Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Czy Świadkowie Jehowy sami nie wiedzą kto im przewodzi?  (Przeczytany 8655 razy)

Offline Tokaji

Odp: Czy Świadkowie Jehowy sami nie wiedzą kto im przewodzi?
« Odpowiedź #45 dnia: 18 Styczeń, 2020, 23:55 »
Oni się śmieją, a miliony szeregowych świadków leczy się psychiatrycznie. Tacy z nich są bracia Chrystusa, za jakich się podają.
"Ci, którzy marzą w nocy, budzą się i stwierdzają, że to był sen.
Ci, którzy marzą w dzień, są niebezpieczni, bo robią wszystko, żeby te marzenia spełnić."


Offline Roszada

Odp: Czy Świadkowie Jehowy sami nie wiedzą kto im przewodzi?
« Odpowiedź #46 dnia: 19 Styczeń, 2020, 20:15 »
R. Franz tak wspomina o "nieograniczonej wolności" prezesa Knorra, cytując książkę napisana przez ŚJ:

„Fakt, że prezes Towarzystwa w okresie późniejszym również korzystał z takiej nieograniczonej wolności, jest widoczny na przykładzie następującej relacji o krokach podjętych przez N. H. Knorra w związku z wydaniem nowego przekładu Biblii” (Kryzys sumienia 2006 s. 74).


Offline Roszada

Odp: Czy Świadkowie Jehowy sami nie wiedzą kto im przewodzi?
« Odpowiedź #47 dnia: 20 Styczeń, 2020, 12:15 »
Kolejne przytoczenie Raya Franza o władzy (przewodzeniu  :) ) Knorra:

"W 1954 roku wiceprezes Franz przedstawił to jasno w czasie składania
zeznań przed sądem w Szkocji w procesie znanym jako Sprawa Walsha. Zapytany o to, co robiono w przypadkach wprowadzania większych zmian
w zakresie doktryny i czy takie zmiany musiały być zaaprobowane przez
Zarząd, wiceprezes odpowiedział (słowa te zostały przepisane z oficjalnego
protokołu sądowego. Litera „P” oznacza pytanie sądu, litera „O” – odpowiedź
Freda Franza):
„P: Czy w sprawach duchowych każdy członek Zarządu ma jednakowo ważny głos?
O: Rzecznikiem jest prezes. To on formułuje wypowiedzi, które wyrażają postęp w rozumieniu Pisma Świętego. Następnie może on tymczasowo wyznaczyć innych
członków Biura Głównego do sformułowania wypowiedzi
, które są wykładnią tej części Biblii, na którą zostało rzucone nowe światło" (Kryzys sumienia 2006 s. 75).

Taka to demokracja była w ówczesnym CK za czasów Knorra. To epoka przed tym, gdy Ray wszedł do CK.


Offline Roszada

Odp: Czy Świadkowie Jehowy sami nie wiedzą kto im przewodzi?
« Odpowiedź #48 dnia: 20 Styczeń, 2020, 17:49 »
Inny 'demokratyczny' sposób rządów Knorra ukazany przez Raya Franza:

"W pewnym momencie powiedział on z siłą i z żarem w głosie: że zmiany, jakich niektórzy domagają się w odniesieniu do Rodziny Betel, jej pracy i organizacji, „zostaną wprowadzone po moim trupie”" (Kryzys sumienia 2006 s. 88).

"Wspomniane powyżej słowa prezesa („po moim trupie”) okazały się wręcz prorocze. W czasie, gdy je wypowiadał, guz w jego mózgu znajdował się niewątpliwie w stadium zaawansowanego rozwoju, choć dał on o sobie znać dopiero wtedy, gdy reorganizacja była już definitywnie faktem dokonanym.
Jej zakończenie oficjalnie miało miejsce 1 stycznia 1976 roku, śmierć Knorra nastąpiła zaś półtora roku później, 8 czerwca 1977 roku. Obok wyraźnej opozycji prezesa wobec reorganizacji dawała o sobie znać – może nawet z większą siłą – opozycja wiceprezesa." (jw. s. 89).


Offline Roszada

Odp: Czy Świadkowie Jehowy sami nie wiedzą kto im przewodzi?
« Odpowiedź #49 dnia: 20 Styczeń, 2020, 18:38 »
Kto może myśleć, że to jednostkowe rządzenie Knorra, a wcześniej Rutherforda i Russella, ma niewiele wspólnego z rządami CK.
Otóż wg mnie właśnie oni w grupie coraz bardziej upodabniają się i naśladują dawne rządy jednostek.

Największa demokracja w CK była gdy za czasów Raya Franza było ich w CK aż 18.
Wtedy nikt nie mógł przewidzieć jak się potoczą losy przegłosowywanych wytycznych. Z czasem gdy ograniczono aż do 7-8, być może specjalnie, nastąpiło wstępne ustanawianie stanowiska, jak mówią konsensus, :)

Ich denerwował ten brak jednolitego stanowiska. Nawet gdy czytali później Raya książkę. ;D

Paradoksy następowały gdy, jak pisał Ray, prawie połowa członków CK, która została przegłosowana, nie wierzyła w duchu w jakieś ustawy, czy nauki. Wcześniej podczas posiedzenia ostro krytykowała te nowinki. ;)


Offline Roszada

Odp: Czy Świadkowie Jehowy sami nie wiedzą kto im przewodzi?
« Odpowiedź #50 dnia: 21 Styczeń, 2020, 09:45 »
Ray Franz tak podsumował rządy Russella, Rutherforda, Knorra i Ciała Kierowniczego:

"Jak wykazano, rzeczywistość była zupełnie inna. W ciągu pierwszych siedemdziesięciu lat historii organizacji nikt nie mówił ani nie myślał kategoriami
ciała kierowniczego. Russell zarządził, że po jego śmierci wszelkie sprawy będą
załatwiały komitety
, które miały podzielić się władzą i odpowiedzialnością.
Rutherford szybko i skutecznie je wyeliminował, miażdżąc wszelką opozycję
i przez następnych dwadzieścia lat autokratycznie sprawował absolutną władzę
jako prezes korporacji. Chociaż Knorr przyczynił się do złagodzenia panującej atmosfery, zachował on absolutną władzę do chwili, w której w wyniku swego rodzaju „przewrotu pałacowego” funkcja prezesa korporacji została pozbawiona władzy. W 1976 roku władza przeszła z rąk jednego człowieka do rąk grupy ludzi, i po upływie blisko pół wieku ponownie zaczęły działać komitety. Ten scenariusz powrotu do starych metod w ogóle nie pasuje do obrazu harmonijnego procesu ‘ciągłych usprawnień’ i ‘dalszych ulepszeń’." (Kryzys sumienia 2006 s. 105).

Pewnie wszystko stoi w miejscu, a może i się w ostatnich czasach krystalizuje. ;)


Offline Roszada

Odp: Czy Świadkowie Jehowy sami nie wiedzą kto im przewodzi?
« Odpowiedź #51 dnia: 21 Styczeń, 2020, 17:14 »
Takie porównanie by pokazać, że jednostka może równać się z siódemką-ósemką, czyli Russell to to samo co 7-8 członków CK.

Jeden:
„Jak brat Russell pojmował swą rolę? Czy utrzymywał, że Bóg dał mu jakieś specjalne objawienie? W Strażnicy z 15 lipca 1906 roku (strona 229) pokornie przyznał: »Nie, drodzy przyjaciele, nie uważam siebie za kogoś wyższego ani nie roszczę sobie pretensji do nadprzyrodzonej mocy, godności czy władzy; nie dążę też do wywyższenia siebie w oczach moich braci w domu wiary, chyba że w takim znaczeniu, w jakim zalecał to Pan, gdy powiedział: ‘Ktobykolwiek między wami chciał być pierwszym, niech będzie sługą waszym’ (Mat. 20:27). (...) Prawdy, które przedstawiam jako rzecznik Boga [ang. God’s mouthpiece], nie zostały objawione w wizjach czy snach ani przez słyszalny głos Boży, ani wszystkie naraz, lecz stopniowo (...) To wyraźne odsłonięcie prawdy nie wynika również z ludzkiej pomysłowości czy bystrości umysłu, ale ze zwykłego faktu, iż nadszedł stosowny czas wyznaczony przez Boga; a gdybym nie mówił ja i nie znalazłby się kto inny, wołałyby nawet kamienie«” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 143).

Kilku:
„»Kiedy słucham członków Ciała Kierowniczego i ich pomocników, czuję, jakby Jehowa przemawiał do mnie w moim własnym pokoju« – mówi Agatha, żona nadzorcy obwodu z Ghany” (Rocznik Świadków Jehowy 2017 s. 24-25).

„Ponieważ jest to »niewolnik« Chrystusa, czynimy mądrze, jeśli bierzemy sobie do serca jego słowa: »Zwracajcie uwagę na to, jak słuchacie« (Łukasza 8:18). Słuchamy uważnie, bo uznajemy, że za pośrednictwem tego niewolnika porozumiewa się z nami sam Jehowa” (Zbliż się do Jehowy 2014 [druk: lipiec 2015] s. 312-313).

Czy jest jakaś różnica w tym rzecznikowaniu?
Kult jednostki?
Jeśli tak, to i kult siedmiu czy ośmiu wspaniałych. ;)

A tak swoją drogą to powinni pilnować, by takie słowa nie dostawały się do publikacji. A może oni je specjalnie tak dozują? :)


Offline Roszada

Odp: Czy Świadkowie Jehowy sami nie wiedzą kto im przewodzi?
« Odpowiedź #52 dnia: 23 Styczeń, 2020, 09:42 »
Pytanie tytułowe i odpowiedź:

*** w19 listopad s. 25  ***
Bez wątpienia Jehowa obecnie przewodzi i obficie błogosławi swojej organizacji

Ciekawe, że "obecnie przewodzi". A kiedyś nie przewodził? :)


Offline Roszada

Odp: Czy Świadkowie Jehowy sami nie wiedzą kto im przewodzi?
« Odpowiedź #53 dnia: 23 Styczeń, 2020, 16:58 »
Przewodzą czy nie?

*** od rozdz. 2 s. 13  ***
Jego naśladowcom w I stuleciu nie był potrzebny żaden człowieczy przywódca i podobnie my dzisiaj nikogo takiego nie potrzebujemy. Jezus zapewnia nam kierownictwo przez ducha świętego i wykwalifikowanych pasterzy, którzy za doglądanie trzody Bożej odpowiadają przed nim i przed jego niebiańskim Ojcem


Offline Tokaji

Odp: Czy Świadkowie Jehowy sami nie wiedzą kto im przewodzi?
« Odpowiedź #54 dnia: 23 Styczeń, 2020, 17:06 »
W dwóch zdaniach potrafią sami sobie zaprzeczyć ::)
"Ci, którzy marzą w nocy, budzą się i stwierdzają, że to był sen.
Ci, którzy marzą w dzień, są niebezpieczni, bo robią wszystko, żeby te marzenia spełnić."


Offline Roszada

Odp: Czy Świadkowie Jehowy sami nie wiedzą kto im przewodzi?
« Odpowiedź #55 dnia: 23 Styczeń, 2020, 17:24 »
W dwóch zdaniach potrafią sami sobie zaprzeczyć ::)
To jest mistrzostwo świata. ;)
Gdyby pewnie część ludzi na to zareagowała, to by uważali, ale oni kichają na to.


Offline Roszada

Odp: Czy Świadkowie Jehowy sami nie wiedzą kto im przewodzi?
« Odpowiedź #56 dnia: 23 Styczeń, 2020, 20:53 »
Kto przewodzi?

*** w18 wrzesień s. 31 ***
Okazuj względy tym, którzy przewodzą
Czasami do naszego zboru albo na nasze zgromadzenie może przyjechać brat, który pełni jakąś odpowiedzialną funkcję lub jest w jakimś stopniu znany. Może to być nadzorca obwodu, betelczyk, członek Komitetu Oddziału lub Ciała Kierowniczego albo pomocnik Ciała Kierowniczego.
Na pewno mamy powody, żeby tych wiernych braci ‛z uwagi na ich pracę darzyć w miłości bardziej niż nadzwyczajnymi względami’ (1 Tes. 5:12, 13). Pokażemy, że liczymy się z ich uczuciami, kiedy będziemy traktować ich jak naszych braci, a nie celebrytów. Niektórzy pod tym względem nie dopisują. W jakim sensie? Nachalnie próbują fotografować znane osoby — nieraz robią to bez pytania o zgodę i zamieszczają zdjęcia w serwisach społecznościowych — albo proszą o autograf w książce lub Biblii. Czy nie zgodzimy się, że takie postępowanie odzwierciedla ducha tego świata? (Efez. 2:1, 2).
Jehowa chce, żeby Jego słudzy byli pokorni i skromni — w szczególności ci, którzy pełnią odpowiedzialne funkcje (Mat. 23:11, 12). Traktujmy więc takich braci jak pokornych sług i nie wymagajmy od nich pozowania do zdjęć (Mich. 6:8; 1 Kor. 10:31).


Offline Tokaji

Odp: Czy Świadkowie Jehowy sami nie wiedzą kto im przewodzi?
« Odpowiedź #57 dnia: 23 Styczeń, 2020, 21:03 »
Jak dobrze, że "Świadkowie Jehowy nie uznają żadnego człowieka za swojego przywódcę."  :P :P ;)  ;)
Zbiorowa schizofrenia??
"Ci, którzy marzą w nocy, budzą się i stwierdzają, że to był sen.
Ci, którzy marzą w dzień, są niebezpieczni, bo robią wszystko, żeby te marzenia spełnić."


Offline Roszada

Odp: Czy Świadkowie Jehowy sami nie wiedzą kto im przewodzi?
« Odpowiedź #58 dnia: 26 Styczeń, 2020, 14:46 »
Kto im przewodzi?
A jest prócz tych 8 wspaniałych, aż około 30 pomagierów:

„»Kiedy słucham członków Ciała Kierowniczego i ich pomocników, czuję, jakby Jehowa przemawiał do mnie w moim własnym pokoju« – mówi Agatha, żona nadzorcy obwodu z Ghany” (Rocznik Świadków Jehowy 2017 s. 24-25).

Głowę daję, że teraz spośród nich będą powoływać do tej ósemki, jak to już raz miało ostatnio miejsce:

*** w19 styczeń s. 31 Nowy członek Ciała Kierowniczego ***
W styczniu 2017 roku brat Cook rozpoczął współpracę z Komitetem Redakcyjnym Ciała Kierowniczego w charakterze pomocnika

*** w19 styczeń s. 31 Nowy członek Ciała Kierowniczego ***
W ŚRODĘ rano 24 stycznia 2018 roku rodziny Betel w USA i Kanadzie z przyjemnością wysłuchały ogłoszenia, że Ciało Kierownicze Świadków Jehowy ma nowego członka — jest nim brat Kenneth Cook junior.

To jest "szajka", jak powiedział prezes Kaczyński. ;D


Offline Roszada

Odp: Czy Świadkowie Jehowy sami nie wiedzą kto im przewodzi?
« Odpowiedź #59 dnia: 26 Styczeń, 2020, 20:08 »
*** w19 styczeń s. 31 Nowy członek Ciała Kierowniczego ***
W styczniu 2017 roku brat Cook rozpoczął współpracę z Komitetem Redakcyjnym Ciała Kierowniczego w charakterze pomocnika

*** w19 styczeń s. 31 Nowy członek Ciała Kierowniczego ***
W ŚRODĘ rano 24 stycznia 2018 roku rodziny Betel w USA i Kanadzie z przyjemnością wysłuchały ogłoszenia, że Ciało Kierownicze Świadków Jehowy ma nowego członka — jest nim brat Kenneth Cook junior.

To jest "szajka", jak powiedział prezes Kaczyński. ;D
Okazuje się, że kolejny, Samuel F. Herd, został z pomocnika członkiem CK:

*** w18 maj s. 8 Kiedyś biedny, teraz bogaty ***
Po jakimś roku zacząłem usługiwać jako pomocnik Komitetu Służby Ciała Kierowniczego. Potem, w roku 1999, zostałem zamianowany członkiem Ciała Kierowniczego.

Ma rację prezes Kaczyński. :)