Na brutalne gry i filmy Towarzystwo ma osobne paragrafy między innymi to ,że Jehowa nie miłuje tych którzy miłują przemoc.Z grami to tak jak z alkoholem .Picie z umiarem generalnie nie ma wpływu na zachowanie ,picie bez umiaru zmienia osobowość.Każda gra może rodzić frustrację,nie jeden raz obserwowałem swoje dzieci i ich kolegów podczas gry,zdarzało się że w dzieciakach narastała agresja bo komputer grał nie fair.Tak więc niezależnie od rodzaju gry może ona wywołać agresję .Jeżeli chodzi o służbę wojskową to ona u świadków jest na tyle be ,że ktoś kto chce pozostać świadkiem lub wstąpić w ich szeregi nie może ani popatrzeć w tamtą stronę,czyli nawet jako pracownik cywilny wojska ,nie może. Takie wymagania se ustanowili to co mi tam,mają do tego pełne prawo.Inni mają prawo poddać krytyce ich postawę.Tylko by nie wyjść na totalnych głupców niech to będzie krytyka zasadna a nie czepialstwo.Kodyfikacja wymagań w tym podobnych organizacjach należy do organu nadrzędnego,w wypadku świadków do CK,natomiast przestrzegać tego mają wszyscy. Będąc trzydzieści lat w organizacji i głosząc między innymi o tym że pod wpływem wiedzy od Jehowy przekują swoje miecze na lemiesze i nie będą się uczyć sztuki wojennej. wystrzegałem się filmów z dużą dawką przemocy,jedyne ustępstwo które robiłem to boks oglądałem go namiętnie.To pozwoliło mi na nie ocenianie tych którzy mieli inne gusta filmowe niż ja.