Ja to nie wiem, co to w ogóle za wątek? Co on ma na celu? Czy tu ktoś nas sądami i prawnikami straszy?
Stara zasada mówi, że zamiast klepać głupoty, to lepiej milczeć.
A i biblia też coś na ten temat mówi: Przys: 17:28 "I głupi, gdy milczy, wydaje się mądrym,
kto wargi zamyka - bezpieczny."
A może niech autor tego wątku poczyta o zasadach działania tożsamych sektom i przyrówna to do zasada panujących w tej destrukcyjnej religii, zwanej "Świadkowie Jehowy w Polsce" prawnie zarejestrowanej z siedzibą w Nadarzynie na ul. Warszawskiej 14
Czy teraz dobrze nazwałem tą moją byłą religię?
Edit: Od kiedy jesteśmy "zrzeszeniem"?