Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Temat: Wrażenia po Pamiątce 2020  (Przeczytany 7620 razy)

Offline Moyses

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 076
  • Polubień: 6229
  • Nie próbuj, rób albo nie rób, nie ma próbowania.
Odp: Temat: Wrażenia po Pamiątce 2020
« Odpowiedź #15 dnia: 09 Kwiecień, 2020, 21:37 »
Jemu chodziło o to że na pamiątkę niektórzy ludzie przychodzą się nażreć lub urżnąć nie zachowując należytej powagi tego świętowania.
Nic tam nie mówi o tym, że ktoś spożywa bez powołania.

Może i racja. Nie wiem o co chodziło gościowi, który nie był na pamiątce. Tylko nie pytaj o to faceta z tarasu.

Jakkolwiek nie obchodzę, to się wypowiem. W jednym zborze mi zaimponowali - zadbali o wszelakie wdowy i sieroty oraz chłopca bez ojca.
Mądrzy ludkowie potrafili się zorganizować. Jakoś im to poszło.

Teraz czar wspomnień u głupich. Pisałem, jak ktoś mace przywiózł. Nie dogadali się, kto ma chleb robić. Czytałem etykietę - Jehowa by to potępił. Wioska zaściankowa. Jakieś 2 miliony ludzików i 3 lotniska. Zawsze coś się może zdarzyć. Po imprezie rozmawiamy o składzie macy - ale tak bez spiny; raczej jako wniosek. Facet mówi: musiałem improwizować. Ja zrozumiałem. 

Inna sytuacja. Facet został wyznaczony do wina. Wiadomo, ze inny do chleba. Jeszcze inny do obrusu.
U świadków jakieś 30, może nawet 40 lat. Pyta się o wino. Chodzi o rodzaj. Więc mówię żeby kupił martini. Kontynuując dalej opowiadam, że ciociosan i inny wermut też dobrze wygląda. Adria jest dobra. Szturchali mnie łokciem w bok, bym się z ludzi nie nabijał. Kupił Adrie. Boję się pytać Jehowy, czy tę pamiątkę uznał za odbytą. 

Raz widziałem, jak powtarzali pamiątkę. To już pisałem przy okazji innej pamiątki, czyli jak co roku. Pomylili kolejność kieliszka z winem. Więc nauczony przezornością pytam czy będziemy wiedzieli co podawać pierwsze. Dyskusja na 15 minut. Jak jeden mówi, że najpierw je a potem popija, to ja mówię, że najpierw piję a potem zagryzam. Wystarczyło otworzyć Biblię i w jakieś pół minuty wszystko staje się jasne.

Dziś w domach może mieli inne dylematy.

Kiedyś stoję i odpiermandzialam ten cały wykład. Doszedłem do talerza. A słoneczko dalej mi głaszcze buzie. Ktoś godziny pomylił. Nie za dużo - taki przysłowiowy kwadransik. Nawijam pierdoły i patrze czy słoneczko zachodzi. W wykładzie oprócz końcówki nic nie mam więc improwizuję.  Podobno zaszło, ale nie wiem czy za horyzont, czy za ten domek.

Kiedyś dzwonie przez przypadek do znajomego i się pytam w jakiej strefie czasowej mają pamiątkę. On nie skumał, więc się pytam czy pamiątkę mają w Istanbule? Podobno ktoś zarządzający (wprowadzający dane) do tego Internetu zrobił albo literówkę albo nie wiedział nic o zmianie czasu. Ileś set zaproszeń wywalili, bo były podrukowane z błędną godziną. Pomyłki się zdarzają.

Ale jeden gostek przyszedł na pamiątkę dzień później. Jeszcze dzwonił z pretensjami, czemu nie ma pamiątki skoro on przybył. Podobno jest po studiach pedagogicznych. Nawet na śmiech mnie stać - chyba, że ktoś postawi.

Kupiłem wino. Na pamiątką i przy okazji do domu. Polewam takiemu co już ze ŚJ się wypisał. On mówi, że nie możemy bo dziś jest pamiątka. Więc się pytam czy wie, że pamiątka jest po zachodzie słońca, a teraz mamy dzień przed zachodem.

Dlatego pytałem, czy ten co piekł chlebek na tę pamiątkę, wie czym się różni przaśny od ciasta na pizze. O winie nawet nie wspomnę. Pytałem o godziny pamiątkowania się. Nie chodziło o złośliwość, ale o to, czy wszystko było według etykiety.

Ludzie mówią, że pamiątka była wzruszająca, bo takiej jeszcze nie mieli. Nie można im odmówić racji - każda pamiątka jest niepowtarzalna.
« Ostatnia zmiana: 09 Kwiecień, 2020, 21:39 wysłana przez Moyses »


Offline Storczyk

Odp: Temat: Wrażenia po Pamiątce 2020
« Odpowiedź #16 dnia: 09 Kwiecień, 2020, 22:05 »


P.S.
O fakcie odbycia się pamiątki dowiedziałem się z tego forum :).
Zwykle rodzina dzwoniła zachęcając mnie ale w tym roku sobie odpuścili.
[/quote]
Nie jesteś sam :)
Też z forum dowiedziałam się o  pamiątce, i mi dobrze z tym . Po co ta udawana troska.

To dobrze, ze sobie odpuscili ?
Czy Ci smutno, ze  nie siedziales z kieliszkiem przed monitorem ?



Offline on-on

Odp: Temat: Wrażenia po Pamiątce 2020
« Odpowiedź #17 dnia: 09 Kwiecień, 2020, 23:38 »

P.S.
O fakcie odbycia się pamiątki dowiedziałem się z tego forum :).
Zwykle rodzina dzwoniła zachęcając mnie ale w tym roku sobie odpuścili.

Nie jesteś sam :)
Też z forum dowiedziałam się o  pamiątce, i mi dobrze z tym . Po co ta udawana troska.

To dobrze, ze sobie odpuscili ?
Czy Ci smutno, ze  nie siedziales z kieliszkiem przed monitorem ?

Miałem dokładnie tak samo. Wczoraj przeczytałem na forum, że pamiątka odbyła się dzień wcześniej. Nikt do mnie nie dzwonił, nie przypominał.


Offline Vaikiki

Odp: Temat: Wrażenia po Pamiątce 2020
« Odpowiedź #18 dnia: 10 Kwiecień, 2020, 02:28 »
Czytam sobie te wasze posty i nic tylko się śmiać...

Mam nadzieję, że mój post nie zostanie odebrany jako obrażanie innych lub ich uczuć czy też wierzeń ( hmm.. jakich wierzeń ? :) )
Może najpierw  małe zapytanie do użytkownika on-on:
Przepraszam, wchodzisz na forum które z gruntu jest przeciwny religii Świadków Jehowy, i nagle piszesz, że nikt Cię nie zaprosił? Żal Ci? Co to wnosi? Oczekujesz, że pomimo swoich przemyśleń ktoś będzie Cię cmokał w twoje czcigodne dupsko przez kolejne kilka lat??? Nie kumam.. Z drugiej strony, gdyby do Ciebie ktoś zadzwonił , to pewnie byś napisał coś w stylu...
'ulalala...Starsi do mnie zadzwonili :) naiwniacy.. mają nadzieję, że mnie wyprostują... '

Ale rozumiem Cię... sytuacja WIN - WIN ( na tym forum)

Zainteresowała mnie też wypowiedź Czczigodnego użytkownika Moyses...
Stary...szukasz poklasku tutaj?
Wyciągasz tutaj sytuacje które ...hmm...nie wiem czy miały miejsce nawet. Bo to trochę kumulacja wszystkiego niedobrego związanego z pamiątką..
Nie to wino ( zaimponowałeś mi z tym wermutem...czemu nie wspomniałeś jeszcze o Porto i Witosha..a może Sangria czy Sangrita ? :) )
Nie ta kolejność.. nie ta godzina.

Jakie to śmieszne....

Reasumując.. dno.
Nic oprócz wytykania błędów i naśmiewania się.

Co w zamian ???
No właśnie nic.

Wchodzi tutaj nowy użytkownik i widzi garstkę ludzi która ucieka do naśmiewania się i wytykania 'SZCZGÓLIKÓW'

No bo kto z nas, byłych, czy teraźniejszych Świadków był na Pamiątce przed zachodem słońca ?
Chodzę/iłem kilkadziesiąt lat i sobie nie przypominam.
Nie przypominam też sobie wermutów itd.

To tak jak z podcieraniem tyłka... raz się nie udało dobrze podetrzeć i swędziało.. może napiszesz o tym Moyses ?

pozdrawiam :D
« Ostatnia zmiana: 10 Kwiecień, 2020, 02:30 wysłana przez Vaikiki »


Offline Fantom

Odp: Temat: Wrażenia po Pamiątce 2020
« Odpowiedź #19 dnia: 10 Kwiecień, 2020, 08:00 »
@Vaikiki Co Ty dasz w zamian?  Co wniesiesz do tego forum? Dawaj post, który nie będzie można wyśmiać i nic wytknąć. Zobaczymy czy Ci się uda.
''Brak sprzeciwu wobec błędu jest jego zatwierdzeniem, a niebronienie prawdy oznacza jej tłumienie''
 Ignoruję: Tusia,tomek_s


DeepPinkTool

  • Gość
Odp: Temat: Wrażenia po Pamiątce 2020
« Odpowiedź #20 dnia: 10 Kwiecień, 2020, 09:10 »
Vaikiki ja raz byłem na Pamiątce nie godzinę a miesiąc księżycowy przed. I to całkiem niedawno. Jak starczy Ci wiedzy, to sprawdź to. Organizacja, która rości sobie prawo do bycia jedyną dbającą o prawilność a wręcz świętość nie ma prawa popełniać błędów w szczegółach. Świadkowie Jehowy uczą wytykać szczegółowe błędy wszystkim dookoła. Często nie są to nawet błędy a inne niż organizacyjne zwyczaje, rozumienie, doktryny. Okazuje się, że pod tą jedwabną biało niebieską otoczką ORG jest parcianym workiem pełnym swoich błędów różnego kalibru. To forum te błędy wytyka. Każdy ma prawo odebrać jak chce. Jeśli Ciebie te błędy utwierdzają w świętości tej ludzkiej maszynki do zarabiania mamony to tylko chwała Jehowie za to. Hallelujah!  >:D


Offline Roszada

Odp: Temat: Wrażenia po Pamiątce 2020
« Odpowiedź #21 dnia: 10 Kwiecień, 2020, 10:08 »
Czytam sobie te wasze posty i nic tylko się śmiać...
A to świetnie, bo właśnie oto chodzi by się pośmiać. ;D
My też się śmiejemy. :)
My tez czytamy, jak Ty te posty i się śmiejemy.
Twoje też nas rozśmieszają. ;)
Cytuj
No bo kto z nas, byłych, czy teraźniejszych Świadków był na Pamiątce przed zachodem słońca ?
A to poczytaj w Strażnicy.
Piszą, że może się zacząć przed zachodem słońca, a tylko emblematy mają być podane po zachodzie. ;)
Wszystko można obejść, gdy się ma jedną salę, a trzy zbory w niej mają się spotkać.


Offline Roszada

Odp: Temat: Wrażenia po Pamiątce 2020
« Odpowiedź #22 dnia: 10 Kwiecień, 2020, 10:51 »
Uzupełnienie:

*** km 2/94 s. 7 Ogłoszenia ***
Prosimy pamiętać, że chleb i wino nie mogą być podane przed zachodem słońca, chociaż sam wykład można rozpocząć nieco wcześniej. Trzeba dokładnie sprawdzić w kalendarzu, o której godzinie w dniu Pamiątki nastąpi zachód słońca, pamiętając przy tym, że informacja ta dotyczy stolicy, co oznacza, że w pobliżu granicy wschodniej słońce zajdzie nieco wcześniej, a na krańcach zachodnich — kilkanaście minut później.

*** km 1/08 s. 7 Ogłoszenia ***
Zbory powinny poczynić odpowiednie przygotowania do Pamiątki, którą w tym roku będziemy obchodzić w sobotę 22 marca po zachodzie słońca. Chleb i wino należy podać dopiero po zachodzie słońca, chociaż sam wykład może się rozpocząć nieco wcześniej.



Offline Vaikiki

Odp: Temat: Wrażenia po Pamiątce 2020
« Odpowiedź #23 dnia: 10 Kwiecień, 2020, 11:08 »
Odniosłem sie do Moysesa, z którego słów wynika, że emblematy były podawane przed zachodem słońca.
Wiadomo, że sama uroczystość, może się zacząć wcześniej.


Offline Roszada

Odp: Temat: Wrażenia po Pamiątce 2020
« Odpowiedź #24 dnia: 10 Kwiecień, 2020, 11:12 »
Słowa były jednoznaczne:
Cytuj
No bo kto z nas, byłych, czy teraźniejszych Świadków był na Pamiątce przed zachodem słońca ?

A Moyses może znać przypadki łamania zakazu. :)
Skoro NSK tak pieczołowicie przypominało, to znaczy że łamano pewnie tu i tam zasady. ;)
Cytuj
Nie przypominam też sobie wermutów itd.
Skoro Towarzystwo co rusz przypomina o tych wermutach, to pewnie coś z tym było i to nie raz. Nie gada się, jak nie ma problemu. ;)
Zresztą skąd przeciętny nie spożywający ma wiedzieć, jakie tam było wino. ;)

Głowę daję, że Moyses zna konkretne przypadki i zbory. :)
« Ostatnia zmiana: 10 Kwiecień, 2020, 11:31 wysłana przez Roszada »


Offline Moyses

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 076
  • Polubień: 6229
  • Nie próbuj, rób albo nie rób, nie ma próbowania.
Odp: Temat: Wrażenia po Pamiątce 2020
« Odpowiedź #25 dnia: 10 Kwiecień, 2020, 14:43 »
Odniosłem sie do Moysesa, z którego słów wynika, że emblematy były podawane przed zachodem słońca.
Wiadomo, że sama uroczystość, może się zacząć wcześniej.

Na Dzień Dobry powiem, że nie wzywaj Pana Moysesa nadaremno!
Tego uczą u świadków.

Pytaniem sprawdzającym jest różnicą między chlebem podawalny a spożywalnym. Drugie pytanie dotyczy technologii wykonania takiego chleba.
Życie pokazało, że trzeba dotrzeć do wina. Dlaczego Moyses 'sprzedał' wermuta prześwietnemu starszemu z podwójna miarą ducha, a nie porto? Do tego nie trzeba być ŚJ.

Teraz inne zdarzenie. Trzeba pamiątkę zorganizować. Jakie powinno być pierwsze pytanie - na którą godzinę? Więc jeden mówi, że na 19:15, bo zachód jest o 19:20. Odkrył to podobno w Internecie. Jak Moyses zapytał gdzie to słonko zachodzi, to się zaczęła filozofia. Tłumaczenie, że u nas jest dzień a u innych noc było ciężkie. To wiedza z podstawówki. Okazało się, że 19:20 to czas stoliczny. Więc tłumaczę, że pamiątka nad Nysą Łużycką jest bardziej niebezpieczna w tym wypadku niż nad Bugiem.
'Co Ty Moyses nie powiesz?' - takie były mniej więcej teksty. To powiedziałem, że przysłowiowy kwadrans improwizowałem by słoneczko zgasło, bo jakiś jełop pomylił godziny. Wszystko dlatego, że Moyses wiedział już wcześniej, gdzie podawano emblematy przed zachodem słoneczka. Teraz nie wiem co jest śmieszniejsze. Piętnaście minut mówienia pierdołów do mikrofonu po to by uszanować czyjś zachód, czy bardziej pitolonie od pitolenia? Do tej pory nikt z tych jechowych mi za to nie podziękował. Nie dopuściłem do profanacji - pewnie to jest najśmieszniejsze.

Czy tu ktoś się nabija? Najgorzej jak partolą najważniejsze święto ci, co są odpowiedzialni za organizowanie tej celebracji.
Siódmego kwietnia 2020 roku ŚJ mieli egzamin. Niektórzy przeszli pomyślnie. Umieli się zorganizować. Reszta machał do laptopka.
Teraz kolejne pytanie. Jeśli Jezus przyleci (nawet na białym koniu) na Ziemię, to z kim będzie rozmawiać? Pytanie jest szerokokątne, czyli nie ogranicza się do ŚJ. Przysłowie mówi, że lepiej z mądrym zgubić, niż z głupim znaleźć.
« Ostatnia zmiana: 10 Kwiecień, 2020, 14:47 wysłana przez Moyses »


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 508
  • Polubień: 14309
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Temat: Wrażenia po Pamiątce 2020
« Odpowiedź #26 dnia: 11 Kwiecień, 2020, 07:44 »
Czyżby nowy fan jworgii w naszych skromnych progach?
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Fantom

Odp: Temat: Wrażenia po Pamiątce 2020
« Odpowiedź #27 dnia: 11 Kwiecień, 2020, 09:37 »
Zamilkł. I tyle wniósł do tego forum.  :P
''Brak sprzeciwu wobec błędu jest jego zatwierdzeniem, a niebronienie prawdy oznacza jej tłumienie''
 Ignoruję: Tusia,tomek_s


Offline dziewiatka

Odp: Temat: Wrażenia po Pamiątce 2020
« Odpowiedź #28 dnia: 11 Kwiecień, 2020, 09:51 »
Czasy się zmieniają i sposób obchodzenia pamiątki też.Był czas że każdy w zborze obchodził nawet jak był obłożnie chory.Jak nie można było dostarczyć delikwenta na miejsce spotkania,to dwóch starszych jechało do takiego wagarowicza i robiło mu pamiątkę.Cel takiego postępowania był jasny ,chodziło o to by nie pominąć żadnego posmyranego.Natomiast dzisiaj  jesteś to jesteś a jak cię nie mato radę ci dam,nie pij wina prosto z butelki bo mogą nie zaliczyć,ze szklanki też się nie liczy,musi być z kielicha i pamiątkę zaliczysz sam.Postawa preferowana w naukach przez naczalstwo świadków a więc pełna szacunku obserwacja prowadzi do frustracji.Jak otwieram butelkę i polewam to nie po toby patrzeć tylko się napić.Jak ja mogłem wytrzymać te 30 lat,podając innym by popatrzyli,sam też popatrywałem,czasami miałem ochotę walnąć takiego kielicha,tylko ten nieracjonalny strach skoro nie jestem posmyrany to zostanę inaczej uhonorowany.Anioł na chwilę się zmaterializuje i przy......li mi w pijacki ryj.


Offline Gostek

Odp: Temat: Wrażenia po Pamiątce 2020
« Odpowiedź #29 dnia: 11 Kwiecień, 2020, 10:34 »
A ja jestem ciekaw, jak w tym roku policzą wszystkich pomazanych.??