Przestawić się z pala na krzyż

[dziewiatka]

Prawdopodobnie dzisiaj jest mało prawdopodobne by odtworzyć wygląd krzyża na którym zginą Jezus.Sposób wykonania tej kary był jeden lecz przedmiot na którym umieszczano delikwenta mógł wyglądać różnie,czasami mógł to być słup lub pal jak wolą świadkowie.Alergia świadków na krzyż ma swoje racjonalne powody.Przede wszystkim miejsce krzyża w religiach jak oni nazywają nominalnego chrześcijaństwa, czczenie kawałka drewna  i tu jak by nie patrzeć trzeba przyznać rację świadkom.Krzyż odrażające narzędzie mordu stał się świętszy od wszystkich świętości czyn Jezusa jest nie ważny ale ten kawałek drewna już tak.Jak to jest u świadków po za takimi argumentami musieli poszukać argumenty z dziedziny historii i języka bo to ich zdaniem bardziej przemawia.Warto też pamiętać kiedy tak zaczęli nauczać ,widocznie był to czas kiedy tego typu retoryka była akceptowalna.Widocznie zapomnieli lub nie brali pod uwagę że świat będzie istniał dalej i nastąpi dalszy rozwój nauk historycznych. To oczywiste, że krzyż nie mógł mieć pochodzenia chrześcijańskiego,bo zanim powstało chrześcijaństwo to był znany i w powszechnym użyciu przez rzymian.Żeby zasłużyć na ukrzyżowanie trzeba było być kimś wyjątkowym nie posiadać obywatelstwa rzymskiego.Tak więc znakomita część chrześcijan spełniała ten warunek inny sposób wykonywania kary śmierci to arena i zabawa uciekaj od lwa, niedźwiedzia czy innego głodnego mięsożercy,przy czym łucznicy pilnowali by ucieczka się nie udała.Czy to były praktyki barbarzyńskie z naszego punktu widzenia tak ale w pierwszym wieku to było coś normalnego,życie ludzkie przedstawiało niską wartość.Zdaje się, że Neron oświetlił swoje ogrody nie tylko chrześcijanami,wystarczyło tylko oskarżyć kogoś że jest chrześcijaninem,pewnie była to też część żydów,których mylono z chrześcijanami.

[ihtis]

Ciekaw jestem dodatkowo, która argumenty najsilniej przemawiały u was za palem? Czy te wywody z 18 wieku, nieznanych protestanckich teologów, czy słownikowe dywagacje?

[Nadaszyniak]

(mtg): a może w takiej konstelacji? 

[Storczyk]

 Dziś nie ma dla mnie żadnego znaczenia pal czy krzyż.Bo jakie ?

Ze niby ...zmieniać trzeba wyznanie, aby przestawić sie na wiarę w pal..chore jak z perspektywy się na to patrzy.

Czytałam tez, ze zmiana narzędzia tortur Jezusa w 1936r. z krzyża na  pal to kut falliczny itd. Wiecej w linku
https://www.piotrandryszczak.pl/polemika1/czy-swiadkowie-jehowy-uprawiali-kult-falliczny.html

[Trinity]

powiem wam że nigdy nie rozumiałam tej obsesji świadków odnośnie pala
dla mnie zawsze było to wsio radno na czym Jezus umarł naprawdę.
nudziły mnie argumenty że pal, nudziły mnie argumenty że krzyż 🙄
ważne że zmarł za nas. teraz mnie już to wg nie interesuje 😊 ale kiedyś
gdy w to wszystko wierzyłam byłam na maxa zaangażowana

miłej soboty kochani 

[Moyses]

Napiszę od zakrystii, albo jak ktoś woli: od zachrystii.
Jestem jakimś żołnierzem rzymskim w I w.n.e. Przyszli do mnie pejsy, bym zabił im jakiegoś gościa, który podobno bluźni przeciw ich religii. Wiadomo, że wielkie G mnie to obchodzi, i nie chodzi o przyciąganie ziemskie. Normalne jest, że lepsza zabawa gdyby gościa puścić z lwem w zabawie w ganianego. Ale pejsy tego nie chcą. Więc rzymskim zwyczajem mogę im tego Jezusa przybić do pierwszej lepszej oliwki albo figi. Zwyczajnie 2 gwoździe i po temacie.
Pytanie jest takie: jaki wy obrzezańcy chcecie krzyż? Bo trochę tego jest na świecie. I nie myślcie, że coś nowego odkryliście. To jaki krzyż chcecie? A taki, żeby każdy mógł wybrać sobie swój; tak na wszelki wypadek, gdybyście się podzielili na wschodni i zachodni.
Chcecie z drewna, to niby jak połączycie tę poprzeczkę ze słupem pionowym? Przez wręb czy wrąb? A może ociosacie drewno do przekroju kwadratu? Zbijecie to na gwoździe? Kto ma za tę robotę zapłacić? Cieśla z Nazaretu? Nie jestem leniwym rzymianinem, ale nie chce mi się strugać nawet wariata, a co dopiero krzyża, w jakiejkolwiek postaci. Dla mnie, Jezusa mogę powiesić na Giewoncie, tylko mi nitownice  skombinujcie.
A Mojżesz, to na czym Wam tego węża umieścił? Nie pytam, dlaczego miedzianego.
Kto umarł, ten nie żyje. Drążenie tematu jak zginął, to domena medycyny sądowniczej. Poza tym wg niektórych ten chłopina panuje, jest królem, zbawcą, odkupicielem, jest biały po czarnej matce, głową jakiegoś kościoła lub zboru, panem czyjegoś serca, itp. Po co mu wspominki na czym zginął, skoro zaraz zmartwychwstał.

[Nadaszyniak]

(mtg): Było powszechnie wiadome, jak wykonywano karę krzyżowania. Na miejscu stracenia były już ustawione pale, służące jako pionowa część krzyża. Poprzeczne belki natomiast przynosili sami skazańcy na miejsce wykonania wyroku śmierci. Do nich przybijano gwoździami lub przywiązywano przestępców.
Następnie wciągano skazańca na stojący pal. Więzień niosący belkę był uprzednio biczowany, co go mocno osłabiało. Na pewno miało to miejsce w wypadku Jezusa.
Wszystko przemawia za tym, że Jezus na Golgocie mógł być ukrzyżowany jedynie na krzyżu z ruchomą poprzeczką.
Po opuszczeniu pretorium dano Jezusowi do niesienia poprzeczkę krzyżową (patibulum), ale dla osłabionego Jezusa była ona nazbyt wielka i ciężka. Zauważyli to eskortujący go żołnierze i sami, bez niczyjego rozkazu, zatrzymali przechodzącego Cyrenejczyka rozkazując mu nieść poprzeczkę za Jezusa.

Moment zgonu Jezusa na krzyżu opisywany jest przez Ewangelistów różnie, zależy to nie tylko  od wykształcenia, ile od charakteru autora.
Mateusz i Marek jako ludzie szczerzy i prości podają krótko „Jezus raz jeszcze zawołał donośnym głosem i wyzionął ducha" (Mat. 27,50).
Jan jako bezpośredni świadek mówi bardziej obrazowo (Jan 19,30) - „Gdy Jezus skosztował octu, rzekł: »Wykonało się!« I skłoniwszy głowę oddał ducha".
Łukasz natomiast, człowiek w pełni wykształcony, uzdolniony pisarz i narrator ubarwił tę scenę patosem, typowym zresztą dla powstawania wszelkich legend.
Jak widzimy, każdy z Ewangelistów ustosunkował się do śmierci Mistrza inaczej w tych opisach Ewangelistów brak zgodności. Wszystko powstawało z jakichś legendarnych opowieści.

[dziewiatka]

Piłatowi nie było wsio rawno  on nie tylko chciał ale musiał wykonać wyrok na Jezusie.Był prokuratorem rzymskim ,dziś powiedzielibyśmy namiestnikiem, gubernatorem tak więc interes Rzymu był u niego priorytetem.Kapłani nie musieli mu donosić o wyczynach Jezusa ,miał swoich szpiegów,pamiętajmy że likwidował ludzi za mniej znaczące czyny,które teoretycznie mogły wzbudzić niepokój w prowincji.Samo to że został powitany jako król musiało spotkać się z represją Piłata.To co zawierają ewangelie jest mocno naciąganą smętną historyjką i nie mato nic wspólnego z realiami pierwszowiecznej Palestyny pod zarządem Rzymu.

[ihtis]

Pamiętam jedną wizytę Świadków u mnie, i komentarz, że już idą bo nie mogą patrzeć na ten krzyż, który wisi na ścianie. "Coś obrzydliwego" powiedziała jedna z pań.

[accurate]

Pamiętam jedną wizytę Świadków u mnie, i komentarz, że już idą bo nie mogą patrzeć na ten krzyż, który wisi na ścianie. "Coś obrzydliwego" powiedziała jedna z pań.

Nie popieram zachowań tych pań ani krytykowania innych wierzeń w taki sposób.
Można to zrobić szanując innego człowieka.
Ale jak się zastanowić nad tym głębiej co jest pięknego estetycznie w czymś co wisi na ścianie jest symbolem dwóch skrzyżowanych kresek które nazywamy krzyżem czyli takie skrzyżowanie na ścianie co w tym pięknego nie wiem.
Mówię o estetyce bez podtekstów emocjonalno religijnych
Tak samo co pięknego jest w muzułmańskim Arabskim półksiężycu też nie wiem.

[Roszada]

Pamiętam jedną wizytę Świadków u mnie, i komentarz, że już idą bo nie mogą patrzeć na ten krzyż, który wisi na ścianie. "Coś obrzydliwego" powiedziała jedna z pań.

Mój kolega Cezary Podolski, nawiązując do kultu fallicznego, o który posądzają innych ŚJ, słusznie zauważa:

„Cóż, powinniśmy tylko współczuć około 5 milionom Świadków Jehowy (...), którzy widząc tyle krzyży wokół siebie, narażeni są przez własne publikacje na tak nieprzyjemne skojarzenia” („Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy” 1996, rozdz. Symbole - pogańskie czy chrześcijańskie?).

[accurate]

Mój kolega Cezary Podolski, nawiązując do kultu fallicznego, o który posądzają innych ŚJ, słusznie zauważa:

„Cóż, powinniśmy tylko współczuć około 5 milionom Świadków Jehowy (...), którzy widząc tyle krzyży wokół siebie, narażeni są przez własne publikacje na tak nieprzyjemne skojarzenia” („Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy” 1996, rozdz. Symbole - pogańskie czy chrześcijańskie?).

Tak, akurat ponad 7 miliardów ludzi kocha katolickie krzyże, symbol katolickiej dawnej dominacji i zwalczania heretyków myślących niezależnie od papieża bo przecież ...
niezależne myślenie bez papieża to grzech jak i wobec ciala kierowniczego.
Im więcej katolickich krzyży tym blizej raju...katolickiego oczywiscie...
Im wiecej logo niebieskiego jw.org...tym bliżej matki organizacji...
Itp...

[Roszada]

A tak w ogóle to słowo "pal" wprowadzili dopiero w 1950 r.
Wcześniej od 1936 r. pisali o drzewie, pniu, albo paradoksalnie o "ukrzyżowaniu do drzewa".

„Dlaczego Jezus musiał być ukrzyżowany? Jezus został ukrzyżowany nie na krzyżu z drzewa, jak przedstawione jest na licznych obrazach i malowidłach, zrobionych i wystawionych przez ludzi. Jezus został ukrzyżowany w ten sposób, że jego ciało przybito do pnia. Sposób jego śmierci wyrażał symbolicznie: »Ten człowiek jest przeklęty od Boga.« Umrzeć jako grzesznik było haniebną śmiercią, a ukrzyżowanie na drzewie wyraża w istotnym sensie: »Ten, co tu umiera, uśmiercony jest jako pospolity grzesznik.« To było przepowiedziane w zakonie Bożym (5 Mojżeszowa 21:22, 23) (...) Ukrzyżowanie Jezusa na drzewie jest świadectwem dla całego stworzenia, że dobrowolnie poniósł najhaniebniejszą śmierć...” (Bogactwo 1936 s. 23-24).

   „Prawie tuż po ukrzyżowaniu Jezusa złośliwe duchowieństwo...” (Ochrona 1936 s. 49; por. s. 23, 37, 47); patrz też Uleczenie 1938 s. 6, 14, 20-21 („ukrzyżowany”).

„przed swoim ukrzyżowaniem (...) umarł na drzewie, ukrzyżowany” (Faszyzm czy wolność 1939 s. 49-50; Nowy Dzień 01.08 1939 s. 1135).

„Co najmniej przy jednej okazji, a możliwe i dwu, on ukazał się w kształcie w jakim był ukrzyżowany” („Prawda was wyswobodzi” 1946 [ang. 1943] s. 248).

   „(...) Chrystusa Jezusa, którego przybito do drzewa pomiędzy dwoma łotrami” (jw. s. 225).
   Porównaj: Religion 1940 s. 42 (crucifixion), s. 69 (crucified), s. 108 (crucifixion); Walka o wolność na domowym froncie 1943 s. 4 (władza „ukrzyżowała tego”; ang. crucified).

[dziewiatka]

Każda religia ma swoje schizy, kościół na temat japońskich bajek ,świadki na temat tych samych bajek plus symbole religijne.Pewnie gdybyśmy byli w stanach i przypatrzyli się tamtejszemu rynkowi religijnemu to doznalibyśmy szoku co ludzie potrafią wymyślić Dzieje się tak bo każde ugrupowanie chce bronić monopolu na swoim terenie.Teren to grupa wiernych.Krzyż czy pal a może osikowy kołek.Do wyboru do koloru,jeden dzień krzyż na drugi pal a co trzeci piątek osikowy kołek.Po co tyle czasu poświęcać czemuś co nie jest w stanie zimą ogrzać rodziny.

[Roszada]

Bajki są bajkami i są wszędzie i są dodatkiem do doktryny.

Natomiast w Towarzystwie opracowuje się specjalne artykuły zwalczające krzyż i promujące pal.