Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: O krwi w biblii  (Przeczytany 8298 razy)

Offline Sebastian

Odp: O krwi w biblii
« Odpowiedź #30 dnia: 19 Listopad, 2019, 21:36 »
A przeczytałeś uważnie to, co napisałem. Jeśli tak twierdzisz, to pokaż mi miejsce, gdzie tak napisałem """ że była to błędna decyzja"""
przecież zacytowałem ("lepiej byłoby dla chrześcijaństwa" itd.)

działalność Kościoła zaczyna się od aktu Zesłania Ducha Świętego, o którym chrześcijanie twierdzą że ów Duch Św. jest Trzecią Osobą Trójcy Św. i ktróremu przypisują Wszechwiedzę

jeśli twierdzisz, że "lepiej byłoby dla chrześcijaństwa" gdyby Duch Św. nie nakazał chrześcijanom podjęcia okreśonej uchwały w Jeruzalem to wnioskuję że Ty, ziemski człowiek, uważasz się za mądrzejszego niż sam Duch Święty który jest autorem owej uchwały

Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline krzysiekniepieklo

Odp: O krwi w biblii
« Odpowiedź #31 dnia: 19 Listopad, 2019, 23:54 »
przecież zacytowałem ("lepiej byłoby dla chrześcijaństwa" itd.)

działalność Kościoła zaczyna się od aktu Zesłania Ducha Świętego, o którym chrześcijanie twierdzą że ów Duch Św. jest Trzecią Osobą Trójcy Św. i któremu przypisują Wszechwiedzę

jeśli twierdzisz, że "lepiej byłoby dla chrześcijaństwa" gdyby Duch Św. nie nakazał chrześcijanom podjęcia okreśonej uchwały w Jeruzalem to wnioskuję że Ty, ziemski człowiek, uważasz się za mądrzejszego niż sam Duch Święty który jest autorem owej uchwały

No ale miałeś pokazać miejsce, gdzie ja twierdziłem, że Apostołowie popełnili błąd. Zupełnie nie rozumiesz tego, co ja tam napisałem. To może Ci objaśnię te tajemnicze rzeczy tak łopatologicznie.

1. Apostoł, to Apostoł, chociaż jest pochodzenia żydowskiego.
2. Żyd, to jest ten, który trzyma się Starego Przymierza ale udaje chrześcijanina, bo mu się to opłaca. Jest Judaszem.
3. Żyd, to też ten, który trzyma się Starego Przymierza ale nie udaje chrześcijanina.
4. Żyd to tez ten, który przyjął chrześcijaństwo sercem ale dalej jednak tkwił w prawie mojżeszowym.
A więc ten dekret Jerozolimski był napisany po to żeby nie gorszyć Żydów.
Dekret powstał dlatego, że Żydzi ze stronnictwa faryzeuszów chcieli obrzezywać pogan.
Żeby nie to, to taki dekret by nie powstał. To właśnie z powodu obaw Apostołów, że Żydzi zaczną odchodzić jeśli się nie zobowiąże pogan do przestrzegania czegokolwiek, było powodem takiego dekretu. W dekrecie nie ma żadnego nakazu ale jest tylko zalecenie. Dekret był OK, tylko konsekwencją tego było to, że oszuści nie opuścili szeregów chrześcijan, a to skutkowało później wprowadzaniem wielu żydowskich obyczajów ze ST. Nie mnie jest ważyć, jakie były by skutki jak by tego dekretu nie było. Pewne jest to, że tylko Żydzi mogli zrozumieć zasady Nowego Testamentu i później to wytłumaczyć Poganom. Tyle, że przenoszenie reguł Starego Testamentu do Nowego nie może mieć miejsca, bo albo Stary testament albo Nowy Testament. Nie mogą obowiązywać dwa naraz. W Nowym Testamencie obowiązuje tylko Nauka Jezusa. To wszystko, co pisali inni nauczyciele, to może być tylko pomocą w zrozumieniu Nauki Jezusa. Nie mamy prawa kwestionować słów Jezusa wypowiedziami innych - nawet Apostołów. A dziejów Apostolskich nie można traktować jako wykładni Nauk Jezusa.
Widzę tam sporo rzeczy, z którymi się nie zgadzam. Po prostu nie są zgodne z nauczaniem Jezusa.
 


Offline Gremczak

Odp: O krwi w biblii
« Odpowiedź #32 dnia: 20 Listopad, 2019, 08:04 »
No ale miałeś pokazać miejsce, gdzie ja twierdziłem, że Apostołowie popełnili błąd. Zupełnie nie rozumiesz tego, co ja tam napisałem. To może Ci objaśnię te tajemnicze rzeczy tak łopatologicznie.

1. Apostoł, to Apostoł, chociaż jest pochodzenia żydowskiego.
2. Żyd, to jest ten, który trzyma się Starego Przymierza ale udaje chrześcijanina, bo mu się to opłaca. Jest Judaszem.
3. Żyd, to też ten, który trzyma się Starego Przymierza ale nie udaje chrześcijanina.
4. Żyd to tez ten, który przyjął chrześcijaństwo sercem ale dalej jednak tkwił w prawie mojżeszowym.
A więc ten dekret Jerozolimski był napisany po to żeby nie gorszyć Żydów.
Dekret powstał dlatego, że Żydzi ze stronnictwa faryzeuszów chcieli obrzezywać pogan.
Żeby nie to, to taki dekret by nie powstał. To właśnie z powodu obaw Apostołów, że Żydzi zaczną odchodzić jeśli się nie zobowiąże pogan do przestrzegania czegokolwiek, było powodem takiego dekretu. W dekrecie nie ma żadnego nakazu ale jest tylko zalecenie. Dekret był OK, tylko konsekwencją tego było to, że oszuści nie opuścili szeregów chrześcijan, a to skutkowało później wprowadzaniem wielu żydowskich obyczajów ze ST. Nie mnie jest ważyć, jakie były by skutki jak by tego dekretu nie było. Pewne jest to, że tylko Żydzi mogli zrozumieć zasady Nowego Testamentu i później to wytłumaczyć Poganom. Tyle, że przenoszenie reguł Starego Testamentu do Nowego nie może mieć miejsca, bo albo Stary testament albo Nowy Testament. Nie mogą obowiązywać dwa naraz. W Nowym Testamencie obowiązuje tylko Nauka Jezusa. To wszystko, co pisali inni nauczyciele, to może być tylko pomocą w zrozumieniu Nauki Jezusa. Nie mamy prawa kwestionować słów Jezusa wypowiedziami innych - nawet Apostołów. A dziejów Apostolskich nie można traktować jako wykładni Nauk Jezusa.
Widzę tam sporo rzeczy, z którymi się nie zgadzam. Po prostu nie są zgodne z nauczaniem Jezusa.
Czy Ty rozumiesz co to jest dekret? Z tego co napisałeś to chyba nie za bardzo.


Offline krzysiekniepieklo

Odp: O krwi w biblii
« Odpowiedź #33 dnia: 20 Listopad, 2019, 09:06 »
Czy Ty rozumiesz co to jest dekret? Z tego co napisałeś to chyba nie za bardzo.

Sądząc po tym, w jaki sposób to zostało wprowadzone oraz po żydowskim sposobie myślenia, to spokojnie można to nazwać dekretem. Natomiast sądząc po miękkiej treści tego dokumentu, to można by takie rozumowanie podważyć. Dość dziwnie dyskutujesz. Jeśli masz zastrzeżenia, to przedstawiaj konkretnie swój zarzut i uzasadniaj, dlaczego tak myślisz. Na razie, to tylko sygnalizujesz, że coś Ci się nie podoba ale chcesz  żeby to adwersarz się tłumaczył, bo Tobie nie chce się podać argumentów.


Offline Gremczak

Odp: O krwi w biblii
« Odpowiedź #34 dnia: 20 Listopad, 2019, 09:50 »
Sądząc po tym, w jaki sposób to zostało wprowadzone oraz po żydowskim sposobie myślenia, to spokojnie można to nazwać dekretem. Natomiast sądząc po miękkiej treści tego dokumentu, to można by takie rozumowanie podważyć. Dość dziwnie dyskutujesz. Jeśli masz zastrzeżenia, to przedstawiaj konkretnie swój zarzut i uzasadniaj, dlaczego tak myślisz. Na razie, to tylko sygnalizujesz, że coś Ci się nie podoba ale chcesz  żeby to adwersarz się tłumaczył, bo Tobie nie chce się podać argumentów.
Dekret ma moc wykonawczą, nie zalecenia. Sposób wprowadzenia nie jest istotny.


Offline krzysiekniepieklo

Odp: O krwi w biblii
« Odpowiedź #35 dnia: 20 Listopad, 2019, 13:18 »
Dekret ma moc wykonawczą, nie zalecenia. Sposób wprowadzenia nie jest istotny.

To zgadzasz się ze mną, że nie było obowiązku stosowania się do tego "dekretu"


Offline Gremczak

Odp: O krwi w biblii
« Odpowiedź #36 dnia: 20 Listopad, 2019, 13:30 »
To zgadzasz się ze mną, że nie było obowiązku stosowania się do tego "dekretu"
Ja na taką Twoja manipulację nie dam się nabrać.


Offline dziewiatka

Odp: O krwi w biblii
« Odpowiedź #37 dnia: 20 Listopad, 2019, 14:10 »
Panie Krzysztofie obawiam się że niewiele pan rozumie z tej księgi co  nazywają biblią ,a mam nadzieję że uważnie pan czyta.Lukasz w Dz Ap opisuje spotkanie kierownictwa młodego chrześcijaństwa,którego celem jest rozstrzygnięcia zagadnienia doktrynalnego dotyczącego obrzezania a decyzja tego gremium to nie zalecenie lecz obowiązujące prawo,rzecz konieczna.Decyzja nie była podjęta samodzielnie lecz jak pisze Łukasz była inspirowana przez Boga ,,duch święty i my". Może chciałbym sprostować pana pogląd na Żydostwo.Kto jest Żydem ten kto urodził się w państwie Izrael a dawniej w pierwszym wieku Żydem był ten kto wywodził się z jednego z dwunastu pokoleń Izraela nie można tego mylić z wyznawaną religią .Dzisiaj potomkami tamtych Żydów są Palestyńczycy a Żydzi zamieszkujący Izrael to element napływowy z Polski,Rosji wielu krajów Europy i na pewno nie przybyli do tych krajów z terenów starożytnego Izraela tylko z Azji.Nie można było w pierwszym wieku udawać Żyda ,bo to była kwestia pochodzenia a religię jaką wyznawali była to wiara w Jahwe.System wierzeń został skodyfikowany gdzieś tak w wieku siódmym przed naszą erą przez kapłanów a przypisany został Mojżeszowi.


Offline Gremczak

Odp: O krwi w biblii
« Odpowiedź #38 dnia: 20 Listopad, 2019, 14:18 »

Skoro zakwestionowałeś, że to, co napisali Apostołowie nie jest dekretem, bo zalecenia nie mogą być dekretem,
to zgodziłeś się z tym, że nie było obowiązku stosowania się do tych zaleceń Apostołów. ("dektetu") Długo musiałeś być szkolony w tym żeby tak mówić aby nic nie powiedzieć, tylko coś zasugerować. Nie tylko Ty masz tutaj takie podejście do "dyskusji". Tyle, że to trudno nazwać dyskusją.
A po  co ten dektet?


Offline Sebastian

Odp: O krwi w biblii
« Odpowiedź #39 dnia: 21 Listopad, 2019, 23:38 »
No ale miałeś pokazać miejsce, gdzie ja twierdziłem, że Apostołowie popełnili błąd. Zupełnie nie rozumiesz tego, co ja tam napisałem. To może Ci objaśnię te tajemnicze rzeczy tak łopatologicznie.
tu nie trzeba łopaty ani łopatologii, tu wystarczy pomyślec

jeśli Bóg dopuścił do takiej sytuacji, tzn, ze Bóg te sytuacje zaplanował.
i żadne krzyśkowe filozofowanie tego nie zmieni...
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline krzysiekniepieklo

Odp: O krwi w biblii
« Odpowiedź #40 dnia: 22 Listopad, 2019, 00:06 »
tu nie trzeba łopaty ani łopatologii, tu wystarczy pomyślec

jeśli Bóg dopuścił do takiej sytuacji, tzn, ze Bóg te sytuacje zaplanował.
i żadne krzyśkowe filozofowanie tego nie zmieni...

No tak. Jak ktoś nie rozumie, co to znaczy "dopuścił, i co znaczy "zaplanował", to później wychodzą z tego takie karkołomne twierdzenia. Poprzez takie myślenie, to można obarczyć winą Boga za wszystkie zło tego świata. Przecież wie wcześniej i nie zapobiega złu. Są konsekwencje grzechów jednostki ale są tez konsekwencje grzechów zbiorowości. Niestety ale konsekwencją grzechów jest cierpienie. Powinieneś chyba wiedzieć, że są dwa królestwa. Królestwo światła i królestwo ciemności. Nie ma takiej opcji, jak neutralność. Kto nie walczy, to królestwo ciemności wejdzie z butami do jego życia. Bezczynność jest powodem jego klęski.


Offline Gremczak

Odp: O krwi w biblii
« Odpowiedź #41 dnia: 22 Listopad, 2019, 01:00 »
No tak. Jak ktoś nie rozumie, co to znaczy "dopuścił, i co znaczy "zaplanował", to później wychodzą z tego takie karkołomne twierdzenia. Poprzez takie myślenie, to można obarczyć winą Boga za wszystkie zło tego świata. Przecież wie wcześniej i nie zapobiega złu. Są konsekwencje grzechów jednostki ale są tez konsekwencje grzechów zbiorowości. Niestety ale konsekwencją grzechów jest cierpienie. Powinieneś chyba wiedzieć, że są dwa królestwa. Królestwo światła i królestwo ciemności. Nie ma takiej opcji, jak neutralność. Kto nie walczy, to królestwo ciemności wejdzie z butami do jego życia. Bezczynność jest powodem jego klęski.
Skoro już tak mówisz o światłości  i ciemności,to powiedz co to jest światłość i co to jest ciemność.


Offline Sebastian

Odp: O krwi w biblii
« Odpowiedź #42 dnia: 22 Listopad, 2019, 12:23 »
No tak. Jak ktoś nie rozumie, co to znaczy "dopuścił, i co znaczy "zaplanował", to później wychodzą z tego takie karkołomne twierdzenia.
karkołomne jest Twoje sprzeciwianie się Duchowi Świętemu.
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Roszada

Odp: O krwi w biblii
« Odpowiedź #43 dnia: 22 Listopad, 2019, 12:28 »
karkołomne jest Twoje sprzeciwianie się Duchowi Świętemu.
On się sprzeciwia sobie samemu, bo żegnał się i się nie pożegnał. ;)


Offline krzysiekniepieklo

Odp: O krwi w biblii
« Odpowiedź #44 dnia: 22 Listopad, 2019, 14:12 »
On się sprzeciwia sobie samemu, bo żegnał się i się nie pożegnał. ;)

A Ty Roszada, czytałeś posta z pożegnaniem, czy tylko oceniasz po tytule?