Zgadzam się, słowa "nienawiść" raczej trochę na wyrost tutaj użyłem. Może niepotrzebnie, choć zgodnie z moimi odczuciami w ferworze dyskusji.
Niemniej mimo wszystko jednak uważam, że sposób w jaki opisuje się organizację ŚJ jest nieadekwatny do tego jak ona funkcjonuje w rzeczywistości.
Gdybym miał wyrobić sobie jej obraz tylko na podstawie opisów z tego forum, to uznałbym że to jakaś niebezpieczna sekta i nie wiem dlaczego jeszcze nie została zdelegalizowana.
I gdyby była niebezpieczna, to zapewne państwo Polskie, które stoi na straży prawa by ją zdelegalizowało.
Póki co jest to uznane prawnie wyznanie. Oczywiście, wśród ponad 100 tysięcy ludzi znajdują się zarówno ludzie szlachetni jak i ludzie podli. Całe spektrum postaw i zachowań.
Nawet najdoskonalsze zapisy prawne nie ustrzegą przy takiej liczbie tego, że przenikną do środka ludzie, którzy psuć będą opinię całej grupie.
Można oczywiście dyskutować czy JW.ORG słusznie ustalił tak surową dyscyplinę dla jej członków?
Osobiście uważam, że jest to kwestia umowna. I niektórzy szukają czegoś takiego i dobrze się w tym czują.
Są ludzie o podobnych do ŚJ poglądach, którzy preferują bardziej swobodny charakter społeczności i tacy zapewne odnaleźliby się np. u Wolnych Badaczy Pisma Świętego albo po prostu w jakich niezarejestrowanych domowych grupach.
Jeszcze co do budowania przesadnego wizerunku Organizacji ŚJ posłużę się artykułem ze Strażnicy:
"Bóg przebaczył Dawidowi, ponieważ okazał on szczerą skruchę (Ps. 32:1-5). Podobnie dzisiaj sługa Jehowy zostanie wykluczony tylko wtedy, gdy nie przejawi skruchy lub dalej będzie trwał w złym postępowaniu (Dzieje 3:19; 26:20). Jeśli starsi usługujący w komitecie sądowniczym nie widzą u winowajcy szczerej skruchy, muszą go wykluczyć."
https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/2015287#h=9Czytając artykuły na tym forum odnosi sie wrażenie, że Komitety Sądownicze wykluczają za byle błachostkę i że nie ma znaczenia skrucha grzesznika.
A jednak Dawid - cudzołoznik i morderca - gdyby dzis stawał przed Komitetem Sądowniczym, to (przynajmniej zgodnie z wytycznymi WTS) nie zostałby wykluczony.
"Bo też po po przedstawieniu mu jego grzechu, rzekł by do starszych, tak jak do Natana, "Zgrzeszyłem przeciwko Jehowie"
Wtedy starsi też by powiedzieli
"Jehowa przebacza ci twój grzech" Nie zostaniesz wykluczony....
Choć możesz ponieść inne skutki twego grzechu.
2 Samuela 12:13-14"
[cytat z internetowej rozmowy z jednym ze ŚJ]
Ciekawe, czyż nie?