No widzisz, w naszym autobusie przynajmniej weselej.
Wygodniej też, bo nie trzeba nigdzie łazić po stojakach.
Otwierasz kompa, i o każdej porze dnia i nocy masz tu ludzi, którzy doświadczyli mniej czy więcej od Ciebie dobroci organizacji i pastuchów.
To prawda. Słabe to jest, że nie możesz podejść do kogoś i powiedzieć : Słuchaj, nie chce mi się, nie mam siły. Nie przemawia to do mnie już. Chcę spokoju. Bez inwigilacji...
Ale to byłoby za proste. Frekwencja padłaby ekspresowo. A przecież na to nie mogą sobie pozwolić.
Usłyszałam kiedyś " masz wolną wolę- możesz wybierać , możesz odejść " To prawda mam wolną wolę i mogę wybierać ... szkoda tylko, że między mniejszym a większym złem ...