Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Witajcie na tym już na wstępie bardzo przyjaznym miejscu  (Przeczytany 6504 razy)

Offline Roszada

Odp: Witajcie na tym już na wstępie bardzo przyjaznym miejscu
« Odpowiedź #30 dnia: 18 Czerwiec, 2015, 16:46 »
Mówienie że ktoś tam jest niewierzący jest nieprawdą. Sama to dobrze wyraziłaś. Każdy przecież wierzy że poleci woda gdy przekręca kran, albo włączy się silnik  kiedy przekręca kluczyk w stacyjce.

Bóg porównywany z kranem czy z lecącą wodą. :-\
Toć to wodolejstwo. :)


szczebiotka

  • Gość
Odp: Witajcie na tym już na wstępie bardzo przyjaznym miejscu
« Odpowiedź #31 dnia: 18 Czerwiec, 2015, 17:11 »
Bóg porównywany z kranem czy z lecącą wodą. :-\
Toć to wodolejstwo. :)
Roszado o tym samym pomyślałam, przepraszam :D


Offline ambasador

Odp: Witajcie na tym już na wstępie bardzo przyjaznym miejscu
« Odpowiedź #32 dnia: 18 Czerwiec, 2015, 17:14 »
Nie prawda że wierzę w to że jak odkrece kran to poleci woda, u mnie często nie leci woda z kranu :D po za tym to nie jest wiata a rzecz oczywista ze dana rzecz ma takie czy inne przeznaczenie.

No chyba logiczne dla osoby wierzącej jest to ze to właśnie Bóg stworzył człowieka, chyba że coś ostatnio przeoczyłam, ale na samym początku pewnej książki która dla osób wierzących jest święta tak tam stoi właśnie ze Bóg stworzył człowieka.
Dla mnie Ty również nie jesteś dzieckiem Boga, wiesz czemu? A temu że nie wierzę w Boga, przeszło mi to skutecznie, a więc jeśli nie wierzę że jest ktoś taki jak Bóg czy też jego syn Jezus to dla mnie jesteś zwykłym człowiekiem, synem Adama Kowalskiego i jego żony Marty :P

Oczywiście przykładu z kranem, albo jakiegoś podobnego nie można żywcem przenieść na płaszczyznę Niewidzialnego. Dałem tylko przykład że występuje tam wiara + nadzieja. Z tym że w przypadku jakichkolwiek ziemskich sytuacji, występuje oglądanie. Zaś w przypadku Boga tego nie można zobaczyć fizycznym wzrokiem.

Ale  chyba  nie odmówisz mi tego że na pewno jestem Bożym stworzeniem ?
Duch i Oblubienica mówią: Przyjdź!
*
opis przy nicku jest żartem z określeń pewnej religii


Offline matus

Odp: Witajcie na tym już na wstępie bardzo przyjaznym miejscu
« Odpowiedź #33 dnia: 18 Czerwiec, 2015, 17:19 »
Przecież właśnie to zrobiła.

Ja też Ci domawiam bycia Bożym stworzeniem.
Skoro nie wierzę w żadnego Boga to uznaję kogokolwiek i czegokolwiek za Boże stworzenia.
Bogowie są gorsi od Pokemonów, bo nie da się złapać ich wszystkich, tylko jednego (albo małą grupkę), bo się obrażają.


szczebiotka

  • Gość
Odp: Witajcie na tym już na wstępie bardzo przyjaznym miejscu
« Odpowiedź #34 dnia: 18 Czerwiec, 2015, 17:20 »

Ale  chyba  nie odmówisz mi tego że na pewno jestem Bożym stworzeniem ?
Jeśli w to wierzysz to proszę Cię bardzo, każdy ma  prawo do swoich poglądów, wiary itp :)

Co do kranu, potraktowałam to z przymrużeniem oka ;) i tylko dlatego tak a nie inaczej napisałam swojego posta. Na forum nie zawsze musi być oficjalnie i sztywno :)


Offline ambasador

Odp: Witajcie na tym już na wstępie bardzo przyjaznym miejscu
« Odpowiedź #35 dnia: 18 Czerwiec, 2015, 18:13 »

Dla mnie Ty również nie jesteś dzieckiem Boga, wiesz czemu? A temu że nie wierzę w Boga, przeszło mi to skutecznie, a więc jeśli nie wierzę że jest ktoś taki jak Bóg czy też jego syn Jezus to dla mnie jesteś zwykłym człowiekiem, synem Adama Kowalskiego i jego żony Marty :P

Ależ Twoja niewiara w Stwórcę nie może być wyznacznikiem stanu faktycznego. Ani też moja wiara w Boga stworzyciela tego nie  sprawia.
Co to znaczy zwykły człowiek. Czy tym chcesz powiedzieć że uznający się jako dzieci Boże, są ludźmi niezwykłymi ?
Duch i Oblubienica mówią: Przyjdź!
*
opis przy nicku jest żartem z określeń pewnej religii


szczebiotka

  • Gość
Odp: Witajcie na tym już na wstępie bardzo przyjaznym miejscu
« Odpowiedź #36 dnia: 18 Czerwiec, 2015, 18:28 »
Ależ Twoja niewiara w Stwórcę nie może być wyznacznikiem stanu faktycznego. Ani też moja wiara w Boga stworzyciela tego nie  sprawia.
Co to znaczy zwykły człowiek. Czy tym chcesz powiedzieć że uznający się jako dzieci Boże, są ludźmi niezwykłymi ?
Nie niezwykłym człowiekiem lecz jak to nazywasz Ty i inni wierzący jesteście  dziećmi Boga, a wszyscy inni nie. Wiec kim my w takim razie jesteśmy? Tak jak napisałam dla mnie jesteś synem pana i pani Kowalskich a nie synem Boga.


Offline ambasador

Odp: Witajcie na tym już na wstępie bardzo przyjaznym miejscu
« Odpowiedź #37 dnia: 19 Czerwiec, 2015, 12:43 »
Nie niezwykłym człowiekiem lecz jak to nazywasz Ty i inni wierzący jesteście  dziećmi Boga, a wszyscy inni nie. Wiec kim my w takim razie jesteśmy? Tak jak napisałam dla mnie jesteś synem pana i pani Kowalskich a nie synem Boga.

Według Ciebie wierzący są zwykłymi ludźmi (człowiekami). To kim według Twojej oceny są wszyscy nie uznający Stwórcy ?
Czy nie jest rozsądniej powiedzieć że jedni jak i drudzy są stworzeniami ?
W związku z tym wnioskiem z którym chyba się zgadzasz, faktycznie obydwoje jesteśmy dziećmi jakichś ludzi. Lecz dodatkowo wierzący są jeszcze potomstwem Bożym. Bo w sposób duchowy narodzili się z Boga.
Duch i Oblubienica mówią: Przyjdź!
*
opis przy nicku jest żartem z określeń pewnej religii