Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Od kiedy CK pisze o "emocjonalnym" i "psychicznym" spożywaniu emblematów?  (Przeczytany 2251 razy)

Offline Roszada

Postanowiłem przeszukać kiedy po raz pierwszy Towarzystwo Strażnica zaczęło pisać o:

spożywaniu emblematów pod wpływem emocji
spożywaniu emblematów pod wpływem odchyłek psychicznych.

Pierwsze zagadnienie sięga lat 90. XX wieku.
Szukałem poprzez ang. słowa: emotion*, partak* (emocj*, spożyw*).

Oto pierwszy tekst na ten temat:

Spożywanie emblematów pod wpływem emocji według CK

1990 r.
*** w90 15.2 s. 20 ak. 21 ‛Należyte osądzenie siebie’ — w okresie Pamiątki ***
W dalszym ciągu są ludźmi i radują się ziemskimi dziełami Jehowy, niemniej głównym przedmiotem ich dążeń i zainteresowań jest dziedzictwo wespół z Chrystusem. Takie widoki na przyszłość nie zrodziły się w nich wskutek nadmiernego ulegania emocjom. Są normalnymi ludźmi, zrównoważonymi w poglądach i sposobie bycia. Ponieważ jednak zostali uświęceni duchem Bożym, są przekonani o swoim powołaniu i nie nurtują ich co do tego żadne wątpliwości. Wiedzą, że jeśli okażą się wierni, dostąpią zbawienia w postaci życia w niebie (2 Tesaloniczan 2:13; 2 Tymoteusza 2:10-12). Rozumieją, czym jest dla nich ofiara Jezusa, i rozpoznali, że są chrześcijanami namaszczonymi duchem, toteż skromnie spożywają emblematy podczas Pamiątki.

1992 r.
*** yb92 p. 130 Kenya and Nearby Countries ***
William Nisbet from the branch office in Nairobi visited Addis Ababa and encountered an additional problem. A growing group of young, emotional brothers claimed to be anointed, with the heavenly hope. They shared in field service only with one another and resented counsel from anyone who did not profess to be anointed. Their meetings featured noisy manifestations of the “holy spirit.” For instance, at the Memorial celebration of Christ’s death, some would shout, snatching the emblems from servers, and stand up to partake, focusing attention on themselves. Dealing with these problems took much time. In subsequent years a number of the most vocal and adamant partakers did not remain faithful Witnesses.

Tłum. google:
William Nisbet z oddziału w Nairobi odwiedził Addis Abebę i napotkał dodatkowy problem. Rosnąca grupa młodych, emocjonalnych braci twierdziła, że są namaszczeni nadzieją niebiańską. Dzielili się w służbie polowej tylko między sobą i oburzyli się na radę od tych, którzy nie wyznawali namaszczenia. Ich spotkania zawierały hałaśliwe przejawy „ducha świętego”. Na przykład podczas obchodów Pamiątkowej śmierci Chrystusa niektórzy krzyczeli, porywali emblematy z serwerów i wstawali, by wziąć udział, skupiając uwagę na sobie. Radzenie sobie z tymi problemami zajęło dużo czasu. W kolejnych latach wielu najbardziej głośnych i nieugiętych uczestników nie pozostało wiernymi Świadkami.

1993 r.
*** w93 15.3 s. 7 Dlaczego Wieczerza Pańska ma dla ciebie doniosłe znaczenie ***
Ale co ma począć ten, kto pod wpływem silnych emocji lub poprzednich wyobrażeń religijnych niesłusznie spożywał symbole? Powinien tego zaprzestać i pokornie się modlić o przebaczenie Boże (Psalm 19:14, BT).

1996 r.
*** w96 1.4 ss. 7-8 Obchodzenie Pamiątki w sposób godny ***
Dlaczego ktoś mógłby niesłusznie spożywać emblematy? Niewykluczone, że czyni to pod wpływem dawniejszych przekonań religijnych, według których wszyscy wierni idą do nieba. Przyczyną mogą też być wygórowane ambicje lub zwykłe samolubstwo — poczucie, iż ma się do tego szczególne prawo — albo pragnienie zdobycia rozgłosu. Czasami wchodzą w grę silne emocje spowodowane poważnymi problemami lub jakaś tragedia, która odebrała chęć życia na ziemi. Kiedy indziej pobudza do takiego zachowania serdeczna przyjaźń z osobą żywiącą nadzieję niebiańską. Wszyscy musimy jednak pamiętać, iż wybór nie należy do nas — dokonuje go wyłącznie Bóg (Rzymian 9:16). Jeśli więc ktoś „po skrupulatnym zbadaniu” uzna, że niesłusznie spożywa emblematy, powinien tego niezwłocznie zaniechać

1996 r.
*** w96 15.8 s. 31 Pytania czytelników ***
Według ostatniego dostępnego sprawozdania w roku 1995 emblematy przyjmowało 28 osób więcej niż rok wcześniej, choć na jednego spożywającego przypadało więcej obecnych. Nie powinniśmy się jednak niepokoić tym niewielkim wzrostem. Nieraz na spożywanie symboli decydowali się nawet nowo ochrzczeni. Ale po pewnym czasie część z nich przyznała, że popełniła błąd. U niektórych być może była to reakcja emocjonalna na obciążenia fizyczne lub psychiczne. Uświadomili sobie jednak, iż w rzeczywistości nie zostali powołani do życia w niebie. Prosili więc Boga o miłosierdzie i wyrozumiałość. Dalej służą Mu jako przykładni, lojalni chrześcijanie spodziewający się żyć na ziemi.

1998 r.
*** w98 15.2 s. 22  ***
Mogłoby się zdarzyć, że ten czy ów pod wpływem wcześniejszych poglądów religijnych, silnych emocji spowodowanych śmiercią kogoś bliskiego, trudności życiowych lub przeświadczenia o dostępowaniu jakichś szczególnych błogosławieństw od Jehowy mylnie przypisze sobie powołanie niebiańskie. Wszyscy powinniśmy jednak pamiętać, iż Pismo Święte wcale nie nakazuje wyrażania wdzięczności za Chrystusową ofiarę okupu przez spożywanie w czasie Pamiątki emblematów

Kolejne teksty będą już łączyć emocjonalność z psychicznymi odchyleniami.
Zauważmy w 1996 r. połączono już emocje z 'psychiką'.
Przed rokiem 1990 nie wskazują wyszukiwarki na teksty z emocjonalnym spożywaniem emblematów.
Cdn.


Offline Roszada

Odchyłki psychiczne spożywających emblematy według CK.

Jeden raz wspomniano i to po raz pierwszy o takim zjawisku w roku 1996.
Później od roku 2011 już regularnie powtarza się tego typu zarzut, to znaczy, że wielu spożywających może mieć odchyłki psychiczne.

1996 r.
*** w96 15.8 s. 31 Pytania czytelników ***
Według ostatniego dostępnego sprawozdania w roku 1995 emblematy przyjmowało 28 osób więcej niż rok wcześniej, choć na jednego spożywającego przypadało więcej obecnych. Nie powinniśmy się jednak niepokoić tym niewielkim wzrostem. Nieraz na spożywanie symboli decydowali się nawet nowo ochrzczeni. Ale po pewnym czasie część z nich przyznała, że popełniła błąd. U niektórych być może była to reakcja emocjonalna na obciążenia fizyczne lub psychiczne. Uświadomili sobie jednak, iż w rzeczywistości nie zostali powołani do życia w niebie. Prosili więc Boga o miłosierdzie i wyrozumiałość. Dalej służą Mu jako przykładni, lojalni chrześcijanie spodziewający się żyć na ziemi.

2011 r.
*** w11 15.8 s. 22 Pytania czytelników ***
Jest to liczba wszystkich ochrzczonych osób, które spożywały emblematy podczas Pamiątki. Czy jest to zatem liczba pomazańców żyjących jeszcze na ziemi? Niekoniecznie. Pewne czynniki — między innymi dawne przekonania religijne lub nawet zaburzenia psychiczne bądź emocjonalne — mogą powodować, że ktoś błędnie uzna, iż ma powołanie niebiańskie. Dlatego nie da się ustalić dokładnej liczby pomazańców na ziemi; zresztą nie jest nam to potrzebne. Ciało Kierownicze nie prowadzi listy wszystkich osób spożywających emblematy

2016 r.
*** w16 styczeń ss. 25-26 ak. 13 „Pójdziemy z wami” ***
Osoby liczące obecnych na uroczystości Pamiątki nie potrafią ocenić, kto naprawdę ma nadzieję niebiańską. Liczba spożywających obejmuje więc także tych, którzy mylnie sądzą, że są namaszczeni. Część osób, które w pewnym momencie zaczęły spożywać emblematy, później przestała to robić. Inni przeżywają problemy psychiczne lub emocjonalne i czasem pod ich wpływem uznają, że będą panować z Chrystusem w niebie. Tak więc liczba spożywających nie odzwierciedla rzeczywistej liczby pomazańców żyjących jeszcze na ziemi.

2020 r.
*** w20 styczeń ss. 29-30 ak. 12 „Chcemy iść z wami” ***
W przeciwieństwie do Jehowy bracia, którzy liczą spożywających emblematy podczas Pamiątki, nie wiedzą, kto naprawdę jest namaszczony. Liczba ta obejmuje więc tych, którzy uważają się za pomazańców, ale nimi nie są. Niektóre osoby spożywające emblematy z czasem przestały to robić. Inne mają problemy psychiczne lub emocjonalne i niekiedy pod ich wpływem uznają, że będą panować z Chrystusem w niebie. Jak widać, nie jesteśmy w stanie dokładnie ustalić, ilu pomazańców pozostało na ziemi


Offline Roszada

Widzimy, że w 1996 r. nie pisano jeszcze wprost o odchyłkach psychicznych ale:

" U niektórych być może była to reakcja emocjonalna na obciążenia fizyczne lub psychiczne".

Nie jest to jeszcze równoznaczne z tym co pisze się od 2011 r.:

"nawet zaburzenia psychiczne". :-\
« Ostatnia zmiana: 02 Styczeń, 2020, 15:28 wysłana przez Roszada »


Offline Roszada

Przy okazji takie różne zdania CK.

„W rzeczywistości już sam  fakt, że ktoś zastanawia się, czy jest namaszczony, wskazuje, że tak nie jest. Osoby wybrane przez Jehowę nie zastanawiają się, czy zostały namaszczone – one po prostu to wiedzą!” (Strażnica styczeń 2020 s. 25).

„A zatem pomazaniec powinien ‛uznać siebie za godnego po skrupulatnym zbadaniu’ i dopiero wtedy spożywać emblematy” (Strażnica 15.01 2015 s. 15).

Czy te dwa powyższe teksty nie są przeciwstawne? :-\
Ja zgłupiałem gdy zestawiłem te zdania. :)


Offline Reskator

Czy te dywagacje,rozterki CK o spożywających nie mają początku wraz ze wzrostem NAMASZCZONYCH?
Jak malała ilość namaszczonych było wszystko okey,jak zaczęło to pączkować zaczęto wymyślać emocje psychikę itp.
Myślę że artykuły podważajace namaszczonych pojawiły się zaraz po pamiątce gdzie stwierdzono wzrost zamiast spadek spożywających.
Chyba był to rok 1995 jak Roszada pisze.
« Ostatnia zmiana: 02 Styczeń, 2020, 18:55 wysłana przez Reskator »


Offline Roszada

Wzrost liczby spożywających zaczął się w roku 2006 i po paru latach w 2011 r. wymyślili zaburzenia psychiczne, bo już emocjonalne nie pomagały. :-\
Odczekali kilka lat, bo myśleli, że ustanie wzrost.
Ale:

*** w10 15.10 s. 30 ***
Rzeczywiście, to Jehowa daje wzrost (1 Kor. 3:6, 7).  :)

2005 r. – 8 524 osoby (Strażnica Nr 3, 2006 s. 30);
2006 r. – 8 758 osób (Strażnica Nr 3, 2007 s. 30).
2007 r. – 9 105 osób (Nasza Służba Królestwa Nr 2, 2008 s. 6).
2008 r. – 9 986 osób (Rocznik Świadków Jehowy 2009 s. 31).
2009 r. – 10 857 osób (Rocznik Świadków Jehowy 2010 s. 31).
2010 r. – 11 202 osoby (Rocznik Świadków Jehowy 2011 s. 51).
2011 r. – 11 824 osoby (Rocznik Świadków Jehowy 2012 s. 55).
2012 r. – 12 604 osoby (Rocznik Świadków Jehowy 2013 s. 178).
2013 r. – 13 204 osoby (Rocznik Świadków Jehowy 2014 s. 176).
2014 r. – 14 121 osób (Rocznik Świadków Jehowy 2015 s. 176).
2015 r. – 15 177 osób (Rocznik Świadków Jehowy 2016 s. 176).
2016 r. – 18 013 osób (Rocznik Świadków Jehowy 2017 s. 177).
2017 r. – 18 564 osoby (Sprawozdanie z działalności Świadków Jehowy na całym świecie w roku służbowym 2017).
2018 r. – 19 521 osób (Sprawozdanie z działalności Świadków Jehowy na całym świecie w roku służbowym 2018 s. 2).
2019 r. – 20 526 osób (Sprawozdanie z działalności Świadków Jehowy na całym świecie w roku służbowym 2019 s. 2).
« Ostatnia zmiana: 02 Styczeń, 2020, 19:42 wysłana przez Roszada »


Offline Reskator

A więc CK czekało 5 lat -co by tu wymyślić.
2006 rok zaczął się wzrost spożywających.
A nowe  światło jak to zinterpretować pojawiło sie dopiero w 2011.
Iście to nowe światło nie dotarło do nas z prędkością światła musieliśmy czekać 5 lat.


Offline Roszada

Mało tego osoby, za to że miały tę wcześniejszą nadzieję, mają teraz błagać Boga o przebaczenie:

„Ale co ma począć ten, kto pod wpływem silnych emocji lub poprzednich wyobrażeń religijnych niesłusznie spożywał symbole? Powinien tego zaprzestać i pokornie modlić się o przebaczenie Boże...” (Strażnica Nr 6, 1993 s. 7).

„Uświadomili sobie jednak, iż w rzeczywistości nie zostali powołani do życia w niebie. Prosili więc Boga o miłosierdzie i wyrozumiałość” (Strażnica Nr 16, 1996 s. 31).

   Czy jednak o przebaczenie mają też prosić osoby, które zmieniły nadzieję z ziemskiej na niebiańską? Zapewne nie. :-\

A przecież tak bywa:

„A zatem nie wszyscy są namaszczani dokładnie tak samo. Niektórzy swoje powołanie uświadamiają sobie od razu, a inni dopiero po pewnym czasie” (Strażnica styczeń 2016 s. 18).
« Ostatnia zmiana: 02 Styczeń, 2020, 22:43 wysłana przez Roszada »


Offline Roszada

A oto stanowisko CK dotyczące 'odstępców', którzy też czasem mogą zawitać na Pamiątce i spożyć emblematy.
Towarzystwo pociesza swoich wiernych następująco:

„W charakterze uczestników liczą się jedynie ci, którzy znani są jako wierni, ochrzczeni słudzy Boży. Nie zapraszamy nikogo wykluczonego ze społeczności. Gdyby jednak się zdarzyło, że taki człowiek przyjdzie, to nie ma żadnego powodu do zdenerwowania, jeśli siedząc w jednym rzędzie wraz z innymi skorzysta z podawanych symboli. Osób tego typu i tak nie liczy się jako uczestników” (Strażnica Rok XCVII [1976] Nr 3 s. 23).

A jaki jest ich status?

„Załóżmy, że lekarz mówi ci, byś unikał osoby cierpiącej na śmiertelną chorobę zakaźną. Będzie dla ciebie oczywiste, co ma na myśli, i ściśle zastosujesz się do jego przestrogi. Odstępcy ‛chorują pod względem umysłowym’ i szukają sposobności, by zarazić innych swoimi zdradzieckimi poglądami (1 Tym. 6:3, 4). Jehowa, Wielki Lekarz, zaleca nam, abyśmy unikali kontaktów z nimi” (Strażnica 15.07 2011 s. 16).

A nieczynni?

*** km 3/07 s. 1 ak. 3 „Czyńcie to na moją pamiątkę” ***
Starsi zadbają o to, by wszyscy nieczynni głosiciele otrzymali zaproszenia na Pamiątkę i na wykład specjalny.


Marzena

  • Gość
A oto stanowisko CK dotyczące 'odstępców', którzy też czasem mogą zawitać na Pamiątce i spożyć emblematy.
Towarzystwo pociesza swoich wiernych następująco:

„W charakterze uczestników liczą się jedynie ci, którzy znani są jako wierni, ochrzczeni słudzy Boży. Nie zapraszamy nikogo wykluczonego ze społeczności. Gdyby jednak się zdarzyło, że taki człowiek przyjdzie, to nie ma żadnego powodu do zdenerwowania, jeśli siedząc w jednym rzędzie wraz z innymi skorzysta z podawanych symboli. Osób tego typu i tak nie liczy się jako uczestników” (Strażnica Rok XCVII [1976] Nr 3 s. 23).

A jaki jest ich status?

„Załóżmy, że lekarz mówi ci, byś unikał osoby cierpiącej na śmiertelną chorobę zakaźną. Będzie dla ciebie oczywiste, co ma na myśli, i ściśle zastosujesz się do jego przestrogi. Odstępcy ‛chorują pod względem umysłowym’ i szukają sposobności, by zarazić innych swoimi zdradzieckimi poglądami (1 Tym. 6:3, 4). Jehowa, Wielki Lekarz, zaleca nam, abyśmy unikali kontaktów z nimi” (Strażnica 15.07 2011 s. 16).

A nieczynni?

*** km 3/07 s. 1 ak. 3 „Czyńcie to na moją pamiątkę” ***
Starsi zadbają o to, by wszyscy nieczynni głosiciele otrzymali zaproszenia na Pamiątkę i na wykład specjalny.

Zaliczam się do grona chorych psychicznie 😉 co bardzo mnie cieszy. Ominą mnie może szerokim łukiem panowie w garniakach.
 


Offline Roszada

Odp: Od kiedy CK pisze o "emocjonalnym" i "psychicznym" spożywaniu emblematów?
« Odpowiedź #10 dnia: 03 Styczeń, 2020, 22:56 »
   Przez wiele lat, od czasów C. T. Russella (zm. 1916), w Towarzystwie Strażnica uważano, że osoby przychodzące na zebrania i spożywające emblematy podczas Pamiątki są pomazańcami. Nikt nie miał żadnych wątpliwości pod tym względem. Jeszcze w roku 1960 i 1974 tak oto napisano:

„Dnia 23 marca ubiegłego roku świadkowie Jehowy obchodzili pamiątkę śmierci Chrystusa Jezusa. Na ich zebrania przybyło wtedy na całym świecie 1 283 603 osoby. Z obecnych tylko 14 511 podało, że należą do ciała Chrystusowego, wobec czego słusznie spożyli z emblematów, to znaczy z wina i chleba” (Strażnica Nr 3, 1960 s. 12).

„Na uroczystość Pamiątki zorganizowaną w tych zborach przybyło wieczorem, dnia 17 kwietnia 1973 roku aż 3 994 924 ludzi, a z nich 10 523 spożyło emblematy, chleb i wino, wykazując tym samym, że według swego głębokiego przekonania należą do namaszczonych duchem Bożym i mają nadzieję na połączenie się z Chrystusem Jezusem w chwale niebiańskiej” (Strażnica Rok XCV [1974] Nr 7 s. 18).

   Jak widzimy, przez lata wszystkich spożywających uznawano, bez żadnego „ale”, za pomazańców:

„Na przykład pierwszego kwietnia ubiegłego roku tylko 10 368 członków tego namaszczonego duchem ostatka obchodziło doroczną Wieczerzę Pańską, spożywając emblematy: chleb i wino” (Strażnica Nr 3, 1970 s. 11).


Offline Roszada

Odp: Od kiedy CK pisze o "emocjonalnym" i "psychicznym" spożywaniu emblematów?
« Odpowiedź #11 dnia: 04 Styczeń, 2020, 10:55 »
Jeszcze w latach 80. XX wieku utożsamiano spożywających z pomazanymi, a nie z chorymi psychicznie:

„Spożywających emblematy, to znaczy chleb i wino, było na całym świecie zaledwie 9601; to rzeczywiście nieliczni »pozostali« z grona 144 000, mającego rządzić wraz z Jezusem w jego tysiącletnim Królestwie” (Strażnica Rok CIII [1982] Nr 5 s. 19).

„Zaledwie 9292 osoby poświadczyły spożyciem emblematów: chleba i wina, że mają nadzieję na życie w niebie” (Strażnica Rok CV [1984] Nr 8 s. 6).

*** w85/8 s. 28 ***
W zborach Świadków Jehowy zeszły się wtedy na całej ziemi ogółem 7 416 974 osoby, z których 9081 poświadczyło przez spożywanie chleba i wina, że należą do „małej trzódki” Pana

„Pewną wskazówkę stanowi fakt, że na uroczystości Pamiątki w dniu 4 kwietnia 1985 roku jedynie 9051 osób zaliczyło siebie do grona 144 000. Żyjący dziś pomazańcy stanowią ostatek tych, o których w Księdze Objawienia 14:4 napisano, iż »zostali wykupieni spośród ludzkości jako pierwociny dla Boga i Baranka«” (Strażnica Rok CVII [1986] Nr 4 s. 16).

„Liczba biorących udział w spożywaniu emblematów Pamiątki spadła do 8927, gdyż kolejni pomazańcy w podeszłym wieku zakończyli swą ziemską służbę (Obj. 2:10)” (Strażnica Rok CVIII [1987] Nr 3 s. 2).

Towarzystwo Strażnica wręcz pisze, że pomazany „podlega nakazowi spożywania chleba i wina” (Strażnica Rok CVI [1985] Nr 4 s. 26).

Wywierając taką presję, jak można później krzyczeć o psychicznych?
Jak nakaz to nakaz. :-\


Offline Opatowianin

Odp: Od kiedy CK pisze o "emocjonalnym" i "psychicznym" spożywaniu emblematów?
« Odpowiedź #12 dnia: 04 Styczeń, 2020, 12:28 »
Zaliczam się do grona chorych psychicznie 😉 co bardzo mnie cieszy. Ominą mnie może szerokim łukiem panowie w garniakach.

 ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D


Marzena

  • Gość


Offline Roszada

Odp: Od kiedy CK pisze o "emocjonalnym" i "psychicznym" spożywaniu emblematów?
« Odpowiedź #14 dnia: 04 Styczeń, 2020, 17:48 »
A tak wyglądało eliminowanie informacji o spożywaniu w Polsce:

*** km 8/03 s. 7 Sprawozdanie z Pamiątki w roku 2003 ***

Rok 2002
Obecnych         232 766
Spożywających         72
Liczba zborów      1 771

Sprawozdanie z Pamiątki w roku 2003
Obecnych         234 403
Spożywających         78
Liczba zborów      1 783

*** km 8/04 s. 2 Sprawozdanie z Pamiątki w roku 2004 ***
Sprawozdanie z Pamiątki w roku 2004
Obecnych         237 134
Spożywających         79
Liczba zborów       1796

*** km 9/05 s. 1 List z Biura Oddziału ***
W okresie Pamiątki wykonano piękną pracę, dzięki czemu na tę uroczystość przybyło 224 400 osób

*** km 8/13 s. 4 Ciekawe osiągnięcia w służbie ***
Z radością informujemy, że w tym roku w Polsce na uroczystość Pamiątki, którą obchodziliśmy 26 marca, przybyło 200 871 osób.

*** km 8/15 s. 4 Ciekawe osiągnięcia w służbie ***
Z radością informujemy, że w tym roku w Polsce na uroczystość Pamiątki, którą obchodziliśmy 3 kwietnia, przybyły 191 524 osoby.

Jakoś z czasem zgubili spożywających....  ;D
Czyżby za bardzo zaczęło im przybywać psychicznych? ;)
Za to gapiów ubywało. :D