Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: "Jak Apostołowie" czy nowocześni głosiciele?  (Przeczytany 4946 razy)

Offline Roszada

Odp: "Jak Apostołowie" czy nowocześni głosiciele?
« Odpowiedź #45 dnia: 24 Luty, 2020, 12:42 »
Ukrywanie się podczas organizowanych nielegaalnie kongresów w lasach stwarzało aurę prześladowań, jak Apostołów i chrześcijan za czasów Nerona:

*** yb94 ss. 239-240 Polska ***
Oprócz organizowania zebrań zborowych, które odbywały się regularnie w mieszkaniach prywatnych, w drugiej połowie lat sześćdziesiątych Świadkowie Jehowy zaczęli spotykać się latem większymi grupami po lasach. Rzecz rozpoczęła się na Śląsku Cieszyńskim. Niebawem programy takich kilkugodzinnych spotkań, nazywanych zgromadzeniami leśnymi, opracowywano już centralnie i urządzano je w całym kraju.
Początkowo władze starały się karać organizatorów i uczestników. Ale cóż w gruncie rzeczy było złego w tym, co robili Świadkowie Jehowy? Po prostu omawiali Słowo Boże. Z biegiem czasu funkcjonariusze państwowi przyzwyczaili się do tych zgromadzeń ludu Jehowy. Stawały się one coraz liczniejsze. W pierwszych brało udział po kilkadziesiąt osób, a w latach siedemdziesiątych zjeżdżało się zwykle już kilkuset braci.

*** yb94 s. 243 Polska ***
Szybko jednak zbliżało się lato roku 1982. Co będzie ze zgromadzeniami okręgowymi? Granice były zamknięte, toteż nikt nie miał szans wyjazdu do innego kraju. Ścisłe wymagania stanu wojennego wykluczały możliwość urządzenia zgromadzeń leśnych. Co począć? Bracia zwrócili się do zarządzających obiektami sportowymi z zapytaniem, czy możliwe byłoby wynajęcie ich na zgromadzenia religijne. Uzyskano zgodę! Wiadomość ta została przyjęta z entuzjazmem i w całym kraju odbyło się przeszło 80 uczt duchowych.

Fotka:
*** yb94 s. 240 Polska ***
„Zgromadzenie leśne” w roku 1981

To latem 1981, jeszcze przed stanem wojennym ogłoszonym w grudniu.


Offline Roszada

Odp: "Jak Apostołowie" czy nowocześni głosiciele?
« Odpowiedź #46 dnia: 25 Luty, 2020, 13:22 »
Pamiętam w latach 80. XX w. gdy zostałem zaproszony do jednego ŚJ na dyskusję i jak zobaczyłem, że kładzie boazerię w mieszkaniu, to mnie to wtedy zaszokowało.

Innych ŚJ znałem mniej majętnych. Już miałem na końcu języka, że Armagedon tuż tuż, a on sobie gniazdko szykuje. Ale się pohamowałem. :-\

Niektórzy ŚJ wbili mi w tamtym czasie do głowy, że nie można sobie skarbów gromadzić. I rzeczywiście tych co znałem od dawna wiedli życie skromne.
Z czasem, po 1990 r. chyba zaczęło się to zmieniać, gdy wielu z nich zaczęło prywatne biznesy zakładać.


Offline szymonbudny

  • Pionier
  • Wiadomości: 857
  • Polubień: 643
  • https://unitarianin.wordpress.com
    • https://unitarianin.wordpress.com
Odp: "Jak Apostołowie" czy nowocześni głosiciele?
« Odpowiedź #47 dnia: 25 Luty, 2020, 15:53 »
Jedna rzecz to oficjalne nauczanie a inna to prywatna ludzka gorliwość.
W KRK są zarówno ci chodzący prawie co dzień do kościoła jak i ci chodzący raz do roku.

Wszyscy, którzy wierzą, że Jezus jest Chrystusem, są dziećmi Bożymi. I każdy, kto kocha Ojca, kocha też Jego dzieci. [1J 5:1 PNŚ 2018]


Offline Roszada

Odp: "Jak Apostołowie" czy nowocześni głosiciele?
« Odpowiedź #48 dnia: 05 Marzec, 2020, 13:21 »
Na Węgrzech jak w Polsce było:

*** yb96 s. 106 Węgry ***
W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych obowiązywał zakaz zgromadzania się, toteż Świadkowie Jehowy spotykali się w lesie (Hebr. 10:24, 25). Te leśne zebrania odbywały się w całym kraju od wiosny do jesieni. Większość zborów budapeszteńskich wykorzystywała w tym celu wzgórza otaczające stolicę.

Takie leśne ludki. :)


Offline Gostek

Odp: "Jak Apostołowie" czy nowocześni głosiciele?
« Odpowiedź #49 dnia: 05 Marzec, 2020, 15:52 »
Chyba jednak dzisiejsi Świadkowie nie za bardzo wierzą w rychłe zakończenie 'tego systemu rzeczy'. Bo więlu zamieszkujących za granicą , tych co znam (może nawet większość) koncentruje się na pomnażaniu pieniędzy. Mężczyźni harują w pracy do późnych godzin a ich żony(czasem nawet po 70tce latają z tzw.,, putzki na putzkę,, zarabiając kolejne ojra.. Wielu z nich snuje marzenia o wyjeździe spowrotem do Polski będąc już na emeryturze. A wg. wskazań CK powinni pakować swoje plecaki w oczekiwać nadejścia bliskiego już Armagedonu.
Dodam jeszcze, że te putzki to takie,, chodzenie po domach,, w celu sprzątania ich za pieniądze..






« Ostatnia zmiana: 05 Marzec, 2020, 15:54 wysłana przez Gostek »


Offline ondre

Odp: "Jak Apostołowie" czy nowocześni głosiciele?
« Odpowiedź #50 dnia: 05 Marzec, 2020, 16:27 »
Chyba jednak dzisiejsi Świadkowie nie za bardzo wierzą w rychłe zakończenie 'tego systemu rzeczy'. Bo więlu zamieszkujących za granicą , tych co znam (może nawet większość) koncentruje się na pomnażaniu pieniędzy. Mężczyźni harują w pracy do późnych godzin a ich żony(czasem nawet po 70tce latają z tzw.,, putzki na putzkę,, zarabiając kolejne ojra.. Wielu z nich snuje marzenia o wyjeździe spowrotem do Polski będąc już na emeryturze. A wg. wskazań CK powinni pakować swoje plecaki w oczekiwać nadejścia bliskiego już Armagedonu.
Dodam jeszcze, że te putzki to takie,, chodzenie po domach,, w celu sprzątania ich za pieniądze..
No i słusznie, że są coraz bardziej świadomi, myślący śJ! Niech CK sami gibają po kilkadziesiąt godzin miesięcznie ze swoim rewelacjami od pokolenie z dwóch pokoleń. Czy skompletowaniu 144 tys w 1935 r , gdy najstarszy z nich w tym roku się urodził  ;D ;D ;D
I najlepiej niech do Afryki swoją siedzibę przeniosą, tam jeszcze mogą na wzrost liczyć. Tylko z markową whisky po prawie 100 bagsów za flaszkie, dla Morrisa może być problem, gdy w Afryce niektórzy maja 1 dolar dziennie na przeżycie.
« Ostatnia zmiana: 05 Marzec, 2020, 16:33 wysłana przez ondre »


Offline Takajaja

Odp: "Jak Apostołowie" czy nowocześni głosiciele?
« Odpowiedź #51 dnia: 05 Marzec, 2020, 16:34 »
Zgadza się
W polsce gdyby była taka sama łatwosc dorabiania, to by też większosc latała...za pieniędzmi. To naturalne że czlowiek chce godnie zyć i korzystać z tego zycia. W koncu po to je mamy.
A nie żeby marnować czas, zdrowie i siły dla tak naprawde oszukiwania kolejnych ludzi.


Offline Roszada

Odp: "Jak Apostołowie" czy nowocześni głosiciele?
« Odpowiedź #52 dnia: 05 Marzec, 2020, 17:03 »
No kiedyś to ŚJ raczej nawet szukali pracy o skróconym wymiarze, by mieć więcej czasu na głoszenie.
Sam znałem sanitariusza ŚJ z pogotowia, który zrezygnował z tego i zatrudnił się do sprzątania osiedla.

Jak zapytałem go czemu, to odpowiedział:
zaczynam pracę o 4 rano, bo tak mogę, kończę o 12 i mam więcej czasu na głoszenie.

Pomyślałem sobie, pożal się Boże, co ty człowieku robisz. :-\


Offline listonosz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 281
  • Polubień: 3498
  • Der bestirnte Himmel über mir...
Odp: "Jak Apostołowie" czy nowocześni głosiciele?
« Odpowiedź #53 dnia: 05 Marzec, 2020, 19:46 »
Chyba jednak dzisiejsi Świadkowie nie za bardzo wierzą w rychłe zakończenie 'tego systemu rzeczy'. Bo więlu zamieszkujących za granicą , tych co znam (może nawet większość) koncentruje się na pomnażaniu pieniędzy. Mężczyźni harują w pracy do późnych godzin a ich żony(czasem nawet po 70tce latają z tzw.,, putzki na putzkę,, zarabiając kolejne ojra.. Wielu z nich snuje marzenia o wyjeździe spowrotem do Polski będąc już na emeryturze. A wg. wskazań CK powinni pakować swoje plecaki w oczekiwać nadejścia bliskiego już Armagedonu.
Dodam jeszcze, że te putzki to takie,, chodzenie po domach,, w celu sprzątania ich za pieniądze..

Bylem  wzeniony  w swiadkowska  rodzine  ,  gdzie  wychowywalo sie  w biedzie  szescioro  dzieci  ( w tym  moja  przyszla )  .  Wszystkie  dzieciaki  , jak  dorosly ,  pokonczyly  rozne  szkoly  i zaczely  zarabiac  .  Prawie  wszyscy  wyjechali  do Rajchu  i  powodzi  im sie calkiem  niezle  .  Niektorzy maja  wlasne  firmy  .   Nikt  z nich  nie myslal o  zostaniu  pionierem  czy  misjonarzem   i jest  to calkiem  zrozumiale  .  Po  prostu  znali  biede  z domu  rodzinnego  i nie  chcieli  jej   jeszcze raz  przezyc .   
Nie  wydaje mi sie  , ze  taka  postawa  zwiazana  jest  z mala  wiara  .  Niektorzy  z moich  szwagrow  siedzieli  w  pierdlu  za odmowe  woja  , a to  wymagalo   naprawde  silnej wiary .
Z moich  obserwacji  wynika  , ze  wiele  malzenstw  decyduje sie   na   pelnoczasowa  prace  meza   i  poletatowa   dla  zony  i  wtedy   robi  ona  pioniera  pomocniczego  .  A  jezeli  wezmie  sie  pod  uwage  jakie  sa mozliwosci  zarobienia  "ojro"  w  Rajchu  , to  wiekszosc  swiadkow  zyje  naprawde  skromnie .


Offline Gostek

Odp: "Jak Apostołowie" czy nowocześni głosiciele?
« Odpowiedź #54 dnia: 05 Marzec, 2020, 21:40 »
Apostołowie raczej nie koncentrowali się na zarabianiu pieniędzy i ścieleniu sobie wygodnego gniazdka. Ich głównym zajęciem miało być głoszenie dobrej nowiny. Dzisiejsi 'nowocześni głosiciele' daleko mają się do tych pierwszych. Owszem często powtarzają, że ich głównym zajęciem jest głoszenie. W rzeczywistości mają inne priorytety, takie jak wygodne życie w tym świecie.


Offline Roszada

Odp: "Jak Apostołowie" czy nowocześni głosiciele?
« Odpowiedź #55 dnia: 06 Marzec, 2020, 19:01 »
Pamiętam czasy jak ŚJ w miejscach, gdzie pracowałem, już pół roku wcześniej zamawiali sobie urlopy na czas kongresów czy wolny dzień na Pamiątkę, gdy pracowali na zmiany.

Niektórzy ŚJ brali urlopy bezpłatne by więcej głosić, jako pionierzy.
Opisałem to kiedyś

Cytuj
Podobną sytuację, jak z magazynierką, miałem pracując na placówce na terenie innej firmy, w Fosforach.
Była tam wagowa, która ważyła wagony i jeździła na stację je nadawać.

Kiedyś nie było jej ze trzy miesiące. Pytam się jej, czy gdzieś pracowała okazyjnie, za większe pieniądze?

A ona że nie, że wzięła 3 miesiące urlopu bezpłatnego, by się udzielać jako pionierka! Szok dla mnie.
Też nie mieli dzieci (podobno z powodu bliskiego końca). Jej mąż pracował na warsztacie w tej samej firmie.

Dalsze jej życie opisałem tu:
https://sjwp.pl/towarzyskie/moi-zakladowi-swiadkowie-jehowy/msg57290/#msg57290


Offline Gostek

Odp: "Jak Apostołowie" czy nowocześni głosiciele?
« Odpowiedź #56 dnia: 06 Marzec, 2020, 19:28 »
Ja pamiętam, jak 20 lat temu przyjechał na stałe  do Niemiec pewien starszy z Polski. Nie wiem dlaczego, ale był wtedy oburzony postawą polskich braci w Niemczech. Bo stwierdził, że jak mogą bracia brać urlopy i sobie wyjeżdżać gdzieś na urlop. Wg. niego urlop należałoby poświęcać na głoszenie w służbie. Potem po latach zmienił zdanie, gdy jego dzieci zaczęli pracować, a urlopy przeznaczać na inne cele niż głoszenie.


Offline Roszada

Odp: "Jak Apostołowie" czy nowocześni głosiciele?
« Odpowiedź #57 dnia: 06 Marzec, 2020, 19:33 »
Co ciekawe ośrodki pionierskie to w XX wieku to chyba polski wymysł.
Jak próbowałem znaleźć coś takiego w angielskich publikacjach to nie znalazłem czegoś takiego.
Może w innych krajach też było, ale nie w USA.
W USA były, ale to w latach 1930-1960, a nawet do 1975 przyczepy pionierskie, w których mieszkali i przemieszczali się po terenie. Ale to tylko rodziny lub sami faceci.

Polscy ŚJ mieli więc gdzie jechać na urlop. :)


Offline Roszada

Odp: "Jak Apostołowie" czy nowocześni głosiciele?
« Odpowiedź #58 dnia: 07 Marzec, 2020, 20:19 »
Ano właśnie, grupy domowe, one sprzyjały większej konsolidacji ludzi w zborach. Czuli się mniejszymi 'grupami apostolskimi'.

Wszystko to zniknęło od roku 2009, co omawialiśmy tu:

https://sjwp.pl/nowe-swiatla/2009-likwidacja-zborowego-studium-ksiazki-w-mieszkaniach-prywatnych/msg1349/#msg1349


Offline Gostek

Odp: "Jak Apostołowie" czy nowocześni głosiciele?
« Odpowiedź #59 dnia: 07 Marzec, 2020, 21:57 »
Ja obserwuję, że dzisiaj nowocześni głosiciele chodzą najczęściej na zbiórki po to by się starszym przypodobać. Większość przychodzi by się pokazać, a potem wracają do swych domów bądź innych zajęć. Są organizowane zbiórki dla zbiórek, i wszystko się zgadza.. Każdy jest zadowolony.. Zwykły głosiciel, bo go widział sługa pomocniczy albo starszy. Sługa, też punktuje u starszego jeśli to on przeprowadza zbiórkę. A starszy będzie pochwalony przez podróżującego za sprawne funkcjonowanie zboru...