie otworzyli Biblii dopiero jak o to poprosiłam to kazali mi odszukiwać wersety. Rozczarowało mnie to niesamowicie.

Jak odeszłam? Napisałam kilka słów skierowanych do braci i sióstr, zapewniłam o chęci utrzymania kontaktu oraz że nie straciłam wiary w Boga. Udostępniłam to na WhatsAppie i Instagramie. Zależało mi na tym, aby bracia dowiedzieli się ode mnie, a nie z plotek czy domysłów co się tak naprawdę wydarzyło.
Reakcje były w większości ciepłe, a o tych mniej przyjemnych nie mam zamiaru już myśleć. Wiem, że nie da się odejść z organizacji z godnością, ale myślę że w jakimś minimalnym stopniu mi się to udało.

Pozdrawiam Triss
01.03.09 - 30.04.2021
"Forgive your enemies, but never forget their name"


Offline Sebastian

Odp: Heeej !
« Odpowiedź #42 dnia: 02 Czerwiec, 2021, 09:28 »
gratuluję!
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Sebastian

Odp: Heeej !
« Odpowiedź #43 dnia: 02 Czerwiec, 2021, 11:17 »
rozumiem że to bardzo osobiste, więc nie wiem czy Triss chciała będzie odpowiedzieć (jeśli nie odpowie, to trudno)...

ciekawi mnie wiadomość z pierwszej ręki, jak zbór odbiera informację o odłączeniu się żony brata starszego... wyżej czytam że mąż stracił stanowisko w zborze i że nie usłyszał ani słowa podziękowania... "nienormalnie normalne" że tak to ujmę...

ale bardziej interesuje mnie, jak zwykli głosiciele reagują... Owszem, "żonę opętał Szatan", ale mąż przecież nadal jest w zborze... jest odsuwany od spotkań towarzyskich? Pomijany, odsuwany, uważany za złe towarzystwo?... Jak to działa w praktyce?!...

jeśli pytania są zbyt osobiste, to przepraszam, nie było tematu...
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Blue

Odp: Heeej !
« Odpowiedź #44 dnia: 02 Czerwiec, 2021, 13:42 »
Minęło już trochę czasu i pomyślałam, że wypadałoby zrobić mały update co u mnie. Ten rok był strasznie trudny i do tej pory nie wiem, jak udało mi się nie załamać po drodze. Oficjalnie jestem już od miesiąca poza organizacją.  Droga do podjęcia tej ostatecznej decyzji nie była dla mnie łatwa, ponieważ wiedziałam, że rzutuje nie tylko na moje życie, ale też życie męża który był starszym. Był, bo oczywiście został zaszufladkowany jako "nie przykładny". Chyba nic mnie tak nie boli jak to w jaki sposób został potraktowany i ogłoszony- ani jednego ciepłego słowa za lata pełnienia służby pionierskiej i usługiwania! Oczywiście grono usprawiedliwiało się wskazówkami od niewolnika, ale dobrze wiem jak byli ogłaszani inni starsi i jak miło było usłyszeć dobre słowo na temat ich pracy.

Mam za sobą również kilka rozmów ze starszymi oddelegowanymi do mojej sprawy, w tym jedną 3-godzinną na której mieliśmy omówić temat krwi, a w efekcie skończyliśmy na pytaniu czy ufam niewolnikowi. Zresztą jeden ze starszych stwierdził, że od tego pytania powinni zacząć ze mną rozmowę. Czy wierzę w niewolnika...
Niestety na własnej skórze przekonałam się, że żaden argument z Pisma Świętego nie ma szans  w starciu z tekstem ze strażnicy. Co więcej przez całą rozmowę ani razu sami nie otworzyli Biblii dopiero jak o to poprosiłam to kazali mi odszukiwać wersety. Rozczarowało mnie to niesamowicie.

Jak odeszłam? Napisałam kilka słów skierowanych do braci i sióstr, zapewniłam o chęci utrzymania kontaktu oraz że nie straciłam wiary w Boga. Udostępniłam to na WhatsAppie i Instagramie. Zależało mi na tym, aby bracia dowiedzieli się ode mnie, a nie z plotek czy domysłów co się tak naprawdę wydarzyło.
Reakcje były w większości ciepłe, a o tych mniej przyjemnych nie mam zamiaru już myśleć. Wiem, że nie da się odejść z organizacji z godnością, ale myślę że w jakimś minimalnym stopniu mi się to udało.

Pozdrawiam Triss
01.03.09 - 30.04.2021

Hey Triss. Jestem bardzo rad słysząc, że jesteś już po za organizacją. Jednak współczuję Ci tych wszystkich ciężkich chwil. Jesteś dzielna i musisz się trzymać - warto. Jak coś, to forum pomoże jak morze. :)