Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Starsi sprzątający Salę Królestwa?  (Przeczytany 2644 razy)

Offline Roszada

Starsi sprzątający Salę Królestwa?
« dnia: 23 Kwiecień, 2020, 13:43 »
Starsi sprzątający Salę Królestwa?
Czy to w ogóle możliwe?
Na zdjęciu pokazano starszego jak z mopem sprząta salę:

https://www.jw.org/pl/biblioteka/czasopisma/straznica-do-studium-lipiec-2020/Nie-my%C5%9Bl-o-sobie-wi%C4%99cej-ni%C5%BC-nale%C5%BCy/

Przypis do fotki podaje:

OPIS ILUSTRACJI: Zdolny starszy przemawia na kongresie i nadzoruje pracę innych braci, ale docenia też przywilej przewodzenia w służbie kaznodziejskiej i sprzątania Sali Królestwa.

Czy to częsty zwyczaj?
Czy raczej domena sług pomocniczych?
A może coś się zmieniło ostatnio... ;)


Offline Roszada

Odp: Starsi sprzątający Salę Królestwa?
« Odpowiedź #1 dnia: 23 Kwiecień, 2020, 14:21 »
A tego od tej kiełbachy akurat znałem. Nie nadawał się kompletnie do tej funkcji. Nie wiem po co go wziął. :-\


BetMen

  • Gość
Odp: Starsi sprzątający Salę Królestwa?
« Odpowiedź #2 dnia: 23 Kwiecień, 2020, 15:15 »
Starszy i mop,to jak Cygan pracujący fizycznie-nikt takiego nie widział! ;D


DeepPinkTool

  • Gość
Odp: Starsi sprzątający Salę Królestwa?
« Odpowiedź #3 dnia: 23 Kwiecień, 2020, 15:16 »
Starsi sprzątający Salę Królestwa?
Czy to w ogóle możliwe?
Na zdjęciu pokazano starszego jak z mopem sprząta salę:

https://www.jw.org/pl/biblioteka/czasopisma/straznica-do-studium-lipiec-2020/Nie-my%C5%9Bl-o-sobie-wi%C4%99cej-ni%C5%BC-nale%C5%BCy/

Przypis do fotki podaje:

OPIS ILUSTRACJI: Zdolny starszy przemawia na kongresie i nadzoruje pracę innych braci, ale docenia też przywilej przewodzenia w służbie kaznodziejskiej i sprzątania Sali Królestwa.

Czy to częsty zwyczaj?
Czy raczej domena sług pomocniczych?
A może coś się zmieniło ostatnio... ;)

Zaspokajając ciekawość Roszady. Może coś się zmieniło ostatnio, ale jak jeszcze bywałem na Sali K. to częstym zwyczajem starszych i ich żon było sprzątanie. Dwa razy w tygodniu, na który przypadał dyżur grupy jaką prowadzili. Jedni robili to z większym zaangażowaniem inni z mniejszym. W moim zborze akurat najbardziej hydrauliczny starszy najbardziej się migał a ten z najwyższym wykształceniem i najbardziej umysłową pracą zarobkową zdawał się być najbardziej zaangażowanym w sprzątaniu.  :)


Offline Janbast

Odp: Starsi sprzątający Salę Królestwa?
« Odpowiedź #4 dnia: 23 Kwiecień, 2020, 15:42 »
Zaspokajając ciekawość Roszady. Może coś się zmieniło ostatnio, ale jak jeszcze bywałem na Sali K. to częstym zwyczajem starszych i ich żon było sprzątanie. Dwa razy w tygodniu, na który przypadał dyżur grupy jaką prowadzili. Jedni robili to z większym zaangażowaniem inni z mniejszym. W moim zborze akurat najbardziej hydrauliczny starszy najbardziej się migał a ten z najwyższym wykształceniem i najbardziej umysłową pracą zarobkową zdawał się być najbardziej zaangażowanym w sprzątaniu.  :)
Bo hydraulik w robocie musi z rurami walczyć  a dla umysłowego taniec z mopem to dobra okazja żeby cholesterol, cukier i tkanka tłuszczowa nie przybrały


Offline janekkowalski

Odp: Starsi sprzątający Salę Królestwa?
« Odpowiedź #5 dnia: 23 Kwiecień, 2020, 16:58 »
 ;D  ;D  ;D


Online Siedemtwarzy

Odp: Starsi sprzątający Salę Królestwa?
« Odpowiedź #6 dnia: 23 Kwiecień, 2020, 18:13 »
Drodzy forumowicze, teraz starsi sprzątają. Dostali specjalna władze. W sali jest cała gablota z najróżniejszymi ściereczkami, każdy kolor do czegoś innego. Kilka rodzajów płynów, każdy o specjalnej destynacji. Szczotki i mopy, każdy do innej podłogi. Dwa odkurzacze, jeden do odkurzania przejść, drugi do odkurzania pomiędzy fotelami.
Po zebraniu starszy zbiera swoją grupę, która aktualnie sprzata. Tłumaczy jak debilom, która szmata do czego. Rękoma małżonki, albo jakiejś duchowej siostry wydają te artykuły. Brat pokazuje jak sprzątać mopem, i jak wciskać power na odkurzaczu. Teraz sprzątanie staje się powoli tylko dla wybranych. Tylko duchowi bracia, mogą pozamiatać. Dlatego niedziwcie się jak nie długo sprzątanie tylko z min 10 godzin miesięcznie.


Offline Janbast

Odp: Starsi sprzątający Salę Królestwa?
« Odpowiedź #7 dnia: 23 Kwiecień, 2020, 18:20 »
Dlatego niedziwcie się jak nie długo sprzątanie tylko z min 10 godzin miesięcznie.
No nie wiem czy tego typu zachęty nie podziałają w drugą stronę.
Skoro nagroda za ponad 10 godz. to jazda na mopie, to może sie okazać, że chętnych mało


Offline Roszada

Odp: Starsi sprzątający Salę Królestwa?
« Odpowiedź #8 dnia: 23 Kwiecień, 2020, 18:24 »
DeepPink zmusił mnie do poszperania.
Zorganizowani.... 2020 podaje:

*** od rozdz. 11 s. 118 ak. 7 Miejsca, w których oddajemy cześć Bogu ***
Wszyscy w zborze uważają za zaszczyt, że mogą pokrywać koszty utrzymania Sali Królestwa oraz pomagać w jej sprzątaniu i konserwacji. Prace te zwykle planuje jeden ze starszych lub sług pomocniczych. Sprzątaniem na ogół zajmują się poszczególne grupy służby pod przewodnictwem swoich nadzorców albo ich zastępców. Zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz Sala Królestwa ma godnie reprezentować Jehowę i Jego organizację.

Mogą też, ale nie muszą:

*** w13 15.11 s. 29 ak. 14 Pasterze, naśladujcie Największych Pasterzy ***
Nadzorcy mogą też dawać braciom dobry przykład tym, że przygotowują się do zebrań i w nich uczestniczą oraz angażują się w inne zajęcia, takie jak sprzątanie czy konserwacja Sali Królestwa


Online Siedemtwarzy

Odp: Starsi sprzątający Salę Królestwa?
« Odpowiedź #9 dnia: 23 Kwiecień, 2020, 18:29 »
Janbast, wprowadzono takie kryterium przy budowach sal i na brak chętnych nie narzekają. Żeby pomachać łopatą, trzeba być jak to ujął nasz koordynator, zaangażowanym w dzieło głoszenia.


Offline Roszada

Odp: Starsi sprzątający Salę Królestwa?
« Odpowiedź #10 dnia: 23 Kwiecień, 2020, 18:46 »
Słudzy pomocniczy raczej...

*** w16 marzec s. 15 ***
Bardzo cenny wkład w jedność zboru wnoszą słudzy pomocniczy. Ci bracia bez względu na wiek bezinteresownie usługują na rzecz drugich. Na przykład pomagają starszym zboru zadbać o odpowiednią ilość publikacji do służby kaznodziejskiej. Poza tym często troszczą się o regularne sprzątanie i konserwację Sali Królestwa, a także witają przybyłych na nasze zebrania


Offline Janbast

Odp: Starsi sprzątający Salę Królestwa?
« Odpowiedź #11 dnia: 23 Kwiecień, 2020, 18:53 »
Janbast, wprowadzono takie kryterium przy budowach sal i na brak chętnych nie narzekają. Żeby pomachać łopatą, trzeba być jak to ujął nasz koordynator, zaangażowanym w dzieło głoszenia.
Kiedyś dorabiałem złodziei na budowach i niekoniecznie 10 godz. miałem.
Gdyby mi powiedzieli, że za mało godzin mam, to pomyślałbym zapierdzielajcie sobie sami.


Online Siedemtwarzy

Odp: Starsi sprzątający Salę Królestwa?
« Odpowiedź #12 dnia: 23 Kwiecień, 2020, 19:48 »
Janbast, czy to było za RKB czy za LBPB?


Offline Janbast

Odp: Starsi sprzątający Salę Królestwa?
« Odpowiedź #13 dnia: 23 Kwiecień, 2020, 20:31 »
Janbast, czy to było za RKB czy za LBPB?
Myślę że były to regionalne komitety budowy, bo drugiego skrótu nie znam  :D
A było to ponad 20 lat temu


Offline Moyses

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 076
  • Polubień: 6226
  • Nie próbuj, rób albo nie rób, nie ma próbowania.
Odp: Starsi sprzątający Salę Królestwa?
« Odpowiedź #14 dnia: 23 Kwiecień, 2020, 20:58 »
Ludzie dzielą się w prosty sposób. Sprzątają lub nie. To nawet w życiu zawodowym widać, kto pracuje, a kto pobiera pensje.

U świadków na różnych szczeblach jest identycznie. Ograniczając się do sprzątania tylko, to taki przybytek SK sprząta niewielka grupa ciągle tych samych. Identycznie ze starszakami. Jedni chcą coś robić (może nawet trzeba ich nauczyć), drudzy to lordowie od jaśnie lordowskiej mości.
Nawet gdy się chce utrzymać pewien poziom - czyli, panowie, mamy dać chociażby przykład, bo wychodzicie po kolei na scenę i kończy się swoboda mowy. Nawet takie komendy nie docierały. Była część, która robiła (mniej lub bardziej wydajnie), i była część 'księciuniów'. O ironio (może to taka zasada życiowa), 'księciunie' dużo mówią, najlepiej z ambony, o sprzątaniu i innych działaniach, ale jak przychodzi do roboty, to ich nie ma. Mogę to rozpisywać na poszczególne sytuacje z uwzględnieniem postaci. Są tam tacy na przywilejach, którzy nawet palcem nie kiwnęli w żadnym kierunku, ale chcieli mieć te nazewnictwo uprzywilejowane. inni robili, i nawet im nie zaklaskano. Dlatego klaskaliśmy po zgromadzeniach wszystkim pracującym, z uwzględnieniem służby porządkowej, z naciskiem na pracujących przy kiblach.